wegedzieciak.pl

hetepheres · Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 22 Skąd: z Pępka Świata

nic odkrywczego: net, moj malz i moj syn, jedzonko, herga-yerba, zielona, jablkowa.
Kiedys : farbowanie wlosow hna.

Kreestal · Wysłany: 2009-01-15, 11:08

Widzę, że nie tylko ja potrafię siedzieć przy simsach po 8h (albo i więcej :oops:

). Co to będzie jak wyjdzie w lutym 3? Kupić nie kupić? Oto jest pytanie :-)

daria · **Pomogła:** 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783

zanim zaszłam w ciążę moim nałogiem było jedzenie :-P

zwłaszcza słodyczy
a teraz mi się nie chce.... ciekawe co będzie jak urodzę :mryellow:

teraz moim nałogiem jest spanie :roll:

mandy_bu · **Pomogła:** 23 razy Dołączyła: 30 Gru 2008 Posty: 1260

u mnie kawa, kawa, kawusia, kawusieńka, uwielbiam, no i jeszcze ............ ziemniaki, skrobia uzależnia. Nie mogę im się oprzeć. Ale w przeciwieństwie do kawy nie muszę codziennie. :-D

Wpadam w ziemniaczane ciągi
:lol:

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 12:35

Lily, mi jest ciężko na maxa rzucić jedzenie, ale nie mam wyjscia, w ciąży 30kg przybralam, jestem juz 8kg bliska dawnej formy, wiec jadę na owsiance rano, pomidorku i soku z jablek, efekt widze, na cale szczescie...bo w namiot tylko sie mieściłam ;-)

daria po urodzeniu mialam taka faze na żarcie, ze byłam bliska zalamania, zamiast chudnąc z dnia na dzien waga mi sie utrzymywala, ale minął ten napad jakos w 3 mcu po

Lily · Wysłany: 2009-01-15, 14:48

kociakocia, pewnie te 8 to 56, a -8 to 48?

ja żrę kompulsywnie, oczywiście mogłabym się głodzić przez np. 2 tygodnie i schudnąć, ale potem miałoby to fatalne skutki - pewnie tym razem dobiłabym do 70

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 14:57

Lily, proszę Cie ]:->

, dałabym dużo, zeby tak bylo, ale to jest mój cel :mryellow:

Paticzang · Wysłany: 2009-01-15, 15:42

Tusia · Wysłany: 2009-01-15, 15:47

Słodycze- od wczoraj zaczęłam walkę na ostro!!!
Trochę fajki, nie palę codziennie, weekendowo-imprezowo raczej, ale i tak.
Orzechy nerkowce
To forum, a jakże

mossi · Wysłany: 2009-01-15, 16:42

Cytat:

Ale simsami czy osobiście? Bo jak simsami to może być tragedia, zdechną z głodu albo popękają im pęcherze. :-P

osobiście

[ Dodano: 2009-01-15, 16:44 ]

Kreestal napisał/a:

Widzę, że nie tylko ja potrafię siedzieć przy simsach po 8h (albo i więcej :oops:

). Co to będzie jak wyjdzie w lutym 3? Kupić nie kupić? Oto jest pytanie :-)

Mi było trochę wstyd się przyznać, że w to gram :-P

a tu nie jestem sama! :mrgreen:

mi na kompie 2 nie chodzi bo jest za wolny, a 3 nie wiem czy u T. będzie działała, a nawet jeśli to na czas sesji będę ja wywalać z kompa :-P

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 16:50

nie chce wiedziec co to te smimsy jak czytam, ze tak wciągają 8-)

Malati · **Pomogła:** 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924

Zapomniałam o jeszczej ednym moim nałogu-zupa pomidorowa z ryżem. :-P

Moge jeśc litrami,własnie przed chwilą skończyłam trzecia miske :-)

maga · Wysłany: 2009-01-15, 18:12

czarna96, też to mam ;-)

i jeszcze gołąbki w sosie pomidorowym - na kilogramy :-P

Jagula · Wysłany: 2009-01-15, 19:22

no cóż

fajki rzucam po raz kolejny (jestem ekspertem- tyle razy to robiłam)-dziś dzień nr 2
słodycze rzucam w następnej kolejności (tak się tego obawiam,że kolekcjonuję vegan słodycze żeby się napchać ;-)

na zapas)
jedzenia nie rzucam- bo choć niektóre potrawy i przekąski mogę wciągać nałogowo to jednak całość traktuje jako hobby i zamiłowanie
internet (wd- a jakże w czołówce...)
i mogłabym spać nałogowo ale to niemożliwe ;-)

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 20:55

mój mąż mi pomógł ostatnio; najpierw przytaszczyl caly kosz slodyczy z pracy :roll:

, a potem wyniósł to do piwnicy, bo nawet gdyby je skitrał w najciemniejsza dziure w domu, to wyczuje, znajde wskazujac palcem gdzie jest ]:->

wiec jak mnie najdzie, to NIE MA! :mrgreen:

i odkryłam, ze sliwki suszone bio bionica (bo sa przepyszne ) skutecznie mi pomagaja na chwilową chcicę 8-)

najchetniej bym opędzlowala całe opakowanie, ale to tez ma kalorie, wiec trzymam się dzielnie- przyłączcie sie do mnie, dieta rulez! :mrgreen:

Jagula, ach ...spanie...taaaaaak, kiedy ja sie wyspie :evil:

Lily · Wysłany: 2009-01-15, 20:56

Ja właśnie zjadłam całą paczkę ciastek. Tak że za późno. Mam atak zajadania czegoś. To coś mnie do... (autocenzura).

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 20:58

Lily · Wysłany: 2009-01-15, 20:59

jest ich więcej niż 3, ale wolę się zamknąć, zresztą to wątek o nałogach

kociakocia · Wysłany: 2009-01-15, 21:09

hahaahhaa, oki :lol:

ań · Wysłany: 2009-01-15, 22:04

Jacek

słodycze (czekolada...)
wd
oglądanie zdjęć
słuchanie muzy

Tusia · Wysłany: 2009-01-15, 22:11

A ja jeszcze: orzechy nerkowca i pistacje!! Nie mogę się opanować jak tylko kupię, zjadam całe opakowanie :oops:

Coco · Wysłany: 2009-01-15, 22:19

Moj jedyny nalog to zielona herbata, musi byc sypana Yunnan :-D

kofi · Wysłany: 2009-01-16, 11:06

No i jeszcze o kawie zapomniałam. :->