wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
poród naturalny po cesarskim cięciu
Autor Wiadomość
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
  Wysłany: 2008-10-21, 12:18   poród naturalny po cesarskim cięciu

Przygotowuję się do narodzin drugiego dziecka i chciałabym spróbować porodu naturalnego. Pierwsze urodziłam przedwcześnie przez cesarskie cięcie, zrobione w dużym pośpiechu. Teraz już lekarze często pozwalają spróbować po cesarskim rodzić naturalnie, co niestety związane jest z ryzykiem pęknięcia macicy. Prawdopodobieństwo tego pęknięcia zależy bardzo od tego, w którą stronę macica została niegdyś przecięta. Jeśli klasycznie, pionowo i dość wysoko ryzyko jest spore, a jeśli poprzecznie i nisko - niskie.
Obecnie większość cesarek jest robiona poprzecznie, ale nie wszystkie. A ja nie wiem, jak było zrobione moje :-(
Blizna na brzuchu jest pionowa i długa. Ale to podobno nie koniecznie oznacza, że macica też była przecięta w ten sposób. Niestety u mnie jest właśnie prawdopodobieństwo, że cięcie było wykonane pionowo (poród przedwczesny z zagrażającą zamartwicą płodu) Nie mam już możliwości dostępu do archiwum szpitala - dzwoniłam, trzeba złożyć podanie do dyrekcji itp, a ja jestem za granicą.
W papierach ze szpitala znalazłam tylko:
"Leczenie: Tokoliza. Cięcie cesarskie przezotrzewnowe nadłonowe. Augmentin."
Czy ktoś z Was wie, co oznacza ten opis?
Generalnie od tego zależy, czy mogę próbować rodzić naturalnie, czy lepsze będzie jednak planowe cesarskie cięcie...
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-10-21, 15:48   

ja naturalnie urodziłam dwójkę dzieci (na razie ;-) ) po pierwszym porodzie poprzez cc. Powłoki brzuszne miałam rozcięte pionowo, więc pewnie macicę też.

Co do opisu szpitalnego - niestety nie pomogę. Gdy zacznie się poród, na pewno będą spytają Cię o przyczynę cięcia. Cc miałaś kilka lat temu, więc teoretycznie nie powinno dojść do pęknięcia macicy na linii cięcia.

Mi lekarz przy pierwszym porodzie sn tłumaczył, ze jak postęp porodu będzie słaby, lub jeśli zaczną się jakieś komplikacje, to mnie potną, a jak nie - to nie. ;-) poród był super, kolejny sn zresztą też.

Mam nadzieję, ze i u Ciebie tak będzie.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2008-10-21, 15:51   

Moja matula urodzila mojego mlodszego brata naturalnie a ja pojawilam sie przez cc
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2008-10-21, 19:28   

Kilka tygodni temu moja znajoma urodziła naturalnie po 2 latach od cesarki, ale nie wiem jakie miała cięcie.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2008-10-22, 08:08   

Dzięki dziewczyny :-D
W takim razie upieram się przy naturalnym :mryellow:
Trochę się boję, bo cc na szybko to sporo większe ryzyko niż cc planowane więc staram się rozważyć wszystkie za i przeciw, i już się nieźle zamotałam...
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-10-23, 22:11   

Ja urodzilam naturalnie Fionke 19 miesiecy po pierwszy porodzie (cc, ale poziome, bo tak teraz nacinaja). Porod byl szybki i sprawny.

Nie wiem jak to jest z blizna pionowa, ale jakby nie bylo u Ciebie od tamtego czasu minelo juz ponad 7 lat, wiec chyba zadnych komplikacji zwiazanych z poprzednim cieciem byc nie powinno.

Tak wiec glowa do gory - porod na pewno bedzie taki jaki ma byc. A czy przez cesarke czy silami natury - wazne, by byl bezpieczny dla Ciebie i dzidziusia :-)

Swoja droga to calkiem ciekawe moc doswiadczyc roznych mozliwosci porodu. Mnie sie jeszcze marzy porod pozaszpitalny, maxymalnie naturalny...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-10-24, 07:19   

Kashmiri, ja miałam cięcie poziome, drugi poród prawie do końca był naturalny (choć przyznam, że miałam stracha czy to nie popęka) jednak Lwiak się zakręcił pępowiną i zaczęło spadać Mu tętno-więc jednak skończyło się znów cesarką.
Generalnie podpisujesz przed porodem papiery po przeczytaniu odpowiednich informacji, że chcesz rodzić naturalnie znająć ew konsekwencje, jesteś tez cały czas monitorowana EKG, non-stop, oraz przychodzą częściej kontrolować całą sytuację by w razie czego szybko zareagować.
Co do opisu-raczej spytaj jakiegoś lekarza jak masz możliwość

[ Dodano: 2008-10-24, 08:20 ]
renka napisał/a:
Mnie sie jeszcze marzy porod pozaszpitalny, maxymalnie naturalny...
oh, mi też, ale to chyba w kolejnym życiu mam szansę dopiero :roll: no chyba, ze po 10 latach okaże się, ze mogę ;)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-10-24, 20:57   

, lekarz mi mówił że 'ostatecznie' być może mogłabym mieć trzecie ale byłoby do końca monitorowane i mogłoby się skończyć przedwczesną koniecznością cięcia... są osoby które tak urodziły 3 ale on nie zaleca bo ryzyko jest duże... może faktycznie lata to zmieniają
Kashmiri napisał/a:
cc na szybko to sporo większe ryzyko niż cc planowane
to niepotrzebne obawy - cc może być podjęte w ostatniej chwili a i tak najważniejsze kto je wykona - przygotowanie trwa krótko, dotyczy sali nie rodzącej, rodzącą się szybciutko przygotowuje ;-) Naprawdę wcale bym się tego nie obawiała, ja szykowałam się do porodu naturalnego okazało się że mam jak to nazwali 'oporną macicę' i nie urodzę normalnie

Trochę mam stracha żeby nie zajść trzeci raz w ciążę po tym drugim cc ale samych obaw co do cięcia nie mam. Najważniejsze to dobry lekarz na dyżurze :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2008-10-31, 22:30   

Humbak napisał/a:
Najważniejsze to dobry lekarz na dyżurze :-)

To na pewno :-) I to się raczej powinno udać - to jedyny, który w tym szpitalu mówi po angielsku i obiecał, że przyjedzie, kiedy się zacznie (oczywiście do tego jest osobna opłata, ale to już problem ubezpieczalni :mryellow: ). Mam tylko nadzieję, że nie będzie akurat po 12 godzinach pracy...
Byłam u niego ostatnio ze wszystkimi swoimi wątpliwościami. Analizowaliśmy moją poprzednią ciążę, wszystko, co tylko, nawet historię rodzinną. Kiedy odkopałam to w głowie okazało się, że w mojej rodzinie w linii żeńskiej przez ostatnich chyba sto lat nikt się nie urodził naturalnie :-| Coś nie działa, i ja też nie urodziłam jasmin normalnie, choć była taka maleńka, bo mimo silnych skurczów nie było rozwarcia (tak samo parę pokoleń wstecz). I to nie wróży dobrze. Do tego są jeszcze moje własne komplikacje (biopsja szyjki niecały rok temu), no i ta nieszczęsna blizna na macicy... Generalnie powiedział, że przede wszystkim liczy się moje nastawienie i to jak chcę rodzić. Na kilka dni przed datą mam zrobić usg, zobaczyć dokładnie gdzie jest ta blizna i w która stronę (podobno widać na usg :-D ) i gdzie dokładnie jest łożysko. I wtedy zdecydujemy, czy ciąć planowo, czy próbować naturalnie. Chociaż to naturalnie to też by było z monitorowaniem ktg... Ech, coraz bardziej rozważam jednak to cesarskie
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13