wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czterolatek=masakra
Autor Wiadomość
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 00:13   czterolatek=masakra

:roll:
ostatnio czuję się względem mojego dziecka jak dr Jackyll i Mr. Hyde... a Ona też zdaje się posiadać dwie różne osobowości :roll:
Generalnie ostro teraz próbuje stawiać na swoim, odmawia wszelkim prośbom (typu "J. posprzątasz zabawki?" J: "nie posprzątam."), jak Jej coś nie wychodzi to się drze, krzyk jest Jej sposobem radzenia sobie z niewygodnymi sytuacjami, stawia się co kilka minut i generalnie wrzask rządzi...a ja wymiękam...nie lubię wrzasku i jazzzgotu(wyrosłam z kapel metalowych pod koniec LO ;) ) i głowa mi pęka, w dodatku wkurza mnie to, ze ten mały berbeć próbuje mi rozkazywać i tak mocno się stawia. Generalnie jest nie miła od samego rana i często na starcie mam już Jej dosyć :-/ :-/ Oczywiście po jakiejś długiej chwili jest z powrotem miła i fajna i wtedy cieszę się tym i Ją często przytulam itd. ale za chwilę znów mi się obrywa :roll:
ręce mi opadają i potrzebuję się dowiedzieć czy Wasze czterolaty te takie jazdy fundują czy tylko ja mam przesrane?
help....

aha, dodam, że staramy się z Jacem poświęcać jej dużo czasu, codziennie jest wspólna zabawa i czytanie książeczek itp. Poza tym nigdy sobie nie dajemy wleźć na głowę i trzymamy mocną sztamę z Jacem jak Jaga ma jazdy.
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-12-31, 00:27   

Kaja tez ma jazdy. Ale teraz rzadziej, jakieś pół roku temu było apogeum.
Ale ogólnie - ona chce bajkę, albo coś w tym stylu. Ona czegoś tam nie ubierze, bo bla bla bla...
Na pewno nie jest tak ostro jak u Ciebie.. Ale Kaja teraz ma taka fazę na łatwe wybuchanie. Czasem coś źle zrozumie np, albo powie jej się coś bardziej stanowczo, kiedy przegina.. A ta ryyyyyykkk na całe gardło. A raczej wrzask. I nie uspokoisz jej... trzeba przeczekać chwilę, zanim zacznie cokolwiek docierać.
Ma tez jazdy na bezsensowne stawianie się. Nie bo nie i już. I z tym jest najgorzej, bo jak tu reagować... W takiej sytuacji ma głęboko gdzieś kary, które jej się wyznacza, czego nei powiesz - wszystko jej obojętne, albo nawet jeszcze gorzej - sama zaczyna za nas recytować co w związku z tym nastąpi i wielce zadowolona z siebie.
No przejawia już takie zaczątki bezczelności ;) Ja nie wiem jak reagować w takiej sytuacji. zawsze jakoś reaguję, ale nie znalazłam skutecznego wyjścia.

Ale wiesz co? Ja się nie przejmuję. na wrzask reaguję zawsze w taki sam sposób: "Idź do swojego pokoju, pokrzycz i wróć jak Ci przejdzie" (tłumaczę jej czasem, ze ja nie lubię krzyku, hałasu, jak chce zostać przy mnie, niech mówi do mnie normalnie, a jeśli jednak musi pokrzyczeć, to tam... Pytam, czy chciałaby żebym do niej krzyczała zamiast mówić, czasem jej nawet zademonstruję ;) ). Na ogół nawet nie muszę tego mówić, sama się oddelegowuje ;) Wraca po chwili i mówi - już mi przeszło mamusiu. I bez słowa wracamy do przerwanej czynności.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 00:34   

alcia napisał/a:
Ale wiesz co? Ja się nie przejmuję. na wrzask reaguję zawsze w taki sam sposób: "Idź do swojego pokoju, pokrzycz i wróć jak Ci przejdzie"
kurczę, my też tak Jej mówimy, ale Ona wtedy panicznie "nienie, ja nie chcę, będę grzeczna" itd :shock: :roll: po czym po 2 sekundach znów diabeł wychodzi :roll: :roll:
też nie wiem jak skutecznie reagować...
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-31, 06:10   

, Mala_Mi pewnie pomoże Ci, ale nie wiem, czy przypadkiem nie wyjechała na Sylwestra...
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-12-31, 07:54   

, a może tak objawia się u Jagody zazdrość o Lewka?
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 09:04   

arete napisał/a:
, a może tak objawia się u Jagody zazdrość o Lewka?
w sumie czytałam o rozwoju psychologicznym czterolatków i Jaga wszystkie te schematy wali jak na dłoni. Tylko czemu z takim natężeniem :roll: tzn wiem, jest od zawsze bardzo konkretna i silna charakterem...taka jest i już. Tylko ja wymiękam coraz szybciej i ostatnio mam już doła jak łapię się na tym, że nie chce mi się z Nią gadać nawet jak robi te swoje jazdy, a przecież wiem, że to taki etap rozwoju, że emocje Nią targają i sobie najzwyczajniej nie radzi... to ze mną chyba coś nie tak...
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 09:57   

euridice napisał/a:
Mysle, ze to wazne, ze masz tą swiadomość tymczasowosci tych jazd Jagody, tego się trzymaj i czekaj na etap rownowagi :)
euridice, :* dzięki, zapominam czasem, że od 8 miechów śpię w odstępach po 2 godz :roll: ;-)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-12-31, 10:00   

ań napisał/a:
w sumie czytałam o rozwoju psychologicznym czterolatków i Jaga wszystkie te schematy wali jak na dłoni

właśnie, dlatego ja się nie przejmuję. czasem wytrąca mnie z równowagi, zwłaszcza jak jestem zmęczona, niewyspana... Ale tak normalnie przyjmuję to prawie ze stoickim spokojem, bo wiem, że tak to jest w tym wieku i już. Też się czasem boję, że jakoś to ze mnie wyłazi, że mnie takie zachowania drażnią, z Lenką jest łatwiej, nie ma takich problemów i martwię się, by nie wyczuwała czasem, że ona jest ta złą, a Lenka cacy.
Ale staram się z tego powodu jak najczęściej ją tulić, całować, mówić jej na każdym kroku jaka jest fajna, jak ją kocham. I chwalę za wszystkie dobre zachowania, staram się z nią dużo rozmawiać.

Strasznie mnie zabolało, jak kiedyś na nią nawrzeszczałam w czasie jakiejś takiej jazdy.. i ona kilka chwil później, jak już normalnie rozmawiałyśmy, powiedziała mi, że chciała by mieć na imię Lena, że Lenka to piękne imię, a Kaja jej się nie podoba. :(
Od tej pory baaaardzo uważam by wszelkie krytyczne uwagi w stronę jej jakichś niefajnych zachowań, zaraz zostały złagodzone dobrymi słowami podkreślającymi jej zalety.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-12-31, 10:18   

ań, pewnie cię to nie pocieszy ale moja Jaga tez ma takie jazdy. Też jest wrzask w reakcji na najmniejsze niepowodzenie lub coś nie tak - np chciała po coś sięgnąć, a ja jej to podałam.

mówię jej na jej wrzaski tak jak alcia, niestety reakcja jest jak u Ciebie - Mamo, musisz byc przy mnie, stan tu przy mnie itp - przy czym ja musze wziąć pod uwagę że ona w tej chwili jest do mnie szczególnie mocno przyklejona w reakcji na niepowodzneie przedszkolne.

Najgorzej na mnie dziala taki wrzask z samego rana, jeszcze zanim na dobre zaczniemy dzień. Ogólnie mam słaba odporność na to jak ktoś na mnie krzyczy :?
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-12-31, 11:11   

Witam w klubie rodziców masakrycznych czterolatków ;) Tyle, że u nas to ostatnio zelżało, więc jest nadzieja, Dziewczyny :)
alcia napisał/a:
na wrzask reaguję zawsze w taki sam sposób: "Idź do swojego pokoju, pokrzycz i wróć jak Ci przejdzie"

u nas to zupełnie nie działa, jest jeszcze większy wrzask na nutę "nie chce mi się!!!"

Generalnie było u nas podobnie jak u , bo Irma jest równie charakterna jak Jagoda, do tego moi rodzice za płotem i ich dywersyjne akcje, do tego moja problematyczna ciąża, w której nie bardzo mogłam się Irmą zajmować. Ale gdy byłam ostatnio w szpitalu, Michał przykręcił Irmie śrubę i zastosował szczególnie radykalne metody. U nas najgorsze było ignorowanie tego, co się do Irmy mówi. Totalne puszczanie mimo uszu. No i oczywiście bunty i protesty dla samej przyjemności (?) protestowania. Za każdą taką akcję Michał zabierał Irmie jedną zabawkę, którą mogła odzyskać dzięki właściwemu zachowaniu. W ciągu tygodnia mieliśmy odmienione dziecko! Wiem, że ta metoda wydaje się drastyczna, ale w sumie wszystko się dobrze ułożyło. Wcześniej stosowaliśmy system motywacyjny ze słoneczkami, ale przestał działać.
Myślę, że masakryczne czterolatki to normalny etap rozwojowy, indywidualizm sięga zenitu (potem będzie gorzej w okresie dojrzewania ;) ), proces uspołeczniania dopiero się rozpoczyna... Przeżyjemy :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-12-31, 11:28   

u nas to samo :roll: , z idealnego,bezproblemowego dziecka Zuzia przemienia sie w potworka.Wrzaski,wykłócanie się,wymuszanie rykiem itd,protesty - ja czasem wymiękam już.Jak cos jest nie po jej mysli - wrzask i tak co jakis czas.W chwilach spokoju jest kochana,rozumie,ze zle sie zachowuje i obiecuje ,ze juz nie bedzie i tak jest - do czasu,a potem jazda zaczyna sie od poczatku.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2008-12-31, 11:45   

kamma my też w desperacji zaczęliśmy zabierać zabawki, bo Oskar jest super uparty facet (zazwyczaj to skutkowało, aż do dzisiaj) - bo dzisiaj skończyło się na tym, że zabrałam mu wszystkie zabawki, a on nawet się za bardzo nie przejął - bawi się spinaczami do bielizny ;-)
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-12-31, 12:11   

Irma jest typem chomika, więc na nią podziałało :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-31, 12:36   

, nie znam sie na czterolatkach, doradzic wiec nie doradze, ale z drugiej strony spojrzalam, no i wiem, ze by skutecznie reagowac i z przyjemnoscia brac sie za bary z codziennoscia, trzeba byc wypoczetym i zrelaksowanym, w miare mozliwosci.

wiem, ze Ty potrafisz zadbac o to, robiac to, co lubisz, ale moze Tobie jako mamie lepiej by zrobilo jednak wydalenie Jagody do tego przedszkola?

pochoruje i przestanie. a Ty moze nie bedziesz jak nowo narodzona, ale w czasie jej nieobecnosci Lewko pewnie ma drzemke, a Ty bys mogla wtedy ladowac akumulatory?

moze rozwazcie to jeszcze raz?

ja wlasnie zaczelam szukac niani na dwa dni do poludnia, bo choc sajgonu nie mam, to wieczorow i tak nie mam dla siebie, bo pracuje. to za malo. Ania, nalezy nam sie chwila oddechu, zanim padniemy bez sil. przytulam.
_________________
hxxps://www.facebook.com/miastozercy
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-12-31, 12:52   

jest jeszcze jeden plus przedszkola: rozwój społeczny. W domu tego nie zazna w takim stopniu jak w przedszkolu.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 12:55   

jeju, dziewczyny, już mi lepiej...normalnie każdy Wasz post jest dokładnie tym co u nas! Puszczanie mimo uszu, obiecywanie, że się już tak nie będzie nigdy itd...dzięki, żeście to wszystko napisały bo przynajmniej wiem, że nie tylko u nas taki hardcore i wiem że każda z Was mnie zrozumie jak będe miała słabszy moment i potrzebowała wyżalki-jak to było wczoraj. :*
a więc wspierać się będziemy i jakoś przeżyjemy ;)

va rozumiem Twój argument o przedszkolu i sama tak uważam, toteż narazie nie podnoszę na głos tematu i poczekam do wiosny i zdrowej Jagody co by znów rozważyć czy by Jej choć na te ostatnie ciepłe miesiące nie dać z powrotem, bo Ona sama tego potrzebuje-tęskni do tych dzieci :/ szkoda mi Jej a mi rzeczywiście przydało by się trochę luzu bo cały dzień jestem z Nimi sama, Jaco po 17 wraca i często jest sam wypompowany, dop po obiedzie przejmuje pieczę nad dzieciakami-tj koło 19

[ Dodano: 2008-12-31, 12:58 ]
kamma napisał/a:
jest jeszcze jeden plus przedszkola: rozwój społeczny. W domu tego nie zazna w takim stopniu jak w przedszkolu.
ja wiem, Ona chodziła do przedszkola, ale od listopada cały czas chorujemy wszyscy przez to przedszkole- Lew zaliczył już 2 antybiotyki :-( a Jaga właśnie wychodzi z zapalenia krtani/oskrzeli i prawie płuc. Jac pracuje na zewnątrz więc chorować nie może...ja też nie za bardzo bo jak w takim stanie zajmować się dziećmi itd... dlatego puścliśmy narazie przedszkole w diabły

ps.a pomysł z zabieraniem zabawek fajny! bo czekające nagrody rzeczywiscie nei zawsze zdają egzamin :?
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-12-31, 14:18   

dort napisał/a:
my też w desperacji zaczęliśmy zabierać zabawki, bo Oskar jest super uparty facet (zazwyczaj to skutkowało, aż do dzisiaj) - bo dzisiaj skończyło się na tym, że zabrałam mu wszystkie zabawki, a on nawet się za bardzo nie przejął

u nas było to samo. darowałam juz sobie wszelkie kary tego typu :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-12-31, 14:21   

ań napisał/a:
a więc wspierać się będziemy i jakoś przeżyjemy

oczywiście :)
I może to naprawdę nie potrwa długo, znaczy ta masakra :) Irma bywała już naprawdę nieznośna, a teraz jest wspaniała. Po wizycie u dziadków najczęściej znów zaczyna świrować, ale teraz to już dość łatwo nad tym panujemy.
My też chwilowo nie puszczamy Irmy do przedszkola. W tej chwili z Irmy grupy chodzi 7 dzieci, reszta ma zapalenie oskrzeli albo płuc :shock: A i ta siódemka kaszle. I ospa się panoszy i zastanawiamy się, czy Irmy nie zaszczepić, bo to nie jest już ta sama ospa, na którą my kiedyś chorowaliśmy; ma o wiele cięższy przebieg niż za naszych czasów :(
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-12-31, 15:12   

kamma, rozwiń proszę jeśli możesz temat ospy, mnie tez to interesuje bo Jagoda nieszczepiona. myślałam wręcz o celowym wystawianiu jej na choroby wieku dziecięcego, żeby miała odporność na całe zycie.

Ospa jest w dodatkowych szczepieniach?
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-12-31, 15:42   

to może nowy temat :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 17:24   

kamma napisał/a:
to może nowy temat :)
tak, zakładaj
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-12-31, 17:30   

ań napisał/a:
jeju, dziewczyny, już mi lepiej...normalnie każdy Wasz post jest dokładnie tym co u nas! Puszczanie mimo uszu, obiecywanie, że się już tak nie będzie nigdy itd...dzięki, żeście to wszystko napisały bo przynajmniej wiem, że nie tylko u nas taki hardcore i wiem że każda z Was mnie zrozumie jak będe miała słabszy moment i potrzebowała wyżalki-jak to było wczoraj. :*
a więc wspierać się będziemy i jakoś przeżyjemy ;)


Dokładnie!A Zuzia w domu tylko takie szopki odwala i to najczęsciej przy mnie,w przedszkolu(odpukać,do tej pory złapała tylko jedną lekką infekcje) jest idealna,nie mogą sie jej nachwalić :roll: U moich rodzićow też jest super bo oni robią wszystko co ona chce,potem ze mną jest jeszcze większy problem :-/ Kurcze,ona czasem tak daje czadu,że mam ochote jej przylać :-/ :-(
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-12-31, 18:07   

malina napisał/a:
Kurcze,ona czasem tak daje czadu,że mam ochote jej przylać
mam to samo, choć wiem, że nigdy na Nia bym reki nie podniosła, ale za to zdarza mi się wydrzeć pod koniec dnia jak się nazbiera :/
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
bajaderka 


Pomogła: 53 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 647
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-12-31, 23:11   

, to i ja dołanczam do mam masakrycznych czterolatków....ja sobie wmawiam, że jak Jagoda nie przechodziła buntu dwulatka to teraz musi sobie nadrobić....tak jak opisujecie dziewczyny ... z istoty dobrze ułożonej ;-) przemieniła się...o w kogoś takiego ]:-> .... u nas skupiało się wszystko na Krzysiu , tak jakby na nim sobie wszystko odreagowywała....wrzeszczała, przeklinała...tak, tak....w przedszkolu w ich grupie jest większość chłopców :evil: , biedny Krzyś dostawał cięgi takie że hej...teraz się trochę uspokaja...Jagoda nadal nie lubi przedszkola....odkąd zaczęła chodzić nie ma fazy na fajne teksty :-/ ....chociaż ostatnio jest poprawa, bo powiedziała przy stole wigilijnym...o Kasia pierła i kominek się zapalił :-P powoli wraca moja Jagoda ;-)
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2009-01-01, 17:33   

ań napisał/a:
alcia napisał/a:
Ale wiesz co? Ja się nie przejmuję. na wrzask reaguję zawsze w taki sam sposób: "Idź do swojego pokoju, pokrzycz i wróć jak Ci przejdzie"
kurczę, my też tak Jej mówimy, ale Ona wtedy panicznie "nienie, ja nie chcę, będę grzeczna" itd :shock: :roll: po czym po 2 sekundach znów diabeł wychodzi :roll: :roll:
też nie wiem jak skutecznie reagować...
mamy tak samo :-| dotego dochodzi tupanie nogami i histeryczne zawodzenie...niedawno Radziej obcował z dwulatkiem więc do repertuaru dołączył pisk...
Kiedyś skutkowały kary w pokoju (4 minuty) ale ostatnio jest jak z Jagą...jest taki płacz jakbym go co najmniej zamykała w zimnej i ciemnej komórce...

super ,że poruszyłaś ten temat bo ostatnio mieliśmy z tego powodu lekką załamkę i stwierdziliśmy zgodnie,że to zapewne nasza wina - rozpuściliśmy sobie dziecko i mamy za swoje...
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 12