wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Co dzisiaj jedliście? II
Autor Wiadomość
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-09, 13:40   

ropuszka, super! Będą zachwycone :) ja bym była :mryellow:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2013-02-09, 13:51   

seminko napisał/a:
woda z ogórków :mryellow:
seminko napisał/a:
Czyli bez fajerwerków ;-)

a to się jeszcze okaże :mrgreen: :-P :lol:

diancia napisał/a:
ropuszka, super! Będą zachwycone :) ja bym była :mryellow:

ja też :-D
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2013-02-09, 13:53   

bronka napisał/a:
a to się jeszcze okaże

Ja tam dobrze znoszę ;-) :mrgreen:
_________________
"wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss
 
 
ropuszka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 17 Maj 2012
Posty: 576
Skąd: Wro / B-c
Wysłany: 2013-02-09, 18:52   

bronka, diancia, seminko - dzięki dziewczyny :mrgreen:

obiad był na osiem osób łącznie ze mną - bardzo wszystkim smakowało, prosili o przepis na kotleciki i w ogóle pozytywnie :mrgreen:

jestem bardzo zmęczona i jeszcze bardziej zadowolona :-P
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2013-02-10, 21:01   

diancia, dzięki ogromne za konkrety - zastosuję się co do joty :)
 
 
theloudestsound 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 23 Sie 2012
Posty: 275
Skąd: żary
Wysłany: 2013-02-10, 23:05   

ropuszka napisał/a:
bardzo wszystkim smakowało, prosili o przepis na kotleciki
To ja też poproszę skoro takie dobre ;)
_________________
Żyjemy w czasach, w których wrażliwość to słabość.
hxxp://trzymetryherbatki.blogspot.com/
 
 
ropuszka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 17 Maj 2012
Posty: 576
Skąd: Wro / B-c
Wysłany: 2013-02-10, 23:21   

theloudestsound napisał/a:
ropuszka napisał/a:
bardzo wszystkim smakowało, prosili o przepis na kotleciki
To ja też poproszę skoro takie dobre ;)


zwykłe kotlety :D

po równo dałam suchej soczewicy (akurat miałam zieloną) i słonecznika ; soczewica gotowana, słonecznik parzony ; wszystko razem zblendowane, zagęszczone mąką kukurydzianą i bułką tartą; przyprawione przyprawą meksykańską kamis i bulionem wegetariańskim; pieczone na papierze w 180C jakos 15-20 minut
 
 
Tanpopo

Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 125
Wysłany: 2013-02-11, 23:56   

-pieczony bakłażan, pieczone frytki, sałatka z ogórka, kukurydzy, szpinaku i słonecznika
-miska prażonego słonecznika
-pomarańcza
-gulasz, wyjątkowo szpetny i całkiem smaczny (ziemniaki, boczniaki, cebula, śmietana, przyprawy i zioła)
-duuużo soku multiwitamina, herbata imbirowa z cytryną i cukrem trzcinowym
-bananos

W planach maca z pastą z białej fasoli z suszonymi pomidorami i makiem :3
_________________
weganizacja w toku ;)
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-12, 01:13   

Zaniedbałam ten wątek ostatnio...

Dzisiaj było:
- beans on toast - czyli fasolka w sosie pomidorowym z puszki dodatkowo z podsmażoną cebulką i chilli, dokładnie na pełnoziarnistym toście, jedzone nożem i widelcem jak w angielskiej jadłodajni... Nieczęsto kupuję tę fasolkę, ale czasem się przydaje.
- kawa z sojowym, pomarańcza i kiwi
- jeszcze dwie kawy z krowim mlekiem w sklepie Oxfamu
- spaghetti razowe z sosem pomidorowym i podsmażonymi warzywami: cukinia, marchewka krojona w wstążki, papryka czerwona i żółta, grzybki, cebula, czosnek, imbir, czarne oliwki - pyszne to wszystko wyszło.
- gruszka
- pare herbat rooibosa, woda (nigdy nie piszę o tym, co piję i wychodzi, że cały dzień jadę tylko na dwóch kawach, ale to nie prawda - sporo rooibosa i wody i innych herbat.
- kolacja: fasolowo-kukurydziane kotlety, ziemniaki z tymiankiem i kapusta kiszona (spora porcja)
- parę chrustów od współlokatora, bo przegapiłam Tłusty Czwartek...
 
 
diancia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 01 Lut 2011
Posty: 2447
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-02-12, 09:04   

malva, daj znać czy tym razem się udało :)

wczoraj:
- owsianka (banan, rodzynki, cynamon, posypka sieminiowo-orzechowa, figi miodowe, powidła śliwkowe)
- razowiec z wiejskim jajkiem, ogóraskiem kiszonym i kiełkami (mam wrażenie, że kiełki z eko-ziarenek są bardziej wyraziste w smaku i ostrzejsze :shock: )
- zupa dyniowa z razowcem, oliwą czosnkową i natką
- makaron razowy z sosem brokułowo-słonecznikowym

a dziś ostatki :)
- owsianko-jaglanka z musem jabłkowym z lata, rodzynkami, cynamonem, odrobiną mleka ryżowego waniliowego, miodowymi figami, łychą powideł śliwkowych i posypką orzechową
- obwarzanek razowy (kupiony wczoraj na mieście i niezjedzony) z wiejskim jajem, kiełkami, ogóraskiem kiszonym i pieczoną papryką z lata
- zupa dyniowa z prażonymi pestkami i oliwą czosnkową
- tarta porowo-dyniowa na francuskim (szaleństwo :D )
- paszteciki razowe z kapustą + barszczyk

dundunkini napisał/a:
beans on toast - czyli fasolka w sosie pomidorowym z puszki dodatkowo z podsmażoną cebulką i chilli, dokładnie na pełnoziarnistym toście, jedzone nożem i widelcem jak w angielskiej jadłodajni
zawsze chciałam tak zjeść tę potrawę :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2013-02-12, 09:12   

dundunkini napisał/a:
dokładnie na pełnoziarnistym toście, jedzone nożem i widelcem jak w angielskiej jadłodajni...

:mrgreen:

U mnie wczoraj:

- grejpfrut, mandarynki;
- owsianka z daktylami, nerkowcami i siemieniem, ze szczyptą cynamonu;
- resztka :-( małpiego chlebka;
- ryżowe chrupki paprykowe niesamowicie słone;
- polenta "na miękko", brokuły gotowane z cebulą, czosnkiem i marchewką (a płyn zagęszczony mąką z cieciory, żeby powstał sosik);
- sałata rzymska z czerwoną fasolą, natką pietruszki i tahini z wodą z ogórków kiszonych w roli sosu;
- masło orzechowe, tak po prostu... ;-)
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-12, 12:17   

Maple Leaf, diancia, powinnam jeszcze do tego dodać herbatę z mlekiem, ale to już dla mnie nie jest wykonalne. Ale mimo że kuchnia angielska jest jaka jest (może poza wege Shepherd's pie i jacket potatoes, które uwielbiam), mam czasami nieodpartą ochotę na takie tradycyjne stołówkowe jedzenie, typu apple crumble zanurzone w custardzie czy yorkshire pudding z gravy albo wege kiełbaski z ziemniaczanym puree i gravy. Już nie mówiąc o mushy peas, które jadłam niedawno pierwszy raz do frytek w jakimś tradycyjnym barze sprzedającym rybę z frytkami (do wyboru były jeszcze tylko właśnie baked beans). Były tak złe, że aż dobre ;-)
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2013-02-12, 16:58   

dundunkini napisał/a:
jacket potatoes

A co to?

Hm, dla mnie brytyjska kuchnia jest dziwna. Z jednej strony niekoniecznie wysublimowana i dość odstraszająca czasami, ale mimo wszystko pociągająca. Może za dużo tych programów z UK się naoglądałam albo tamtejsi kucharze mają wyjątkowo dobr PR, ale jak to ujęłaś- niektóre potrawy wydają się tak złe, że aż dobre :-P I trzeba przyznać, że kilka deserów im się udało- właśnie crumble, custard, który uwielbiam, trifle, eaton mess etc. Za to herbaty z mlekiem nie mogłabym przełknąć... bleh...
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2013-02-12, 22:25   

No, ale to co teraz pokazują w TV to jest pewnie trochę już inne niż to tradycyjne jedzenie, zwłaszcza jak pójdziesz do takiego taniego baru, gdzie serwują tradycyjne angielskie śniadanie, różne pies itd... Dość ciekawe doświadczenie kulturowe... Moja przyjaciółka Włoszka zaciągnęła mnie kiedyś do nowo odkrytej przez nią jadłodajni z różnymi takimi wynalazkami jak liver pies i różne takie okropne rzeczy. Ona robi rewelacyjny domowy makaron, pizzę i tiramisu - w ogóle nie mogła tej kuchni tutejszej pojąć :mrgreen:

Co do jacket potatoes, to po prostu pieczone w skorupkach duże ziemniaki, przekrojone na pół, smarowane masłem i na wierzch jakieś nadzienie - popularne to: bakes beans (znowu!) z ciągnącym się serem, coleslaw, tuńczyk i kukurydza w majonezie (ble!), zdarzają się też grillowane warzywa i też jakieś mięso. O takie:
hxxp://www.google.co.uk/imgres?imgurl=hxxp://25.media.tumblr.com/tumblr_mbe0btx5mv1rf15oko1_500.jpg&imgrefurl=hxxp://www.tumblr.com/tagged/jacket%2520potato?before%3D72&h=375&w=500&sz=136&tbnid=yMTJjjNqu_SI1M:&tbnh=96&tbnw=128&zoom=1&usg=__5fz2rDrF2R5DQ_we_Wn2Whymf0E=&docid=wUajs03nzUjjWM&hl=en&sa=X&ei=uLEaUaCwAqu00QWa44GwCw&sqi=2&ved=0CGYQ9QEwBw&dur=1457
To jedno z najtańszych dań w tanich barach, gdzie zazwyczaj oprócz tego serwuje się kanapki, panini, sałatki czy tarte - czyli quiche, ciastka, kawy itd. Ale to inne bary niż te z tradycyjnym jedzeniem, o którym mówiłam wcześniej, te o których mówię teraz są trochę jakby włoskie.

Na temat:
- chrusty, kawa
- kiwi, gruszka
- ziemniaki, brokuły, kotlety fasolowe
- bułka z kotletem fasolowym, papryką i ogórkiem kiszonym
 
 
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2013-02-13, 09:23   

dundunkini napisał/a:
No, ale to co teraz pokazują w TV to jest pewnie trochę już inne niż to tradycyjne jedzenie

Pewnie tak. Ty wiesz lepiej, bo jesteś na miejscu, więc obserwujesz to codziennie. Ja mam tylko porównanie z tym, co oglądałam jakieś 8-10 lat temu, gdy dopiero zaczynałam interesować się gotowaniem, a w Polsce zagranicznych programów kulinarnych było niewiele. I królowały właśnie angielskie programy, które oglądałam non-stop. Wtedy na przykład nie było takiej różnorodności i kucharze pokazywali raczej takie kulinarne klasyki, więc na przykład przygotowanie tradycyjnego Shepherd's pie znam aż za dobrze :mryellow: Teraz każdy stara się zrobić "coś innego", więc tradycja schodzi nieco na bok.

A te jacket potatoes wyglądają moim zdaniem smakowicie, ja bym się raczej skusiła (uwielbiam fasolkę :-> ). Trochę przypominają takie ziemniaczki, o których mój Brat nie mógł przestać mówić, jak wrócił z Kanady: hxxp://www.google.pl/imgres?imgurl=hxxp://www.eatbydate.com/wp-content/uploads/Sour-Cream.jpg&imgrefurl=hxxp://www.eatbydate.com/portfolio_category/cream/&h=250&w=250&sz=14&tbnid=gSkLuKhawJHjWM:&tbnh=94&tbnw=94&zoom=1&usg=__oXQqF0dTsTuIueZwOYyDgzkpD-A=&docid=RIYvvicX63imVM&hl=pl&sa=X&ei=DEwbUYi_AonotQbvxYGAAg&ved=0CDoQ9QEwAQ&dur=215

A u mnie wczoraj:

- jabłko, kiwi;
- jaglana z figami, sezamem i orzechami włoskimi;
- bananowy pudding z tapioki;
- krem z pietruszki i pomidorów z makaronem i natką;
- popcorn w towarzystwie "Igrzysk śmierci" ;-) ;
- sałata rzymska z tahini.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,53 sekundy. Zapytań do SQL: 13