wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
KAWA 5smaków
Autor Wiadomość
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-01-26, 08:27   

sama nie może się pobawić?
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-01-26, 10:50   

Nie, dla niej to zbyt skomplikowane :oops: .
No naprawdę to było dobre... :->

[ Dodano: 2009-01-26, 10:53 ]
Poza tym frjals należy do tych nieznośnych osób, które wciąż w skrytości ducha pragną aby mąż kiedyś przyniósł im jakieś dobre picie do łóżka. To mogłoby być takie picie właśnie :roll:
_________________

 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-01-26, 12:00   

quatrolibro napisał/a:
Na pewno nie było efektu zatrzymania łaknienia, charakterystycznego dla kawy, to duży plus tej mikstury.

Hmmm, akurat nie mam nic przeciwko efektowi zatrzymania łaknienia, ale muszę wypróbować.
Czy naczynie do gotowania musi być jakieś szczególne?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-01-26, 21:30   

tak wysadzane diamentami.
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-01-26, 21:41   

widzę w swojej odpowiedzi chęć rozładowania PMS-a


tak zupełnie poważnie, nie bez znaczenia jest rodzaj naczynia

najgorsze są garnki ze stali nierdzewnej, Metal- rozpraszajaca energia, sprawia, zę potrawa nie daje nasycenia

ideałem jest garnek emaliowany, na zewnątrz czerwony, w
środku czarny. generalnie, emalia.

[ Dodano: 2009-01-26, 21:42 ]
ewentualnie biały w środku

[ Dodano: 2009-01-26, 21:42 ]
b.trudno dostępne sagarnki w tej kolorystyce.
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-01-26, 21:47   

Jak już jesteśmy przy garnkach, mam emaliowany czerwono-biały, więc będę go używać, A Zepter zły?
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-01-27, 09:58   

Wiele osób twierdzi, że taką kawę powinno się gotować w miedzianym rondelku, takim specjalnym, dlatego pytam.
(No właśnie "skończyły" mi się garnki stalowe, wracam do emaliowanych).
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-01-27, 22:23   

Zepter jest metalowy, srebrny, więc odpada...
ja nic nie wiem na ten temat, ale naprawde moja wiedza też jest ograniczona, póki co nie mam warunków to rozwiajnia piecioprzemianowej wiedzy, choć mam wielka ochotę pogadać z moja nauczycielka, może odświeżę szlak do Niej i popytam o garnki ;)
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2009-01-28, 18:30   

Magda Stępień napisał/a:
Zepter jest metalowy, srebrny, więc odpada...
ja nic nie wiem na ten temat, ale naprawde moja wiedza też jest ograniczona, póki co nie mam warunków to rozwiajnia piecioprzemianowej wiedzy, choć mam wielka ochotę pogadać z moja nauczycielka, może odświeżę szlak do Niej i popytam o garnki ;)

Magda ,tak ,tak
temat garnków -ich rodzajów,kolorów ,bardzo mnie interesuje :-)
Magda ,a herbatę jak się parzy?
 
 
szo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 15 Lut 2008
Posty: 2532
Skąd: PL
Wysłany: 2009-01-31, 23:26   

Magda Stępień, ja parzyłam w emaliowanym garnku z białym środkiem, jak to dobrze że ktoś wymyślił minutnik ;-) wszystko wrzucałam zgodnie ze wskazówkami , byłam mega napalona na ten smak i się rozczarowałam :-( nie podchodzi mi i już
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-04, 21:54   

szo, trudno, chyba niema potrawy czy napoju, który smakowałby dosłownie wszystkim. niekiedy brak akceptacji dla jakiegoś smaku świadczy o konkretnych zaburzeniach ale w tej sytuacji nie można o czymś takim mówić, bo były tu wszystkie smaki, więc, trudno, po prostu :->

margot, szukałam zeszytu i nie mogę znaleźć z wykładów o herbacie a przydałyby się bo mega ważnym czynnikiem jest czas parzenia.
generalnie póki co ci napiszę. bierzesz imbryk, najlepiej jasna porcelana;) musisz znać objętość naczynia, odmierzasz ją filiżankami lub czarkami, których używasz do podania napoju. np. mój imbryk mierzy sobie sześć czarek. na herbatę zaprosiłam trzy osoby plus ja.
doprowadzam wodę to stadium białego wrzenia, można to zobaczyć nawet, woda jeszcze się nie gotuje, to nie jest 100 stopni ale tak mocna się "rozruszał", nie pamiętam ile wtedy osiąga stopni. zdejmujemy z gazu. imbryk musi być podgrzany albo w piekarniku albo wyparzony porządnie wrzątkiem. wsypuję do dzbanka cztery płaskie, małe łyżeczki herbaty, takie jak dla dzieci łyżeczki, plus jedna na dzbanek, w tym przypadku 5 ;) ,wlewam do dzbanka cztery czarki wody. mieszam i odstawiam . i ten nieszczęśny czas parzenia. im dłużej parzysz herbatę tym jest bardziej pobudzająca, yang, im krócej, tym delikatniejsza, yin, odpowiednia dla dziecka czy dla relaksu. co to znaczy długo , krótko parzona? sa dokładne przedziały czasowe i to dla róznych gatunków herbat. podam je tutaj gdy tylko znajdę zeszyt :-> zielone krócej niż czarne i czerwone, na pewno.
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-04, 22:00   

Ja co prawda nie piłam tej kawy, ale mam hipotezę, z jakiego powodu niektórym mogła nie smakować - wiem, że niektórzy kawosze nienawidzą smaku kawy z miodem, może by więc powtórzyć eksperyment z cukrem trzcinowym, najlepiej muscovado, on wspaniale podkreśla smak kawy i z nim współgra (no chyba, że cukier i miód to inna przemiana ;) )

A herbaty wg 5p z różnymi przyprawami bardzo bym się chętnie napiła :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-04, 22:19   

b.możliwe!!! miód faktycznie zmienia smak, cukier trzcinowy na luzie mógłby być:)
herbaty , mmmmm, robiłam kiedyś mieszanki nawet, w tej chwili ze wszystkim jestem " na wczoraj" więc..cóż. uwielbiałam zimą żłopać, dosłownie czerwona z cynamonem, imbirem gwoździkami, skórką cytryny/pomarańczy, kapką winak czerwonego niekiedy;) to było yang! :mryellow:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-05, 10:20   

Magda Stępień napisał/a:
i ten nieszczęśny czas parzenia. im dłużej parzysz herbatę tym jest bardziej pobudzająca, yang, im krócej, tym delikatniejsza, yin, odpowiednia dla dziecka czy dla relaksu..

Z tego co ja wiem, to odwrotnie :-D Najbardziej pobudzająca jest krótko parzona, im dłuzej, tym bardziej uspakajająca.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-02-05, 10:21   

Tobayashi napisał/a:
Z tego co ja wiem, to odwrotnie :-D Najbardziej pobudzająca jest krótko parzona, im dłuzej, tym bardziej uspakajająca.
ja też wiem odwrotnie, do 3 minut pobudza, potem uspokaja :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-02-05, 11:24   

co do kawy faktycznie są osoby, którym nie smakuje z miodem (ja zawsze pytam i można każdemu dostosować indywidualnie)

herbat czarnych, czerwonych, zielonych nie pijam, stosuję jedynie owocowe (smak kwaśny, przemiana drewna)i dodaje: imbir, goździki, cynamon, kardamon nawet rodzynki wiele osób z forum piło więc mogą się wypowiedzieć.

domowo robię w ceramicznych dzbankach ale i w szklanych robiłam.
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-02-05, 14:44   

Lily napisał/a:
Tobayashi napisał/a:
Z tego co ja wiem, to odwrotnie :-D Najbardziej pobudzająca jest krótko parzona, im dłużej, tym bardziej uspakajająca.
ja też wiem odwrotnie, do 3 minut pobudza, potem uspokaja :)

Ale to chyba o zielonej piszecie, czarna im dłużej się parzy, tym bardziej 'siekiera' (tak mi się zawsze wydawało przynajmniej)

Agnieszka, o Twojej herbacie krążą w Gd legendy ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-02-05, 21:37   

ojej :oops:
oby takie pozytywne (no my lubimy)
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2009-02-11, 18:37   

Agnieszka napisał/a:
co do kawy faktycznie są osoby, którym nie smakuje z miodem (ja zawsze pytam i można każdemu dostosować indywidualnie)

herbat czarnych, czerwonych, zielonych nie pijam, stosuję jedynie owocowe (smak kwaśny, przemiana drewna)i dodaje: imbir, goździki, cynamon, kardamon nawet rodzynki wiele osób z forum piło więc mogą się wypowiedzieć.

domowo robię w ceramicznych dzbankach ale i w szklanych robiłam.

Agnieszko ,a tak dokładniej napiszesz jak parzysz te herbatki?Bardzo prosz e

Magda jakbyś znalazła o tych herbatach to poproszę ,bardzo mnie to ciekawi ,jakie to czasy powinny byc
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2009-02-11, 18:50   

euridice napisał/a:
margot, a potęga googla? ;)

:oops: :mrgreen:
dziękuje ,zaraz poczytam
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-02-11, 19:35   

moja była owocowa (np cytrynka i limonka Vitax ale robiłam też miętę ale składniki co 2 min w składzie np goździki, cynamon, kardamon, imbir, szczypta soli, cukru, miód lub np rodzynki)
chyba podawałam przepis przy okazji jakiegoś spotkania w wolnej chwili napiszę (sorki nie zerknęłam wcześniej) a teraz muszę zapędzić do kąpieli i łóżka Adę
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-12, 14:49   

Zrobiłam dzisiaj znowu kawę, tym razem dodałam gwoździków, a nie dałam miodu (popełniłam zwykły cukier) i musze przyznać, ze kaffka zyskała. Dodatkowo - i własnie o to chciałam zapytać - przepusciłam ją przez filttr do kawy, bo ona po ugotowaniu jest mętna. Pytanie do Magdy - czy stosujesz filtr czy moja kawa jest nieteges? No i szybko stygnie po tym odczekaniu 2 minut. Po przefiltrowaniu jest ciepła, nie gorąca. Ale dobra i nie rozdraznia mnie tak jak zwykła kawa :mryellow:
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-12, 20:24   

Tobayashi,, faktycznie z tym filtrem to dobry pomysł jest. kawa jest mętna od przypraw, też tak robiliśmy ;-) w tej chwili kawa rzedko gości na moim stole ze względu na karmienie.
w dobie googla nie ma pytań bez odpowiedzi ;-)
może faktycznie i tak byłam uczona? parzenie yang-krótkie, szybkie, to działanie yin, relaksujące, i na odwrót, długie, rozlazłe to działanie yang pobudzające? oł szit, pogmerało mnie się całkiem, zweryfikuje to co euri wygooglowała niebawem u Tucholskiego/homeopaty i Maćko/ dietetyczki:)

pytałam homeopaty o herbatę dla dzieci, polecił zielona krótko parzoną, nawet minuteczkę. ale dociekliwie dopytam bo ze względu na trwającą od września przeprowadzkę nie mogę znaleźć notatek;)
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-02-13, 11:55   

Margot:
Herbatki robiłam w szklanym dzbanku, nie były już podgrzewane

Owocowa:
wrzątek
cynamon lub szczypta cukru (domowo czasem daje np korzeń lukrecji)
goździki, imbir – polecam żywy (nam pasuje również kardamon)
szczypta soli
herbatka owocowa (w Gdańsku miałam ze sobą cytrynkę i limonkę Vitax)
trochę wrzątku znów
kilka rodzynek (oczywiście można szczyptę cukru/ksylitolu albo łyżeczkę miodu)

Miętowa:
wrzątek
szczypta cynamonu/cukru
mięta, imbir
szczypta soli
cytryna w plasterkach

w domu zazwyczaj robię w ceramicznych dzbankach, czasem stawiam na podgrzewaczu
używam różnych owocowych herbat ale też suszone owoce: maliny, bez czarny oraz zioła: lipę, melisę, do miętowej dodaję pokrzywę, macierzankę
 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2009-02-13, 15:35   

Agnieszka dziękuje :-)
idę zaraz ta pierwsza zaparzyć :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,62 sekundy. Zapytań do SQL: 12