wegedzieciak.pl

[Apulejusz]

Nie wiem czy ktoś już pisał na wegedzieciaku na ten temat ale mam problem z urządzeniem mieszkania. Od niedawna mieszkamy z R. w kawalerce o wielkości około 20 m kwadr.. Jest to typowo stare budownictwo w bloku. Mamy pokój średniej wielkości, całkiem fajną łazienkę, natomiast na kuchnię przeznaczono zaledwie niewielką niszę w przedpokoju. Uwielbiam gotować i gdybym mogła cały czas przesiadywałabym w kuchni. Obmyślałam już na wiele sposobów jak można by powiększyć kuchnię, jednak nie da się nic zrobić (w sensie wyburzania ściany itp). Nisza kuchenna ma 1,5 m szerokości i 1 m głębokości. Na domiar złego gazowa kuchenka jest przymocowana do ściany za pomocą żeliwnego czegoś, czego nie da się ruszyć, nie da się też pod kuchenkę wsunąć żadnej szafki ponieważ to żeliwne coś przymocowane jest po przekątnej, tworząc niewygodny i niefunkcjonalny kształt. Poprzedni właściciel "genialnie" dostosował do tego wynalazku szafkę, której tył opada niczym dach aż do ziemi. Górna półka szafki jest więc jednocześnie blatem stołu kuchennego, z którego wszystko stacza się za szafkę przy każdej okazji. Oprócz tego zlew jest przymocowany do bocznej ściany niszy kuchennej, więc nie ma do niego bezpośredniego dostępu od przodu (tu styka się z bokiem nieszczęsnej szafki "spadajzamnie" i bokiem kuchenki gazowej).

Może ktoś z Was również miał kiedyś tego typu problem i zdołał go funkcjonalnie i w miarę wygodnie rozwiązać? Starałam się znaleźć w necie jakieś rozwiązania ale na próżno. Nie chciałabym ładować worków pieniędzy w remont, wolę tanie rozwiązania. Wiosną planujemy malowanie (trzeba będzie zdzierać tapety brrrr) i ewentualne "przemeblowanie" (a raczej doprowadzenie do stanu funkcjonalności) naszej pseudo kuchni. Pomóżcie, plizzzz

[kociakocia]

łoj mialam taki aneksik kiedys, specjalnie nic nie bylam w stanie wymyslec...no space
ale wydaje mi sie, ze najlepiej na zywo ogladac problem zeby szukac rozwiazania

[Apulejusz]

Postaram się jutro zfocić to monstrum i wkleję co by widać było

[kociakocia]

o! w dobrym kierunku podążasz

[Martuś]

Apulejusz, porób dokładnie zdjęcia, no i napisz, do jakiego stopnia możesz tam coś zmienić, to będzie można razem coś radzić

[Apulejusz]

Już w zasadzie zrobiłam dzisiaj kilka fotek komórą ale mi coś komp szwankuje i nie chcą się wgrać. Musze czekać na aparat do weekendu. Śmiać mi się chciało przy robieniu zdjęć, bo przedpokój jest tak ciasny, ze nie wiedziałam jak się ustawić, takie pozy przybierałam, ze ho ho

Jeśli chodzi o stopień zmian, to nie widzę wielkich możliwości. Ale napiszę jak tylko wkleję fotki.

[majaja]

Wynajmowaliśmy kiedyś coś takiego, lodówka stała w pokoju, bo w "kuchni" się nie mieściła, ja akurat miałam blat długości ok. 20 cm, bo między zlewem a kuchenką mieściła się wąska szafka, ale przypuszczam że w twoim przypadku to trzeba by wszystko wypierzyć i wstawić na wymiar, jak to nie twoje to przesrane. Ewentualnie jakiś rozkładany blat a la Ikea mocowany do tej dziwnej szafki, aby choć cebulę było na czym pokroć i nie biegać z pokoju do kuchni ze wszystkim. Generalnie takie kawalerki to są dla kawalerów jadaących na mieście.

[rathri]

Wlaśnie z takiego czegoś się wyprowadziłam. W załączniku wysyłam projekt zagospodarowania wnęki, ale jak masz fotke byłoby mi łatwiej. Trzymam kciuki!

---

1.jpg Chodzi ci o taka wnękę?

Plik ściągnięto 810 raz(y) 12,8 KB

[kasienka]

Albo narysuj rzut mieszkania z góry,może coś się da wymyślić

[go.]

Cytat:

Mała kuchnia wymusza niejako rezygnację z wysokiej zabudowy górnej, a przede wszystkim z szafek do sufitu.

a mi się wydaje, że im mniejsze pomieszczenie tym bardziej bierzemy pod uwagę fukcjonalność i lepiej się bardziej zabudować niż wszytskie "gary" mieć na zewnątrz

[alcia]

[go.]

alcia, alcia, Ty wyczajaro nasza