KOT I DZIECKO |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-05-04, 14:04
|
|
|
kociakocia napisał/a: | ale to ciekawe co napisałaś, skad taki nius? | ponoć takie mają największe stężenie alergenów
hxxp://mediweb.pl/diseases/wyswietl.php?id=833
A tak w ogóle to mojej znajomej pediatra powiedział, że najlepiej do dziecka wziąć czarnego kocura, w ramach zapobiegania (tzn. do noworodka, bo potem to już może raczej wywołać alergię, jeśli ktoś ma skłonności) |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-05-04, 14:11
|
|
|
to u nas rude, czarne i białe alergeny są bez mocy |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
KasiaQ
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Lis 2011 Posty: 829
|
Wysłany: 2013-03-21, 00:39
|
|
|
nie wiem gdzie, więc spróbuję tu Od kilku miesięcy mamy ok. dwuletnią kotkę, cudnego uległego pieszczocha i tak się zastanawiamy nad kompanem dla niej i: czy lepiej kotka czy kocura (reprodukcja nie wchodzi w grę - kocinę przygarnęliśmy już po zabiegu) i dalej: czy bardziej sprawdza sie maluch czy może dorosły osobnik? jestem totalnie zielona w temacie, bo przez 8 lat miałam psa, ale widzę, że chowanie psa, a kota to totalnie inna bajka
nawet nie mam jak sprawdzić na ew. reakcję kociny, bo nikt z rodziny futrzaka nie posiada, a sąsiadów tu tak nie znam jeśli to głupie dylematy, to z góry sorry za OT ale już taka jestem, że nie lubię niespodzianek |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-21, 07:25
|
|
|
w skrocie nie ma reguł w tej kwestii:) |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
strzyga
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 19 Wrz 2012 Posty: 845 Skąd: Kato
|
Wysłany: 2013-03-21, 10:31
|
|
|
KasiaQ, my przygarnęliśmy malutkiego kocurka gdy nasz "starszy kot" - Diabeł miał 3,5 roku. Chcieliśmy, żeby Diabeł miał towarzysza, żeby mu się nie nudziło samemu. Mały (Hipolit) strasznie się do tego dużego garnął, chciał traktować go jak mamę (dosłownie, kiedyś mu się do sutków dobierał ), jednak Diabeł utrzymywał dystans. W końcu go zaakceptował, przyzwyczaił się do niego, lecz nigdy nie było między nimi wielkiej zażyłości. Nie wiem jak by się to skończyło gdyby drugi kot trafił do nas już dorosły, na pewno byłoby trudniej (Diabeł mimo wykastrowania przejawiał mocne cechy samcze, był silną indywidualnością).
Moja rada jest taka: weź malutkiego kotka, zwłaszcza, że masz w domu kotkę (a te, mam wrażenie, są trochę łagodniejsze). Płeć tego małego raczej nie ma znaczenia, to już jak Tobie bardziej pasuje. Kotka powinna tego małego kociaka zaakceptować. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-21, 11:10
|
|
|
strzyga napisał/a: | [ Nie wiem jak by się to skończyło gdyby drugi kot trafił do nas już dorosły, na pewno byłoby trudniej . |
Niekoniecznie. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2013-03-21, 13:20
|
|
|
U nas w rodzinie kotow bylo dosc sporo, wiec z mojego doswiadczenia lepiej nowego czlonka kociej rodziny wprowadzic malego .Glownie dlatego ze sa wieksze szance ze ten dorosly nie potraktuje go jako zagrozenie i kopiłabym druga kotke |
_________________
|
|
|
|
|
KasiaQ
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Lis 2011 Posty: 829
|
Wysłany: 2013-03-21, 13:51
|
|
|
jak trafimy - przygarniemy malucha w takim razie
dzięki dziewczyny |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Jovana
mamo - wege - ornito
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 133 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: 2013-06-14, 21:07
|
|
|
też mieliśmy wiele obaw, mamy dwa norwegi 6 letnie, kocica drobnica 5 kg, kocurrro 9, duzej budowy, kocur trzyma się z dala, kocica mimo ze zazdrosna nieco, święta kobita, albo masochistka, ogonem go smyra po buzi, ku radości malego, ale nigdy nie zapomne jaką stymulacją do raczkowania dla malego były koty, nawet za wspolna piłeczką biegała kotka i moj syn |
_________________ "Co za księżyc -Złodziej przystaje - Żeby śpiewać." Buson |
|
|
|
|
ana138
vel uma ;)
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3886 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2013-06-14, 21:56
|
|
|
Jovana napisał/a: | jaką stymulacją do raczkowania dla malego były koty |
u nas też |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
|
|
|
|
|
strzyga
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 19 Wrz 2012 Posty: 845 Skąd: Kato
|
Wysłany: 2013-06-14, 22:18
|
|
|
My się śmiejemy, że pierwszym stałym pokarmem naszego syna było futro kota |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-06-14, 22:19
|
|
|
ana138 napisał/a: | Jovana napisał/a: | jaką stymulacją do raczkowania dla malego były koty |
u nas też |
U nas też
Strzyga |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
ana138
vel uma ;)
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3886 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2013-06-14, 23:37
|
|
|
strzyga napisał/a: | My się śmiejemy, że pierwszym stałym pokarmem naszego syna było futro kota |
dobre |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
|
|
|
|
|
Jovana
mamo - wege - ornito
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 133 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: 2013-06-15, 10:54
|
|
|
strzyga napisał/a: | My się śmiejemy, że pierwszym stałym pokarmem naszego syna było futro kota |
podobnie i walka, żeby kotom z misek nie podjadał |
_________________ "Co za księżyc -Złodziej przystaje - Żeby śpiewać." Buson |
|
|
|
|
Karolina_87
Dołączyła: 13 Cze 2013 Posty: 55 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-18, 11:57
|
|
|
Ja też mam kocura w domu i też miałam lekkie obawy jak to wszystko będzie wyglądało jak maluch się urodzi. Filka kocham ponad życie i jest to miłość odwzajemniona w stu procentach:) I jakbym miała oddać go rodzicom, bo to jedyna opcja, jeśli nie zaakceptuje buby, to.. zresztą nawet nie umiem sobie wyobrazić tego:/ Wiadomo, że buba już zajmuje w moim sercu pierwsze miejsce i jeśli będzie trzeba to tak zrobimy, że oddamy, ale będzie ciężko na pewno:(No ale właśnie ostatnio z moim chrześniakiem miał styczność i początkowo Filek się strasznie bał, bo mały za nim latał jak szalony. Po prostu kot w potrzasku, biedny, stłamszony:P Ale w końcu jakoś się przyzwyczaił i nie otwiera pazurków, tylko daje się "tłamsić" i nawet bardzo mu to nie przeszkadza;) Wiadomo, że jeszcze może zdarzyć się alergia i to jest rzecz, której się najbardziej boję:/ Ale jakoś mi trochę ulżyło, że Filemon jest takim łagodnym kotem w stosunku do dzieci. U nas w rodzinie wszyscy praktycznie mają koty, mąż jest alergikiem, ale akurat na koty nie ma uczulenia, więc jest szansa, że maluch nie będzie miał alergii |
_________________
|
|
|
|
|
bejbis
Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 5
|
Wysłany: 2013-09-05, 13:45
|
|
|
Jeśli chodzi o koty z dziećmi, to nie chodzi tutaj raczej o krzywde jaką kot może zrobić, chociaż może, tylko o choroby, które dzieci mogą dostać od kota.. ja nie pozwalałam mojemu synkowi jak był malutki na kontakt z kotami. Teraz jest większy i się z nimi bawi |
_________________ Nie da się ukryć, że byłoby idealnie, gdybyśmy mogli uprawiać seks bez prezerwatywy nielateksowe hxxps://secretplace.pl/372-nielateksowe]hxxps://secretplace.pl/372-nielateksowe . Jednakże w wielu przypadkach nie jest to możliwe - przecież prezerwatywy chronią nas przed niechcianym potomstwem, a także chorobami. |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-05, 14:17
|
|
|
Tzn.niby jakie choroby? |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2013-09-05, 14:26
|
|
|
A jaką to chorobą może dziecko zarazić się od kota? Ja tam się nigdy niczym nie zaraziłam, a zaliczyłam i pogryzienie przez dzikusa, a od ludzi to całą masą
W domu mamy kotostwora sztuk 1 aktualnie, wybitnie charakterna diablica. Wychowana przez psy, więc (tak przypuszczam) jak na kota genialnie kontroluje emocje, przez co hamuje siłę ugryzienia i b. mało drapie. Ale nie znosi dotykania, dla bezpieczeństwa obcych lepiej żeby dotykali psy Nam też nie wolno. Ale dzieci są mega, rwie się do nich i pozwala na wszystko. Nie wiem skąd to ma, mam ją od 500g chomika (z szopy gdzie oglądała jedną staruszkę) i kontakty z dziećmi miała dopiero po 1 r.ż. Jak tylko zaszłam w ciąę, przestała spać na mnie, w ogóle w łóżku (jej zachowanie skłoniło mnie do zrobienia testu, bo zawsze dzień przed @ spała mi na brzuchu), ale nie zrobiła się bardziej nerwowa czy apatyczna.
Także tu jestem spokojna. Bardziej boję się alergii, nie chce mi się wierzyć, że jak się urodzi w domu z kotem, to alergii nie będzie. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Jovana
mamo - wege - ornito
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 133 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: 2013-09-05, 20:47
|
|
|
Ja to się nie tyle o dzieciaka co o koty bardziej martwię, żeby zdążyła zanim synu (13 miechów) je umiłuje zbyt mocno Nasze są niewychodzące, tyle co na balkon (osiatkowany zresztą), przy wszystkich, ale zwłaszcza przy wychodzących pamiętać o szczepieniach i odrobaczaniu, to podstawa. Więcej baterii jest na gąbce do mycia naczyń niż w ich paszczy
IMAG1552.jpg
|
|
Plik ściągnięto 128 raz(y) 1,75 MB |
|
|
|
|
|
aga40
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 13 Gru 2011 Posty: 711
|
Wysłany: 2013-09-06, 07:22
|
|
|
ja o nic sie nie martwilam! kot bardzo samodzieny i majacy swoj charakter koci uwielbial sie tulic do mojego brzucha. kiedy urodzilo sie dziecko byl kotem wychodzacym, nosicielem kociego hiva (kot znajda) uspionego przez lekarswta. ponoc obawy sa nieuzasadnione. kot chodzi wlasnymi sciezkami. dziecko mu nie przeszkadzalo a ono zdrowe jak ryba. zyli tak w symbiozie 2 i pol roku. we wtorek kot nagle zmarl na guza w plucach... dzieco pyta sie, gdzie kot: milal wielkie bobo (tak jak ona to nazywa) i odszedl do kociego raju. powiedziala dowidzenia. |
|
|
|
|
Jovana
mamo - wege - ornito
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 133 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: 2013-09-06, 11:58
|
|
|
tak, jasne, rozumiem i współczuje chciałam się tylko podzielić swoim doświadczeniem w tym temacie, pozdrawiam |
|
|
|
|
parbleu
Dołączył: 11 Wrz 2013 Posty: 5
|
Wysłany: 2013-09-11, 13:27
|
|
|
A nie macie problemów z "zazdrością" kota o nowego członka rodziny? Wiem, że takie przypadki się zdarzają |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2014-01-07, 13:46
|
|
|
Jest na sali jakiś koci ekspert?
Wymyśliłam, że dobrze żeby zwierzaki oswajały się ze zmianami stopniowo i rozłożyliśmy już łóżeczko Oczywiście kota była bardzo zaciekawiona, non stop wskakiwała do łóżeczka. Pozwoliliśmy jej się znudzić. Po kilku dniach włożyliśmy materac w folii jeszcze i wczoraj zrobiła kupę w łóżeczku Nigdy jej się nie zdarzyło żeby znaczyła nowe meble, posłania itd. Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk, ale jeśli nie to co jej nie pasuje? Nikt się nad łóżeczkiem nie rozpływa, nie interesuje. Nie rozumiem kotów |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-01-07, 15:39
|
|
|
kml napisał/a: | Nie rozumiem kotów |
ej, a jest ktoś kto je rozumie? |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2014-01-07, 15:42
|
|
|
Może z tym materacem jest coś nie tak?
Albo po prostu protestuje przeciwko popsuciu jej fajnej miejscówki
Tak koty wyrażają swoje niezadowolenie, mój co prawda nie robi jeszcze takich numerów, ale wiem, że to się zdarza także tym, które nigdy wcześniej tego nie robiły. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|