wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co piją koty?
Autor Wiadomość
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-11-09, 15:37   Co piją koty?

Może się tak zdarzyć, że zamieszka z nami kot. No i mam głupie pytanie: czy kot na pewno ma pić mleko? Czy może lepiej nie? A jeśli tak, to czy z kartonu moze być?
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-11-09, 15:44   

Koty na pewno smak mleka lubią, ale absolutnie nie muszą go pić. Ja swojej kicy daję malutki spodeczek raz na miesiac, na zasadzie "maszkietki". Niektórym, a nawet powiedziałabym wielu kotom mleko zupełnie nie służy i powoduje u nich biegunki.
Widać to było wyraźnie w schronisku, gdzie było około 30 kotów. Gdy podaliśmy im mleko, na drugi dzień kuwety wyglądały tak, że nikt ich nie chciał wymieniać - totalnie zas....ne.

A swoją drogą, co to za kot? :-D
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-09, 16:15   

Mój kot (nie)stety jest przyzwyczajony do mleka, ale zawsze rozcieńczamy mu je wodą.. Ale z takich rzeczy "ze stołu" to w zasadzie tylko to spożywa. Żadnych jogurtów, śmietany itp. Tylko "kocie" żarełko. Zdecydowanie woli "suche", czasem daje się skusić na "mokre".. ;) Co pija poza domem to nie wiem :mrgreen: :P
Capri, jeśli będziecie mieli jakiś wpływ na owego kota to spróbujcie nie przyzwyczaić go do mleka, bo to jednak nie jest najzdrowsza opcja...
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-09, 16:18   

Jak wyzej-lepiej nie dawac,jesli juz to specjalne przeznaczone dla kotow,bez laktozy.Chyba ze to maluch,ktory jeszcze potrzebuje mleka zastepczego-dla kociąt.Woda musi byc zawsze dostepna.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2008-11-09, 16:19   

wode :mryellow:
Capricorn, duzo ludzi mysli, ze kotkom to rzeka mleka :mryellow: , a wzielo sie to pewnie stad, ze w tych wszystkich opowiastkach o zwierzetach Grabowskiego czy Kownackiej, przy dojonej krowie zawsze paletal sie jakis kicius, a jak sie zblakal gdzies i szlajal sie po wsi, to potem ta miseczka mleka nan czekala :mryellow:
kiedys mialam koteczke i chcialam ja karmic wege :oops: , za rada znajomego dawalam jej twarog, jajka, mleko.. skutek byl oplakany. a raczej os*any :mryellow: darowalam sobie.
moj obecny pan i wladca pije wode, ale nie wzgardzi "woda" spod parowek sojowych, badz kukurydzy czy groszku z puchy.
off top-> szaleje za brokulem i rzodkiewka. za zielone oliwki dalby sie wykapac :lol:
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-11-09, 16:25   

walaija, to niezłego masz Terminatora :) My kiedyś mieliśmy takiego jednego, który uwielbiał wcinać surowe pierogi ruskie i włoszczyznę z rosołu :)

W temacie nic nowego nie dodam, oczywiście wodę, ale przy okazji powiem, że przyzwyczajenia trudno zmienić. Ludziom znaczy ;) Regularnie truję mojej babci, że koty nie powinny pić mleka, ale trafiam grochem o ścianę.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-09, 16:28   

walaija napisał/a:
za zielone oliwki dalby sie wykapac :lol:

co ciekawe to nie on jeden,chyba jest cos interesujacego w wyrazistych smakach ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2008-11-09, 16:43   

coś jest w tych oliwkach. oliwę z oliwek też wylizują namiętnie...

a co do tematu to jak wyżej. Mira ma wodę zawsze w misce, wymienianą codziennie ofkors. Mleko daję jej czasem na zasadzie smakołyku, ale jest to specjalne mleko dla kociąt, bez laktozy, za to wzbogacone witaminami i tauryną. Do kupienia w zoologu (albo w rossmanie też jest)
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2008-11-09, 16:44   

mój Vładek pija wodę :mrgreen:
..też słyszałam, że mleko nie-kocie raczej kotewom nie służy ;-)
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-11-09, 16:48   

dzięki. Czyli - jest tak, jak podejrzewałam ;-)

Nie zakładałam posiadania kota, ale dzieciaki dostały korby ostatnio, i najprawdopodobniej, w ramach spełniania kaprysów - nie przeze mnie - kot się jednak pojawi. Jest jakaś opcja z kotkiem kulturalnym i grzecznym, do adopcji - z tym, ze on pije kartonowe mleko. zdziwiona byłam lekko.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-09, 16:57   

Amanii napisał/a:

a co do tematu to jak wyżej. Mira ma wodę zawsze w misce, wymienianą codziennie ofkors. Mleko daję jej czasem na zasadzie smakołyku, ale jest to specjalne mleko dla kociąt, bez laktozy, za to wzbogacone witaminami i tauryną. Do kupienia w zoologu (albo w rossmanie też jest)

pewnie piszesz o takim typowo dla kotow(wszystkich),dla kociąt to inna bajka-sa preparaty mlekozastępcze.
Capricorn-widocznie mu nie szkodzi,nie musi.Tak czy siak lepiej zeby pil tylko wode,ewentualnie kocie mleko,ale moim zdaniem to zbedny przysmak jest,niekoniecznie pozyteczny.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-11-09, 17:23   

ten "mój" ma być raczej nie kociątkiem maleńkim, tylko dorastajacym kotem, poszukiwanie rodziny dla niego trwa już dosć długo, przypuszczam, ze będzie miał z pół roku.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-11-09, 17:41   

Zastanawiam się jak mleko wpływa na nerki? Niemowlęce mocno nadwyręża. Moja kota dostaje tylko wodę. Capri, kota możesz przecież odzwyczaic, stopniowo dolewając codziennie troszkę więcej wody :-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2008-11-09, 17:50   

a mam takie offtopowe pytanie. czy Wasze koty jedza worki, folijki, "sreberka" i inne temu podobne?
bo folie z parowek sojowych jestem w stanie zrozumiec(zapach)-jak sie dorwie to moglby zabic za probe odebrania. ale zdarza mu sie wtranzalac np worek na smieci. raz nawet sobie po prostu rozwinal rolke..myslalam, ze to w ramach protestu kiedy jest glodny. ale jak jest najedzony, to tez tak robi..
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2008-11-09, 18:05   

walaija napisał/a:
czy Wasze koty jedza worki, folijki, "sreberka" i inne temu podobne?
e.ee mój nie ..ale za to uwielbia oblizywać szczotkę do mycia kibelka :-x :lol:
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-11-09, 18:08   

moje sie dobieraja do workow jesli bylo/jest w nich jakies zarcie.w ogole to trzeba uwazac,kot i foliowka to niebezpieczny zestaw.Jeszcze jeden argument przeciw foliowkom;)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2008-11-09, 18:14   

Izzi napisał/a:
uwielbia oblizywać szczotkę do mycia kibelka
:shock: :-P
Alispo napisał/a:
kot i foliowka to niebezpieczny zestaw
no tak. ale on uwielbia rowniez: sznurki, wlosie od szczotki, smoczki, klapki(te najbardziej).
wszystkie koty tak maja, czy tylko moj jest debilem? :-/
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-11-09, 18:14   

Walaija...masz szczęście, że kot jeszcze żyje :roll:
Na moje oko to potrzebuje przeszorowac ścianki układu pokarmowego - lepiej zasadź mu kocią trawkę, albo papirus :-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Karolina 2008-11-09, 18:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2008-11-09, 18:16   

Alispo napisał/a:
chyba jest cos interesujacego w wyrazistych smakach

tak. jak kiedys wrabal ogorka kiszonego-nie mialam pytan.

[ Dodano: 2008-11-09, 18:17 ]
Karolina napisał/a:
lepiej zasadzi mu kocią trawkę, albo papirusa

kiedys tak zrobilam. zainteresowal sie nia jak wyschla na wior :-/
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-11-09, 18:22   

Albo te Wasze koty są dziwne, albo moja.
Ona nie chce jeść absolutnie nic oprócz kociej karmy (no dobra zechciałaby surową wątróbkę, gdybym zechciała jej dać). Mleko piła :oops: , bo strrrasznie lubiła (w tym - bitą śmietanę i masło), teraz pije to dla kotów. Wiem, że nie musi, ale bardzo lubi, a taka jest kochana, że brzydko byłoby jej nie kupić.
Ja bym się tak nie wzbraniała przed kotem, fajnie mieć kota, chociaż w przypadku zbyt entuzjastycznego okazywania uczuć (przez dzieci) może okazać się nieuprzejmy, uważaj.
karolina, wala u mnie rośnie ogromna kocimiętka w ogrodzie, kocica też interesuje się nią tylko jak jest sucha.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-11-09, 18:27   

kofi napisał/a:
kocica też interesuje się nią tylko jak jest sucha

no i ok! Widac taką bardziej lubi:)
Moja też uwielbia kiszone ogórki, brokuły, warzywa z zupy. Ale mają w pamięci śmierc kota z miau.pl, ktory nażarł się nitek u mnie w domu nie ma opcji, żeby kot zjadał coś tak niebezpiecznego. Nie mówiąc już o tym, że worki to sama chemia.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-11-09, 18:29   

moje mleka nie piją, ale
potrafią ukraść plasterek żółtego sera z kanapki zanim dziecko zajęte czytaniem komiksu doniesie kanapkę do ust (Milo),
zaatakować masło gdy czujne oko pani jest skierowane w inną stronę (Milo, Rosa, Jaga),
oraz same obsłużyć się twarożkiem zostawionym na chwilę na stole (pan oddalił się dokonać porannych ablucji a pani była z psem w lesie)(zgrany team Milo+Jaga)

Capri, nie wahaj się, taki półroczny kociak to nawet lepszy niż dwumiesięczny maluch. a ile radości w domu :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2008-11-09, 18:33   

Karolina napisał/a:
u mnie w domu nie ma opcji, żeby kot zjadał coś tak niebezpiecznego
wierz mi robilam wszystko, zeby nie mial dostepu do takich rzeczy, ale jest cwanszy niz ja..portafi np otwierac szafki. czesto siedzi miedzy garami. albo w.
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-11-09, 18:38   

Moja babcia z rorzewnieniem wspominała swoją kotkę która wyciągała mięso z wrzącej zupy.
No to moja Mantra wychodzi na dziwaczkę wypasioną na suchej karmie ;-) .
Zresztą nawet gdyby chciała wyciągać jakieś mięso z zupy to nie ma szans :mrgreen:
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-11-09, 18:39   

walaija napisał/a:
portafi np otwierac szafki. czesto siedzi miedzy garami. albo w.

ja mam wrażenie że mój Milo to nawet przez drzwi potrafi przenikać ;-)

u nas koty mają jedzenie na blacie kuchennym, bo pies by im zeżarł, więc siłą rzeczy uczestniczą w gotowaniu. bardzo to sterylne i higieniczne, ale mi nie przeszkadza

moja siostra zamknęła swoją Kitkę w lodówce (na chwilkę ofkors), ale ta kicia potrafiła być w 5 miejscach na raz.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,48 sekundy. Zapytań do SQL: 13