wegedzieciak.pl

Agnieszka · Wysłany: 2009-01-11, 23:13 **chyba grypa**

Ada od soboty choruje, nie ma kataru, kaszel czasem wilgotny ale non stop temperatura jakiej nie lubię (nie przekracza 38,5). Nic nie je, mówi że bolą ją ręce, plecy, nogi, głowa. W dzień co chwila przysypia, łapią ją dreszcze. Jutro zostajemy w domu, wybieram się do lekarza. Czy ktoś miał podobnie? u nas pierwszy raz takie ścięcie i obstawiam właśnie grypę. Ada była w piątek na imprezie klasowej, dzieci spocone od szaleństwa, okna pootwierane.

Lily · Wysłany: 2009-01-11, 23:15

Agnieszka, w shout boksie pisałam o wirusie, który teraz panuje, głównie w Warszawie... ostrzegała mnie znajoma, która jest lekarką - to wirus szybko zwalający z nóg, ale trzeba dużo pić, spożywać witaminę C (może być oczywiście naturalna), no i jeśli po 3 dniach gorączka nie spada - udać się do lekarza (3 dni wysokiej gorączki to norma dla chorób wirusowych, jeśli się przedłuża to może oznaczać nadkażenie bakteryjne - po dobie od ustąpienia gorączki ma ona prawo wrócić na 1-2 doby, ale potem powinna zejść).

bodi · Wysłany: 2009-01-11, 23:18

takie dreszcze, gorączka i bóle w całym ciele są typowe dla grypy. uściski dla Ady :*

Agnieszka · Wysłany: 2009-01-11, 23:24

Lily dzięki
jak pisałam nie lubię takiej gorączki za niska. Nie mam info czy inne dzieci padły choć koleżanka Ady u której była też dziś kiepsko się czuła.
W przeziębieniu nie podaje wit C.

[ Dodano: 2009-01-11, 23:39 ]
bodi: i dlatego obstawiam grypę

dzięki za uściski

Agnieszka · Wysłany: 2009-01-12, 17:20

lekarz osłuchał, zajrzał do gardła i ucha........... diagnoza grypa
z klasy nie przyszło dziś 9 dzieci

rosa · Wysłany: 2009-01-12, 18:33

Aga, niezły pomór :-/

ten balik pewnie był katalizatorem choróbska
dużo zdrowia dla Adusi :-)

bodi · Wysłany: 2009-01-12, 19:40

Ada, zdrowiej

Agnieszka · Wysłany: 2009-01-12, 21:21

dzięki dziewczyny :-)

wyzdrowieje i nasz ulubiona p lekarz też zdała się na moje metody leczenia. Na razie problemem jest jedzenie (znaczy prawie nic nie je) i to ze ja mam pracowity czas więc Ada zostanie na zmianę pod opieką babci i opiekunki. Oczywiście obie są ok ale w takich sytuacjach (choroba nowa) wolę sama być z dzieckiem.

kociakocia · Wysłany: 2009-01-16, 12:40

Agnieszka, mam nadzieje, ze juz jest lepiej?
wlasnie przeczytalam, ze idzie do PL epidemia grypy hxxp://wiadomosci.onet.pl/1898456,11,item.html