wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
wybór dziecka?
Autor Wiadomość
Mag_ 
Mag_

Dołączyła: 13 Cze 2008
Posty: 10
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-06-14, 17:41   

Podepnę się pod temat. Chociaż do posiadania dzieci jest mi daleko to ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak to będzie. Z moim TŻ rozmawiałam na ten temat i on jest przeciwko wychowaniu dziecka w diecie wegetariańskiej. Ja uważam, podobnie jak niektórzy powyżej, że dziecko powinno w pewnym momencie kiedy będzie świadome samo podjąć decyzję czy chce jeść mięso czy nie i sama żałuję, że nikt mi nie dał szansy na takie coś, że tak późno przestałam jeść mięso. Wyobrażam sobie też minę rodziny i komentarze: że to jest chore, niezdrowie i poprostu głupie. I jak tu im zmienić poglądy? Jakie argumenty?
_________________
hxxp://picasaweb.google.com/czarnack mój zwierzyniec :D
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-26, 14:01   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:39, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
neuro 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 487
Skąd: Warszawa, zielone Bielany
Wysłany: 2008-06-26, 14:12   

Jagienka napisał/a:
Jeszcze inna kwestia, to dostosowanie diety do grupy krwi. Są grupy krwi, których posiadacze mogą spokojnie stosowac dietę bezmięsną, ale w przypadku innych jest to podobno wręcz niewskazane


Dla mnie to jakiś szamanizm domorosły...
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-06-26, 14:19   

Jagienka napisał/a:
Jeszcze inna kwestia, to dostosowanie diety do grupy krwi.

Dieta grup krwi jest tylko jedną z teorii, można w nią wierzyć lub nie.
Zetknęłaś się z jakimiś wiarygodnymi badaniami, które by jakoś uzasadniały, czemu akurta mięso miałoby być niezbędne do budowy mózgu czy to tylko jeden licznych krążących po Polsce przesądów. Niektórzy uważają że hamburger i cola to świetny obiad dla dwulatka, bo przecież mięso jest niezbędne. A inni uważają że dziecko musi dostawać cukier i to najlepeij jak najwcześniej, a niedawanie dziecku słodyczy w nieograniczonych ilościach za odbieranie mu dzieciństwa.
Nie da się żyć i przejmować się wszystkimi bzdurami którymi raczy nas otoczenie.
A ponieważ była gdzieś mowa, że niekarmione mięsem dziecko nie będzie mówić: wczoraj była u mnie kumpela, która ma syna - rówieśnika Mirona i stwierdziła, że Miron mówi jak pięciolatek, no fakt, szybko zaczął mówić ładnie i zdaniami. :-P
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-26, 14:23   

Jagienka napisał/a:
że mięso jest niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu dziecka
chyba raczej kwasy Omega 3, ale te to akurat nie z mięsa...
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-26, 15:02   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:39, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
mizumo 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 27 Mar 2008
Posty: 326
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-06-26, 15:07   

Cytat:
To inna sprawa - ryby (i też nie wszystkie) zaleca się kobietom w ciąży.


Ja słyszałam wręcz odwrotnie, że nie zaleca się ze względu na skażenie rtęcią i dioksynami (ryby morskie), a ryby hodowlane są karmione chemią i innymi świństwami, bo to przecież produkcja na skalę masową :-/
_________________
"Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy..."
 
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2008-06-26, 15:29   

jeżeli chodzi o ta teorię z grupą krwi to załozyliśmy sobie na tym forum nawet o tym watek i wyraźnie ponim widać,żejest tu istny mix grupkrwi i wcale Ci, którzy wg tej teorii nie mogą obyć się bez mięsa, nie mająjakiś z tym problemówi i nie brakuje im mięsa

a tłuszcze Omega3 są również w roślinach, więc tak naprawdę nie ma nic takiego w mięsie co by było niezbędne dla zdrowia i prawidłowego rozwoju, a czego nie było by w roślinach (w dodatku w tych drugich zazwyczaj jest to lepsze jakościowo i lepiej przysfajalne niż to w mięsie - patrz np. wątek o białkach)
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-26, 16:22   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:40, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
mizumo 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 27 Mar 2008
Posty: 326
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-06-26, 17:22   

Jagienka napisał/a:
Mnie lekarz i 2 dietetyków powiedzieli, ze ryby są najcenniejszym źródłem omega 3 i najlepiej przyswajalnym i ma to duże znaczenie zwłaszcza podczas ciąży :-/


Wybacz, ale zdanie 3 osób to żaden wyznacznik. Lekarz lekarzowi nierówny. Wielu lekarzy i dietetyków zaleca np. nabiał, mleko jako źródło świetnie przyswajalnego wapnia (co jest nieprawdą)... a dużo osób go nie toleruje. W mądrych książkach można poczytać, że ma niekorzystny wpływ na zdrowie i przyczynia się do rozwoju osteoporozy. To tylko przykład, ale uważam, że powinniśmy polegac na własnej intuicji, organizm sam wie, czego mu potrzeba. Poza tym nie uważam jakoby Omega 3 z siemienia lnianego było gorzej przyswajalne niż to z ryb.

Poza tym wegedzieciakowe mamy nie jadły ryb w czasie ciązy, a dzieci mają śliczne i radosne, więc czego chcieć więcej? :)
_________________
"Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy..."
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-26, 17:49   

mizumo napisał/a:
Ja słyszałam wręcz odwrotnie, że nie zaleca się ze względu na skażenie rtęcią i dioksynami (ryby morskie)
dokładnie, nawet rząd miał (ale nie wiadomo czemu nie zrobił tego) wydac odpowiedni komunikat w tej sprawie, bo te ryby są szczególnie szkodliwe dla płodu
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-06-26, 18:00   

mizumo napisał/a:
Ja słyszałam wręcz odwrotnie, że nie zaleca się ze względu na skażenie rtęcią i dioksynami (ryby morskie),

no tak,lecz jak lekarz słyszy że przyszła mama nie chce jeść mięsa to chociaż do ryb stara się ją nakłonić :->
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-26, 18:58   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:40, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-06-26, 19:10   

Cytat:
Pomimo, iż były to opinie osób wykształconych w tym kierunku (zdrowie, dietetyka) :lol:


wiesz, ja z wykształcenia jestem kulturoznawcą a jednak moja pediatra i gon odsyłają do mnie swoich pacjentów na konsultacje żywieniowe. wykształcenie jeszcze o niczym nie świadczy. nam dietetyków którzy mają naprawdę przestarzałą wiedzę i tak naprawdę poza powielaniem stereotypów niewiele potrafią doradzić.

a wybór? moje dziewczyny mają wybór ale wychodzimy z punktu wegetariańskiego. Żaden lekarz, dietetyk ani inszy autorytet nie przekona mnie by było inaczej.

kiedyś koledzy mojego męża usiłowali go nawrócić. w końcu doszli do wniosku ze to nie działa to chociaż dziewczyny nasze chcieli "ratować". dawali wykłady, szukali argumentów itp i w końcu bartek najzagorzalszego "ratownika" zapytał:
-masz dzieci, prawda?
-tak, trójkę
-a do piątego roku życia ile razy chorowały?
-Oj, panie, niemal cały czas.
-no właśnie... gabi do tej pory miała świnkę i ospę.

kolega się zamknął i przestał nawracać.

tu nie chodzi o dietę wege czy nie ale o świadome jedzenie. jeśli ktoś nie je wege a je byle co to może poważnie zaszkodzić a nawet zaszkodzi na pewno. ale osoba jedząca mięso dokładnie tak samo. mięso nie jest żadnym panaceum i gwarantem zdrowia. To że ktoś doda lub nie mięso wcale niczego nie gwarantuje. jeśli ktoś nie chce jeść mięsa a martwi sie o maleństwo to niech lepiej swą wiedzę pogłębi a nie gna za stereotypami.
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-26, 19:13   

Jagienka napisał/a:


Co do białka i roślin, to z tego, co wiem, głównie strączkowe. W czasie ciąży owszem, ale po porodzie np. mi nie będzie wolno ze względu na ich wzdymające wlaściwości :-/ , a ja chcę karmić piersią.

bez obaw,tutaj wiekszosc karmi piersią,pewnie nawet i przy twojej alergii da sie odpowiednio odzywiac.W pologu i tak czesto je sie w kolko to samo;)
Nie spotkalam sie z tym,zeby mieso bylo konieczne ze wzgledow zdrowotnych.Nie ma w nim zadnego"magicznego skladnika",zeby to bylo uzasadnione,nawwet wlasnie przy roznych alergiach na roslinne produkty nie spotkalam sie z taka sytuacja,jak ktos naprawde chcial to potrafil poradzic sobie z problemem :-)
spokojnie,nikt Cie nie krytykuje,dyskutujemy przeciez tylko :-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-06-26, 20:46   

Jagienka, ale białko roślinne to nie tylko strączki. Sa jeszcze orzechy i pestki, z których można robić np. mleczka. Poza tym strączki to też ogromny dział. Nikt nie każe matce kilkudniowego malucha jadać fasolę czy soję. Po okresie np. kilku tygodni może próbować jeść czerwoną soczewicę lub fasolkę mung, które są najlżej strawne (zwłaszcza gotowane z glonem kombu). Można też je wcześniej podkiełkować.
Co do korzystania z omega 3 z ryb, to powinnno się je spozywać na surowo, gdyż omega 3 jest bardzo wrażliwa na wysokie temperatury i w nich ginie. Mówienie, że gotowane czy smażone ryby to takie cenne ich źródło, nie musi więc być prawdziwe.
To nie jest tak, że Cię ktoś krytykuje, ale wiedza lekarzy i dietetyków, niestety (mimo fachowego przygotowania tych drugich) bywa bardzo często tak przestarzała, że szkoda gadać. Lekarze nie mają na studiach dietetyki, to tylko niewiele zajęć przez całe studia (bez egzaminu). Nie powinno się więc ślepo polegać na tym, co powie lekarz. Jest teraz tak dużo dostępnej literatury na temat odżywiania, że można (i koniecznie się powinno, mając dziecko) samemu się dokształcić.
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-06-26, 21:05   

kurde, a ja właśnie u Bożeny Żak-Cyran, której knigi za wartościowe uważam przeczytałam, ze olej lniany nie przekształci sie w mózgu dziecka w DHEA i dlatego tran jest niezbędny w diecie karmiącej matki potem to już można lniany podawać...i co z tym fantem zrobić?
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-26, 21:33   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-06-26, 22:20   

Hm, no ale przecież wszystkie publikacje dot. karmienia piersią informują, że mleko kobiece nie różni się składem niezależnie od tego jak matka się odżywia (oczywiście jeśli nie jest skrajnie niedożywiona). Więc i Omega 3 potrzebne dziecku w tym mleku są, czerpane z zapasów matki. Czytałam, że ten tłuszczyk, który nam się odkłada na biodrach to też zapasy tłuszczów Omega - robiono nawet badania, z których wynikło, że dzieci kobiet o bujnych kształtach są inteligentniejsze. Więc po co ten tran?
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-27, 03:07   

arete napisał/a:
Hm, no ale przecież wszystkie publikacje dot. karmienia piersią informują, że mleko kobiece nie różni się składem niezależnie od tego jak matka się odżywia (oczywiście jeśli nie jest skrajnie niedożywiona).
no właśnie, a sztuczne mieszanki też są wzbogacone o Omega 3
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-06-27, 08:07   

Jagienka napisał/a:
Ja chyba przez cały okres karmienia, będę w kółko jadla to samo, bo ze względu na moje dawne alergie, nie będę mogła jeść tego, co mnie uczulało, bo teraz będzie mogło uczulić Dziecko...

skąd ta teoria?
To ja nie mogę się narażać na roztocza, bo inaczej moje dzieci będą na nie uczulone. :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
loika 

Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Paź 2007
Posty: 346
Wysłany: 2008-06-27, 08:38   

arete napisał/a:
Więc i Omega 3 potrzebne dziecku w tym mleku są, czerpane z zapasów matki


Niekoniecznie. W tym roku czytałam artykuł w Newsweeku, było tam napisane, że grubo ponad 90 procent populacji (nie pamiętam czy chodziło o Polskę czy o Europę i USA) ma niedobory kwasów omega. Kwasy te nie są wytwarzane przez organizmy. Więc w jaki sposób kobieta, która od lat nie spożywa (lub spożywa w minimalnych ilościach) kwasów omega i sama ma poważne ich niedobory, może dostarczyć je dziecku? Skąd ma je zmagazynować skoro całe życie nie dostarczała ich za mało? Nie pamiętam czy to właśnie w Newsweeku było napisane, że mleko matki z niedoborami kwasów omega, zawiera mniej tych kwasów niż mleko matki, która regularnie spożywa pokarmy bogate w kwasy omega.

Jeżeli chodzi o wyższość tranu nad np olejem lnianym, to wynika to chyba z tego, że len zawiera głównie ALA, i tylko niezbyt duża część tego ALA zostanie przetworzona w EPA i DHEA. Nigdzie się jednak nie spotkałam z tezą, że źródła roślinne nie mogą zaspokoić zapotrzebowania na kwasy omega.
I tak na marginesie: bardzo ważna jest również proporcja kwasów omega6 do omega 3 (powinno chyba być ok 3:1)
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
Kamm 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 18 Paź 2007
Posty: 1737
Wysłany: 2008-06-27, 09:11   

Tutaj cos o proporcjach , zrodlach itd omega 3 i 6 .

hxxp://www.we-dwoje.pl/kwasy;tluszczowe;omega-3;i;omega-6,artykul,4819.html

hxxp://www.olejlniany.zdrowe-produkty.pl/index.php?go=omega3
_________________
hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria !
 
 
Jagienka2 

Dołączyła: 24 Cze 2008
Posty: 15
Wysłany: 2008-06-27, 09:34   

//
Ostatnio zmieniony przez Jagienka2 2009-03-01, 14:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-06-27, 09:45   

Jagienka napisał/a:
Co do białka i roślin, to z tego, co wiem, głównie strączkowe. W czasie ciąży owszem, ale po porodzie np. mi nie będzie wolno ze względu na ich wzdymające wlaściwości , a ja chcę karmić piersią. W dodatku moje alergiczne skłonności wykluczyły kolejne grupy potraw na niemal cały okres karmienia...

Nie jesteś tutaj jedyną alergiczką, sama mam AZS, które mi szczególnie dokuczało w ciąży, Miron był wyłącznie na piersi do ukończenia 0,5 roku, mimo że chodził do żłobka. Wszystko się da jak się chce. Jak boisz się strączkowców, to jest tofu itp.
I nie musisz czuć się od razu obrażana czy ośmieszana tylko dlatego, że ktoś się z tobą nie zgadza czy pyta o źródło twoich przekonań. A lekarze nie są tu szczególnym autorytetem, bo raz że w masie swojej nie znają się na dietetyce, a dwa chyba każda znasz nasłuchała się różnych bzdur przez nich wygłaszanych
Na tym forum znajdziesz pełne spektrum poglądów na wszystkie możliwe tematy :) , jakby się ciągle ze sobą zgadzali to przekształcilibyśmy się w towarzystwo wzajemnej adoracji i pożytek z tego byłby żaden.
A jeśli chodzi o grupy krwi, sama mam 0+ i nigdy jakoś nie przepadałam specjalnie za mięsem, za to wolałam surowe warzywa, stąd mój głęboki sceptycyzm wobec tej teorii.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 12