wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
celebracja posilku
Autor Wiadomość
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-02-21, 10:29   

ulapal napisał/a:
swiadomość jedzenia,
fajnie ze o tym napisalas, mnie ostatnio to ciagle zastanawialo ale jakos to zastanowienie nie mialo sily przebicia :-?
Na tym polega przeciez wielki problem sztucznej inteligencji, czlowiek nie potrafi odtworzyc tego procesu jedzenia kawalka pizzy...jedzenie bowiem to nie tylko rozklad na cząstki w żołądku... :roll:
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2009-02-22, 00:47   

ulapal, podpisuję się czterema kończynami pod tym co napisałaś. Myślę też że świadomość jedzenia ważna jest tez w dorosłym życiu, czucie tego kiedy się jest głodnym a kiedy nie, itp, i można to łatwo zgubić przy takim właśnie jedzeniu "nieprzytomnym".
_________________

 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-02-22, 01:19   

walaija napisał/a:
ale musze wioslowac z predkoscia swiatla, zeby sie nie zorientowala, ze siedzi.

:lol:
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-02-24, 22:33   

ulapal, dzieki za inspiracje, fantastycznie dzis sie nam jadlo, he he, najadl sie nawet nasz pies :lol:
atmosferka duzo spokojniejsza niz przy gadzetach i jestem pewna, ze trawienie duuuuzo lepsze 8-) (moge poprosic punkcik dla ulapal ?)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-02-25, 01:07   

no tak, tylko ze wtedy mlody czlowiek nie je, tylko sie bawi (przynajmniej moj slodziutki egzemplarz), a jedzenie to dla niego ciagle wylacznie piers..
a moze tak ma byc? :)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-02-25, 02:12   

notasin napisał/a:
no tak, tylko ze wtedy mlody czlowiek nie je, tylko sie bawi (przynajmniej moj slodziutki egzemplarz), a jedzenie to dla niego ciagle wylacznie piers..
a moze tak ma byc? :)

u nas tak jest. Ale dopóki do 1 roku życia, to się nie przejmuję. Tym bardziej, że przybywa na wadze ładnie. Sądzę, że gdyby dziecko potrzebowało czegoś, poza tym, co dostaje w Twoim mleku, szukałoby tego w pokarmach stałych.
U nas trzeci dzień pozwalamy Wisi się wybrudzić. Sadzamy na krzesełko drewnione, zrobione przez Dziadzia i póki co jest jak być powinno; czyli jestem cała umorusana i jest słodko ;-)
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-03-05, 22:19   

notasin napisał/a:
no tak, tylko ze wtedy mlody czlowiek nie je, tylko sie bawi (przynajmniej moj slodziutki egzemplarz), a jedzenie to dla niego ciagle wylacznie piers..
a moze tak ma byc? :)

myslalam, ze Polcia sie ograniczy do wklepywania makaronu w stolik i nie zacznie jesc sama az tu kilka dni temu wioslowala sama zupe lyzka, tak ja wyglodzil spacerek :-D
My rozkrecamy swiadome jedzenie, bylam w szoku dzis Polcia domagala sie posadzenia na swoim krzeselku jak zaczelam ja karmic w czasie zabawy na podlodze :shock: :shock: wyrywala i tez lyzke jak ja karmilam awokado prosto ze skorupki 8-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-03-09, 01:50   

Manu, no to rewelacja :D chyba mnie przekonalas.. zwlaszcza, ze Inka tez mi wyrywa lyzke i probuje mnie tez karmic :D musze tylko poradzic sobie ze swoja niechecia do jedzenia walajacego sie wszedzie podczas posilku ;)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-03-09, 13:05   

Cytat:
musze tylko poradzic sobie ze swoja niechecia do jedzenia walajacego sie wszedzie podczas posilku ;)


no my mamy psa 8-) i trzeba wypracowac odpowiednie techniki oddychania zeby powstrzymac nerwa ]:->
kazdego dnia jednak jest ladniej;) Powodzenia:)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-03-11, 00:28   

Manu napisał/a:
i trzeba wypracowac odpowiednie techniki oddychania zeby powstrzymac nerwa ]:->
o to, to :D
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 16:22   

Świadome jedzenie....taaak. Nie wiem w ogóle o czym mowa. Mam z Nina ogromny problem jeśli chodzi jedzenie w ogóle. Po ok. ponad pół roku niejedzenia, biegania za dzieckiem, odpuściłam. Serwowałam posiłki co 3 godziny - "chcesz to jedz, nie chcesz to do widzenia". Ten system bardzo marnie się sprawdzał, ale zawsze to kilka łyżek zjadła. Jednak od ostatnich 3 dni Nina już bije rekordy niejedzenia. :-(

Natomiast dzisiaj byłam z Niną u koleżanki, u której to dzieci miały zjeść obiad (ja przyniosłam zupę kalafiorową z makaronem razowym), i tak; Nina jak to Nina nie chciała jeść. Tamta dziewczynka zjadła pół miseczki zupy, a za chwilę mama przygotowała jej paróweczki cielęce z pomidorkiem. Wyobraźcie sobie, że Nina wyjadła tamtej dziewczynce wszystkie parówki, no i pomidora, którego zawsze lubiła. Po czym chwyciła za kubek tej dziewczynki, w którym był "Kubuś" i wypiła wszystko. A po tym wszystkim zaczęła krzyczeć, ze chce jeszcze parówek :shock: :shock: :shock: Powiem Wam, że normalnie chce mi się płakać...bo to tak wyglądało, jakbym biedne dziecko głodziła w domu, na nic nie pozwalała, do tego nie daję żadnych soczków, ani słodyczy, więc Nina tym bardziej rzuciła się na te nowości. Nie wiem, co mysleć o tym wszystkim.

Mama tamtej dziewczynki zaczęła mówić, ze skoro Ninie tak smakują parówki to powinnam jej dawać mięso, bo na pewno potrzebuje. Na co odpowiedziałam jej, ze mi z kolei bardzo smakują frytki...czy to oznacza, ze potrzebuję jeść frytki?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-16, 16:35   

DagaM napisał/a:
Powiem Wam, że normalnie chce mi się płakać...
ojej... współczuję Ci, nie martw się tak bardzo, starasz sie najlepiej jak umiesz, karmisz ją bardzo zdrowo, dzieci nas pewnie nie raz jeszcze zaskoczą, my postrzegamy świat inaczej, a dzieciaczki odkrywają go i jeszcze nie jedno pewno uda im się zjeść po cichaczu czy od koleżanki. W mojej rodzinie jest 2 chłopców cukrzyków, jeden młodszy 9 lat mimo, że wie, że nie może, to u kolegi podciągnie cukierki i potem rodzice są w ciężkim szoku, że dzieciak nie rozumie, że tyle tłumaczyli itd...
a Twoja mała zjadła bo to cos nowego, i napewno jej niejedzenie nie wynika ze sposobu jej odżywiania przez Ciebie, dzieciaki maja przeciez w tak przeróżnym wieku etapy niejedzenia, tak sie dzieje i u mięsożerców ;-)
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 16:51   

DagaM no co Ty. Przecież wiadomo, że dzieci najbardziej lubią to co niezdrowe, a już zwłaszcza słodkie soki. Łukasz wczoraj nie zjadł obiadu wcale, nic w ogóle nie wziął do ust. A potem pojechaliśmy do znajomej, która poczęstowała nas ciastem i zjadł chyba z pięć kawałków bo był strasznie głodny. Machnęłam ręką na to, chociaż byłam zła, że mogłam się lepiej przygotować i zabrać mu własne jedzenie.
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 17:00   

ag napisał/a:
zjadł chyba z pięć kawałków bo był strasznie głodny. Machnęłam ręką na to, chociaż byłam zła, że mogłam się lepiej przygotować i zabrać mu własne jedzenie.
no tak, ale ja właśnie jestem przygotowana na takie sytuacje i to nie pomaga, bo Nina odmawia jedzenia

Powiem Wam, że mogłabym machnąć na to ręką, jako jednorazową sytuację, ale ten mój dzieciak jest zatwardziałym niejadem. Gdybym np. zastosowała zasadę, o jakiej dziewczyny piszą wcześniej, moje dziecko nic by nie jadło cały dzień, ze nie wspomnę o ryku na całe gardło, bo z jednej strony nie chce jeść, a z drugiej jest głodne. Tak się zastanawiam, za co zostałam tak pokarana przez los. Właściwie moge być wdzięczna jedynie za to, ze dzieciak mi nie choruje (mam nadzieję, ze nie ma anemii) i za to, że od miesiąca przesypia noce, a cała reszta spraw awantury, awantury...uciekanie ze spacerów, wymuszanie różnych rzeczy. Macierzyństwo zaczyna mi się źle kojarzyć...

Wiecie co, a może to już czas wypuścić Ją na głębokie wody - welcome tu żłobek?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2009-03-16, 17:13   

DagaM napisał/a:
Wiecie co, a może to już czas wypuścić Ją na głębokie wody - welcome tu żłobek?


a czemu nie? albo na poczatek jakis "klubik malucha" na 2-3 godzinki. Ja tak zaczelam zostawiac marianke w czasie trwania mojego kursu, 2 razy w tygodniu po 3-5 godzin i powiem ci, ze b. sie balam, a tymczasem ona sie swietnie zaadaptowala, no i jak jest w tym Klubiku, to zjada caly sloik kaszki, a w domu co najwyzej kilka lyzeczek skubnie, bo wie, ze potem dostanie cyca. No, ale kilkugodzinna separacja robi dobrze i jej, i mi, wiec ja bym na twoim miejscu sprobowala.
Z tymi parowkami i Kubusiem, to rzeczywiscie niefajnie. Ale pewnie zadzialalo tu kilka czynnikow - nowa sytuacja, nowa potrawa, chec sprobowania tego, co ma ta druga dziewczynka, pewnie tez przekora wzgledem ciebie (na pewno wyczula, ze to ci sie nie podoba), ech no, tez bym sie wsciekla :evil:
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 17:19   

Chyba spróbuję z tym żłobkiem. Nie wiem jak to będzie, bo na spacerach Nina chodzi, gdzie chce, nie oglądając się czy jestem, raz nawet schowałam się za drzewem, stałam tam przez dobre 20 minut, a moje dzieciątko ani razu nie szukało mnie wzrokiem. Natomiast z domu jak wychodzę, np. z psem, jest straszny szloch...
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-03-16, 17:30   

DagaM, przekora Ci rośnie, nie ma co! Ale, skoro taki z niej ancymon, że nawet się nie rozejrzy za Mamą, to moim zdaniem spokojnie poradzi sobie wśród ludzi (patrz dzieci) :)
Także ja bym oporów nie miała, tym bardziej,że przedszkole/żłobek/klub malucha jednak trochę temperuje temperamenty ;-)
Ale jam nie matka jeszcze ;-)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 18:19   

nitka napisał/a:
DagaM, przekora Ci rośnie, nie ma co!
Już się boję co to będzie w następnych latach i to wcale nie jest śmieszne. O ja Cię...wymiękam przy tym dzieciaku. Jedno jest pewne, nigdy więcej dzieci, NEVER!!!
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-16, 18:42   

DagaM, jak zaczęłyście pisać o złobku, naszła mnie myśl, że i mnie to w przyszłości czeka... a co za tym idzie- szukanie placówki, gdzie nie bedzie problemu z odmiennym odzywianiem dziecka :-/
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-03-16, 21:13   

kociakocia napisał/a:
szukanie placówki

z rozpędu przeczytałam "szukanie parówki" .... :-| DagaM, Nina juz jest odstawiona od piersi? (super, ze przesypia noce!!!!!)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 21:33   

Manu napisał/a:
DagaM, Nina juz jest odstawiona od piersi? (super, ze przesypia noce!!!!!)
tak, na tydzień przed Walentynkami :lol: i jesli chodzi o przesypianie nocy, odstawienie było kluczowe! Normalnie z nocy na noc było coraz lepiej, do tej pory nie mogę uwierzyć! :-D
Myslałam, ze odstawienie piersi będzie pomocne tez przy poprawie apetytu, że wtedy nie będzie miała wyboru "cyc a normalne jedzenie" i zacznie jeść. Pomogło trochę, ale nie za bardzo, a teraz to normalnie Nina uprawia breathing (dobrze napisałam? :lol: )
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-03-16, 21:48   

DagaM, ale z Niny rebeliantka ;-)
Ja sie z Klara nieraz tez tak namecze ze az sie spoce przy tym.
Od paru dni co pol godziny wisi na piersi i nie daje sie namowic na obiady :-/

Nie wiem, ale moze warto byloby jednak zrobic morfologie?
Tak na wszelki wypadek.

A co do jedzenia w towarzystwie to mysle ze dzieci tak wlasnie maja.
Klara czesto wiecej zjada jak jestesmy na zewnatrz z innymi dzieciakami takze dont worry ;-)
Szczerze mowiac ja tez wtedy wiecej spalaszuje :-> ;-)
 
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 22:30   

DagaM z tym żłobkiem to jest niezła myśl, na kilka godzin. Dzieci w grupie zachowują się inaczej, zresztą poza domem czują się mniej pewnie, więc często są grzeczniejsze. Moja siostrzenica była strasznym niejadkiem a od kiedy poszła do przedszkola to je bez problemu. Szczerze powiem - kiedy Łukasz chodził do klubu malucha jesienią i mogłam od niego przez kilka godzin odpocząć, zatęsknić, to miałam dużo więcej cierpliwości dla niego. Taki przekorny dwulatek potrafi dać nieźle popalić, a kiedy jestem z nim non stop to cierpliwości też mi często brakuje.
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-03-16, 22:37   

DagaM to my mamy podobny egzemplarz dzidziusia! No to cię pocieszę, że przy drugim dziecku to już się włącza luzik 8-)
Rośnie? Nie wiem na czym ale rośnie. Zdrowe? Nie mam pojęcia z czego ale zdrowe, nawet u mnie zdrowsze niż my wszyscy. Szczęśliwe, wyspane o niebo lepiej niż ja i wogóle super, opcja z breatharianizmem wiele by tu wyjaśniała :lol:

Kuba nie je nic do ok13-14 wtedy zaczyna krzyczeć i płakać że głodny, ale zbyt głodny więc tylko mleko z butli wtrąbi. Coś tam wszama po południu i wieczorem butla. Próby nakarmienia go przed tym głodem już podejmuję mechanicznie, na wszelki wypadek, ale jak dotąd nie działają i jedzonko ląduje tam gdzie ląduje. Próby zmuszenia go gdy głodny żeby zjadł coś normalnego - patrz wyżej. Myślałam że wychowawczo przetrwam jego krzyki o butlę poczekam aż się uspokoi i wtedy zje normalny obiad. No nawet często tak myślałam, ale już nie myslę - asekurancko zasypia wtedy, budzi się ze sceną patrz wyżej, aż w końcu chyba coś mu się tam w tym głodzie normuje i nie je do dnia nastęnego.

Wyganiamy się gdy możemy na dwór przed południem i raz na 2-3 dni mam dni ogromnego jadka - dziś do południa nic a po południu do 18 lawina jedzonka i poszedł spać - no i bądź tu mądry :-P

Ja wpuściłam na luz - żyje, ma się dobrze. Ale my też szukamy zajęć dla maluchów, takich które by go aktywizowały. Cięzko jednak coś znaleźć dla takich brzdąców - mi się nie udało jak dotąd.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-03-17, 00:09   

Daga, Kubuś Kubusiem, ale parówkę chybabym z gardła wyrwała :lol: nie daj się ludziom wkręcać - jakby dorwała mleczną czekoladę też by pewnie całą wtrąbiła, co nie znaczy, że jej potrzebuje :-P najwyżej nie spotykaj się z mięsożercami w porze posiłków. co do żłobka się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia. a co do jedzenia, to jeszcze mi przyszła jedna opcja do głowy - nie wiem, może próbowaliście. a jakby tak w ogóle nic jej nie proponować przez cały dzień? Ty byś normalnie jadła swoje jedzonko tak, żeby miała okazję je od Ciebie/Was skubnąć jakby chciała? przecież jest bretarianką, więc się nie zagłodzi ;-) . a w tych parówkach to może o ten kolorowy sos też chodziło - kup jej może bio ketchup dla dzieci i niech się paprze :-P
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 12