wegedzieciak.pl

[lamialuna]

dzieki
organizer byl dla corki kumpeli, ktora sie pasjonuje w szyciu na maszynie ale na drutach nie umie robic wiec postanowilam polaczyc dwa w jednym. no i fakt duzo milusiej wyszlo
fajny pomysl na przerabianie ciuchowych swetrow = czy generalny domowy recycling

a tu przychudawy osiol - jakos pchalam i pachalam do niego,a nie chcial utyc
hxxps://www.facebook.com/media/set/?set=a.407256836013953.93541.102980549774918&type=3

[agus]

Bardzo fajny osiołek, a chudy - jak to osły - z natury chyba.

[Robi]

Boski ten osiol!

[lamialuna]

ten byl jakis bardzie ukulany - a wykroj ten sam - inna elastycznosc welny zapewne
hxxps://www.facebook.com/photo.php?fbid=110140305725609&set=a.110140189058954.15411.102980549774918&type=3&theater

[Mikarin]

To ja też okażę - żyrafę Kuby:



Pomysl na wstążeczki zerżnęłam od kogoś innego - nie pamiętam, od kogo. Generalnie Kuba już go oślinił kilka razy, raz na niego zwymiotował, więc można powiedzieć, że ochrzczony.

[lamialuna]

cudny Tuff )

[Robi]

Sliczniasta ta zyrafa!

[meines]

A propos tasiemek...Maja lubi metki, to jej zrobiłam metko-cosia. Zaznaczam, że pierwszy raz w życiu (dorosłym), sama z siebie coś uszyłam...Oczywiście zgapione z forum, ktoś o tym gdzieś wspomniał, a ja zainspirowana chwyciłam igłę, pierwszy raz od stu lat teraz sie tak zajarałam, że hej i będę rooooobić! Ciekawe jak długo Macie może jakieś linki, jak zrobić pudełko na klocki o różnych kształtach (zapomniałam teraz fachowej nazwy)? Jestem totalnie niezdolna, mam niby coś w głowie, ale potrzebuję obrazka Było tu jedno zdjęcie w temacie, ale nie chce mi się otworzyć

---

metek.jpg

Plik ściągnięto 278 raz(y) 313,63 KB

[pandadp]

Wreszcie i mój Staś doczekał się swojej kuchenki. Od dawna podobały mi się pokazane tu wcześniej w wątku i czekałam aż mój synek stanie się na tyle kumaty, że nie będzie chciał od razu zniszczyć tylko będzie się bawił.

---

IMG_2048.JPG

Plik ściągnięto 288 raz(y) 129,58 KB

[karmelowa_mumi]

pandadp, super!

dziewczyny, jak przylepic te nakrętki do kartonu?

[amanitka]

pandadp, profeska

[kamma]

[Albertyna]

Kamma, pochwal się koniecznie dzierganymi zwierzakami!

Sama zaczynam przygodę z dzierganiam (na razie ciuszki dla Niuni, coś tam dla mnie też ), ale ogromnie podobają mi się takie dziergane zwierzaczki i chciałabym kiedyś zrobić, tylko się boje czy podołam.....

[pandadp]

[neon.ka]

taki artykuł [nie wiem, czy to dobry wątek na to, ale chyba tak... ]

"Przedszkole bez zabawek. Co na to dzieci?

trojmiasto.gazeta.pl | Apr 22nd 2012 Emilka z koleżanką udają, że śpią. Na podłodze rozłożyły karton, na to położyły grubą tkaninę w pomarańczowe wzory (jeszcze niedawno była zasłoną w domu Emilki), a nakrywają się kawałkiem bordowego materiału. - Jesteśmy księżniczkami, a to jest nasze łóżko - mówią. Prosto z łóżka biegną bawić się domkiem dla lalek. Domek Poli jest dwupoziomowy. Po przedzieleniu kartonu na pół powstały dwa pokoje. Stoliki to opakowania po jogurtach, krzesła zrobiły z pudełek po zapałkach. Kuba chce pochwalić się robotem: głowa i tułów z kartonów, oczy i nos z nakrętek. I siusiak ze smoczka od butelki.

W niepublicznym przedszkolu "Misiaki" w na gdyńskich Działkach Leśnych od dwóch tygodni nie ma żadnej zabawki. - Wszystkie pojechały na wakacje - mówią maluchy.

- Pomysł podsunęły mi dwie mamy - opowiada Agnieszka Brylska, właścicielka i dyrektorka placówki. - Zaczęłam szukać informacji, pojechałam do Warszawy do przedszkola, które ten pomysł wykorzystuje od paru lat. Wracając do Gdyni byłam już pewna, że warto spróbować. Dlaczego? Bo brak zabawek pobudza u dzieci kreatywność, wyobraźnię, chęć wspólnego działania, rozwija manualnie, uczy proszenia o pomoc, radzenia sobie z nudą i pokazuje, że do dobrej zabawy wystarczy kilka drobiazgów.

Z przekonaniem rodziców nie miała większego problemu. - Tylko dwa małżeństwa były sceptyczne, teraz najbardziej nam pomagają - opowiada dyrektorka.

Przed majowym weekendem o pomyśle powiedziała dzieciom. O dziwo, żadne nie protestowało. Wspólnie spakowali zabawki. W ich miejsce pojawiły się przywiezione przez rodziców kartony, materiały, nakrętki, sznurki, zużyte opakowania, niepotrzebne ubrania. Mnóstwo taśmy klejącej, kleje, nożyczki i zszywacze. Kiedy po majówce maluchy wróciły do przedszkola, przez pierwsze godziny oswajały się z sytuacją, a potem zaczęły tworzyć zabawki. Chłopcy głównie konstruują pojazdy, komputery i roboty, dziewczynki urządzają dom i wymyślają stroje. 4 i 5-latki są samodzielne, młodszym pomagają wychowawczynie. - Mniej łobuzują, są bardziej skupione na zabawie, godzinami potrafią coś tworzyć. Tylko bałagan robią większy - śmieją się nauczycielki.

Żadne z dzieci nie pyta o zabawki. Tylko dziewczynki tęsknią za kredkami. Dzieci z "Misiaków" będą bawić się bez zabawek przez miesiąc. - Za rok akcja potrwa trzy miesiące, wtedy przynosi najlepsze rezultaty - dodaje dyrektorka.

"Przedszkole bez zabawek" to pomysł pedagogów z Bawarii. W 1993 r. Elke Schubert i Rainer Strick zrealizowali go w przedszkolu w Penzbergu. Ich celem było zapobieganie uzależnieniom. Nie chodziło o walkę z zagrożeniami, lecz wzmacnianie silnych stron psychiki dziecka, które uodpornią je na uzależnienia. Dzieci, które umieją komunikować się z otoczeniem, są asertywne i kreatywne będą mniej uzależnione od przedmiotów (od Barbie czy matchboxów, potem od papierosów i komputera). Pomysł stał się popularny we wschodnich landach, gdzie po zjednoczeniu Niemiec dzieci przeżyły zalew markowych zabawek. I okazało się, że zafascynowane gadżetami nie potrafią bawić się w grupie i kreatywnie myśleć. Po paru latach "Przedszkole bez zabawek" było już popularne w Austrii i Szwajcarii, a UE nagrodziła tę koncepcję jako jedną z najlepszych w zapobieganiu uzależnieniom. W Polsce pomysł ma coraz więcej zwolenników, głównie w stołecznych przedszkolach i placówkach w całym kraju, które wykorzystują metodę Montessori."

Original Page: hxxp://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,11763083,Przedszkole_bez_zabawek__Co_na_to_dzieci_.html

[kamma]

Ostatnio mam fazę na koniki morskie. Zrobiłam już kilka (cztery znalazły już swoich opiekunów ), chciałam Wam pokazać wszystkie, ale aparat mi się buntuje. Pokażę chociaż te dwa, które udało mi się cyknąć.

---

Zdjęcie-0018.jpg Konik

Plik ściągnięto 225 raz(y) 125,95 KB

Zdjęcie-0010.jpg Pasiasty

Plik ściągnięto 241 raz(y) 35,16 KB

[kamma]

O, znalazłam jeszcze kilka dzieł
Te były na kiermasz adwentowy.
Oprócz nich były jeszcze zebry i niedźwiedzie polarne.

---

konik ze strzałką.jpg

Plik ściągnięto 249 raz(y) 59,56 KB

misiek brunatny.jpg

Plik ściągnięto 238 raz(y) 62,79 KB

[bodi]

O jacieee,kamma,ale super
W pasiastym koniku sie zakochalam

[kamma]

bodi, dzięki
Na fotce kolorki nie wyszły za dobrze, w rzeczywistości są nieco żywsze. A ten pasiasty znalazł właściciela od razu
Chcesz, to Ci zrobię takiego

[kasienka]

kamma, super ja poległam przy próbie zrobienia konia na drutach

[karmelowa_mumi]

kamma, ja też bym chciała pasiaka

[kamma]

karmelowa_mumi, spoko
jakieś preferencje co do kolorów czy mam sama skomponować coś fajnego?
aha, i jaki rozmiar? te na zdjęciach mają ok. 15 cm, ale mogą też być większe.

[rosa]

kamma, rewelacja!

[agus]

Dopiero zobaczyłam, kamma, rewelacyjne są Twoje zwierzaki!!

[kamma]

dziękuję
właśnie skończyłam robić parkę rekinów - dużego i małego. Jeszcze dorobię jajo - to zestaw na zamówienie. Jutro wrzucę fotkę.