|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Czy takie zachowania są normalne?? |
Autor |
Wiadomość |
Lilka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 15 Sie 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-23, 15:17 Czy takie zachowania są normalne??
|
|
|
Jaśminka od zawsze była bardzo 'charakterną' dziewczynką, upartą, krzykliwą, buntowniczką. Jest bardzo pobudliwa i nerwowa i powoli zaczynam tracić nadzieję, że to kwestia wieku i buntów dwu czy trzylatka. Sama już nie wiem, czy jej zachowanie jest efektem jakiś problemów nadających się do leczenia, czy po prostu 'ten typ tak ma'.
Podam kilka przykładów.
Mało sypia, od pół roku już nie sypia w dzień, śpi ok. 10 godzin na dobę. Przy czym gdy jest niewyspana, to jest wyjątkowo marudna i nieznośna. Czasem obudzi się przed 6 (optymalnie sypia do 7-7.30), bo coś ją wybudzi i już nie zaśnie, bo chce się bawić, uważa i wykrzykuje że już się wyspała. Gdy próbuję ją położyc w dzień w takie dni gdy obudzi się właśnie przed 6, to jest maksymalnie pobudzona, rzuca się po łóżku, zaśmiewa, wierci niemożliwie. A przy tym ziewa szeroko, więc wydaje sie, że gdyby tylko na chwilę się uspokoiła, to by zasnęła w minutę. Jedyne co pomaga w takich sytuacjach, to opowiadanie, ale nawet gdy opowiadam (na zasadzie 'opowiadam, gdy masz zamknięte oczki', cicho, spokojnie) to ona leży ale wciąż rusza nogami, czy głową.
Druga rzecz, przywiazanie do mamy. Do tej pory jestem z nią w domu (pracuję popołudniami), ale ostanio hasło 'musisz tu być!' stało się wyjątkowo popularne. Rzadko chce bawić się sama, wszędzie mi towarzyszy i doprasza isę wspólnej zabawy.
Następna rzecz, napady złości. Jaśminka zawsze była bardzo pobudliwa, łatwo sie złościła i wpadała w histerie. Do tej pory, gdy coś jest nie po jej myśli, rzuca sie na podłogę i teatralnie ryczy. O drobiazgi (podałam jej nie taką łyżeczkę, za wcześnie polałam ręce wodą do spłukania, gdy ona jeszcze chciała myć, itp). Poza tym wykłóca się o wszystko, przekrzykuje, strofuje nas itd. Przy czym potrafi przy zabawie bardzo ładnie i na długo się skupiać, jej ulubioną zabawką są różnego rodzaju puzzle, naprawdę ładnie i długo układa bez zniecierpliwienia. Z zabaw lubi też lalki, odgrywanie scenek, jest przy tym bardzo czuła, nie krzyczy na zabawki, tylko bardzo łagodnie z nimi rozmawia, przytula. Ładnie też skupia się na słuchaniu ksiażeczek, ulubionych 'Julków' mogłaby słuchać godzinami (spokojnie 7-8 rozdziałów czytamy, aż ja mam dosyć, a ona nie!)
Ogólnie jest tak, że gdy robimy coś, co Jasminka lubi (wspólna zabawa, czytanie) to wszystko jest super, gdy musi zostać sama, czy myć ręce, czy się ubrać, to zawsze są problemy i awantury.
Sama nie wiem, co o tym myśleć. Czy to wszystko może być spodowowane jakąś chorobą, nie wiem, hormony, robaki (była przeleczona poł roku temu), candida??
Aha, dodam, że dietę ma, moim zdaniem, bardzo zdrowa - praktycznie zero białego cukru, troche naturalnych słodyczy typu rodzynki, niewiele nabiału - głównie kefir. Niedużo też glutenu - podejrzewam nietolerancję - robię sama chleb. Nie ogląda tv, nie robi nic na komputerze. Nic, co mogłoby tłumaczyć tę nadpobudliwość i nerwowość. |
_________________ <img src="hxxp://b3.lilypie.com/DJQ0p2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" />
Jaśminkowy blog
hxxp://www.malajasmin.blogspot.com/ |
Ostatnio zmieniony przez Lilka 2008-06-23, 15:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
neuro
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 487 Skąd: Warszawa, zielone Bielany
|
Wysłany: 2008-06-23, 15:22
|
|
|
A jak reagujesz na jej wybuchy złości? Jak się zachowujecie w takich sytuacjach? Mała ma stawiane jakieś granice, czy się toleruje jej każde zachowanie? |
|
|
|
|
Lilka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 15 Sie 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-23, 15:41
|
|
|
Na skrajne ataki histerii reaguję wyniesieniem jej do sypialni, żeby się uspokoiła. Wie, ze może wyjść jak przestanie płakać i na ogół to pomaga. Na inne płacze na ogół nie reaguję, to znaczy gdy ona krzyczy, ja mówię, że nie rozumiem co mówi i robię swoje. Generalnie staram się nagradzać zamiast karać, chwaląc dobre zachowania. |
_________________ <img src="hxxp://b3.lilypie.com/DJQ0p2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" />
Jaśminkowy blog
hxxp://www.malajasmin.blogspot.com/ |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-23, 18:11
|
|
|
Lilka napisał/a: | Ogólnie jest tak, że gdy robimy coś, co Jasminka lubi (wspólna zabawa, czytanie) to wszystko jest super, gdy musi zostać sama, czy myć ręce, czy się ubrać, to zawsze są problemy i awantury. |
I o to chodzi chyba,że Ona po prostu chce robić to co sprawia Jej przyjemność,a buntuje się przy przed czynnościami na które nie ma ochoty
Moim zdaniem to nie jest oznaką choroby, po prostu taka jest.Z tego co piszesz roznosi Ją energia co jest normalne dla tego wieku,chce sie bawić,poznawać świat i pewnie szkoda Jej czasu na spanie. Lilka napisał/a: |
Rzadko chce bawić się sama, wszędzie mi towarzyszy i doprasza isę wspólnej zabawy. |
Zuzia ma to samo,mi się wydaje,że ona po prostu potrzebuje towarzysta,chce coś wspólnie robić,samej jej nudno po prostu itd.Jak idziemy do dzieci nas nie zauważa
Lilka napisał/a: | Mało sypia, od pół roku już nie sypia w dzień, śpi ok. 10 godzin na dobę. |
To wielu dzieciom w tym wieku wystarcza,nioestety
Lilka napisał/a: | Przy czym gdy jest niewyspana, to jest wyjątkowo marudna i nieznośna. |
Większość maluchów tak ma.
Lilka napisał/a: | O drobiazgi (podałam jej nie taką łyżeczkę, za wcześnie polałam ręce wodą do spłukania, gdy ona jeszcze chciała myć, itp) |
zuzia też miala takie jazdy bo wszystko chciała robić sama, o wszystkim decydować.Do dziś to ona musi 'zawołac' winde,jak ktos inny nacisnie to nie ma szans,zebysmy pojechały,musimy czekac na następną
Wiadomo,że z 'takim' dzieckiem jest trudniej,moim zdaniem najważniejszy jest tu spokój i jak piszesz.W tej sytuacji nerwy,krzyki,kary mogą pogorszyć sytuacje,spotęgować nerwy |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-06-23, 18:26
|
|
|
Lilka, Twój opis raczej wyklucza ADHD, ewentualnie dopuszcza ADD (zespół nadpobudliwości bez deficytów uwagi), ale najbardziej prawdopodobna wydaje się taka a nie inna konstrukcja układu nerwowego, czyli temperament. Postępujesz z córką właściwie, zatem błędy wychowawcze też raczej wykluczam. Obraz Jaśminki jest spójny, w różnych sytuacjach zachowuje się podobnie. jeśli chodzi o temperament, to jest on raczej niereformowalny, ewentualnie w wąskich ramach. Z czasem Jaśminka na pewno trochę złagodnieje, a póki co, nadal bądź konsekwentna, aby wiedziała, jak ten świat działa. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Lilka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 15 Sie 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-23, 20:56
|
|
|
Dziękuję, trochę mnie pocieszyłyście.
CO mnie niepokoiło szczególnie, to:
1. Ataki złości zdarzają się kilka razy dziennie i naprawdę zawsze o błahostkę. Wydaje się, że są one poza kontrolą Jaśminki, bo zwykle potem jest jej przykro, przeprasza, jakby w tych momentach zupełnie nie była w stanie nad sobą zapanować.
2. Jest przyklejona do mnie nie tylko w domu. W towarzystwie, którego nie zna, nie pójdzie sama się bawić do dzieci, wszędzie ciągnie mnie. Staram się jak mogę luzować pępowinę (na przykład wyjeżdża sama z dziadkami na działkę, spędzała z nimi weekendy i dobrze się wtedy czuje), ale jest to wciąż dość ścisłe grono bliskich jej osób – rodzina i znajomi – których się nie wstydzi, reszta wydaje jej się nie być dość bezpieczna. |
_________________ <img src="hxxp://b3.lilypie.com/DJQ0p2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" />
Jaśminkowy blog
hxxp://www.malajasmin.blogspot.com/ |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-23, 21:11
|
|
|
Lilka napisał/a: | Wydaje się, że są one poza kontrolą Jaśminki, bo zwykle potem jest jej przykro, przeprasza, jakby w tych momentach zupełnie nie była w stanie nad sobą zapanować. |
Bo tak jest!Dziecko w tym wieku raczej nie jest w stanie jeszcze kontrolować emocji,to one rządzą dzieckiem,a nie dziecko nimi.
Może Jaśminka jest po prostu nieśmiała?Zobacz,alcia o tym dziś pisała w nowym temacie. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-06-23, 21:13
|
|
|
Lilka, to jeszcze ja Cię pocieszę
Czytając Twój opis Jaśminki, miałam wrażenie że czytam o Jagodzie. Naprawdę, wiele rzeczy się pokrywa, włącznie z zamiłowaniem do Julków
Histerie nie-wiadomo-o-co są u nas też na porządku dziennym (kasza polana oliwą, a ja chciałam bez - chociaz pytałam jej czy chce z oliwą - sytuacja z dzisiejszej kolacji...), J wybucha gwałtownie, a mnie to psychicznie wykańcza.
Przyklejenie do mnie - też to mamy. J lubi bawic się z innymi dziecmi, ale ja muszę byc pod ręką. Ostatnio miałam okazję by spytac o to psycholożkę, pogadałyśmy sobie przez chwilę i ona pocieszyła mnie, że to taki typ, wrażliwy i potrzebujący więcej czasu na to by się odpępnic.
na to jak postępowac, nie mam innych pomysłów niż Twoje. Też "nie rozumiem" co do mnie mówi, kiedy krzyczy, też w skrajnych sytuacjach ma czas na wypłakanie się w pokoju. |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-06-23, 21:30
|
|
|
Jakiś czas temu pisałam parę artykułów o dzieciach (nie z własnej wiedzy, a z opracowań niestety) i dowiedziałam się między innymi że czas pomiędzy 2 a 3 rokiem życia to czas rytuałów - stąd pewnie Cytat: | Histerie nie-wiadomo-o-co są u nas też na porządku dziennym (kasza polana oliwą, a ja chciałam bez - chociaz pytałam jej czy chce z oliwą - sytuacja z dzisiejszej kolacji...), J wybucha gwałtownie, a mnie to psychicznie wykańcza. |
Więcej tu: hxxp://www.babyboom.pl/dzieci_1_2/rozwoj/rozwoj_psychofizyczny_dwulatka.html
lub tu: hxxp://www.warszawianka.waw.pl/?4,1,87 i w innych źródłach |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Pat
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 449 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-23, 21:39
|
|
|
ja tylko polecę "Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat". Tam jest to dobrze opisane: ETAPY rozwoju, problemy i sposoby radzenia sobie z nimi. |
_________________ hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl] |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-06-23, 21:44
|
|
|
Już przez moment pomyślałam, że sama coś pisałam o Natim . Pierwszy musi otworzyć drzwi, pierwszy zejść po schodach, pierwszy przygotować stół do posiłku - jeżeli ktoś go wyprzedzi, totalna histeria. Jeżeli postanowił bawić się daną zabawką, nieistotne, że zajęta, musi znaleźć się w jego rękach. Nie można? Histeria. Nie tak jak chciałem? Histeria. Mama zakręciła wodę? Histeria. Mama dała talerz do mycia? Histeria. Oj, można by takich przykładów mnożyć na pęczki. Jak mu przejdzie, przytula się do mojej nogi i słyszę 'psieplasiam, nie chciałem".
Przytulak też z niego straszny, zazdrośnik i przylepa. Przy obcych na początku najlepsze kolana mamy
Lilka, wygląda na to, że nasze dzieci są jednak według normy. Trzeba się przyzwyczaić i nie można na nic zwalić winy |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-23, 22:28
|
|
|
Hmmm, to niesamowite, że aż tyle jest w stanie słuchać czytania, Milena co chwilę o coś pyta, za chwilę się nudzi i szuka czegoś innego
Widać, że jest słodkim, kochanym i żywym szkrabem.
Jedyna rzecz na którą bym zwrócił uwagę to granice. Lilka napisał/a: | wykłóca się o wszystko, przekrzykuje, strofuje nas itd. |
Lilka napisał/a: | rzuca sie na podłogę i teatralnie ryczy | Moim zdaniem, takim zachowaniem domaga się się postawienia granic, żeby mogła się czuć bezpiecznie, żeby wiedziała, że o nią w ten sposób dbacie . Zrozumiałem, że ignorujesz takie zachowanie, chyba warto było by pokazać jak to powinno wyglądać.
U nas to przyniosło efekty, trochę to trwało ale Milena potrafi już powiedzieć spokojnie proszę a nie krzyczeć daj.
To tak w dużym skrócie. |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-23, 22:39
|
|
|
k.leee napisał/a: | Lilka napisał/a:
rzuca sie na podłogę i teatralnie ryczy
Moim zdaniem, takim zachowaniem domaga się się postawienia granic, żeby mogła się czuć bezpiecznie, żeby wiedziała, że o nią w ten sposób dbacie |
A dla mnie takie gwałtowne reakcje( w tym wieku bo nie mówie np u 6 latka ) to po prostu objaw nieradzenia sobie z emocjami.normalny w tym wieku.Spokój i tłumaczenie to najlepsze co można zrobić. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
gonya
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 120 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-06-23, 23:20
|
|
|
No tak... To dołączę do grona - ja też mam wrażenie, że pisałaś o mojej Soni. Właśnie jestem po takim "ataku". Było hardkorowo. Wrzaski, plucie, pady na podłogę, wyznania nielubienia oraz epitety ("jeśteś bzidka!" - z naciskiem na "i" ofkors), tupanie, szarpanie mamy, bicie i kopanie. Mało?
Cóż z tego, że wyznaczamy jej granice ("NIE WOLNO bić mamy", " wyjdziesz z pokoju jak się uspokoisz", "nie krzycz, bo nic nie rozumiem" etc.), przy takim napadzie, jedyne co można w naszym przypadku to przeczekać. Tłumaczenie jej czegokolwiek nic w takim momencie nie daje. Za to później, staramy się zawsze pogadać o tym co się stało, dlaczego tak nie wolno, są przeprosiny, obiecanki, że już więcej nie będzie i zapewnienia o miłości najsłodszej. Aż do następnego razu... Takie życie... Jednakowoż nie tracę nadzieji że to wszystko minie, że babeczka ma o prostu charakterek i próbuje "ustawiać" sobie świat wg własnych reguł. Tylko nie wie jednego: jeszcze trochę na to za wcześnie...:)
Tymczasem proponuję założyć GRUPĘ WSPARCIA DLA RODZICÓW KRWIOŻERCZYCH TRZYLATKÓW i podrzucać sobie patenty na nasze bestie |
_________________ hxxp://wegedzieciak.pl] |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-23, 23:45
|
|
|
Może 2 lata i 10 msc to taki czas |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-23, 23:48
|
|
|
malina napisał/a: | Spokój i tłumaczenie to najlepsze co można zrobić. | A czy stawianie granic to krzyki i szarpanina? |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-24, 08:15
|
|
|
k.leee napisał/a: | A czy stawianie granic to krzyki i szarpanina? |
A czy ja to gdzieś napisałam Chodzi mi o to,że w tym wieku jedno z drugim nie musi się łączyć.Dziecko powinno mieć stawiane granice,wiąże się to min z jego poczuciem bezpieczeństwa,to tak w dużym skrócie.
A rzucanie się na podłoge,histerie to coś nad czym dziecko małe nie jest w stanie w danym momencie zapanować,emocje są silniejsze od niego i nie umie sobie jeszcze z nimi radzić - także wtedy gdy wie,że tego nie akceptujemy. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
k.leee
Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2701
|
Wysłany: 2008-06-24, 09:30
|
|
|
malina napisał/a: | k.leee napisał/a: | A czy stawianie granic to krzyki i szarpanina? |
A czy ja to gdzieś napisałam Chodzi mi o to,że w tym wieku jedno z drugim nie musi się łączyć.Dziecko powinno mieć stawiane granice,wiąże się to min z jego poczuciem bezpieczeństwa,to tak w dużym skrócie.
A rzucanie się na podłoge,histerie to coś nad czym dziecko małe nie jest w stanie w danym momencie zapanować,emocje są silniejsze od niego i nie umie sobie jeszcze z nimi radzić - także wtedy gdy wie,że tego nie akceptujemy. |
OK, no to z grubsza zgadzamy się w tej kwestii |
_________________ hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2008-06-24, 09:54
|
|
|
malina napisał/a: | zuzia też miala takie jazdy bo wszystko chciała robić sama, o wszystkim decydować.Do dziś to ona musi 'zawołac' winde,jak ktos inny nacisnie to nie ma szans,zebysmy pojechały,musimy czekac na następną |
mam to samo mimo 21 lat na karku może nie czekamy na następną, ale jestem bardzo wkurzona, szczególnie jak naciśnie przycisk mój chłop, ktory doskonale wie o sprawie, tylko mu się zapomni. To samo mam z naciskaniem przycisku na światłach, numerków w windzie, czy przycisku otwierającego drzwi tramwaju. Dlatego zawsze pierwsza pcham się do wyjścia, żeby jakaś baba przede mną nie nacisnęła Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale przyciskanie to jedna z moich ulubionych małych codziennych przyjemności, i jak mnie ktoś jej pozbawi to naprawdę jestem zła |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
Lilka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 15 Sie 2007 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-24, 10:05
|
|
|
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Teraz to już naprawdę sie uspokoiłam
Tak czułam, że trochę panikuję i przesadzam, ale z drugiej strony jak się ma kilka razy dziennie nerwy napięte do granic wytrzymałości... to różne rzeczy przychodzą do głowy, z 'moje dziecko nie jest normalne' na czele
Uff, pocieszające, że nie tylko my się tak męczymy.
Co do stawiania granic, wydaje mi sie, że staram się tego bardzo przestrzegać. Dla mnie ignorowanie krzyków i wynoszenie ryczącego dziecka do drugiego pokoju, jest właśnie granicą, określeniem 'takich zachowań nie tolerujemy, jeśli chcesz być wysłuchana, chcesz by się Tobą zająć, to zachowuj się spokojnie, bez wrzasków'. Za każdym razem tłumaczę, po fakcie, że nie jestem głucha, że mogła powiedzieć spokojnie (że chce inną miseczkę itp) i ona przyznaje, że tak, mogła. Jedyne nad czym muszę pracować wciaż, to konsekwencja. To bardzo trudne, bo czasami odruchowo na jej dziki wrzask (np. ja chciałam sama nałożyć!) oddaję jej tę łyżkę czy coś. Odruchowo, sekunda bez zastanowienia.
k.leee napisał/a: | Hmmm, to niesamowite, że aż tyle jest w stanie słuchać czytania, Milena co chwilę o coś pyta, za chwilę się nudzi i szuka czegoś innego
Widać, że jest słodkim, kochanym i żywym szkrabem. |
Dziękuję, tak jest oczywiście przesłodka we wszystkim A z tym czytaniem, to tak ma tylko w przypadku książek, które lubi, od 2 miesięcy są to Julki - mamy już 3 tomy i to nigdy jej sie nie nudzi. Ja już nie raz prosiłam o coś innego, ale to tylko na chwilę, a Julki mogłaby czytać non stop. |
_________________ <img src="hxxp://b3.lilypie.com/DJQ0p2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" />
Jaśminkowy blog
hxxp://www.malajasmin.blogspot.com/ |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2008-06-24, 10:30
|
|
|
Wszystkie opisane zachowania Jaśminki są jak najbardziej typowe w tym wieku.Wkrótce bunt 3-latka przejdzie zapewne w bunt 4-latka Ale im starsze dziecko tym lepiej można się z nim dogadać. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-06-24, 15:07
|
|
|
Tymek ma tak samo. Tylko wybuchy złości miał dziesięć razy dziennie. A w dzień nie śpi już od roku więc ciesz się:) Sam też nie potrafił w domu się bawić.
W tym wieku obecność rodziców już nie wystarcza, siedzenie w domu także. Jeden spacer to za mało. Dzieko chce nowych wyzwań a nie ciągle nudy w domu, te same zabawy, te same twarze. Potrzebuje rówieśników - to z nimi powinno się bawić a nie z rodzicami. Moim zdaniem to jest przyczyną. Dlatego nie wyobrażam sobie aby tymek nie szedł do przedszkola. Chyba wszyscy byśmy się pozabijali nawzajem. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-06-24, 16:03
|
|
|
Lilka, to Cię jeszcze pocieszę
Irma jest zaledwie o rok starsza, a takie zachowania niemal całkowicie się skończyły. A bywało ciężko...
I jeszcze odnośnie stawiania granic, bo chyba nikt o tym nie napisał: ważne są pozytywne komunikaty, tzn unikajmy mówienia "nie", stosowania zakazów. Lepiej podawać przykłady pożądanych zachowań niż tworzyć zakazy. Oczywiście czasem zakaz jest potrzebny, ale powinien mu towarzyszyć opis właściwego zachowania, na zasadzie "Tak nie wolno, a tak wolno". |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-06-24, 18:31
|
|
|
adriane napisał/a: | Wszystkie opisane zachowania Jaśminki są jak najbardziej typowe w tym wieku.Wkrótce bunt 3-latka |
Raczej bunt dwulatka Trzylatki hxxp://www.babyboom.pl/dzieci_3_5/rozwoj/rozwoj_psychofizyczny_trzylatka.html - u nas się sprawdziło,teraz zaczyna się czasem etap 4 latka hxxp://www.babyboom.pl/dzieci_3_5/rozwoj/rozwoj_psychofizyczny_czterolatka.html |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-06-24, 18:38
|
|
|
Karolina napisał/a: | W tym wieku obecność rodziców już nie wystarcza, siedzenie w domu także. Jeden spacer to za mało. Dzieko chce nowych wyzwań a nie ciągle nudy w domu, te same zabawy, te same twarze. Potrzebuje rówieśników - to z nimi powinno się bawić a nie z rodzicami. Moim zdaniem to jest przyczyną. | to już chyba dość indywidualna kwestia, kiedy dziecko dojrzewa do wyjścia poza dom... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|