wegedzieciak.pl

[mimish]

priya, jak zostawiam z mezem to tez dostaje smsy...czy to dziecko czy mezowie sobie nie potrafia poradzic ? z moja mama jakos nie placze.

[priya]

[Kasiula2305]

priya, no to juz mozna powiedziec z Miko zaczol chodzic GRATULACJE! Williamek dopiero zaczyna stanie bez trzymanki, wczoraj caly dzien czwiczyl chodzi po domu sam z takim chodzikiem do pchania hxxp://www.debenhams.com/webapp/wcs/stores/servlet/prod_10001_10001_171010517299_-1?CMP=OTC-GOOGLEPS

za chwilke idziemy poszfendac sie po parku, bo ladna pogoda
Milego weekendu wam zycze

[priya]

[rosa]

priya, wow!!! gratulacje no i 6 zębów

[Kasiula2305]

przenioslam zapytanie

[priya]

Cytat:

przenioslam zapytanie _________________

?? o co chodzi, bo nie kumam ja coś mam nie tak z jarzeniem ostatnio.
rosa, no, póki co 5 zębów, 6-ty wciąż rodzi się w bólach
Młody zawsze szedł spac o tej porze, a dziś bawi się w najlepsze. Czy ja kiedyś będę mieć czas tylko dla siebie?

[mimish]

Wczoraj zlikwidowalam lozeczko ze szczebelkami, polozylam na ziemi 2 materace. Michasia przespala cala noc a rano z duma przyszla przywidac sie z nami na czworaka Mysle ze z chodzeniem bedziemy musieli jeszcze zaczekac.

[priya]

mimish, super z tym łóżeczkiem!
Ja się jeszcze nie chwaliłam, że Miko już też pokazuje paluszkiem co chce. Pokazuje też niektóre przedmioty, o których rozmawiamy. Jego ulubione to lampa, rybki (w akwarium), piłka, lala, no i mama i tata Czasem bierze sobie bębenek, wali w niego i śpewa i kołysze się, często chodzi niosąc coś w ręce i machając tym, jakby to pomagało mu utrzymać równowagę
W nocy masakra oczywiście, dziś chyba z 10 razy wstawałam do niego a 3 do Nata. Teraz zasnął mi na kolanach choć nigdy nie śpi o tej porze.

[huanita]

priya zdolny ten Twój synek
A u nas wczoraj pojawił się katar a w nocy kaszel. Więc dzisiaj pędzimy do lekarza. Mam nadzieję że to nie będzie jakieś zapalenie płuc

[priya]

huanita, daj znać co powiedział lekarz. Zdrówka życzę!

[rosa]

mimish, przespana noc, mmmmmmmmmmm, super
priya, ten Miko to normalnie MałyEinstein!!!!!!!!!!!
huanita, trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego :*

u nas też gil zaatakował chłopca, frida stałą się narzędziem tortur
poza tym

jest ZĄB!!!! mała przebita kreseczka - górna lewa dwójka
a my ze starym dolne dziąsła żelikiem smarowaliśmy

[priya]

rosa, gratuluję zęba! teraz pewnie ruszą. Ja sobie mówię, że moze jak juz 20 będzie to zaczną się przespane noce? Zdrówka i Wam życzę.
Mikoś, mały Einstein, uwielbia też wszelkie pojemniki z pokrywkami/nakrętkami. Jak mu dasz zamknięty to jęczy, ale jak otwarty to potrafi 10 minut siedzieć próbując zamknąć/zakręcić. Dziwię się, bo wydaje mi się, że Nat zaczął takie zabawy dużo później...

[huanita]

dzięki dziewczyny. Specjalnie poszłam dzisiaj do drugiej lekarz na którą nigdy nie mogę trafić. W płucach czyst i gardło też ładne. Tylko katar a kaszel to pewnie od tego spływającego kataru. I zaleciła to co robiłam do tej pory czyli sól fizjologiczna, częste oczyszczanie noska i maść majerankowa. Ta druga lekarz to pewnie antybiotyk na wejściu by zapisała. No ale ważne że żadnego zapalenia płuc nie ma

priya Twój Miko mnie zadziwia Mój to mały klusek tylko się turla po podłodze a raczkować nie chce. W sumie to porusza się bardzo szybko i mamy za sobą pierwsze przycięcia paluchów szufladą.

Rosa gratuluję zębola

[priya]

huanita, całe szczęście, że nic poważnego. Zdrowiejcie!
rosa, a moż ten katar od ząbkowania u Was? Mikołaj zawsze ma jak zęby się przebijają, teraz też, a właśnie widac już tą prawą górną dwójkę.

[priya]

Dziś rano MIko kilka razy zakręcił pudełko po kremie. Kiedy było zamknięte wrzeszczał ze wściekłości, że nie może otworzyć. Otwierałam je więc, a on zakręcał znowu.
I jeszcze nie mówiłam, ze uwielbia dmuchanie POdaje mi flet i każe grać, tzn. dmucha tak śmiesznie plujac przy tym dookoła, aż zagram i wtedy piszczy z radości. Podobnie z chusteczka do nosa. Przykłada sobie do noska i dmucha (pluje ), potem przykłada do mojego nosa i domaga się żebym i ja dmuchnęła. Uwielbiam gada małego!

[rosa]

priya, czy ty możesz już o nim nie pisać
popadam w kompleksy, toż mój przy Miko to normalnie troglodyta

[priya]

rosa, nie mam się czym chwalić, to się dziećmi chwalę Choć rzeczywiście dziwię się gdy na niego patrzę, bo z tego co pamiętam Natek robił TAKIE rzeczy sporo później. Buziolki dla Ziemniaczka! Jakąś fotkę bym chętnie zobaczyła!

[Kasiula2305]

priya, bystre te nasz dzieci, ja tez sie pochwale. William, ostatnio nauczyl sie wdrapywania na sofe, podciaga sie na rekach, jedna noge zgina w kolanie i zadziera jak najwyzej moze, jeszcze bardziej sie podciaga na rekachi gramoli tylek i druga noge i siedzi na sofie teraz go ucze jak bezpiecznie zchodzic z sofy i juz troche kuma bo ustawia sie bokiem do krawedzi
Nauczyl sie ostatnio mowic 'nie' chyba ode mnie , jak mowie do nieco z wykrzyknikiem to zaprzecza mowiac ' nie, nie' i pare dni temu jak macha lapka do kogos to mowi 'tatatatatatatata' akcentuje 't'
Tez otwiera pudeleczka i ostatnio wysmarowal sie caly wazelina a najwiecej mial we wlosach

U nas dzis fatalna pogod, leje od rana. Mielismy dzis zbierac kasztany i liscie kolorowe i dupa.
Ostro przygotowywuje sie do swiat, i ucze sie nowych przepisow . Bedzie magicznie Pamietam ze moja mama z tata robili tez wszystko zeby swieta byly super i byly chce zeby Williamek tez mial taka radoche
Dzis robie szarlotke z kruszonka na wierzchu

[ Dodano: 2010-10-04, 20:20 ]
znowu mam sie czym chwalic Williamek zrobil dzis sam 5 pelnych kroczkow

[priya]

Kasiula2305, gratulacje dla Williamka!
Miko zaczął biegać oczywiście leży co chwilę, ale zaraz znów się podnosi i biegnie dalej. Wczoraj go zostawiłam na 3 godziny z koleżanką. Nat był w przedszkolu i zrobiliśmy sobie z mężem wypad na kawkę sam na sam Pierwszy raz od narodzin Mikosia. Młody nawet dość dobrze to zniósł (był na spacerze, a potem zajmował się głównie ciągnięciem kota za ogon ) , choć pod koniec już chyba tęsknił za mną i wracaliśmy w trybie awaryjnym

[emiwa]

priya, super. Ja swojego synka nie zostawiłam jeszcze nawet na 5 minut, więc o wypadzie z mężem mogę pomarzyć, a niedługo mamy rocznicę ślubu.
Poza tym mój synuś ma już 8 zębów

[huanita]

Kurcze dziewczyny ja nie wiem jak wy dajecie rade być non stop z bobasami... ja bym chyba zwariowała:)

[priya]

huanita, spędziłam 3 lata z Natem w domu i w tym czasie jeden jedyny raz udało mi się wyjść z mężem na 2 godziny do kina. Reszta czasu non stop z dzieckiem. No, 98%. Czasem mąż został na moment a ja wyszłam do sklepu czy na kawkę szybką. Tak więc przywykłam, ale fajnie było mimo to pobyć 3 godzinki sam na sam z mężem

[mimish]

priya, wow podziwiam.
Ja do pierwszych urodzin M. malo wychodzilam a teraz to juz bez problemu. Ona chetnie zostaje z kims z rodziny ale rozgladamy sie za baby-sitter. Mam nadzieje ze niedlugo ja znajde:)

[priya]

Nie ma nic do podziwiania, ja poprostu nie mam alternatywy. Rodzina daleko. Tutaj jest moja mama tylko, ale ona nie jest już zbyt sprawna fizycznie i boję się z nią zostawiać małe dziecko. 4-ro latek to już inna sprawa, Nat czasem z nią zostaje teraz, za to Miko jest wciaż ze mną (lub z mężem, teraz częściej wychodzę niż przy pierwszym dziecku, ale raczej na krótko). O wspólnych wyjściach z mężem bez dzieci nie ma raczej mowy. Wdzięczna więc jestm koleżance bardzo za te 3 godziny

[ Dodano: 2010-10-09, 08:38 ]
ach, napisać miałam jeszcze że u nas z nocami coraz gorzej zamiast coraz lepiej. Miko już prawie wcale nie chce spać u siebie, wciaż się budzi aż go wezmę do łóżka na dobre. A w łóżku wisi na cycu chyba calutką noc. Tak mi się zdaje, choć nie wiem dokładnie, bo tak jestem nieprzytomna, że czasem nawet nie wiem kiedy ja go wzięłam do siebie. Budzę się zdziwiona, że on jest już obok