wegedzieciak.pl

[Kamm]

Nie wiem czy juz było ... Czytalam o tym kiedys , dzisiaj znowu się natknelam

hxxp://www.pardon.pl/artykul/5200/mezczyzna_w_ciazy_wkrotce_rodzi_i_chce_miec_wiecej_dzieci

[Martuś]

Jak dla mnie to niezła ściema

[Amanii]

boże komentarze mnie powalają jak zawsze

"jak on je urodzi przecież nie dupą ani penisem?"... a w artykule jak byk napisane, że ma kobiece narządy itp. itd.

co do samej sprawy - ani mnie to ziębi ani grzeje. Ale też nie wydaje mi się ściemą.

[Kamm]

[Martuś]

Bo trochę mi się cała historia kupy nie trzyma, jeśli ktoś zmienia płeć, to jest to wieloletni i skomplikowany medycznie i prawnie proces, bierze się duże ilości męskich hormonów mających całkowicie zmaskulinizować organizm, jest też tutaj zbyt wiele niedomówień, jaki lekarz podjął się monitorowania takiej historii, doprowadzenia do takiej ciąży, kto jest faktycznym ojcem tego dziecka itp itd

[magdusia]

no nie wiem co o tym myśleć........

[Martuś]

Znalazłam taki artykuł: hxxp://kobiety-kobietom.com/queer/art.php?art=3922

Cytat:

W kilku stanach nie trzeba przechodzić operacji zmiany płci, aby uzyskać stosowne poprawki w akcie urodzenia, jednak w kilku z nich wciąż wymagane jest potwierdzenie mentalnej zmiany od wykwalifikowanego psychologa.

Jeśli na tym polegała 'zmiana płci' u tego 'pana', to faktycznie nie miałby on żadnych biologicznych trudności z zajściem w ciążę (tylko co to ogóle za sensacja), niemniej ze zdjęć wnioskuję, że został on poddany terapii hormonalnej i mastektomii..
Nadal nie wiem, czy w to wierzyć, czy nie, jednak biorąc pod uwagę, że to dzieje się w Stanach,to wszystko jest możliwe

[magdusia]

mi nie chodzi o to czy to jest prawda czy też nie,
przypuszczając że historia jest prawdziwa to i tak nie wiem co o tym myśleć....?
jakoś tak za daleko od natury.....

[Ewa]

Mi nie pasuje fakt, że jeżeli ktoś poddaje się operacji zmiany płci, to dlatego, że mu bardzo źle i ciężko ze swoim ciałem. Facet uwięziony w ciele kobiety nie może na to ciało patrzeć, czuje obrzydzenie do aspektów kobiecości (piersi, miesiączka itp.) I taki mężczyzna dobrze czuje się z aspektem kobiecości jakim jest ciąża?

Mi nie pasuje fakt, że jeżeli ktoś poddaje się operacji zmiany płci, to dlatego, że mu bardzo źle i ciężko ze swoim ciałem. Facet uwięziony w ciele kobiety nie może na to ciało patrzeć, czuje obrzydzenie do aspektów kobiecości (piersi, miesiączka itp.) I taki mężczyzna dobrze czuje się z aspektem kobiecości jakim jest ciąża?

[Karolina]

To własnie przesał być aspekt kobiecości

[taniulka]

[arete]

No i urodził, podobno naturalnie.

[magdusia]

dziewczynkę

[Kamm]

Dajcie linka

[arete]

hxxp://www.people.com/people/article/0,,20210491,00.html]Tu jest po angielsku.

[Karolina]

to jedna z najpiękniejsych rzeczy jaką ostatnio widziałam...szkoda, że nie wszycy faceci tak mogą...

---

thomas_beatie.jpg

Plik ściągnięto 9516 raz(y) 11,22 KB

[Swiatelko]

Magdusia jakie piękne zdjęcie Twej córki

[magdusia]

no nie ?

[Kamm]

Tak się zastanawiam czy ze mną cos nie tak

Czy ktoras z was gdyby mogla oddala by kwestie ciązy i porodu męzowi / parnetrowi ?

Dla mnie porod to zlo konieczne I gdyby tylko byla taka mozliwosc ze rodzic mogą mezczyzni i kobiety to spokojnie tą sprawe zostawilabym męzowi

[kamma]

Fajny problem, Kamm
Ja niesamowicie przeżywałam pierwszą ciążę, chyba bym tego nikomu nie oddała, bo to całkiem nowy zestaw doświadczeń. Ale jednocześnie przeżywałam żal i współczucie, że mojemu M to nie będzie dane... I głównie z tego powodu, byłoby fajnie, gdyby mógł wziąć drugą ciążę na siebie

[lazybastard]

swiat sie stacza, do czego to dochodzi w tej ameryce