wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
on chce surowej ryby
Autor Wiadomość
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
  Wysłany: 2008-05-27, 14:05   on chce surowej ryby

mój organizm domaga się surowej ryby, względnie owoców morza. I tak dzień w dzień od miesiąca. Nie daje się oszukać glonami, skubany, i zaczynam podejrzewać, że po prostu brakuje mi czegoś cennego, co w rybie mógłby znaleźć. Muszę dodać, że nigdy nie jadłam ryb, oprócz wędzonego łososia, zawsze odrzucał mnie zapach smażonej. Ja natomiast mam ochotę na surową i bynajmniej nie opiszę jakie mam z tym związane wizje. co mam uzupełnić, macie jakiś pomysł? może Omegi, może ... no nie wiem.
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2008-05-27, 14:06   

nitka stawiam na omega 3 i może więcej białka w diecie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Tusia 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 557
Skąd: Czę100chowa
Wysłany: 2008-05-27, 14:08   

Mnie na coś takiego pomagało zawsze siemie lniane- to chyba omega, prawda? Ja tez nie jadałam za wiele ryb, nie lubiłam ich, oprócz tuńczyka- i to właśnie na początku na ochotę rybną ktoś polecił siemie. Nie wiem czy czasem kiedyś na forumveg nie pisał o tym Jedruś (jeśli ktoś inny to przepraszam).
_________________
hxxp://www.forumveg.webd.pl]
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-05-27, 14:10   

Jak napiszesz, że masz ochotę na pastę do zębów prosto z tubki zmieszaną z ogórkiem kiszonym, to będę miała pomysł.
Mnie się też nie podobał zapach ryby, ale kiedyś weszłam do łazienki w pracy i tak ładnie pachniało morzem. Okazało się, że to śmierdzą śledzie. Od tego czasu szukam glonów, o których mówią, że śmierdzą rybami, ale żadne nie pachną. ;-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 14:18   

no ja często jem mielone siemię z sezamem, widocznie jednak za rzadko, dla mojego org. strączków ostatnio mało (sesja), ale po zimie odnoszę wrażenie, że narobiłam zapasów, że ho! myślę więc, że to jakiś długoterminowy problem, dopiero teraz pokazujący mi w głowie jakby tu wycyckać rybi pęcherzyk. normalnie zbanują mnie zaraz, ale takie mam wizje doprawdy
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-27, 14:19   

kofi napisał/a:
J Od tego czasu szukam glonów, o których mówią, że śmierdzą rybami, ale żadne nie pachną. ;-)

a czerwona herbata?;)
moj R.tez ostatnio sie biedny żali ze ma smaka na rybe i czemu i co ma zrobic,w jego przypadku ewidentnie omega,bo kiepsko z jej spozywaniem u niego,wiec bede go ratowac siemieniem:)
u Ciebie pewnie tez omegi..na to bym stawiala..chociaz..jak jesz siemie.. :?:
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 14:52   

Alispo napisał/a:
a czerwona herbata?;)

Ha! Alispo, bingo. dzięki! rzeczywiście może da radę czerwona wędzona, bo Lapsang nie daje do końca.
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-05-27, 15:15   

olej lniany byłby oki. jeśli chodzi o zawartość omega
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2008-05-27, 15:47   

jedz codziennie świeżo mielony len, jeśli chodzi o zapach to może jakiś "śmierdzący" wędzony ser żółty (jak dla mnie ich zapach przypomina czasem rybi) albo potrawy, w których normalnie jadłaś ryby- zrobione tak samo (tylko bez ryb)- tylko, że to nie pomoże w kwestii surowej ryby :-/
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 18:11   

Jadzia, jem len mielony z sezamem, dynią i słonecznikiem codziennie na śniadanie (odn czasu, kiedy zostałam wege, i kiedy dr na wyspie polecił mi taką mieszankę-nota bene tę samą polecił Babieadze na niedobór Omega 3 i 6 u Jasia)
nie mogę robić tych samych potraw, w których jadłam ryby, bo ich nigdy nie jadłam (oprócz sushi, ale to robię teraz z awokado, ogórkiem, marchewką)

postanowiłam pic od jutra łyżkę oleju lnianego dziennie (on trąci rybą ;-) ), nie przestawać z moją mieszanką, a kiedy moja głowa zacznie wizualizować będę piła czerwoną dymioną.

zobaczymy, czy poskutkuje. może jeszcze ktoś miał taki problem? mam trochę doła, bo ostatnio faktycznie nie patrzę na to co jem, a "świadome odżywianie" kończy się na tym, że doskonale wiem, co wkładam do brzucha, i jak puste to jest :(
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2008-05-27, 18:18   

Witam Nitka

Spożywając siemie lniane (3 łyżki stołowe dziennie) i nadal ma się ochotę na owoce morza to wskazuje na niedoboru mikroelementów na czele z jodem.
Polecam glony morskie np. kelp, nori.
Zaznaczam spirulina nie jest glonem morskim, to glon słodkowodny.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 18:30   

Jędruś, no czekałam na Ciebie chłopie! :mrgreen: , dzięki. Czyli JOD.
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-27, 18:39   

nitka, ja w obu ciążach miałam takie ataki.
W drugiej kupiłam sobie kelp - są takie tabletki, bez żelatyny, z naturalnym źródłem jodu - kelpem. Nie miałam kasy na dużą ilość glonów, więc się tym podratowałam i pomogło.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 18:47   

alcia, dzięki. kosztuje faktycznie ok. 20 zł, to jest sproszkowany glon chyba? Ja te glony jadłam świeżutkie na wyspie, i Faza zawsze mówił, że mnie korbi, że to jem, a mi smakowało. jestem dosyć blisko ze swoim organizmem, i słucham go, bo nigdy mnie nie okłamał ;-)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-05-27, 19:11   

No cóż, to może zjedz tę rybę ;) Mnie dziś złapała chęć na śledzia, takiego kwaśnego, marynowanego ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
mizumo 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 27 Mar 2008
Posty: 326
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-05-27, 19:47   

kofi napisał/a:
Od tego czasu szukam glonów, o których mówią, że śmierdzą rybami, ale żadne nie pachną. ;-)


Owszem są takowe - wakame ;)
_________________
"Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy..."
 
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2008-05-27, 20:50   

Suplementacja jodem jest tania. Jak się nie ma dostępu do glonów morskich to można używać jodyny.
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Jodyna

Ilości dodawanej jodyny są bardzo małe, zaledwie 3 krople na 1 litr (1 kropla na 333 mL). Co drugi dzień aby nie przeholować z jodem. Dodajesz do zupek, napojów, itp.. Wystarczy mieć kroplomierz.

Nitka podaj swój jadłospis, bo może być tak że oprócz jodu masz niedobory cynku.
Czy masz plamki na paznokciach?

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
Ostatnio zmieniony przez Jędruś 2008-05-28, 10:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-05-27, 21:51   

Jędruś napisał/a:
Nitka podaj swój jadłospis, bo może być tak że oprócz jodu masz niedobory cynku.

ja nie wiem, czy to się nie będzie równać z samounicestwieniem ;-)
plamek nie mam na paznokciach, zdrowe ząbki, i włosy lśniące :)

- rano kawa z mlekiem sojowym (nie oddam)
- do niedawna jaglanka z dodatkami różnymi, ale przejadła mi się, więc płatki na mleku sojowym. właśnie cokolwiek jem rano dodaję do tego mielone siemię z sezamem i dynią.
- czasem jem tosty, mniam
- kilka razy w tygodniu sok z marchewki, jabłka, buraków, białej kapusty, co tam wpadnie.
- obiad. hm. królują warzywa na parze, jakieś kotlety strączkowe, czasem idę na obiad do wegeknajpy. lubimy robić pizzę ze szpinakiem, dużo grzybów, kapusty kwaszonej, soczewicy. ostatni polubiłam na nowo ziemniaki ;)
ale zdarza się też tak, że nie ma obiadu i wtedy w obroty idzie chleb :-/

obiad jemy w takich godzinach, że dokładka jest już kolacją :-/
nie odżywiam się najlepiej, fakt.
zawsze piję dużo wody, za dużo solę, suplementuję magnez
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Judyt 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 90
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2008-05-28, 07:49   

Jędruś, czy plamki na paznokciach to zawsze jest problem z niedoborem cynku? Gdzie można o tym poczytać?
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-05-28, 08:09   

mizumo napisał/a:
kofi napisał/a:
Od tego czasu szukam glonów, o których mówią, że śmierdzą rybami, ale żadne nie pachną. ;-)


Owszem są takowe - wakame ;)

Za słabo :lol:
Yyyy, nitka, a co złego jest w Twoim odżywianiu?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-05-28, 08:24   

U mnie jak ojej lniany zaczęłam jeść bardzo szybko znikneła ta potrzeba. U Mateusza też.
Nitka ty się dobrze odżywiasz, my podobnie jemy, tylko bez soków i tostów. Na obiad staram się aby zawsze było dużo surówki, żeby stanowiła połowę obiadu.
Ale zobaczysz jak dzi radziły dziewczyny - przejdzie Ci po oleju.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2008-05-28, 10:24   

Nitka patrząc na twój jadłospis to widzę że jesteś weganką.
Czy pobierasz suplementy z witaminą B12?

W okresie zimowym opalanie lub suplementacja z witaminą D (oczywiście to jest dla wszystkich nie tylko dla wegan).

Judyt napisał/a:
Jędruś, czy plamki na paznokciach to zawsze jest problem z niedoborem cynku? Gdzie można o tym poczytać?

Nie tylko cynk, to mogą być inne mikroelementy. Ale plamki na paznokciach znikają dopiero po wielu miesiącach 6-12 miesięcy.

hxxp://tiny.pl/nzbk

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-05-28, 10:25   

Jędruś napisał/a:
W okresie zimowym opalanie lub suplementacja z witaminą D
dlaczego? solarium?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Jędruś 

Pomógł: 12 razy
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 168
Skąd: Ziemia Ognista
Wysłany: 2008-05-28, 11:48   

Lily witamina D jest syntetyzowana przez światło słoneczne a tego jak na lekarstwo zwłaszcza porą zimową Światło słoneczne padające na powierzchnię ciała inicjuje powstawanie D3 u zwierząt lub na powierzchnie roślin inicjuje powstawanie D2.
Polecam przejrzeć tematy z innego forum
hxxp://www.forumveg.webd.pl/topics49/2712.htm

Można również naświetlać grzyby:
hxxp://tiny.pl/nz3x

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-05-28, 15:52   

Przecież światło słoneczne jest u nas przez cały rok, tyle że promieniowanie zimą mniejsze.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13