wegedzieciak.pl

[diancia]

dynia, to może miałaś super słodką gruszkę i pasternak zamiast pietruszki? Z tego co wiem, to pasternak jest duuużo słodszy od pietruchy. Pietruszka jest dla mnie nawet ciut gorzka... ja bym nie dawała za wygraną albo spróbowała połączenia pietruszki z jabłkiem: słodko-kwaśna pychotka

[Maple Leaf]

Ale kusicie tą zupą! A ja uwielbiam pietruchę Mogę na surowo, gotowaną, parowaną, pieczoną, na słodko z kaszą, na ostro w zupie czy zapiekance- każdą! Ino gruszek na stanie brak

A u mnie dzisiaj:

- jabłko, kiwi;
- jaglana z morelkami suszonymi, migdałami i siemieniem;
- suszone jabłka, kilka pierniczków razowych;
- zweganizowana sałtka Cezara: sałata rzymska, grzanki z żytniego razowego chleba nacieranego czosnkiem, sos a'la majonez ze słonecznika;
- przepyszne i aż się boję pomyśleć jak kaloryczne wegańskie potrójnie czekoladowe babeczki ;
- kapuśniak z ziemniakami, selerem, przecierem pomidorowym i masą kminku.

[NJ]

Uwielbiam ten wątek, więc w końcu się dołączę. Otóż od 2 dni w kółko wpierniczam grzanki z ziarnistego chleba ze szpinakiem duszonym z czosnkiem, a na to smażone pieczarki - cudo, polecam wszystkim! Do tego mnóstwo lemoniady z pomarańczą.
Szlag, zaraz chyba zjem następne.

Ps. Aha, i chrupki arachidowe wegańskie z Kauflanda. Może nie wypada wspominać wśród tylu amatorów zdrowego odżywiania, ale co mi tam, też polecam.

[diancia]

Maple Leaf, weszłam na Twojego bloga poszukać przepisu na te babeczki potrójnie czekoladowe, a tam zamiast wegan-babek znalazłam Twojego wspaniałego torta na chandrę! Rety, jak to wspaniale wygląda nie życzę Ci więcej depresyjnych nastrojów, ale zazdroszczę Twoim domownikom, gdy już Cię te nastroje dopadają

[Maple Leaf]

diancia, dzięki Jak dla mnie tort był wspaniały, bo bardzo orzechowy, a wyszło na to, że praktycznie sama go zjadłam W domu spróbowała tylko Mama i najpierw powiedziała, że Jej smakuje, a potem, że jednak nie aż tak bardzo Reszta domowników za masłem orzechowym nie przepada, więc nawet nie próbowali. Trochę się go z domu wyzbyłam i porozdawałam, ale większość społeczeństwa jakby się bała tego masła czy coś... Więc w sumie wyszło, że stresy i smutki zajadłam

A babeczki postaram się wrzucić jutro, bo są jak dla mnie pyszniutkie

[KamilaAliyah]

U nas dzis rano musli z jogurtem, potem makaron z pietruszka i cebula na oliwie, na deser wczoraj upieklam tarte z borowkami i wisniami a na kolacje zupa ogorkowa czysto weganska, przekaski to owoce swieze i suszone:)

[TinaM]

U mnie dzisiaj podobnie jak wczoraj, no ale cóż trzeba wyjeść.;)

- 4 ciastka owsiane, kawa z mlekiem sojowym
- 2 x jabłko
- kotlety soczewicowo-jaglane z sosem pieczarkowym + kasza gryczana + surówka z marchwi, pietruszki, jabłka z suszonymi śliwkami, prażonym słonecznikiem i natką
- kanapka z razowca ze smalcem z fasoli + powyższa surówka z posypką ze zmielonego siemienia i sezamu, 2 orzechy brazylijskie.

No i też muszę zrobić tą zupę z gruszką żeby wyrobić sobie własne zdanie.:)

[Lily]

Ja to bym założyła wątek "jakie warzywa i owoce dziś jedliście", bo u mnie ta sprawa szwankuje

[theloudestsound]

-bułka z konfiturą śliwkową
-bułka z olejem lnianym i dwoma ząbkami czosnku
-pierogi z ziemniakami i słonecznikiem+ surówka z marchewki
-parę krakersów z pastą z czarnych oliwek
-parę ogórków kiszonych
herbata lipowa, woda z cytryną, woda z cytryną miodem i przyprawami, wodaa
no i pewnie jeszcze się dziś na coś skuszę

[dundunkini]

- reszta plackow tatali, kawa jak zawsze
- herbatnik digestive, niestety kilka kostek czekolady mlecznej i kawa z mlekiem krowim w sklepie Oxfamu
- jaglanka z reszta porow po grecku, pomarancza
- troche suszonych moreli i orzechow wloskich
- kolacja z weganskiego bufetu tajskiego - wszystko z soi: kaczka z soi, wolowina z soi, kurczak z soi itd, do tego spring rolls, ziemniaki pieczone, rozne nudle, kapusta parzona, rozne warzywa i pewnie duzo za duzo sosu sojowego i innych sosow (imbirowego!). Bylam na drugim koncu Londynu, gdzie nie bylo mnie chyba z ponad 2 lata, wiec postanowilam zajrzec.

[NJ]

[dundunkini]

Do tej pory bylo:
- owsianka z mlekiem ryzowo-orzechowym, 1 lyzka tahini i 2 lyzkami masla orzechowego bez cukru, kawa z tym samym mlekiem
- reszta jaglanki (no ugotowalam ostatnio za duzo) z sosem pomidorowym z duszonymi brukselkami, marchewka w przyprawach po tanzanijsku (przepis prosciutki w dziale afrykanskim niebawem), salatka z pomidora, ogorka, serela naciowego, czerwonej cebuli, olejem lnianym i octem jablkowym
- owoc kaki, pomarancza, beda jeszcze orzechy wloskie i suszone morele w miedzyczasie i kolacja pewnie gdzies na miescie.

[diancia]

[NJ]

Diancia, to spróbuję tej zupy, może już dziś. I przez Ciebie się napaliłam na akcję kaszową, właśnie siedzę na wątku i grzebię za inspiracjami.

Pogadałam, pogadałam, a zapomniałam wpisać jedzenia:

- śniadanie: 2 obłędnie dobre minipizze wegan made by mój facet, z ketchupem, pieczarkami, oliwkami, porem, czerwoną cebulą i zieloną papryką, skropione obficie tabasco (hardkor!!!),
- w ramach obiadu: kapusta kiszona z jabłkiem, taka świeża i niepasteryzowana (2 tyg.), made by moja mama - poezja!
- w planach: jakieś kotleciki, quinotto i mnóstwo grzanek ze szpinakiem
- poza tym dzbanek lemoniady

[semoilna]

[Maple Leaf]

diancia, koniecznie zrób babeczki tzn. żeby nie było, ja nie namawiam i nie naciskam, ale jak dla mnie są mega
I oczywiście do akcji kaszowej się piszę. Tak, jak w zeszłym roku (swoją drogą, nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko leci... Wydaje się, jakby to było ledwie kilka miesięcy temu).

NJ, mogę na świeżo powiedzieć, jak zupka smakuje, bo przed chwilą zjadłam Intensywna w smaku nie jest. Jest taka raczej słodko-słona. Trzeba luić takie dziwne połączenia smaku albo przynajmniej być na nie przygotowanym. Jak dla mnie w smaku cudowna, choć nie miałam gruszki (nie było w warzywniaku), było za to jabłko, tymianek, pieprz, sól i jaglanka zamiast mleczka. Na szczęście trafiły mi się piękne pietruszki- jędrne i soczyste. Bo jak czasem się trafią takie trocinowate i ziemiste w smaku, to mnie krew zalewa

Do rzeczy:

- pomarańcza świeża, pomarańcze suszone (uzależniłam się przez gosię_w );
- ryż brązowy na mleku ryżowym waniliowym z rodzynkami i siemieniem;
- kanapeczka z masłem orzechowym i domowym dżemem malinowym bc;
- granola, milion litrów zbożówki z mleczkiem ryżowym;
- zupa z pietruszki, jabłka i jaglanki;
- w planach jakaś surówka, może z buraczka ze słonecznikiem.

Lily, załóż ten wątek o warzywach i owocach, bo widzę po dzisiejszym wpisie, że u mnie równia pochyła

[Mimmi90]

- Jaglnako-owsianka z suszonymi śliwkami i orzechami włoskimi
- Bułka makowa z masłem słonecznikowym i kiełkami rzodkiewki, szklanka przecieru pomidorowego
- Jabłko, 2 kostki gorzkiej czekolady
- Pęczak z jabłkiem i majerankiem, soczewica z kombu i cebulką, surówka z marchewki
- Sałatka szwabska, kapusta pekińska
- przecier pomidorowy
Do picia: woda, "ziółka piękności", zielony rooibos, mięta z cynamonem

[pałczi]

Ja z kolei zjadłam dzisiaj chyba kilogram owoców, bo nie chce mi się gotować.



A oprócz jabłek, gruszek i kremu z awokado , dziś jadłam hummus z razowcem <3 Wieczorem będzie kasza gryczana z ciecierzycą w sosie pomi

[Lily]

[diancia]

[Maple Leaf]

diancia, mimo wszystko dzięki Ale jednak lepiej się czuję psychicznie i fizycznie, jak warzywa i owoce przeważają w ciągu dnia, a dzisiaj mam poczucie bylejakości mojego menu pod tym względem I jeszcze Rodzice postanowili mi zrobić przyjemność i przynieśli do domu duży słoik Nutelli, której nie jadłam od kilku miesięcy. No i łyżeczka niestety poszła w ruch...

[theloudestsound]

-sałatka owocowa składająca się z banana, kiwi, pół jabłka, dwóch garści winogron, garści otrębów, dwóch łyżeczek oleju lnianego i łyżeczki miodu
-dwie kanapki z rukolą i sosem paprykowym
-dwa ogórki kiszone i parę krakersów
-pierogi z ziemniakami i słonecznikiem+ sałatka z marchewki
-pewnie jeszcze parę kanapek..
taka tam wieczorna uczta ;>

[Tanpopo]

Wstałam dziś bardzo późno, więc jak dotąd mam na koncie:

-kawa z mlekiem, herbata cynamonowo-jabkowa (przepadłam, cudownie rozgrzewa) z miodem i cytryną
-pieczony bakłażan z warzywami, frytki, ayran, kadayif i surówki (zamieszanie w kuchni sprawiło, że porzuciłam placuszki jaglano-bananowe dla Kebab Kinga)
-sok jabłkowy korzenny
-w planach mam pieczone tofu, pomarańczę i ciabattę, a jutro obowiązkowo koktajl z kiwi i ananasa.

[Lily]

Ech, w mojej okolicy kupienie 2 przyzwoitych marchewek graniczy z cudem, a rukola - tylko w Kauflandzie zdaje się (półtora km), dalej rzadko robię zakupy spożywcze (chyba że w zdravej w Czecach, ale tam nie ma warzyw).
U mnie dziś słabo, chleb z masłem, grzanki z pomidorem, serem, ogórkiem, keczupem, banan, ciastka owsiane, na obiad:

+ kasza gryczana.

[moony]

Miałam pisać, więc piszę:

wczoraj: - kasza jaglana, brokuł, siemie lniane, pestki dyni
- bułka slonecznikowa, masełko z avocado, marchewka
- jabłko
- zupa dahl
na więcej nie było czasu

dziś: - wafle ryżowe z tahini i wędliną sojową
- banan
- home made sok pomarańczowy, kilka winogron
- wpadka jedzeniowa, czyli 4 kluski na parze z sosem jagodowym u koleżanki (byłam pewna, że to tylko mąka, drożdże, woda, a ona wiedziała, że są tam jaja w proszku, ale myślała, że jestem tego świadoma ) i bęc
- pęczak, migdały, słonecznik, chilli by Scott Jurek ( końcu się najadłam)
- zanosi się na prażony słonecznik