wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Likwidacja obowiązku nauki.

Czy jesteś za zniesieniem obowiązku (przymusu) nauki? (narzuconego przez urzędników i polityków)
TAK
20%
 20%  [ 9 ]
nie
79%
 79%  [ 35 ]
Głosowań: 44
Wszystkich Głosów: 44

Autor Wiadomość
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-10-15, 13:02   

majaja,
przykładów życia bliżej natury może być wiele
może być tak jak piszesz dużo tabu i inne niechlubne przykłady
ale można się również bez tego obyć
to wszystko kwestia świadomości ludzkiej :)

a ''idealistyczną romantyczką'' chyba jestem ;) :)
i cieszy mnie to niezmiernie bo moje ideały mnie uskrzydlają ;) :)

Tosiek napisał/a:
Jestem za tym by Dzieci miały zabawę w Życiu ... ale nie jakimiś kiczowatymi przedmiotami imitującymi przyrodę (lalkami, plastik'pieskami' itp.)

popieram całą sobą :)
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
neuro 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 487
Skąd: Warszawa, zielone Bielany
Wysłany: 2008-10-15, 13:27   

To jakaś kiepska prowokacja :shock: :-?
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-10-15, 14:09   

Tosiek napisał/a:
O maleńkiego Tarzana z tego co pamiętam zatroszczyły się małpy więc w jakimś sensie cząstkę swego Życia miał beztroską.

Był cząstką natury zatem.
Tosiek napisał/a:
zapraszam na: warsztaty uprawy ziemi z pomocą koni, suszenie jabłek, naukę ciesielsko-stolarskich prac.

A to już kultura. Agri-kultura.
Natura i kultura się wykluczają niestety. Małpy nie uprawiały ziemi. Więc może Tarzan akurat nie jest najlepszym przykładem.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-10-15, 15:41   

Da się metodą ludową zrobić komputer? Siekierą może? ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-10-15, 15:47   

Tosiek napisał/a:
A CO NAPISZECIE O SAMOUCTWU?


że o czym? :shock:
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-15, 18:29   

Capricorn napisał/a:
Tosiek napisał/a:
A CO NAPISZECIE O SAMOUCTWU?


że o czym? :shock:

No to, Capri, ktoś kto jest przeciwny obowiązkowi nauki nie musi poprawnie pisać :mrgreen:
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2008-10-15, 20:34   

ani wiedzieć, że Tarzan jest postacią fikcyjną :) halooo ktoś zamknie ten temat? :D
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-10-15, 22:58   

e tam, zaraz zamykac, zabawnie jest :mryellow:
_________________

 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-10-16, 07:07   

Tosiek napisał/a:
Poźniej było twarde 'zderzenie' z rzeczywistością i szok jakbym dostał kopa w tyłek i wylądował w świecie kłamstwa, obłudy itp. dorosłych. Sięgając pamięcią wstecz gdybym miał być teraz Dzieckiem to nie chciałbym mieć tych chwil beztroski aby w przyszłości nie było wielkiego "kopniaka" od Życia.
Sytuacja odwrotna jest równie trudna jak nie bardziej. Dostając takie kopniaki od samego początku swojego życia nie wyrastasz na zaradnego dorosłego tylko sfrustrowanego i niepewnego. A tarzan jest kiepskim przykładem głównie dlatego, że nierealnym, dzieci wychowane przez zwierzęta stają się nimi, nie potrafią mówić, często nie utrzymują postawy pionowej, nie są w stanie przyswoić podstawowych norm społecznych.
Poza tym wszystkim mamy demokrację, pluralizm, możesz żyć jak chcesz, kupić kawałek ziemi gdzieś na Podlasiu np i utrzymywać się z uprawy ziemi i rękodzięła, w końcu wiele nie potrzebujesz? :mrgreen:
A jeżeli chcesz, by twoje dzieci nie oddały cię do hospicjum to najlepiej daj im dobry przykład, zrezygnuj ze swoich planów i marzeń, zaopiekuj się swoimi rodzicami, prawdopodobieństwo że twoje dzieci odwdzięczą ci się tym samym jest bardzo duże.
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-10-16, 16:13   

No błagam nie zamykajcie tego tematu :lol: Tarzan doprowadził mnie do szalonej radości :mrgreen:
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-10-16, 21:30   

Dla mnie temat jest ciekawy, tylko moje zdanie jest takie, że sposób życia proponowany przez Toska jest nierealny we współczesnym świecie.
Warto tak wychowywać dzieci, by iść za ich potrzebami, są takie, które pragną poznawać świat, kształcić się i być wśród ludzi, są takie, które mogłyby zostać na ziemi i ją uprawiać. Nie dla każdego szczęściem jest taki sam los.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-10-16, 22:41   

Ania D. napisał/a:
Nie dla każdego szczęściem jest taki sam los.

Otóż to. Dziecko wychowane w takich warunkach, o których pisze Tosiek, może zapragnąć w życiu czegoś innego niż uprawa ziemi. I wtedy może się okazać, że do niczego innego nie jest przygotowane.

Wiesz Tośku... Ja chodziłam do szkoły, uczyłam się grać na pianinie, wiolonczeli, chodziłam na lekcje rysunku, kurs architektury, grę na gitarze, uprawiałam siatkówkę, strzelectwo sportowe, itd itp (powyżej liceum już nie wchodzę, lista byłaby długa)...
a potrafię uprawiać ziemię, znam się na tym wystarczająco dobrze, by sobie radzić z tym samodzielnie, liznęłam też różnego rodzaju rzemiosła (na niskim poziomie, ale więcej nie potrzebowałam).

Chodzi mi o to, ze takie rzeczy się nie wykluczają. Można kształcić dziecko wszechstronnie i równocześnie nauczyć tego, co dla Ciebie najważniejsze.
Mój ojciec był bardzo kiepskim ojcem, mimo to nie zastawiłabym go na pastwę losu, gdyby potrzebował kiedyś pomocy. więc da się to rozegrać bez kurczowego trzymania dziecka przy sobie, w jakimś zamkniętym środowisku, jako swą własność.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
Ostatnio zmieniony przez alcia 2008-10-17, 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-10-16, 22:54   

Tosiek napisał/a:
Przykład ze wsi: przybył uczący się starszy wnuczek do babci, babcia powiedziała by poszedł obsypać ziemniaki w ogródku, wnuczek na to: Babciu, ale jak to się robi?
I jak taki człek uczony w szkołach później ma dać sobie radę w życiu.

I babcia mu powiedziała jak to się robi, więc wnuczek uczący się w szkole potrafi i takie rzeczy. Czyż nie jest bardziej wszechsronny niż jego kolega który potrafi TYLKO obsypać ziemniaki w ogródku??
Brak mi logicznego rozumowania u Tośka, a co do chowania dzieci na przyszłych opiekunów, to może lepiej inaczej się zabezpieczyć (jakiś 3 filar czy coś), bo na to, że Dzieci się Tobą zajmą gwarancji nie masz mimo super ekowegańskiego wychowania najlepszego ekowegan rodzica.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-10-17, 00:10   

jestem inżynierem a moją pasją jest rękodzieło. potrafię zrobić mnóstwo rzeczy i nie widzę aby moje wykształcenie mi w tym przeszkadzało
mój starszy syn, po ostatnich rozmowach o hołmskulingu, powiedział, że woli swoje beznadziejne gimnazjum od czegoś takiego. tak więc zapatrywanie rodziców, niekoniecznie zgadzają się ze światopoglądem dzieci. mam dzieci duże, wiele z nimi przeszłam, ale ZAWSZE staram się szanować ich zdanie

a dzieci to wychowujemy dla świata a nie dla siebie
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-10-17, 19:22   

Ania D. napisał/a:
Nie dla każdego szczęściem jest taki sam los.

Dokładnie. JA do tego kompletnie nie rozumiem tego kultu pracy na roli, pewnie dlatego że zawsze byłam w tym strasznie kiepska by nie powiedzieć żałosna, tym bardziej szanuję ludzi którzy chcą i potrafią, ale gdyby coś lub ktoś zmusił mnie bym się tym zajmowała to utopiłabym się choćby w kałuży. ;) A byłam wychowywana na taką matkę Polkę co to i ziemniaki posadzi i podłogę wypastuje do połysku, i strasznie byłam w tej roli nieszczęśliwa.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-10-25, 10:33   

Tosiek napisał/a:
LIKWIDACJĘ OBOWIĄZKU SZKOLNEGO
będziesz uczył te dzieci, których rodzice stwierdzą, ze nie muszą umieć czytać ani pisać? czy też uważasz, że to zbędne? zdajesz sobie sprawę z konsekwencji masowego analfabetyzmu w pewnych środowiskach?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Żabka 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Paź 2008
Posty: 24
Skąd: Oslo/Skoczów
Wysłany: 2008-10-25, 12:21   

Nie wydaje mi się, aby Tosiek patrzył na sprawę długodystansowo. Brak mi również argumentów popierających wątek. Czyli rozumiem, że należy znieść szkolnictwo ponieważ doświadczyłeś ciężkich chwil w szkole (a kto ich nie miał ?) i przed tym chcesz uchronić swoje dzieci. Czy jesteś pewien, że z tymi uprzedzeniami (wynikającymi z Twoich wypowiedzi) stworzysz swojemu dziecku najlepsze możliwe środowisko i przykłady do rozwoju. Hmm.. musze przyznać, że nie przemawia to do mnie. Rozumiem, że są ludzie, którzy edukują swoje dzieci w domach, ale wymaga to ogromnego wysiłku, wiedzy i systematyczności. A co z kontaktem z rówieśnikami? czy nie uważasz, że w taki sposób możesz stworzyć niepotrzebne bariery, które będą rzutowały na przyszłe zdrowie psychiczne pociechy? To, że będzie się czuło gorsze może, będzie miało problemy z akceptacją samego siebie.
Zgadzam się, że po części w tym co starasz się tutaj przeforsować jest jakaś prawda, by dzieci bardziej polegały na swoich możliwościach, ale nie wydaje mi się, że tędy prowadzi droga. Dla niektórych dzieci szkoła to jedyne miejsce, które często jest ucieczką przed smutną rzeczywistością, miejsce, w którym uczą się jak spełnić swoje marzenia, nie możemy im tego zabierać. Dlatego jeżeli ktoś chce sam uczyc swoje dzieci - ma taki wybór. Nie popadajmy w paranoje i nie wysuwajmy takich wniosków, że szkoła to samo zło.
 
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-10-29, 07:09   

Tosiek napisał/a:
Czytałem wiele bajek o Cyganach, którzy mieli o wiele więcej sprytu i zaradności życiowej w porównaniu do wyedukowanych inteligenciaków.

Jak sam wspomniałes to były bajki, ja osobiście bym wolała by moje dziecko przestrzgało powszechnie uznawanych wartości takich jak nie kradnij, nie oszukuj. Życie to nie bajka, w realnym życiu ktoś bez wykształcenia, umiejętności czytania i pisania jest łatwą ofiarą i tyle.
Tosiek napisał/a:
Mi takich ludzi żal bo widzę, że stracili swoje 'JA', swoją prawdziwą spontaniczną naturę.
Skoro założenie krawata powoduje że tracisz własne JA to współczuję, chyba trudno jest żyć z tak słabą psychiką ;)
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-10-29, 08:16   

w gimnazjum u Szymka w klasie są dzieci, które same zrezygnowały z obowiązku nauki, trzeci raz powtarzają 1 klasę, pojawiają się średnio raz w tygodniu. ale na pewno są sprytne i zaradne, bo mają nie najgorsze ciuchy, komórki itp.
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2008-10-29, 08:48   

Tosiek napisał/a:
Czytałem wiele bajek o Cyganach, którzy mieli o wiele więcej sprytu i zaradności życiowej w porównaniu do wyedukowanych inteligenciaków.

A ja czytałam wiele bajek o kosmitach, którzy przylatywali na Ziemię i zamieniali w marchewki wszystkie dzieci które nie chodziły do szkoły :idea: argument dokładnie tej samej wagi, czyli żadnej.

Tosiek napisał/a:
Nie wszyscy muszą umieć czytać i pisać, ktoś może mieć inne zdolności komunikacji np. poprzez gesty, mimikę.
nie wierzę w to co czytam :)

Tosiek napisał/a:
w budowlach na budowie których kręcą duże interesy cwaniaczkowie chciwi kasy.

ufff.. dobrze, że wszystkie "budowle" w których się uczyłam bezużytecznej sztuki czytania i pisania (łącznie z tą obecną) zostały zbudowane pareset lat temu. Wtedy świat był lepszy, więcej było analfabetów, mniejsza urbanizacja...
Rozumiem, że twój dom został wybudowany za darmo, a pieniądze to też zło i cała gospodarka świata powinna opierać się na barterze?

Miałam się nie dać sprowokować, bo to czysty nonsens, ale po prostu śmiech mnie ogarnął :) I tak mam wrażenie, że te posty to fake i pisze je grupka gimnazjalistów chcących sobie porobić jaja z "eko-świrów na jakimś wegeforum". Ale jeśli jesteś prawdziwy Tośku, to muszę Cię zmartwić - żyjesz w utopii, tworzysz sobie fantastyczną krainę wyobraźni, która nie ma nic wspólnego z życiem i lepiej, żeby twoje dzieci jednak poszły do szkoły, bo inaczej możesz je poważnie skrzywdzić.
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
Żabka 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Paź 2008
Posty: 24
Skąd: Oslo/Skoczów
Wysłany: 2008-10-29, 10:47   

Amanii napisał/a:
A ja czytałam wiele bajek o kosmitach, którzy przylatywali na Ziemię i zamieniali w marchewki wszystkie dzieci które nie chodziły do szkoły


:mryellow: :mryellow: :mryellow:
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-10-29, 13:07   

Tosiek, może Ty lepiej śpij w nocy, niespanie Ci nie służy :) Poza tym na Twoim miejscu pozbyłabym się komputera, bo to przecież wymysł cywilizacji, czyli siedlisko zła wszelkiego.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-10-29, 13:30   

euridice napisał/a:
Lily napisał/a:
na Twoim miejscu pozbyłabym się komputera, bo to przecież wymysł cywilizacji, czyli siedlisko zła wszelkiego.

rzeczony T. świetnie wie, jak się tą piekielną maszyną posługiwać, np. do wysyłania pw z osobistymi wycieczkami :-/

no nie!
mam nadzieję że go zbluzgałaś ostro ;-)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-10-29, 13:47   

euridice napisał/a:
rzeczony T. świetnie wie, jak się tą piekielną maszyną posługiwać, np. do wysyłania pw z osobistymi wycieczkami :-/
ugh :evil:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-10-29, 14:05   

euridice napisał/a:
Lily napisał/a:
na Twoim miejscu pozbyłabym się komputera, bo to przecież wymysł cywilizacji, czyli siedlisko zła wszelkiego.

rzeczony T. świetnie wie, jak się tą piekielną maszyną posługiwać, np. do wysyłania pw z osobistymi wycieczkami :-/

Wszystko przez to, że do szkoły chodził ]:-> , skażony, znaczy się.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 14