Sun
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Sty 2008 Posty: 103 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: 2008-06-11, 11:00 oddam kota, pilne
|
|
|
Wklejam z innego forum, bo nie mam siły drugi raz opisywać:
Do czego to doszło... Byłam pierwsza z ochrzanianiem ludzi, że oddają swoje koty... Ale los bywa złosliwy...
Mam 6 kotów. Jednym z nich jest Tristek, zwany Tłustkiem. Jest na forum jego watek, ale nie mogę znaleźć. Tristeka wzięłam 5 lat temu od pani Danusi. Miał być tylko czasowo, a został. Był bez oczka i ze zlamaną i krzywo zrośniętą nóżką. Miał u mnie operację, w nóżce został drut. Kuleje.
W czym problem? Tristek sika. Pisałam o tym w wątku dla zasikanych.
Tristek miał:
- badanie moczu (wynik dobry),
- badanie krwi (j.w.)
- usg (okaz zdrowia),
- wizytę u bioenergoterapeutki homeopatki,
- terapię kroplami bacha
- feliwayem
- wizytę u behawiorytki.
Homeopatka stwierdziła, że jego sikanie to znaczenie terenu i on chciałby być jedynym kotem.
Pani Wanda od kropli Bacha uprzedziła, że jesli to znaczenie terenu to krople nie pomogą. Nie pomogły.
Behawiorystka też stwierdziła znaczenie terenu i dała lek przeciwdepresyjny. Lek bierze od czerwca i jesli bierze, sika mniej (na początku nie sikał), jeśli chociaż jeden dzień zapomnimy jest powódź.
Tristek sika głównie na drzwi. Dopóki były to drzwi w piwnicy zaciskalismy zęby i wytrzymywalismy (miał obok koc do sikania). Cała piwnica smierdzi...
Dziś przegiął. Zniszczył nam płytę kuchenną. Zasikał kompletnie. Trzeba było ją zdemontować i nie wiadomo co dalej, bo uszczelka się odkleiła
Tristek jest bardzo spokojny. Na kolana przychodzi rzadko, ale jak już przyjdzie domaga się, żeby go wpuścic i głaskać.
Jakiego domu szukam? Przede wszystkim Warszawa i okolice, bo jednak ciężko... Bez kotów, chyba, że komuś sikanie nie przeszkadza...
Mógłby być wychodzący, bo łatwo dla niego zabezpieczyć ogród. Nie skoczy wysoko.
Mamy male dziecko, raczej omija je z daleka.
A tak wyglada:
hxxp://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e90e0dcba4ce76a0
hxxp://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e90e0dcba4ce76a0
Jesli macie jakiś pomysł będę wdzięczna.
Ogłoszenie pisałam jakiś czas temu.
Teraz kot jest na promon vecie (hormony), ale niestety to też nic nie daje... |
|