wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Samotny ojciec
Autor Wiadomość
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2009-01-15, 08:51   Samotny ojciec

Trafiłem dziś na ciekawy artykuł:

hxxp://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Nie-mogl-zostac-z-synem-w-szpitalu-bo-jest-ojcem,wid,10751254,wiadomosc_prasa.html

Komentował nie będę, bo z większością wolę nie zadzierać. :-P
_________________
<img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400">
 
 
Nimrodel

Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 353
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2009-01-15, 09:08   

ojciec jest podejrzany na każdym kroku...

a matka...
niestety, często tylko z nazwy, a i tak wszystko jej się należy... :roll:
_________________
hxxp://zdrowazywnosc.abc24.pl/

hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-01-15, 09:14   

Jestem zaskoczona, myślałam, że oprócz urlopu macierzyńskiego, oboje rodzice mają równe prawa w sprawowaniu opieki. :shock:
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-15, 09:33   

już kiedyś było w tv głośno o takich przypadkach, zdaje się że działa w polszy jakieś stowarzyszenie na rzecz ojców... nie pamiętam nazwy... :oops:

smutne ale prawdziwe :-/
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pepper 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 330
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2009-01-15, 09:41   

W artykule mowa o zdziwionych i podejrzliwych urzędniczkach, pielęgniarkach, przedszkolankach... Czy gdyby ten człowiek spotykał się z urzędnikami, pielęgniarzami i panami przedszkolanami to też byłby poirytowany tym jak się go traktuje?
_________________
www.around-ireland.com
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-01-15, 09:48   

Smutne.
Tak właśnie działa dyskryminacja, większość mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy :-/ .
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-01-15, 10:28   

Moja koleżanka leżała na pediatrii z noworodkiem, były tam tylko matki, ojcom nie wolno było nocować. Nie rozumiem tego.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-01-15, 10:29   

Lily napisał/a:
Moja koleżanka leżała na pediatrii z noworodkiem, były tam tylko matki, ojcom nie wolno było nocować. Nie rozumiem tego.

Ja też, czy to reguluje jakaś ustawa?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-01-15, 10:32   

kofi napisał/a:
Ja też, czy to reguluje jakaś ustawa?
Nie wiem. Co gorsze trzeba było płacić 20 zł za dobę. Pewnie to nie ustawa, tylko wewnętrzne ustalenia szpitala. Bo to jest zwyczajna dyskryminacja, skoro leżą tam mali chłopcy, to czemu duzi chłopcy nie mogą być z nimi?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2009-01-15, 11:58   

Humbak napisał/a:
już kiedyś było w tv głośno o takich przypadkach, zdaje się że działa w polszy jakieś stowarzyszenie na rzecz ojców... nie pamiętam nazwy... :oops:


Stowarzyszenie: hxxp://www.prawaojca.org/
Grupa wsparcia: hxxp://www.wstroneojca.pl/

Przykładów dyskryminacji ojców (nie tylko samotnych) jest niestety wiele i ten artykuł to tylko kropla w morzu. Można chyba powiedzieć, że o ile kobiety są często są dyskryminowane w pracy i sprawach zawodowych/finansowych, to mężczyźni równie często w domu i sprawach wychowawczych/rodzicielskich. Taka specyficzna równowaga. :-?
_________________
<img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400">
 
 
alfa 

Dołączyła: 29 Sie 2007
Posty: 83
Skąd: Gdańsk przedmieścia
Wysłany: 2010-01-15, 09:07   

Niestety zgadzam się z tym. Mój partner życiowy boleśnie odczuł to na sobie. Stracił córkę, którą kochał, bo była żona i jej rodzina odcięła mu kontakt z nią. Zrobili dziecku pranie mózgu i choć matka już nie żyje, na bazie tego co jej latami wtłaczali do głowy, traktowała ojca jako sponsora, gościa do dojenia z kasy. Odcięła się od niego w bardzo trudnej sytuacji w jakiej się znalazł teraz z powodu byłej żony i jej... Okropnie mnie to zraniło. Jego również. Odpuścił sobie kontakt z nią, bo widzi, że tego niestety nie da się naprawić. Nie sposób jest odwrócić tego co się stało. Jest sierotą. Matka zmarła, od ojca się odwróciła.
_________________
hxxp://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-15, 10:43   

Lily napisał/a:
Moja koleżanka leżała na pediatrii z noworodkiem, były tam tylko matki, ojcom nie wolno było nocować. Nie rozumiem tego.


Może chodziło o karmienie piersią? albo o spanie w jednym pomieszczeniu z innymi matkami? innego uzasadnienia nie widzę jak problemy lokalowe

bojster napisał/a:
...Przykładów dyskryminacji ojców (nie tylko samotnych) jest niestety wiele i ten artykuł to tylko kropla w morzu. Można chyba powiedzieć, że o ile kobiety są często są dyskryminowane w pracy i sprawach zawodowych/finansowych, to mężczyźni równie często w domu i sprawach wychowawczych/rodzicielskich. Taka specyficzna równowaga. :-?


dopiero od niedawna mężczyźni (nie wszyscy) zauważają, że każdy kij ma dwa końce i jeżeli przez lata całe społecznie była do przyjęcia kobieta zdradzona, porzucona z dziećmi i pozostawiona najczęściej bez środków do życia, to "nienormalnym" zjawiskiem jest tak samo potraktowany mężczyzna- głowa rodziny. Mści się nieformalne sankcjonowanie poglądu o patriarchacie, w końcu dopiero od niedawna kobiety uzyskały pewne prawa np. wyborcze. Cierpienia samotnych ojców są porównywalne do cierpienia samotnych matek, ale nie jesteśmy tacy sami, co przez lata przenosiło się na życie codzienne, czyli zero partnerstwa i nieżyciowe prawo (stanowione przede wszystkim przez facetów), które obecnie utrudnia życie słabszym (bez względu na płeć). Co do artykułu, ciekawe są komentarze pod nim.bojster mi też nie podoba się ta "specyficzna równowaga" ( a przemoc?), na to trzeba chyba pokoleń i zmiany mentalności.

alfa, przykra sprawa, ale życie wiele spraw weryfikuje
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 11:00   

lilias napisał/a:
albo o spanie w jednym pomieszczeniu z innymi matkami?
tak właśnie, ale czy to oznacza, że dziecko bez matki ma być pozbawione opieki?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-15, 11:06   

oczywiście, że nie. Zastanowiłam sie tylko nad powodem ich stanowiska. Szpitale w ogóle mają z tym problem, często któreś z rodziców chyłkiem jest upychane na materacach, albo na podłodze. wstyd i tyle
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-01-15, 11:10   

mój mąż był kilka lat temu w szpitalu z naszym synem, nikt nie robił problemów. Dostali dla siebie pokój dwuosobowy, żeby nie było zbyt koedukacyjnie ;-) No, ale to był oddział specjalistyczny, może na internie w czasach wzmożonych zachorowań jest inaczej.

Za to mam uczennicę, która została matką będąc jeszcze niepełnoletnią. Ponieważ w domu rodzinnym nie było najmniejszych warunków do wychowywania dziecka, matka sprawcy ciąży wzięła na siebie prawa rodzicielskie do maleństwa. Dziewczynę po kilku m-cach przegonili, w tej chwili rodzina opiekująca się dzieckiem przywozi je na widzenia - 1 godzina raz w tygodniu - tylko dlatego, ze taki zapadł wyrok sądu. dziewczyna nie ma na razie wielkich perspektyw odzyskania córeczki - przynajmniej do momentu, gdy znajdzie jakąś pracę (jeszcze 1,5 roku nauki przed nią) i jakiś kąt dla siebie (ma niezwykle skomplikowaną historię rodzinną). Opiekunowie jej córeczki czerpią sadystyczną przyjemność z uniemożliwiania jej kontaktu z dzieckiem.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-01-15, 11:17   

Capricorn napisał/a:
mój mąż był kilka lat temu w szpitalu z naszym synem, nikt nie robił problemów. Dostali dla siebie pokój dwuosobowy, żeby nie było zbyt koedukacyjnie ;-) No, ale to był oddział specjalistyczny, może na internie w czasach wzmożonych zachorowań jest inaczej.
To, co ja pisałam, dotyczyło szpitala dziecięcego. Sale tylko dwuosobowe lub trzyosobowe, łóżka dla matek były, ale opieka w nocy ze strony personelu żadna. Koleżanka szła do pielęgniarek w nocy, bo dziecko z sali się dusiło i dostała opieprz, że nie wolno budzić pani doktor. No tak, bo pani doktor dyżur ma po to, żeby się wyspać.

Ale zbaczam z tematu...

Mój szwagier parę lat temu w tutejszym szpitalu spał z synem, też byli sami na sali, tak że spoko, nie wszędzie jest na szczęście tak źle.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-15, 11:19   

a tak w ogóle to wolałabym żebyśmy dyskutowali o samotnym rodzicu jako takim, a nie samotnej matce, czy ojcu. stereotypy i znane z autopsji przypadkiod razu odzywają się w ludzkich głowach a przecież i dla nas i dla prawa rodzic winien być równy rodzicowi, tak samo jego prawa i obowiązki

[ Dodano: 2010-01-15, 11:21 ]
no wiem, że krańcowy idealizm, ale kurczę tak marzy mi się
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 13