wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
kaszowce i mole
Autor Wiadomość
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-08-18, 14:18   

ań napisał/a:
pao napisał/a:
to może dlatego nie widziałam... od lat wszystko w słoikach trzymam
ja też, ale przyniosłam chyba w tej jaglanej do domu :(


ja też ostatnio przyniosłam właśnie z jaglaną, zauważyłam jak miałam gotować :evil:

w starym mieszkaniu nie mogłam ich wytępić, miałam latające i białe robaki, trzy razy wyrzucałam wszystko, myłam szafki octem (podobno pomaga) i niestety po jakimś czasie znów się pojawiały. masakra. w nowym hausie jeszcze ich nie ma, tą jaglaną na szczęście szybko wyrzuciłam. ale z moim fartem, to pewnie niedługo będę te gnojki miała :-(

mąki to u nie nie lubiły, ale kaszę, płatki owsiane i słonecznik bardzo
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-08-18, 15:22   

dzięki temu wątkowi zaczęłam uważniej przyglądać się jedzonku i znalazłam gąsienice :roll: w płatkach migdałów - musiałam całą paczkę wyrzucić, ale całe szczęście że sie robactwo nie zdążyło rozprzestrzenić :-P
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-18, 17:06   

U moich rodzicow tez plaga,wyrzucilismy juz wszystko co sie dalo,niby i ch nie bylo i znowu sa..odkrylismy ze chyba przylatuja z dworu :shock: bo ostatnio nam gdzies kolo garazu lataly :roll: Znacie jakies pomysly przyjazne oprocz ww.lisci laurowych i lawendy?a na komary co dziala,ze sie tak podczepie(brat mnie pyta bo nie chce uzywac morderczych srodkow).
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2007-08-18, 18:38   

Alispo napisał/a:
odkrylismy ze chyba przylatuja z dworu :shock:

Czemu nie... U siebie - już po zwalczeniu widziałam kilkakrotnie motyle koło wywietrznika, tak jakby sobie po sąsiedzku przyleciały.
A listek laurowy nie zdał u nas egzaminu :-/
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-08-18, 20:41   

marysia napisał/a:
A listek laurowy nie zdał u nas egzaminu :-/

To nie jest takie bezwzględnie skuteczne.... Odstrasza, bo widzę różnicę z liściem i bez.. Jest ich znacznie mniej, ale żyć mogą obok niego i tak :-( U nas widzę, że pojawiają się przez otwory wentylacyjne... no i przyniesione ze sklepu z jedzonkiem eko.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-18, 20:54   

marysia napisał/a:
Alispo napisał/a:
odkrylismy ze chyba przylatuja z dworu :shock:

Czemu nie... U siebie - już po zwalczeniu widziałam kilkakrotnie motyle koło wywietrznika, tak jakby sobie po sąsiedzku przyleciały.


No jeśli sąsiedzi "wypuszczają motylki za okno", to dlaczego nie.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2007-08-18, 23:54   

No i ja parę dni temu się cieszyłam, że tego paskudztwa nie mam a wszoraj odkryłam larwę w słoiczku z siemieniem. Przeglądałam resztę zapasów pobieżnie i nic nie ma ale chyba zabiorę się do roboty i przejżę szafki kawałek po kawałku :-(
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-19, 00:10   

Kruca.. jakaś plaga czy co? :shock:

A dzisiaj mój tata otworzył szafkę (na szczęście nie z jedzeniem tylko z naczyniami) i ujrzał ...szarańczę :->
<img src="hxxp://www.miastoplusa.pl/gallery/displayPhotoImage.do?id=134554">
Tutaj podobny okaz, ale na gingko biloba w ogródku ;-)
Nie wiem czemu, ale ten robaczek przyprawia mnie o dreszcze... mimo swej przecudnej urody.
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 00:12   

ale to pasikonik :) hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Pasikonik_zielony
niedawno w nocy mi szalał po pokoju :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-19, 09:47   

Lily napisał/a:
ale to pasikonik :)

Ale zabłysnęłam :oops: :oops: :oops:
Dzięki Lily za wyprowadzenie mnie z błędu :roll:

[ Dodano: 2007-08-19, 09:48 ]
Ale.. troszkę są podobne :-P
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Szara%C5%84cza_pustynna
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-08-19, 09:57   

Lily napisał/a:
ale to pasikonik hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Pasikonik_zielony
niedawno w nocy mi szalał po pokoju


u mnie tez był :mrgreen: :mryellow:
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-19, 10:40   

U mnie też bywają często, ale myślałam, że to szarańcza.. ;-) teraz mi trochę lżej, dzięki wyjaśnieniu Lily ;-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-08-19, 11:10   

Już kilka tych zielonych stworków wypraszałam z domu. Najlepsze, że nie da się ich po prostu zgarnąć na kartkę papieru, bo zaskakują, tylko trzeba przeganiać w kierunku wyjścia. :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-19, 11:16   

Ja mam takie specjalne pudełko na robaczki :-D z przykrywką. Po jakimś popcornie, czy cuś ;-) Działa świetnie. Robaczek zawsze cały, a i nie ma jak zwiać podczas transportu :-P
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-19, 19:49   

Miałam kiedyś takiego zielonego gościa, jak mieszkałam u rodziców...miał chyba spokojnie ok.5cm, dziwnie się patrzy na takiego dużego owada...
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 20:01   

dziwnie? dla mnie to pasjonujące :)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-19, 20:27   

pao, ja mam traumę, bo jak miałam jakieś osiem lat kolega mi opowiadał, że niedługo będzie katastrofa na ziemi i tylko niewiele ludzi przeżyje, za to owady się zmutują i będą ogromne, o wiele większe niż człowiek...Strasznie się wtedy bałam tej historii i do teraz, jak widzę duże owady, to mam jakieś dziwne uczucia :roll:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 20:28   

kasieńka, weź sie za te swoje lęki i tyle :) szkoda zdrowia na takie emocje ;)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-19, 20:30   

jasne wezmę się, jak tylko wpadnę na to jak :-P

A jeśli chodzi o robale z kaszy, to i ja je czasem mam, a w knajpie miałyśmy non stop, one lubią tez zamieszkać za szafkami, za które często coś wpada i raczej niezbyt często się je odstawia...Więc czasem trzeba zrobić z tym porządek, jak się da..
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 20:44   

my mamy robale ale za obrazami... nie mam pojęcia co to ale co rusz wracają. szkód nie robią ale nieładnie wyglądają czarne po nich plamki...
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-19, 21:00   

Pluskwiaki chowają się za obrazami...i zostawiają plamki...
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-08-19, 22:09   

sprawdzę tę informację :D
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-08-19, 22:15   

kurdę, właśnie namierzyliśmy młodego kaszowca i zaraz po nim kolejne źródło wylęgu-stare morele suszone, które zapomniane leżały sobie i tam było ewidętne kłębowisko..brrrrrrrrr....jutro jak jasno będzie to jednak będzie trzeba przetrzepać wszystko :evil:
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-19, 22:17   

Pasikonika złapaliśmy w pudełko po jakiejś sałatce i wyeksmitowaliśmy na balkon :) Swoją droga jak on wlazł na 3 piętro?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-19, 22:48   

pao napisał/a:
sprawdzę tę informację

nam mówił o tym koleś od dezysekcji przy okazji naszych obrzeżków...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 8