Co na przegryzkę na zimowe spacery |
Autor |
Wiadomość |
sansepa
Flor
Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 7
|
Wysłany: 2008-09-16, 19:37 Co na przegryzkę na zimowe spacery
|
|
|
Do tej pory brałyśmy świeże owoce, ale teraz to zbyt wychładzające. Macie jakieś pomysły dla 21 miesięczniaków? |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-09-17, 13:35
|
|
|
może owoce suszone, ciasteczka owsiane lub inne pieczone w domu |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
mizumo
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 27 Mar 2008 Posty: 326 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2008-09-17, 16:39
|
|
|
albo marchewka pokrojona w plasterki |
_________________ "Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy..." |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2008-09-17, 16:41
|
|
|
nerkowce?
ja kiedyś brałam awokado w kawałkach w pudełeczku. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-09-17, 17:42
|
|
|
ja jestem jakas dziwna, nie zabieram jedzenia na spacery. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-09-17, 19:51
|
|
|
Ja też nie Przynajmniej mam gwarancję, że dzieciaki wygłodzone zjedzą wszystko co dostaną po powrocie |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
sansepa
Flor
Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 7
|
Wysłany: 2008-09-17, 20:41
|
|
|
Musze chyba zmienić coś w naszym planie dnia. Dziewczynki jedza śniadanie około 8,30. W wakacje około 11.30 była drugie śniadanie(jogurt tudzież owoce). Spanie od 13 do 14.30 i dopiero dwudaniowy obiad. Teraz dziewczynki zasypiaja coraz później i w związku z tym póżno jedza obiad. Za póżno. Myślicie,że dam radę dotrzymać je bez przekąsek do 12,30? Mamy dzieci w podobnym wieku podpowiedzcie mi prosze jaki macie plan dnia i jak wygląda Wasz plan zywieniowy. Wolałabym nie brać na spacery jedzenia, ani picia, bo co to za pzyjemność jeść takie zimne jedzenie i to jeszce czesto na mrozie. Podpowiedzcie coś prosze. |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-09-18, 13:27
|
|
|
Sansepa, ja w chłodne dni nie zabieram nic na spacer, z sumie w ciepłe tez nie (poza piciem i ew. arbuzem w upały). Jeśli spacer jest długi lub może się bardzo przedłużyć, to mam ze sobą orzeszki lub migdały i to wszystko. Nie podaję nigdy Pawełkowi nic do jedzenia czy picia na zimnie. Gdy chcemy gdzieś iść na bardzo długo, a jest zimna i mróz, to zawsze to drodze planujemy jakiś przystanek (bar wege, zwykła restauracja), gdzie my bierzemy herbatkę, a dziecko dostaje coś naszego do jedzenia, np. pieczony pierożek lub bierzemy zupę lub drugie w barze wege. |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2008-09-18, 21:16
|
|
|
Karolina napisał/a: | Ja też nie Przynajmniej mam gwarancję, że dzieciaki wygłodzone zjedzą wszystko co dostaną po powrocie |
U mnie to gwarancja wcześniejszego powrotu. Na spacery biorę ciastka owsiane i/lub chlebek ryżowy, butelka wody. Ale moje dziecię jeśli chodzi o stosunek do temperatur to Eskimos a nie Chińczyk |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-09-19, 20:21
|
|
|
Majaja to jak długo spacerujecie ? |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-09-19, 22:38
|
|
|
Dla mnie, wyjście z Niną na spacer, jest doskonałą okazją do nakarmienia jej na dworzu. Jak juz się nabiega, wtedy w końcu robi się na tyle głodna, żeby zwalczyć w sobie "niejadctwo" i pieknie zjada gęstą zupę, (w termosie). Raczej nie jestem za przekąskami, ale na wszelki wypadek mam chrupki "popcornowe" (okrągłe krążki z dmuchanej kukurydzy), albo własny chlebek. |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2008-09-21, 13:42
|
|
|
My też buierzemy zupę w termosie ,lub chociażby jakąs ziołową herbatkę z miodem i cytryną,czasem jakieś kanapki czy kotleciki pod to.Czasem zimą idziemy na parę godzin w góry i wtedy taki ciepły przerywnik jest super frajdą nie tylko dla dzieci
Warto nie brać rzeczy,ktory chłoną zimno jak np .owoce ale zdarzało mi się mieć już w termosie ciepły mus jabłkowy z cynamonem i rodzynkami |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
|