wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Paradontoza
Autor Wiadomość
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-10-23, 16:38   Paradontoza

Zastanawiam się, czy ktoś na forum walczy z paradontozą. 3 listopada idę na zabieg i trochę się boję, szczególnie, że wczoraj przyszły recepty na leki. Nie to, że podczas operacji dostanę jakiś gaz uspokajający i może walium + znieczulenie + to jeszcze każą mi wziąć amoksycylinę, vicodin (to narkotyk) i jakiś płyn który używa się podczas leczenia paradontozy. Do tego dwa razy dziennie łykam leki na tarczycę. Jakiś koszmar, chciałabym jeszcze karmić Adasia, ale może się to okazać niemożliwe :-(
Zadaję sobie więc pytanie czy warto? Czy ten zabieg pomoże? Będą zajmować się tylko jedną ćwiartką (na leczenie pozostałych trzech nie mam kasy, ta pierwsza zresztą też będzie na kredyt). A jak przeczytałam listę skutki ubocznych, które mogą wystąpić po tym narkotyku, to zrobiło mi się niewyraźnie. Mam tylko nadzieję, że reumatolog nie każe mi niczego łykać.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-10-23, 20:38   

Cytrynko, moja mama ma od lat paradontozę. Ma teraz prawie 70 lat i swoje zęby. Nigdy nie miała żadnego zabiegu, ale dba o systematyczne usuwanie kamienia (co jest podstawą w tym schorzeniu) i o higienę jamy ustnej. Ma ją też mój brat i w mniejszym stopniu siostra, ja nie mam (nie wiem, od czego to zależy, bo byliśmy wspólnie wychowywani i tak samo żywieni).
A na czym ma polegać ten zabieg?
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-10-23, 21:45   

Witaj Aniu, dzięki za odpowiedź. Nie jestem pewna jak dokładnie to będzie wyglądało. Wiem, że będą czyścić kość, nacinać dziąsło. Nie znam szczegółów. Ja mam bardzo zaawansowaną chorobę. Lekarz powiedział, że chyba na 5 stopni choroby (kiedy zostaje się bez zębów), ja mam 3.5. Nie chwieją się jeszcze, ale sporo kości już zanikło. Wiem, że będzie wszystko tam dokładnie oczyszczone. Niestety zoperowana zostanie tylko jedna ćwiartka na cztery bo koszty są powalające.
Z dobrych wiadomości, byłam dziś w gabinecie i rozmawiałam z panią w recepcji. Dowiedziałam się, że nie muszę brać tego narkotyku, jeśli nie chcę (wtedy będę musiała się zadowolić zwykłym przeciwbólowym) a amoksycylina i płyn do płukania (redukujący krwawienie i opuchliznę) oraz gaz są bezpieczne dla dziecka karmionego piersią. Na wszelki wypadek nie wykupię od razu tego narkotyku, może uda się bez niego.
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2008-10-24, 08:34   

Cytrynka, ssanie oleju może pomóc jeśli robi się to systematycznie 2 x dziennie przez dwa , trzy miesiące, myslę, ze warto spróbować przed jakimkolwiek zabiegiem chirurgicznym,
dr Górnicka w książce "Apteka natury" zaleca ssanie oleju z dodatkiem kilku kropel dentoseptu,
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-11-02, 08:08   

Kurczę, nie mogę odwołać tego zabiegu. Przysłali mi z 10 dni temu potwierdzenie, że jestem umówiona na operację kości i teraz nie mogę już się wycofać. :-(
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-02, 09:25   

Cytrynko, a nie możesz po prostu nie pójść? Głupia rada, ale... jeśli nie chcesz tego zabiegu to chyba siłą Cię nikt nie zaciągnie, co..?
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-11-02, 17:26   

Cytrynko, przypomniałam sobie jeszcze, że moja siostra i bratowa kupiły sobie taki zestaw do masażu dziąseł w aptece (polecała i zalecała im bardzo nasza dentystka na te problemy). Wlewa tam się wodę, która wypływa pod ciśnieniem i woda ta masuje dziąsła. Jest to doskonały zabieg na poprawienie stanu dziąseł, ich ukrwienia i co za tym idzie, lepszego trzymania się zębów i nie osuwania się.
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-11-02, 19:14   

Aniu D. czy chodzi o waterpick?
Malinetshka, jak nie pójdę, to i tak będę musiała zapłacić karę. Przy normalnej wizycie jest to koszt pewnie ze 30 dolarów, ale moja operacja ma kosztować ponad 2 tysiące (na kredyt, aż mnie ściska z powodu tej ceny) i po pierwsze obawiam się, że kara będzie znacznie wyższa, bo zarezerwowali czas, po drugie, obawiam się, że potem może nie chcieć mnie przyjąć, bo nie będzie chciał tracić czasu. Już myślałam, żeby się rozchorować na grypę :oops: . Jeszcze jedna kwestia. Może to głupie, ale zastanawiam się, czy to nie przez zęby zaczyna chorować moje ciało, może problemy ze stawami, tarczycą itp. biorą się z tej niewyleczonej paradontozy? Słyszałam kiedyś, że nie leczona paradontoza bardzo negatywnie działa na narządy wewnętrzne. Pójdę jutro, porozmawiam z lekarzem. W sumie, to ja najbardziej się boję powikłań. Nie zgodziłam się brać narkotyku po zabiegu, na walium też nie chcę. Po zabiegu trzeba bardzo dokładnie myć zęby, tylko jak włożyć szczoteczkę, kiedy jedna ćwiartka będzie miała rany cięte, szwy itp.
Wiem, że jak nie pójdę i zaczną mi wypadać zęby, to będę żałować. Ale obawiam się też pójść. Rozmawiała z koleżanką, której współpracownik miał taką operację. On stanowczo odradza narkotyk. Ponoć po zabiegu przyszedł do pracy, po godzinie nie wytrzymał i pojechał do domu, na drugi dzień w ogóle się nie pojawił, a trzeciego dnia wyglądał jakby go walec przejechał. On twierdzi, że to po narkotyku. Ja się jeszcze boję, czy mi nie szkodzą mostu w buzi. W sumie będą czyścić kość, wygładzać korzeń, brrr.
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-02, 21:35   

Cytrynko, współczuję Ci stresu związanego z zabiegiem :-? W dzieciństwie "nabiegałam" się trochę po szpitalach, rozumiem te obawy, lęki..
Sprawa brzmi poważnie, jednak wierzę, że będzie dobrze i żadnych powikłań nie zaznasz. Zdrówka Ci życzę i w zasadzie nic mądrzejszego napisać nie umiem..
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-11-04, 01:06   

Przeżyłam, było OK. Najbardziej to chciałabym mieć ten gaz rozśmieszający w domu, podłączałabym się, jak mnie dzieci doprowadzą do stanu nerwowego :mryellow:
Z mniej śmiesznych rzeczy, zaczyna schodzić znieczulenie i czasem jak przełykam, to mnie drapie w gardle. Za dwa tygodnie mam zdjęcie szwów. Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo bolało, w tym miesiącu mija 30 lat pracy mojego paradontologa w tym zawodzie, więc ma duże doświadczenie.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-11-04, 09:23   

Cytrynko cieszę się, ze nie było tak źle. :-D
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-11-04, 09:37   

neoaferatu napisał/a:
Miałam parodontozę i niedoczynność tarczycy. Parodontozę wyleczyła mi dr Bross

Napisz parę słów na ten temat, jeśli możesz, proszę.
Panicznie boję się wszelkich zabiegów stomatologicznych, nie moge wręcz czytac tego, co opisuje Cytrynka, bo robi mi się słabo, a dziśła mi się obniżają. Moja mama miała parodontozę i nie ma już swoich zębów od dawna. Gotowa jestem zrobić wszystko, żeby tego uniknąć.

Cytrynko gratuluję odwagi, zdrowiej. :-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-04, 10:02   

Cytrynko, zdrowiej :)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2008-11-04, 10:17   

to teraz szybkiej rekonwalescencji! :-D mam nadzieję, że to już będzie koniec Twoich przygód z paradontozą
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-11-04, 10:27   

Cytryna, będzie ok, ja tam czekam na lekką poprawę kondycji finansowej i dam sobie w buzi zrobić ffffszystko, bo choć to nieprzyjemne, to liczy się efekt, a ja mam schizy na punkcie zębów - nawet mam taki powracajacy sen, ze przy delikatnym przesuwaniu językiem w buzi wypadają mi koncertowo wszystkie zęby, jeden po drugim, zostają gołe dziąsła. Nikomu takich snów nie życzę.

A taki gaz rozweselający w domu na pewno by się przydał - nie tylko Tobie.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-11-04, 17:08   

Dzięki Babeczki.
Wczoraj przy podpisywaniu dokumentów przeczytałam, że ta operacja będzie chyba z robieniem czegoś tam przy kości, skojarzyło mi się z rekonstrukcją. Lekarz zoperował mi ćwiartkę, która była w najgorszym stanie, czyli lewą dolną. Zostały jeszcze 3, ale z powodów finansowych, muszę czekać. Póki co może w styczniu zapiszę się na głębokie czyszczenie poddziąsłowe. Nie wiem, czy byłam taka dzielna, bo z nerwów się poryczałam.
Teraz jest OK. Dzisiaj (jest po 8 rano), nie brałam jeszcze nic przeciwbólowego i jest OK. Moim problemem jest to, że muszę umyć zęby, a po drugie nie mogę się śmiać, co wcale przy moich bąkach nie jest takie łatwe. Czeka mnie jeszcze w piątek wyrwanie zęba, ale chyba skasuję tę wizytę, bo nie wyobrażam sobie, że będą mi grzebali w buzi. Jeszcze dzisiaj nie mogę przesadzać z aktywnością, ani dźwigać, ani schylać głowy poniżej serca, ale za to mam niezłą wymówkę, by się byczyć (ostatnią noc spałam od 18 do 7 rano z przerwami na leki i toaletę).
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-11-19, 06:31   

Ludki
W poniedziałek byłam na zdjęciu szwów. Najpierw jedna pielęgniarka wyciągnęła część nitek, potem się bardzo zafrasowała i zawołała drugą. Długo debatowały i próbowały dalej wyciągać. Jeszcze w trakcie ich debaty i wyciągania (rozciągania mojej jaaaamy ustnej) doszłam do wniosku, że widocznie w cenie jest poszerzanie uśmiechu :mryellow: . Troszkę mnie zmroziło, jak usłyszałam: "te nożyczki są za krótkie, muszę mieć większe".
Czy można żyć z nitką w buzi?
Za tydzień kolejna wizyta, trochę się obawiam, że będę miała uśmiech od ucha do ucha.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-11-19, 10:31   

Nie ma to jak miłe wrażenia dentystyczne, pamiętam jak dla mnie facet wziął takie wielkie kleszcze jak dla konia - na szczęście nie weszły :mrgreen:
Zdrowia życzę, Cytrynko :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-11-19, 10:57   

Lily napisał/a:
pamiętam jak dla mnie facet wziął takie wielkie kleszcze jak dla konia - na szczęście nie weszły :mrgreen:


hahahah :mryellow:

Duzo zdrówka dl aCiebie Cytrynko
 
 
rednap

Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 35
Wysłany: 2011-09-22, 07:52   

Lepiej zapobiegać niż walczyć z parodontozą. Przepraszam, że odkopuję temat - taki mi w wyszukiwarce wyskoczył. Jak walczyć z parodontozą u małego dziecka? Kilkuletniego?
 
 
Mimmi90 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 25 Cze 2011
Posty: 123
Skąd: Poznań/ wieś
Wysłany: 2011-09-22, 08:14   

W środę będę miała pierwsze zajęcia ze stomatologii dziecięcej, zapytam. Oczywiście jeśli chce ci się czekać do tego czasu :lol: A może w niedzielę dorwę się już do moich podręczników i znajdę w nich coś mądrego...
_________________
Can you show me the WAY?!
hxxp://nieprobujcie.blogspot.com/
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-09-22, 15:49   

rednap znajdź dobrego lekarza TMCh lub homeopatę - dentysta nie wyleczy przyczyny choroby!
 
 
rednap

Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 35
Wysłany: 2011-09-23, 07:33   

Ok. Zaraz zaczynam szukanie, ale powiedz mi jeszcze co możemy zrobić już teraz? Pewnie na lekarza trochę poczekamy, a warto byłoby samodzielnie rozpocząć z tym walkę. Co możesz zaproponować?
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2011-09-23, 22:19   

Kiedyś do pasy zębowej Tołpy był dodawany preparat na dziąsła. Poszukaj informacji. Może będzie jakąś alternatywą lub wsparciem przy problemach dziąsłowych.
 
 
Majka56

Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 15
Wysłany: 2011-09-26, 21:42   

Kup po prostu swojemu dziecku jakąś dobrą pastę, a będzie mu na pewno lepiej. To wasz błąd, że nie zrobiliście tego wcześniej. Parodontoza nigdy nie pojawia się przypadkowo. Na pewno jej oznaki były widoczne znacznie wcześniej. Tak więc działajcie - już minęło zbyt wiele czasu...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 13