wegedzieciak.pl

[renka]

Gdzies mi na forum przemknely fajne lyzeczki do karmienia, jakies miseczki, z ktorych sie nie wylewa etc.
Ale nie moge znalezc, wiec zakladam ten temat - moze tez sie komus przyda w przyszlosci.

Jakie akcesoria polecacie do sprawnego karmienia 4 miesieczniaka i wzywz?
Bo pewnie cos sie pozmienialo od czasu, gdy moje dzieciaczki byly takimi brzdacami

[Czarowniczka]

Ja do nauki picia polecam kubeczek medela o taki hxxp://allegro.pl/medela-kubeczek-do-karmienia-niemowlat-i2903691728.html – Lila od początku z niego piła – nigdy nie używałyśmy butli ze smokiem. Natomiast do nauki karmienia najlepsze są jak najbardziej płaskie i nie za szerokie łyżeczki – my na początku używałyśmy zwykłych szpatułek laryngologicznych kupionych w sklepie z wyposażeniem medycznym – później nasza logopedka wyczaiła gdzieś takie przezroczyste łyżeczki całkowicie płaskie plastikowe w jakimś sklepie internetowym i nam podarowała kilka sztuk, ale nie mogę nigdzie ich znaleźć na necie – musiałabym jej spytać. A ja później znalazłam w tesco w Olsztynie łyżeczki firmy tommee tippee o takie hxxp://allegro.pl/lyzeczki-tommee-tippee-6m-samodzielne-jedzenie-i2897714574.html – są spoko, bo mają leciutkie wgłębienie i mają dobrą szerokość. To wszystko to zalecenia naszej logopedki z powołania

[bodi]

U nas fajnie sprawdził się kubek doidy cup, na początku rzeczywiście było z niego o wiele wygodniej pic niż ze zwykłych,prostych

[go.]

doidy jest najlepszy! Mój Bąk dzięki niemu się szybko nauczył do jakiego momentu można przechylać, żeby się nie rozlało i nie miałam problemów w wieku niecałego roku z jedzeniem/pojeniem ze zwykłych naczyń, w domu, czy w plenerze bez tarabanienia torby z "zapasami"; w jakiś wegebarach, czy picia z butelki wody mineralnej kupionej w kiosku
Nie sprawdziły nam się natomiast sztućce z chyba lateksowymi czy jakimiś "gumiastymi" końcówkami do nakładania- gryzł je jako gryzak zamiast nimi jeść

[jagodzianka]

A Filip cały czas z doidy rozlewa. Podsunęłam mu nawet taki kubek uszczelkowy, ale tego to on w ogóle nie kmini, że z niego się pije. Do osiemnastki się nauczy...

[biały lis]

Doidy cup i miseczka z przyssawką. Ale najbardziej jstem zadowolona z plastikowego śliniaka z takim korytkiem od spodu. Wszystko tam spada i jest mało sprzątania. Był bardzo niedrogi kupiłam chyba w biedronce ;]

[nadzieja2011]

Dziewczyny, a co z kubkiem 360 stopni z firmy LOVI, warto, miała któraś z was sprawdza się ?

[jagodzianka]

nadzieja2011, wszyscy zachwalają, mój kuzyniec (syn kuzynki) bardzo szybko opanował i nie miał problemów z przerzutką na zwykły. A za to mój młodziak nie wie o co chodzi w tym, ale nie naciskałam zbyt.

[Albertyna]

U nas też sprawdza się doidy cup.
O talerzyku z przyssawka nie słyszałam, ale przydałby się, bo Niunia uwielbia przewracać swoje talerzyki/miseczki, po czym na nich bębni.

Pierwsza łyżeczka była z Aventu, teraz mamy większe bo tamta już była za mała.

[fila]

A jakie polecacie talerzyki i miseczki? Jedyne jakie widziałam to w ikei i rossmannie, a może w dzieciowych sklepach są jakieś fajne?

[Mnemozyne]

Ja w sumie nie zwracałam dużej uwagi na funkcjonalność, bo niunia chętnie przyjmuje wszystkie nowości, więc mogłam postawić bardziej na jakość. Mamy komplecik z kukurydzy chyba i ryżu biodegradowalny, ale przede wszystkim bezpieczny w składzie. Tylko one nie są zbyt tanie, ja dostałam na jakiejś przecenie sporo wcześniej.

[fila]

A jakiej firmy są owe naczynia?