wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ospa
Autor Wiadomość
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2012-03-02, 12:22   

Bojster jak miał złapać to już mógł złapać, ospa jest najbardziej zaraźliwa póki nie ma żadnych objawów. M. zostawiłam w domu bo miał jakieś ślady gorączki, a następnego rano zwymiotował. Kolegę z przedszkola Kubę zdążył zarazić. Też się bałam, bo ospa ospą, ale półpasiec w ciąży też jest bardzo niebezpieczny dla brzucha, ale rozeszło się przeszło i M. mam ospowo z głowy.
Ja ospę przechodziłam jako małe dziecko, młodsza byłam od M., nie mam żadnych dziur ani innych atrakcji, M. zresztą też, mimo ze był cały wysypany z genitaliami włącznie, praktycznie go nie swędziało, nie gorączkował juz potem, jakby nie był fioletowy to nikt by nie powiedział że coś mu jest.
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-02, 12:27   

bojster, nie wiem, lekarka mnie straszyła ostatnio, że dla dziecka z poważna alergia każda choroba zakaźna jest dużym obciążeniem, bo odporność, która i tak szwankuje (alergia) siada na kilka miesięcy po przechorowaniu zakaźnej. Ale nie wiem sama czy to prawda, czy nie i wciąż się miotam...

bojster napisał/a:
to się nazywa pępek.

mother of god, więc TO jest pępek!
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-02, 12:38   

Kasienko nie chcę straszyc, tylko opisać, że w naszym przypadku tak było. Przed ospą Klaudek miał alergię wziewną, na którą wystarczał Zyrtek. W trakcie ospy, ze względu na krosty ospowe, które występują również na narządach wewnętrznych, musielismy podać mu po raz pierwszy sterydy i tak ze sterydami bujamy się od dwóch lat.. Przez pół roku po ospie dawki były największe i stan alergii najpoważniejszy.
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-03-02, 21:19   

bojster, napisze jeszcze ze wcale nie musi tej ospy zlapac.
Klara kiedys miala bardzo bliski kontakt (w okolicy 1,5 roku) i nie zachorowala choc jak pisalam wolalabym miec to juz za soba.
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2012-03-02, 21:53   

Szymek ma dużą wadę wzroku, po ospie (miał 9 lat) pogorszyła mu się jeszcze, wg znachora ze wschodu u którego sie leczył ospa u chłopców moze nasilać wcześniejsze dolegliwości
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
bajaderka 


Pomogła: 53 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 647
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-03, 01:41   

My właśnie przechodzimy ospę, Jagoda zaraziła się w szkole, zaczęła 2 dni przed feriami, dokładnie po dwóch tygodniach wysypało Basię i Tosię, najstarsza miała gorączkę przez 2 dni i baardzo dużo krost, natomiast Basia i Tosia żadnej gorączki, tylko wysypka....u Tosi najmłodszej najmniej krostek... trochę marudziły przez jeden dzień, bo swędziało ale jakoś przetrzymaliśmy...
trochę się bałam jak to będzie u Jagody wyglądało, bo miała azs....krosty miała na ustach, w gardle, w uchu, na wargach sromowych, dużo na twarzy i na głowie...najważniejsze, że się nie drapała, z bliznami to jeszcze nie wiem, bo to wszystko świeże i jeszcze różowa skórka, mam nadzieję, że będzie dobrze...
najważniejsze to wiedzieć, że po ospie bardzo siada odporność, 3 pierwsze miesiące są podobno najgorsze, ja nie posłałam Jagody po feriach do szkoły za radą lekarki, także nie miała kontaktu z dużą grupą przez ponad trzy tygodnie, tak samo zrobię z Basią
także z mojego doświadczenia im dziecko młodsze tym lepiej to znosi, w sensie fizycznym...bo psychicznie różnie bywa .. dwuletnia Tosia ucieka jak chcę ją smarować wołając... ratunku, mamo przestań, mamo już kończysz? ;-)
także bojster, trochę to wszystko upierdliwe i męczące dla rodziców i dzieci ale lepiej żeby teraz to przechorowały niż latem...
a i jeszcze perełka : gdy Jagodzie po gorączce wyszły te krostki poszłam z nią do przychodni żeby się upewnić, że to rzeczywiście ospa, pani dr chciała zapisać jej na ospę antybiotyk :lol:
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2012-03-03, 10:47   

bojster, moje dziewczyny były w podobnym wielu gdy przechodziły ospę i było ok. Moja trójka przechodziła ją równo co 2 tygodnie. Wygląda no to, że chłopcy nie unikną zarażenia, chociaż mogą też przejść ją bezobjawowo.

[ Dodano: 2012-03-03, 10:49 ]
bajaderka napisał/a:
najważniejsze to wiedzieć, że po ospie bardzo siada odporność, 3 pierwsze miesiące są podobno najgorsze

Tak, potwierdzam. Nam nawet sami z siebie wystawili odroczenie szczepień na 3 miesiące. :-P
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2012-03-03, 11:50   

bajaderka napisał/a:
pani dr chciała zapisać jej na ospę antybiotyk :lol:


oj perełka faktycznie :lol:

moi chłopcy przechodzili ospe jakies trzy miesiace temu, mieli troche goraczki, ale generalnie przeszli bardzo łagodnie i nie mają żadnych śladów.
 
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-03-05, 10:14   

A powiedzcie mi - jak się ma ospę to trzeba siedzieć w domu, tak? Bo właśnie sobie uświadomiłem, że te krostki które Antek na od dwóch dni na pupie (wokół "ujścia" - czy jak tam zwał - nigdzie indziej nic nie wyskoczyło) to może już ta ospa - a myślałem że tylko podrażnienie i smarowałem alantanem. Sęk w tym, że wczoraj np. byliśmy u babci, a dziś zawiozłem go normalnie do przedszkola. Oczywiście nie zmarzł ani nic - no ale trochę po dworze łaził (od drzwi do samochodu i z powrotem ;-) No a może nie powinienem? I jeszcze jedno - jakie leki się podaje przy ospie prócz tego smarowania krostek? Zastanawiam się czy nie pojechać i nie zabrać go z przedszkola i nie zawieźć do dr... :-/
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-03-05, 10:17   

bojster, nie ma leków na ospę. No chyba, ze bardzo chcesz antybio- na bank Ci dadzą jak poprosisz ;-)
Smaruj krostki i pilnuj, żeby przy okazji nie załapał nic gorszego z okazji obniżonej odporności.
Feli miał 2 lata temu. 3 krostki. Pani dr zawyrokowała, ze to nie ospa, bo nie ma we włosach :roll: :->
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-03-05, 10:37   

bronka napisał/a:
Smaruj krostki i pilnuj, żeby przy okazji nie załapał nic gorszego z okazji obniżonej odporności.


No ale czym smarować? Sorry że głupio pytam, wiem że jest google itd., ale Wam bardziej ufam. ;-)
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2012-03-05, 10:46   

Maścią z cynkiem możesz- żeby szybciej wyschły. W aptece Ci doradzą pudroderm. Też z cynkiem, ale chyba dodatkowo łagodzi świąd ( o ile swędzi).
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-03-05, 11:58   

bronka napisał/a:
Maścią z cynkiem możesz- żeby szybciej wyschły. W aptece Ci doradzą pudroderm. Też z cynkiem, ale chyba dodatkowo łagodzi świąd ( o ile swędzi).


Dzięki!
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2012-03-06, 17:29   

Jest też druga szkoła, nie smarować.
Cytat:
Wczoraj Zakaz kąpieli i smarowanie krostek wysuszającymi, białymi papkami lub gencjaną jeszcze do niedawna były najpopularniejszymi sposobami leczenia ospy. - Rzeczywiście najważniejsze podczas choroby jest, by krostki jak najszybciej przyschły, a dziecko ich nie rozdrapywało - mówi dr Grzesiowski. Jednak smarowanie papkami, poza chwilową ulgą, przynosi dziecku więcej szkody niż pożytku.

- Pod warstwą papki bakterie znajdujące się na ciele mają bowiem idealne warunki do namnażania się, co często prowadzi do groźnych bakteryjnych zapaleń skóry, które niestety wymagają leczenia w szpitalu - dodaje ekspert.

Dziś Polecane obecnie metody leczenia oraz pielęgnacji maluchów przechodzących ospę są wyjątkowo proste. - Dziecko chore na ospę nie tylko powinno, ale wręcz musi być kąpane - i to najlepiej dwa razy dziennie - mówi pediatra. Kąpiel powinna być krótka. Do wody dobrze jest dodać roztwór nadmanganianu potasu, który odkaża skórę i wysusza krostki.

Można też użyć zwykłego mydła odkażającego. - Po umyciu dziecka jedynie delikatnie osuszamy skórę. Wysypki absolutnie niczym nie smarujemy - radzi dr Paweł Grzesiowski. Zmiany na skórze można też spryskiwać preparatem odkażającym, który nie zawiera alkoholu, np. Octeniseptem lub Prontosanem.

hxxp://mamdziecko.interia.pl/zdrowe-dziecko/news/leczenie-ospy-po-nowemu,1688359,6150]Mam Dziecko.
Smarowałam i nie było problemu.
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2012-03-06, 21:58   

No ja Antka normalnie kąpię i po kąpieli oraz rano smaruję pudrem w płynie - ale ma cały czas tylko te dwie krostki na pupie (już przysuszone) i nic poza tym - nie wiem nawet czy to ospa. W przedszkolu też normalnie był wczoraj i dziś. :roll:
 
 
Rudolfina 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 123
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-03-12, 10:08   

Mój Antek przez cały weekend bawił się z sąsiadką, którą w poniedziałek nagle wysypało. Kilka dni później okazało się , że w przedszkolu do którego chodzi ta dziewczynka jest epidemia ospy. Najpierw się przestraszyłam, a potem doszłam do wniosku, że lepiej jak przejdzie tą ospę teraz dopóki ja jestem w ciąży niż miałby ją złapać jak będzie noworodek w domu. I co? Minęły już 3 tygodnie, w ciągu których codziennie szukałam jakichś ospowych krostek. Parę dni temu zauważyłam jeden pryszczy na plecach, następnego dnia pojawił się kolejny. Teraz się goją. Nie wiem czy to ospa czy nie. Lekarka też nie wie. Nie było żadnej gorączki, ani innych objawów :(
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli4pxdgjlv.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kv52jk1ei.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
groszek 
groszek

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Lut 2008
Posty: 150
Skąd: daleko i blisko
Wysłany: 2012-05-22, 22:03   

Rudolfina napisał/a:
Nie wiem czy to ospa czy nie. Lekarka też nie wie. Nie było żadnej gorączki, ani innych objawów
Podobno moja siostra przeszła ospę prawie niezauważalnie - miała krostki tylko na owłosionej skóze głowy.

Mam pytanie - czy dawaliście dzieciakom jakieś leki, pomijając maść na krosty?
Henio przechodzi ospę - lekarka wypisała jakiś lek antywirusowy, ale nie mam , czy to ma sens...
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-05-22, 22:19   

jeśli myślisz o heviranie to chyba zalecany na samym początku. Przy pierwszej ospie podałam, przy drugiej królik miał zapisane bo oboje przechodzili (Felek niestety zmarł ale też był leciwy)
 
 
groszek 
groszek

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Lut 2008
Posty: 150
Skąd: daleko i blisko
Wysłany: 2012-05-22, 22:39   

To są pierwsze dni, wysypka od wczoraj.
Ale te tablety są nie do przełknięcia - Henek daje radę tylko z małymi i powlekanymi:(
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2012-05-22, 22:40   

groszek napisał/a:
Mam pytanie - czy dawaliście dzieciakom jakieś leki, pomijając maść na krosty?
wyłącznie gencjana na krosty, mieliśmy zalecenie, że gdyby pojawiła się wysoka gorączka to coś przeciw, ale nie było potrzeby. żadnych innych leków zalecanych nie mieliśmy
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-06-07, 20:43   

W niedziele mielismy gosci i rowniesniczka Klary wlasnie ma ospe.
Trzymala Bruna blisko na kolanach itp
Teraz cala drze na mysl ze maly mogl sie od niej zarazic.
Jak to jest z takimi maluchami?
 
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-06-07, 20:56   

zina z tego co kojarzę, to do 3 miesiąca życia dzieci mają odporność na wirusy od matki. Klaudek przechodził rumień zakaźny gdy Ania miała 2 miesiące i lekarz mowil, ze raczej nie zarazi Ani właśnie ze względu na tę odporność.
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-06-07, 21:37   

mada, dzieki za ta informacje.
Jutro przychodzi do nas polozna to jeszcze dopytam.
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2012-06-07, 22:10   

Emil miał 2,5 miesiąca jak się zaraził ospą od swego rodzeństwa. Ale miał dosłownie 3 krostki. Nie martw sie takie maluszki przechodza ospę bardzo łagodnie, albo wcale się nie zarażają.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2012-06-08, 18:24   

adriane, dzieki!

Polozna dzis powiedziala ze nie ma gwarancji ze maluszek ospy nie zlapie ale powinien przebyc ja lagodnie.
No nic, zobaczymy....
Ostatnio zmieniony przez zina 2012-06-19, 13:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 12