wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czy moge jesc surowe buraki? ;)
Autor Wiadomość
okso 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Lbn
Wysłany: 2010-05-21, 17:35   czy moge jesc surowe buraki? ;)

moze pytanie jest troche glupie ale postanowilam sprobowac jesc jak najwiecej surowych rzeczy i troche nie wiem jak sie do tego zabac. :oops:

owoce prawie zawsze je sie na surowo wiec luz ale co z warzywami?? np brokuly, kalafior, pietruszka, fasolka szparagowa hymm cos tam jeszcze moja ulubiona cukinia, dynia itp czy w ogole to jest jadalne na surowo (czytaj: czy nie bede miala mega klopotow z zoladkiem np po surowym buraku) ??
Ostatnio zmieniony przez okso 2010-05-21, 17:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-21, 17:46   

Ja też bym szparagowej nie jadła, ale resztę i owszem, przecież robi się surówki z kalafiora, brokuła, pije się soki z buraków ;) Tylko może nie funduj sobie od razu dawki uderzeniowej.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
okso 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Lbn
Wysłany: 2010-05-21, 17:57   

nigdy nie jadlam salatki z surowym brokulem czy burakiem :oops:
dzieki za info, zaczynam eksperymenty ]:->
 
 
samaja 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Gru 2009
Posty: 94
Wysłany: 2010-05-21, 18:23   

okso, z burakiem na surowo to radze uważac , lubi powodować odruch wymiotny.

kiedyś wmuszałam w siebie sok wyciskany z buraka czerwonego i zawsze ostatecznie mnie zemdliło, jak nie od razu , to po 5 minutach (ble :-? )

potem wyczytałam tu na WD , że jak wyciśnie się sok z buraka ,to on musi się odstać przynajmniej 2h. wtedy nic się nie dzieje ,ale nie wiem na ile to prawda , bo jeszcze nie próbowałam w ten sposób.
(zaczełam po prostu pić sok z marchwi z dodatkiem buraka i to mi zdecydowanie lepiej wchodzi niż sam burak i już nawet nie mam ochoty eksperymentować )
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-05-21, 18:54   

brokuły, kalafiora, cukinię i selera wcinam bez problemu, taki groszek zielony też się zjada prosto z działki, więc może i szparagowa będzie ok.
Ostatnio dowiedziałam się, że to bardzo dziwne, że pieczarki jem na surowo, a od zawsze tak jem i grzyby z lasu tez czasem więc to chyba kwestia przyzwyczajenia organizmu.
 
 
 
okso 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Lbn
Wysłany: 2010-05-21, 19:37   

pieczarki sa pyszne w każdej postaci, niestety najpyszniejsze sa takie opanierowane i usmazone :mrgreen:


btw moja matka wszystko musi dobrze ugotowac zeby nadawalo sie do jedzenia a najlepiej dodac mieso/smietane/jakis tluszcz i jeszcze jest milosniczka smierdzacych margarym i wegety/kostek rosolowych :roll:
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2010-05-21, 20:13   

Fajna surówka z buraka, surowego oczywiście ;)

Buraka zetrzeć na tarce, dodać posiekaną cebulę, może być ogórek kiszony pokrojony w kostkę i polać olejem i sokiem z cytryny. Sól, pieprz i już.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-21, 20:38   

nika napisał/a:
taki groszek zielony też się zjada prosto z działki, więc może i szparagowa będzie ok.
To jednak nie to samo, tamtej groszek jest przeznaczony do jedzenia na surowo, a szparagowa może podziałać jak groch czy fasola jedzona na surowo - zawierają saponiny, które powodują problemy żołądkowe.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
okso 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2009
Posty: 91
Skąd: Lbn
Wysłany: 2010-05-21, 22:25   

fasolka chyba faktycznie sie nie nadaje i raczej nie bylaby zbyt smaczna.

ale nabralam ochoty na taki groszek zielony świeży :-D
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-21, 23:37   

Dlaczego odradzacie szparagową na surowo? BUrak surowy jest pyszny, z tym, ze ponoć ma szczawiany (surowy).
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-22, 00:11   

Ale szczawiany i tak nie znikną po przetworzeniu termicznym ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-22, 01:11   

NO to teraz mam problem, bo podaję WIsi botwinę na surowo :evil: .
Długo ją trza gotować, żeby usunąć szczawiany?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-22, 01:15   

topcia napisał/a:
Długo ją trza gotować, żeby usunąć szczawiany?


Cytat:
Z materiału biologicznego, szczawiany rozpuszczalne i nierozpuszczalne wymywa się łącznie roztworem kwasu siarkowego na gorąco po wcześniejszym wytrąceniu ich roztworem chlorku wapnia.


Gotowanie nic tu nie pomoże! Równie dobrze można usunąć żelazo ze szpinaku. Od gotowania zginą tylko witaminy.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-22, 02:24   

Lily napisał/a:
Ale szczawiany i tak nie znikną po przetworzeniu termicznym

nie przeczytałam "nie"-zrozumiałam, że zniknął ;-) .
ALe bez przesady, wydaje mi się, że zbytnio nie narozrabiają w organizmie :-)
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-05-22, 21:47   

fasoli też nie jadłam surowej,
resztę zdecydowanie tak :) z burakami na czele.
Właśnie zerwałam garść szczawiu i zrobię pyszną zupę szczawiową i PYSZNYMI szczawianami :) ))))
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
amanitka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 28 Lut 2008
Posty: 552
Skąd: południe
Wysłany: 2010-05-22, 23:49   

[quote="samaja"]okso, z burakiem na surowo to radze uważac , lubi powodować odruch wymiotny.

buraczki ukisic mozna. wtedy pewnie bardziej zjadliwe beda. no i soczek pyszny.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio zmieniony przez amanitka 2010-05-23, 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-23, 00:10   

euridice napisał/a:
ale chłodnik z botwiną czy penne ze szpinakiem raz czy dwa razy w tygodniu jest ok, moim zdaniem

jasne. Podaję Wisi codziennie nowalijki z racji tego, że trza korzystać z sezonu. Codziennie więc goszczą: botwina, szpinak, sałata, szczypiorek, rukola(jest pyszna!), rzodkiewka, pietruszka. RObię z tego mix (z kilku z składników)i dodaje raz, dwa razy dziennie do posiłku, bo Wisia nie jada tak naocznie.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-23, 00:45   

euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem :)
Ja wczoraj jadłam natkę pietruszki z Cypru :> ni cholery nie wiem, czemu ta pietruszka nie jest hodowana w Polsce :>
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-23, 00:45   

euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem

euridice, u mnie się sezon zaczął, bo jak pewnie pamiętasz, nie jadamy
euridice napisał/a:
zimą owoce i warzywa są z Hiszpanii czy Egiptu, potem z Chin (truskwie), potem jakieś be!-szklarniowe, potem zbyt nawożone,
:->
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-05-23, 00:55   

euridice napisał/a:
Lily, a skąd wiedziałaś skąd Ci ona?
Podpisana była :>
Mam też posianą w doniczce, wzeszła, ale jest tak rachityczna, że chyba się nię nia najem ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-05-23, 01:13   

euridice napisał/a:
Czy to może świadczyć o polskiej pietruszce z kompleksami narodowościowymi? ;)

:lol: pewnie tak.
Za to Polskie Szczypiorki zielenieją z dumy narodowej na halach i targowiskach 8-)

Byłam w dużym sklepie po zapas kwasku cytrynowego i zauważyłam, że zagraniczne owoce są cholernie tanie! Tam były banany po 2 złote. Ludzie kochani z tego pewnie 1 złoty to marża sklepu importera i hurtowni, 90 groszy to koszt transportu. Co ONI musieli zrobić z tą palmą żeby dała owoce za 10 groszy? Nie mówiąc już o pracownikach plantacji :roll: :-?
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-05-23, 02:18   

Lily napisał/a:
ni cholery nie wiem, czemu ta pietruszka nie jest hodowana w Polsce

:lol: pewnie dlatego, że taniej jest importować. NIestety czasem tak jest :roll:
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 09:41   

Wg Ewy Dobek szczawiany rozkładają się w czasie gotowania: hxxp://www.kuchnia-kuchnia.pl/pl4/teksty947/rabarbar

[ Dodano: 2010-05-23, 09:43 ]
euridice napisał/a:
Więc: mamy już sezon czy jeszcze nie? Z chęcią się dowiem :)

rozmawiałam w czwartek z rolnikiem eko - on ma nowalijki spod folii (jak rozumiem rosną w ziemi, tylko są przykryte), niedługo będzie miał już takie po prostu gruntowe.
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 14:12   

Ugryzłam dzisiaj natchniona tym wątkiem kawałek zielonego, surowego, obranego szparaga i się zakochałam! Szkoda, że miałam już wszystko pokrojone do wrzucenia do gara bo bym na surowo zjadła. Pycha!
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-23, 14:39   

Kat..., ja wczoraj na obiad miałam surowe i pieczone zielone szparagi. Pyszne jedne i drugie :-) Dziecku smakowały tylko surowe.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 14