wegedzieciak.pl

[truffi]

Jestem studentką 5-go roku pedagogiki (praca socjalna) i zamierzam przeprowadzić badania na temat ciąży wegetariańskiej.
O wegetarianizmie można dzisiaj wiele usłyszeć. Tylko to, co się mówi nie zawsze musi być zgodne z prawdą. Swoją ankietą chciałabym poruszyć aspekt wegetariańskiej ciąży. Jak dużo kobiet się na nią decyduje, jakie są motywy podjęcia takiego, a nie innego wyboru, jak wygląda sam przebieg takiej ciąży. Sama jestem wegetarianką od ponad czterech lat i kiedyś stanę przed podobną decyzją.
Respondentki, których poszukuję to: kobiety, będące na diecie wegetariańskiej (najlepiej planujące ciążę lub będące w ciąży oraz matki-wegetarianki).
Oto link do ankiety:
hxxp://www.barlinek.biz/ankieta/ankieta.php

--
Bardzo dziękuję za pomoc,
Alicja

[kamma]

chciałam wypełnić, ale w kilku miejscach mam problem z odpowiedzią:
- w pyt. 2 brak opcji "owowegetarianizm" (już nie mówiąc o wymienionych dietach pseudowegetariańskich, których do wege nie zaliczam!)
- w pyt. 7 mimo wszystko dodałabym "nie podzielam, ale stosuję". Akurat moja dieta w dużym stopniu wyklucza wymienione składniki, ale nie uważam, aby była to immanentna cecha filozofii wegetarianizmu.
- Pytania dla kobiet, które są lub były w ciąży: cóż, byłam w ciąży, jestem w ciąży, a każda przebiega inaczej. Przydałaby się możliwość multiplikacji tego działu.
Po naniesieniu poprawek będę w stanie wypełnić ankietę.
Pozdrawiam!

[Ania D.]

Ankietę wypełniłam, ale, moim zdaniem, ichtiwegetarianizm , fleksitarianizm, pollowegetarianizm to jakieś koszmary słowotwórcze. Nie da się być troszkę wege, a troszkę nie, tak jak nie da się być troszkę uczciwym, a troszkę kraść (np. tylko w soboty).

[Capricorn]

Zgadzam się z Anią D. i kammą, semidziewicą też być nie można cztery pierwsze podpunkty powinny wylecieć z ankiety, jesli to ankieta dla wege.

Jeżeli w pytaniu numer siedem mamy autora jakiejś tezy, to dlaczego nie ma go w punkcie 10?

Pytanie 13 NIE JEST pytaniem ankietowym! W ankiecie pyta sie ankietowanego o jego podejście do sprawy, i na podstawie zebranych odpowiedzi BADACZ próbuje zdefiniować jakiś trend, a nie każe to robić ankietowanemu! Niby na podstawie czego mam wiedzieć, co robi "większość wegetarianek"?

[Capricorn]

[Ewa]

Pytanie 3, no jak dla mnie trochę więcej jest stanów cywilnych. Gdzie wdowa/wdowiec i rozwiedziona/rozwiedziony?

Pytanie 3, no jak dla mnie trochę więcej jest stanów cywilnych. Gdzie wdowa/wdowiec i rozwiedziona/rozwiedziony?

[Kasumi]

Ankieta rzeczywiście trochę niedopracowana, zgadzam się z przedmówczyniami, ale można wykorzystać ją jako pilotaż przed stworzeniem lepszego narzędzia badawczego, w tym sensie uważam, że ma ona rację bytu
I cieszę się, że ktoś wpada od czasu do czasu na pomysł zrobienia badań nt wege, a inny ktoś (tu akurat zapewne jakiś profesor/profesorka) nie wnosi sprzeciwu. Nawet, jeśli pobrzmiewa nuta "sensacji" to często większość ludzi tak właśnie odbiera wegeciąże i wegedzieciaki. Robienie badań, nawet małych, miejmy nadzieję, że i większych później, które mogą wykazać "zwykłość" czy też "normalność" takiej ciąży to sposób na odmitologizowanie diety wege, sposób na to, żeby była traktowana wlaśnie jako coś normalnego dlatego też zdecydowałam się na wypełnienie ankiety.

[alcia]

A ja mam 28 lat i zastanawiam się do jakiej grupy się zaliczyć; tej do 28, czy tej od 28?
Może wybiorę tą pierwszą, zawsze to młodziej się człowiek czuje

To samo ze stażem wege. Mam 10, tutaj wybiorę może tą grupę od 10-20

Ja jestem wegetarianką, po prostu wegetarianką (jem wszystko z wyjątkiem mięsa, czyli też ryb - pewnie lepiej to dodać ). Nie ma tam grupy dla takich jak ja, mimo, że to najbardziej typowa i najczęściej występująca odmiana wegetarianizmu. Jestem zaskoczona, ze ankieta jest stworzona przez wegetariankę.
Czyli mój wegetarianizm, to laktoowowegetarianizm, tam definicja tej grupy jest błędna. O pierwszych 4 odmianach myślę to samo co przedmówczynie. Czyli masakra
Rozbroił mnie jeszcze makrobiotyzm

Ale Cieszę się, truffi, że interesuje Cię robienie badań o takiej tematyce. Przydała by się jednak korekta. Jak by co - z przyjemnością pomożemy.

W 7 również brakuje mi: "nie podzielam, ale stosuję" (ze względu an jedno słowo: "wymaga")

[orenda]

Ja też ankietę wypełniłam, choć te twory wegetariańskie też mnie bardzo dziwią.

[YolaW]

Zaskoczyła mnie też definicja weganizmu - z ankiety wynika że tylko weganie unikają kosmetyków czy ubrań pochodzenia zwierzęcego. Myślę, że to dotyczy wegetarian (przynajmniej większości z nich).
Pozostałe defincje też nie do końca dobre (pomijam te wszystkie twory ).
Niemniej jednak wypełniłam.

[biechna]

łojoj

nie jest dobrze
widział tę ankietę jakiś profesor już? myślę, że sporo trzeba będzie zmienić.

1. zła metryczka
2. stan cywilny - brakuje kilku stanów
3. rodzaje diety wegetariańskiej to... skąd się wzięły? na początku warto by było określić, co to jest wegetarianizm - NIE JE SIĘ MIĘSA poza tym definicje nie są dobre nawet tam, gdzie faktycznie pytasz o wegetarianizm; ja jako laktoowowege nie jem WCALE mięsa, a nie "czerwonego"
4. w pyt. 7 brakuje kombinacji z "nie podzielam", np. nie podzielam, a stosuję
5. pytanie 9 mnie bardzo dziwi, bo wygląda jakby było nieadekwatne do grupy badawczej; czemu ono tu jest i odpowiedzi na co właściwie tu szukasz?
6. w 12 pytaniu brakuje odpowiedzi w stylu "ja sama". kurcze, mąż ma decydować, rodzina? i w ogóle taki trochę, hm, dziwny dobór odpowiedzi, przypadkowy, jakby wynik luźnego przepływu myśli na temat.
7. mam nadzieję, że na podstawie pyt. 13 nie zamierzasz określić stanu faktycznego, ewentualnie wynikiem będzie, że "osobom badanym wydaje się, że..."
8. co do pyt. 15 to mam nadzieję, że wiesz, że źródło tych składników to nie tylko mięso; w ogóle pytanie brzmi, jakby autorka uznała, że wege coś musi uzupełniać
9. a pyt. 27 to już dla mnie w ogóle jazda - czemu ono jest w tej ankiecie? w jaki sposób to ma być powiązane z dietą? jak interpretować tu wynik o średniej długości porodów wegetariańskich? z czym porównać? i na jakiej podstawie w ogóle pytać? w ankietach rzeczą dość ważną jest to, by zaistnienie w niej poszczególnych pytań było sensowne...

nie uzupełnię, wnioskuję o poprawienie ankiety

[YolaW]

Na pytanie 30 tez nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo nie mam porównania z ciążą kiedy bym jadła mięso...

[Capricorn]

ciekawe, czy autorka ankiety tu w ogóle wróci... Być może pozbiera sobie to, co powypełniacie, i powyciąga wnioski z tej ankiety-dziwoląga. Dlatego ja nie wypełniam.

[neina]

[kamma]

No, zjechałyśmy tę ankietę porządnie... Ale to tylko hołd złożony takim tworom, jak trafność i rzetelność badawcza, dla mnie jakoś bardzo ważnym.

[truffi]

Byłam (chyba dłużej niż minutę ;) ), zobaczyłam, przyjęłam uwagi i spróbuję nanieść poprawki, pozdrawiam wszystkich

[ina]

truffi, ja też czekam na poprawki i chętnie wypełnię Twoją ankietę

[biechna]

truffi, daj znać, jak poprawisz, wtedy też chętnie wypełnię. Nad ankietą trzeba naprawdę solidnie popracować, żeby badanie miało sens; i od strony metodologicznej to się naprawdę trzeba przyłożyć Ech, z nostalgią wspominam czasy konstruowania narzędzi badawczych Kurcze, ja naprawdę lubiłam metodologię

[pao]

ano daj znać jak poprawisz, wtedy i ja moje ciąże ujmę na potrzeby twojej pracy

ano daj znać jak poprawisz, wtedy i ja moje ciąże ujmę na potrzeby twojej pracy

[kamma]

[Kashmiri]

[ań]

wypełniona

[Capricorn]

[truffi]

poprawiłam ankietę, w razie czego jest miejsce na komentarz, jeśli ktoś ma czas i ochotę to zapraszam do wypełnienia ;-)

[kamma]

wypełniłam, choć w metryczce nadal jest problem z ramami wiekowymi (akurat mnie nie dotyczy)