wegedzieciak.pl

[Soul]

Ań, te na płytach winylowych mają kolorowe wzorki z pisaków cukrowych, czegoś takiego:



a biały lukier jest zwyczajny, z ubitego białka, cukru pudru i soku z cytryny, wyciskany przez ucięty maleńki róg torebki foliowej. Robiłam też dwa lata temu lukier z brązowego, ale kolor miał ciemny, taki jakby brudny, mało dekoracyjnie to wyszło, i teraz jednak tylko z białego robię.

[excelencja]

te pisaki - tj czerwony ma koszenilę.

[bronka]

[ań]

ale w sensie że Was to obrzydza czy nie chcecie przyczyniać się do usuwania mszyc?

[kamila]

Zabieram się do robienia ciasta na pierniczki z przepisu AniD...
Jakiego oleju użyć? Czy ktoś z Was piekł je z masłem zamiast oleju?

[Malinetshka]

Ja używam ryżowego (czasem z pestek winogron). Z masłem nie piekłam.

[gosia_w]

ja też tylko z olejem robiłam, ale myślę, że rozpuszczone masło może być.

[kamila]

Dzięki dziewczyny
Robię z olejem z pestek winogron, bo taki mam .

[Soul]

Excelencja, Bronka, faktycznie, nie spojrzałam.. Przejrzałam wszystkie jakie mam, i na czerwony lukier jest sposób, o taki barwnik trzeba dać do cukru i już, wyciskać samemu wzorki:



To firmy Wusitta, takie niemieckie, u nas są tylko na rynku, w sklepach nie widziałam. Całkiem fajne, choć mają delikatne te kolorki. Ten ma w składzie wyciąg z marchwi.

[priya]

Mnie takie barwniki spożywcze w płynie, odpowiednie dla wegetarian , przywożą zawsze znajomi z UK. We wszystkich kolorach. Fajna sprawa.

[bronka]

Soul, kupowałam kiedyś te niemiecki barwniki z Twojego zdjęcia na allegro. Bardzo dobre były. Składu nie pamiętam. Nie miały smaku co jest dużym plusem dla mnie.

[rosa]

koleżanka przysłała mi linka do tego sklepu hxxp://www.tortownia.pl/dzial,6,barwniki_spozywcze.html
barwników wybór duży, ale czy fajne to nie wiem

[Ania D.]

Dziś zmieniłam nieco przepis, uważam, że ten jest lepszy - w tamtym czasem ciasto wychodziło suche. Ten z dodatkiem mąki żytniej bardzo lubimy. Robię ciasto, leżakuje ono sobie w lodówce, jak Pawełek ma ochotę, to wieczorem pieczemy jedną blaszkę, reszta ciasta wraca do lodówki. Bardzo wygodne.

[gosia_w]

Ja zrobiłam wczoraj ciasto z poprzedniego przepisu. Wyszło genialne! Jak plastelina. Wałkowanie było czystą przyjemnością, nie podsypywałam mąką w ogóle. Nic się nie kruszyło. Po prostu rewelacja. Poprzednie razy były ciężkie, a tu taka niespodzianka. Zmiany w stosunku do poprzednich pierniczków to: mąka - tym razem dałam pszenną razową drobnomieloną (wydaje mi się, że była świeżo mielona oczywiście jak na warunki zakupowe) plus ograniczyłam ilość miodu do 3/4 szklanki (bo były już dla mnie za słodkie ). Oczywiście nowy przepis też wypróbuję

Aniu, a jak długo to ciasto można przechowywać w lodówce?

[zina]

Czy ktos probowal polac pierniczki jakas polewa w stylu czekoladowym?
Mam ochote tak zrobic choc pare

[margot]

[gosia_w]

margot, z tego przepisu przed zmianami Ani, czyli tylko z mąki pszennej.

[margot]

aaaa, dzięki

[Ania D.]

Gosiu, ja czasem trzymam tydzień i dłużej - jak mam czas i wenę, to piekę. Nie ma tu ograniczeń czasowych. W sumie w zimie piecze się u mnie najczęściej właśnie pierniczki, jak tylko robi się zimno, to zaczynamy pierniczkowanie.

[excelencja]

[gosia_w]

dziękuję Aniu za odpowiedź. Tak właśnie pomyślałam, że ciasto w lodówce może długo przebywać. Skoro ciasto z jajkami może leżakować latami, to takie tym bardziej.

[puszczyk]

Aisha, więcej mąki dodaj aż przestanie się lepić. Powinno pomóc. Też ostatnio o tym zapomniałam.

[gosia_w]

Aisha, i wstaw do lodówki. Ono gęstnieje znacznie w chłodzie.

[priya]

ja mam od wczoraj w lodówce to wg przepisu na pierwszej stronie wątku; wczoraj było mięciutie, dziś twaaaarde ciekawe jak się będzie wałkować...

[gosia_w]

priya, i jak się wałkowało?