wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
angina
Autor Wiadomość
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-29, 17:49   angina

Jasmi ma gorączkę i to wysoką nawet 40,1 C ( w uszku), byliśmy dziś u lekarza i powiedziała, że to angina, że migdałki ma baardzo czerwone i niedługo będzie jej schodzić ropa :-(
Jakie macie wtym doświadczenie? jakies rady na zbiecie gorączki? nawet jak jej przykładam ręcznik zwilżony zimną wodą to juz jest wielkie głośne: nieeeee!!!!
mamy przepisane leki, ale temp się raczej utrzymuje czasem jest niższa, lekarka sama powiedziała, że temp bedzie pewnie wysoka nawet przy lekach :( .
Zastanawiam się w jaki sposób pomóc sie małemu dziecku pozbyć tej ropy jak juz bedzie z gardła? jak poznam że juz jest? Dorosły sobie odkrztusi i wypluje, ale co u takiego małego dziecka?
Proszę o wszelkie dobre i najlepiej sprawdzone rady ;)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-08-29, 17:53   

ewatara, na nóżki okład (łydki), nie na głowę. Wtedy organizm próbuje ocieplić nogi i gorączka z głowy ucieka. A z naturalnych środków leczniczych to sok z buraka i okład z imbirem na szyję - to są rady od znajomej, której dziecko miało całkowity zakaz brania antybiotyków. Ona ten imbir dawała ze smalcem, starty, ale myślę, że wazelina może być. Do picia herbatkę z tymianku można.
Trzymajcie się tam, trzymam kciuki za zdrówko małej.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-08-29, 18:06   

Biedna mała :-( sama to przechodziłam tej zimy zresztą Jaga też u nas nie obyło sie bez antybiotyku :-/ Współczuje strasznie bo bol to i męczarnia,jesli Jasmi zdola pić niech pije dużo grunt żeby nie gorącego bo to jeszcze podrażna ,na gorączke okłady tak jak pisała Lily i dodatkowo jeszcze chłodne kompresy najlepiej z kostek lodu owiniętego w tetre na brzuszek bardzo pomaga obniżyć temp.Do ssania może jakiś tymianek lub szałwia w pastylkach(są takie naturalne ziołowe jedynie skarmelizowane).Szybkiego powrotu do zdrówka!!!
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-29, 22:01   

dzięki dziewczyny, jak Wam się jeszcze coś przypomni to piszcie :)
dynia napisał/a:
tymianek lub szałwia w pastylkach(są takie naturalne ziołowe jedynie skarmelizowane
tego się boję dawac, żeby się nie zaksztusiła... herbatki z tego, też nie wypije, może jej zmieszam z soczkiem? z tymi okładami to masakra płacze tak, że szok, aż mi jej srasznie żal, za długo nie trzymam bo się wyrywa, krzyczy w niebogłosy i nie chcę żeby ją jeszcze od tego bardziej gardło i główka nie bolały, ale próbuję ...
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-29, 22:03   

Neo,a co to zaleki, możesz podac nazwę? są dostępne w aptece lub sklepach zielarskich?

[ Dodano: 2008-08-29, 22:19 ]
Lily napisał/a:
okład z imbirem na szyję
kurcze, a to nie bedzie jeszcze gorzej, imbir z tego co pamietam to rozgrzewa nie? a ona już taka gorąca...
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-08-29, 22:44   

Ewa, nie nakrywaj jej, jak temp. podskoczy to odslon jej brzuszek i niech ma gole nozki, jak nie da rady zrobic jej zadnych kompresow (u Ronki nawet kompres na czolo nie byl mozliwy, bo wpadala w maxymalna histerie). Mozesz tez ja zanurzac w chlodnej wodzie (najpierw w letniej i stopniowo dolewaj zimnej).
Co do ropniakow... Ronka miala ostatnio zapalenie jamy ustnej + plesniawki (pierwszy raz w zyciu, ale sobie je wymodlila, bo tak bardzo chciala plesniawki, gdy Fionka je miala). Na migdalkach miala dwa ropniaki i lekarka powiedziala, ze u tak malego dziecka za bardzo sie nic nie zrobi (a ona przeciez o rok starsza od Jasmi) i zeby np. dawac jej do plukania rumianek lub slaby roztwor szalwi - jak polknie to i tak nic sie jej nie stanie.

Duzo zdrowka dla Jasmi :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-29, 22:53   

renka napisał/a:
Ewa, nie nakrywaj jej, jak temp. podskoczy to odslon jej brzuszek i niech ma gole nozki
dzieki, też tak pomyślałam, przed chwilka ją dotknęłam i jakoś tak juz lepsza temp chyba jest- bo nie takie rozgrzane ciałko ma jak wcześniej.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-08-30, 00:15   

kąpiel chłodząca ok ale wg książki "Domowe sposoby leczenia dzieci" nie za chłodna żeby nie wywołać dreszczy, które mogą podnieść dodatkowo temp ciała

to co jeszcze anginowo przychodzi mi do głowy to lek homeopatyczny: R1 - DR RECKEWEG (jest na alkoholu więc warto skonsultować z lekarzem lub farmaceutą)
u nas nie było anginy więc doświadczeń i sprawdzonych sposobów nie mamy
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-08-30, 09:35   

Mam nadzieje ze Jasmine juz sie czuje lepiej.
Ja dziecinstwo kojarze z jedna wielka angina, bolem gardla i zastrzykami z penicilina :-/

Zerknelam do ksiazki "Ziolka dla dzieci" Teresy Lewkowicz-Mosiej, ktora pisze ze bardzo pomocnym napojem przy bardzo wysokiej goraczce jest napar przygotowany z 1 lyzeczki pokrojonych w cienkie plastry klaczy imbiru (lub 1/2 lyzeczki sproszkowanego), 1 lyzeczki wysuszonych i pokruszonych lisci malin, 1 plasterka cytryny, 1 szklanka wody gazowanej i 3 szklanki wody.
Umieszczone w rondelku ziola zalewa sie woda i powoli doprowadza do wrzenia, po czym zmniejsza sie ogien i gotuje na wolnym ogniu przez 5 minut. Po odstawieniu na 10 minut do naciagniecia i odcedzeniu, napoj jest gotowy. Bezposrednio przed podaniem dodaje sie wode gazowana i cytryne.

I jeszcze:
Jedna z niewatpliwych korzysci jaka niesie za soba stosowanie ziol do obnizenia temperatury jest wyeliminowanie ryzyka wystapienia tzw. zespolu Reye'a, ktory jest reakcja na podanie syntetycznej aspiryny. Naturalny kwas zawarty w aspirynie, wg autorki, z powodzeniem zastepuja odwary z kory wierzby(Cortex Salicis) lub z kwiatow wiazowki (Flos Ulmariae).

Duzo zdrowka dla Jasmi! :*
 
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-08-30, 11:16   

Przechodziliśmy to w czerwcu, niestety wylądowaliśmy w szpitalu na kroplówce, bo Tomek odmawiał picia i było ryzyko odwodnienie, jak się potem okazało to jednocześnie była też trzydniówka. Ważne jest żeby piła i żeby nie przegrzewać, ale to pewnie wiesz. Co do czopów ropnych powinny zejść same i wtedy minie gorączka, najlepiej wybrać się na kontrolę do lekarza, który sprawdzi czy gardełko jest już czyste.
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-30, 22:14   

dziewczyny dzięki za cenne wskazówki, Jasmunia dziś lepiej, temp. przeważnie 38-39, więc mniej niż wczoraj, :)

[ Dodano: 2008-08-30, 23:50 ]
zina, a pisze może w tej książce od kiedy można podawać imbir dzieciom? ciągle się nad tym zastanawiam :roll:
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-08-31, 09:13   

ewatara napisał/a:

zina, a pisze może w tej książce od kiedy można podawać imbir dzieciom? ciągle się nad tym zastanawiam :roll:

Nie pisze niestety ale poszukalam troche po necie i m.in hxxp://www.wholesomebabyfood.com/tipspices.htm]tutaj pisza ze wbrew poplularnym opinia mozna podawac dzieciom ostrzejsze przyprawy.

Ciesze sie bardzo ze Jasmi ma sie lepiej :-)
 
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-08-31, 16:06   

dzięki Zina :)
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-08-31, 17:12   

zina napisał/a:
Jedna z niewatpliwych korzysci jaka niesie za soba stosowanie ziol do obnizenia temperatury jest wyeliminowanie ryzyka wystapienia tzw. zespolu Reye'a, ktory jest reakcja na podanie syntetycznej aspiryny.

Dla wszystkiego przypominam, że aspirynę mozna podawać dopiero po ukończeniu 12 roku życia.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-08-31, 18:14   

majaja napisał/a:
Dla wszystkiego przypominam, że aspirynę mozna podawać dopiero po ukończeniu 12 roku życia.
i to mnie właśnie ciekawi - zjadłam tego mnóstwo jako dziecko,z przepisu lekarza - i nikt słowem nie wspominał o przeciwwskazaniach...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-01, 11:49   

Lily ja sama wyjadałam wit C i Chlorchinaldin, aspirynę także. Kiedyś ludzie inni byli, nie była świadomości przeciwskań. Dla dziecka aspiryna - ryzyko uszkodzenia żołądka no i rozrzedza krew.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-09-01, 16:56   

Karolina napisał/a:
Dla dziecka aspiryna - ryzyko uszkodzenia żołądka no i rozrzedza krew.
to nie o to chodzi, tylko o zespół Reya hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Reye%27a
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-01, 19:21   

Lily to ja już zamilknę,bo widzę, że robisz specjalizację lekarską ostatnio ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-09-01, 23:26   

a dzisiaj u nas wysypka na buzi, pleckach i z przodu ciała, nie wiem czy to uczulenie na lek, rumianek, sok z żórawiny czy najprawdopodobnij miód :roll: lekarka tez nie wie
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-03-12, 11:08   

Czy przy anginie bialy nalot moze pojawic sie rowniez na jezyku czy to sprawke peniciliny?
 
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-03-13, 18:14   

Raczej penicyliny ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-03-13, 21:12   

Paskudztwo to straszne zatem :evil:
Podaje probiotyk dwa razy dziennie w odstepstwie od antybiotyku.
Zaczelam dzis smarowac Dakartinem ale Klara tak krzyczy ze nie da sie tego nawet sciereczka troche przetrzec :-|
Zal mi serce sciska jak to widze :-|
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-03-13, 21:47   

zina napisał/a:
Czy przy anginie bialy nalot moze pojawic sie rowniez na jezyku czy to sprawke peniciliny?

Raczej jednego i drugiego ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-03-14, 20:39   

zina, woda utleniona w spraju mozesz jej na jezyk smialo psikac.to duzo lagodniejsze i "zdrowsze" niz dektarin. Karmisz jeszcze?jak tak to mozesz smarowac sobie sutki dekterinem przed karmieniem - tak kiedys nam zalecil lekarz, zrobilam kilka razy ale Pola nie miala jednak grzybka.

Ostatnio udawalam, ze naszemu psu wpsikuje wode morska do nosa, Polcia dala sobie wpsiknac w jedna dziurke a po chwili dalszej zabawy w psikanie nosa psa nastawila druga dziurke :shock: Wszytko da sie zrobic, tylko trzeba wytrych znalezc;)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-03-14, 21:20   

Przecieram wlasnie Klarze jezyk pielucha zamoczona w wodzien utlenionej i odrobine dakartinu ale ona to i tak zjada.
Od wczoraj spora poprawa.
Dzieki.
Odliczamy dni do konca tego swinstwa.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 12