wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
ZAKWAS
Autor Wiadomość
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-02-20, 16:39   

maga, może za długo rośnie? miałam tak samo na początku pieczenia chleba, wciąż był kwaśny, teraz już tego nie ma,
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-20, 18:29   

Wicia, mi też szybko rośnie.
Zakwas warto wysyłac od poniedziałku do środy, żeby nie leżał na poczcie przez weekend. Ja wysyłałam zawsze po południu, prawie przed zamknięciem poczty, żeby za bardzo nie szalał w słoiku w ciepłym miejscu. Władałam też do słoika zimny zakwas z lodówki, tak ok. 1/4 słoiczka. Wysyłałam w kopercie bąbelkowej, priorytetem.

maga napisał/a:
a co w sytuacji, gdy zakwas pachnie normalnie a chleb z niego wychodzi kwaśny? Gdy daję mniej zakwasu, słabo rośnie. Dodam, że mam zakwas b. dojrzały, chodowany od sierpnia

Maga, pewnie za długo chleb wyrasta. Ilość zakwasu nie ma znaczenia, ja daję np. dwie łyżki i robię metodą dwufazową (kiedyś trzy, ale teraz tak mi łatwiej ze względu na dziecko). Wygląda to tak, że mąkę dzielę na dwie części. Do jednej dodaję zakwas, letnią wodę i mieszam. Odstawiam na ok. 8 godzin, może być na noc, ale wtedy daję zimną wodę. Potem dodaję resztę mąki, wodę, sól i wyrabiam ciasto. Wkładam do wysmarowanych olejem foremek i odstawiam do wyrośnięcia. Potem piekę. Maga, a Ty ja robisz?
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-02-20, 19:51   

dokładnie tak samo - zostawiam zaczyn na noc (na 350g żytniej mąki daję ok. pół szkl zakwasu i cipłą wodę. Jak daje mniej zakwasu to chleb słabo mi wyrasta i jest gliniasty) i koło 11 mieszam zaczyn z mąkami (350g pszennej i np.po 100g płatków owsianych i jaglanej lub kukurydzianej, sól i pestki) dokładnie mieszam, wkładam do foremek i na 3h do piekarnika na ok. 50st. Potem piekę 1,5h na 200st.
Może ten mój zakwas już ciut za stary :roll: Może powinnam nowy wyhodować?
_________________
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-02-20, 20:03   

maga napisał/a:
na 3h do piekarnika na ok. 50st.

wg mnie to za wysoka temeratura, ja robie trochę inaczej (ale każdy ma swój wypracowany sposób więc nie mówię, że Twój jest błędny), nigdy w czasie wyrastania chleba nie podgrzewałam tak ciasta, chleb ładnie wyrośnie (i nie będzie kwaśny) jesli włożysz go do piekarnika i zapalisz małą świeczkę dla lekkiego podwyższenia temperatury, spróbuj też skrócić czas wyrastania np. do dwóch godzin,

maga napisał/a:
Może ten mój zakwas już ciut za stary Może powinnam nowy wyhodować?

maga, na pewno nie jest za stary, im starszy tym lepszy (ma więcej mocy),
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-02-20, 20:11   

Ale ja tak robię od dłuższego czasu i było ok. Od jakiegoś miesiąca ten chleb jest taki kwaśny. No chyba, że zakwas jest na tyle dojrzały, że potrzebuje niższej temp. do podniesienia chleba :roll:
W sumie spróbuję nie podgrzewać tego piekarnika i zobaczymy.
_________________
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-02-20, 20:37   

dżo napisał/a:
zapalisz małą świeczkę dla lekkiego podwyższenia temperatury

Kilka razy upiekłam zakwas na świeczce ;-) :mrgreen:
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-20, 21:46   

Maga, ja też kiedyś podgrzewałam piekarnik, wstawiałam świeczkę etc. Teraz się już w to nie bawię. Wstawiam do zimnego piekarnika i czekam, az chleb urosnie. Bez żadnego podgrzewania etc. Jesli chcę, by chleb wyrósł nieco szybciej, to daję ciepłą wodę w drugiej fazie.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-02-21, 10:59   

Ja zawsze daję ciepłą wodę. A piekarnik podgrzewam, bo kuchnię mam trochę zimną i boję się, ze nie wyrośnie. Ale w sumie zakwas sobie pracuje na blacie, więc temperatura jest ok. Spróbuję nie podgrzewać tego piekarnika.
A Wy trzymacie zakwas w lodówce? Ja wkładam go tam tylko jak wiem, że będzie dłuższa przerwa w pieczeniu i nie będzie kto miał go doglądać na blacie (np. podczas pobytów w szpitalu). Tak to sobie buzuje na blacie przykryty ściereczką - rano go dokarmiam i mieszam a wieczorem tylko mieszam. Od czasu do czasu zmieniam słoik (wyparzony, oczywiście)
Aniu, a jak długo Twój chleb wyrasta? U mnie to ok. 3h, czasem po 2 jest ok.
_________________
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-02-21, 11:57   

maga napisał/a:
A Wy trzymacie zakwas w lodówce?

Tak, nawet jeśli wiem, że kolejny chleb będę piekła np. za dwa dni. Wszelkie rady dotyczące zakwasu wyczytałam tu: hxxp://www.chleb.info.pl/index.php?id=25 .
Wydaje mi się, ze w kuchni jest jednak za wysoka temperatura i fermentacja przez te kilka dni jest zbyt intensywna - może z tego powodu wychodzi Ci kwasny chleb.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-21, 13:55   

Maga, wydaje mi się, że kwaśny chleb u Ciebie spowodowany jest tym, że zakwas stoi na blacie, dokarmiasz go, jest go sporo i jest on mocno kwaśny. Zakwasu wystarczy dodać trochę, ja daję ok. 2 łyżek (takiego, który stoi w lodówce). Taki lodówkowy też pracuje, tylko wolniej, można więc spokojnie go tam umieścić.
Chleb rośnie u mnie ok. 3-4,5 godz. (w zależności do temperatury).
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2009-02-21, 21:03   

dżo napisał/a:
ma bardzo kwaśny zapach - pachnie acetonem, jak zmywacz do paznokci

no właśnie ja wyjęłam swój zakwas wczoraj żeby zobaczyć co u niego i tak pachniał.. to wywalać czy nakarmić??
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-02-21, 22:18   

Nie wyrzucaj, zakwas może mieć taki zapach. Weź trochę zakwasu i go dobrze dokarm, a powinno być w porządku.
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-23, 19:52   

Dzisiaj dostałam zakwas od Jaguli :-D
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2009-02-23, 20:28   

Tobayashi napisał/a:
Dzisiaj dostałam zakwas od Jaguli :-D
:mryellow: niech działa wyśmienicie :-P i na zdrowie oczywiście :-P
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
iris 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 30 Lip 2008
Posty: 572
Wysłany: 2009-03-08, 09:28   

dziewczyny, a zakwas przechowywany w lodówce ma być w słoiku zakręconym czy jakoś inaczej? i wtedy też trzeba go dokarmiać, czy nic już z nim nie robić?
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-08, 10:02   

iris napisał/a:
zakwas przechowywany w lodówce ma być w słoiku zakręconym czy jakoś inaczej?

zakręconym,
iris napisał/a:
wtedy też trzeba go dokarmiać, czy nic już z nim nie robić?

jeśli nie pieczesz regularnie to należy go dokarmić raz w tygodniu niewielką ilością mąki i wody,
 
 
iris 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 30 Lip 2008
Posty: 572
Wysłany: 2009-03-08, 10:38   

dżo dzięki bardzo! czyli przy pieczeniu mniej więcej co dwa, trzy dni i ciągłym dokładaniu do słoika zakwaszonego ciasta dokarmiać nie trzeba? sorry, że tak dopytuję, ale to moje zakwasowe początki :-)
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-08, 10:47   

iris napisał/a:
czyli przy pieczeniu mniej więcej co dwa, trzy dni i ciągłym dokładaniu do słoika zakwaszonego ciasta dokarmiać nie trzeba?

tak, nie trzeba, dokarmianie jest konieczne tylko przy dłuższej przerwie w pieczeniu :-) ,
iris, pochwal się swoim chlebkiem :-)
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-03-08, 11:25   

A mi właśnie chlebuś rośnie w CHŁODNYM piekarniku ;-) Za Waszą radą przechowuję go w lodówce a temperaturę rośnięcia zmniejszyłam do pokojowej. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Oby chlebuś miał wreszcie odpowiednie ph

[ Dodano: 2009-03-08, 12:34 ]
po 3,5h chleb nawet nie drgnął :-| ehhhh....
_________________
 
 
iris 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 30 Lip 2008
Posty: 572
Wysłany: 2009-03-08, 23:04   

dżo dzięki raz jeszcze!
a oto mój zakwasowiec, może nie perfekcyjny, ale bardzo smakowity :-D

chlebek.jpg
Plik ściągnięto 1158 raz(y) 114,61 KB

 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-03-09, 06:48   

iris, super, dziury jak się patrzy :-D ,

maga, jak u Ciebie? wyrósł w końcu?
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-03-09, 08:10   

iris, czemu nie perfekcyjny? piękny ci on! :-D Zero gliniastości, cudowne dziureczki :-D
dżo, w związku z tym, ze chleb przez 3,5 h ani drgnął, podgrzałam ciut piekarnik z zamiarem zostawienia chlebka na czas jakiś, coby nie wyrzucać. No i pojechaliśmy do teściów na godzinkę, która się "ciut" przeciągnęła.... W związku z tym chlebek rósł sobie wesoło w sumie jakieś 10 h :-P Podrósł troszkę, owszem, ale niestety jest kwaśny :-| (i do tego lekko gliniasty...) Cóż, następnym razem bardziej się postaram dopilnować. Puki co zakwas siedzi w lodówce.
I teraz jeszcze pytanko- zakwasu mi zostało dość mało. Muszę go ciut doprodukować do następnego chleba. Czy mam dokarmiać teraz (i trzymać w lodówce) czy wyjąć na dzień-dwa przed pieczeniem i podkarmić? zaznaczę, że teraz nie piekę tak regularnie jak przed urodzeniem Zioma i nie wiem, czy następny będzie za 3 dni, za tydzień czy dwa.
_________________
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-03-09, 13:08   

Maga, do ciasto wystarczą dwie łyżki zakwasu. więcej potrzeba ciasta zakwaszonego, ale robi się go przed wyrabianiem ciasta na chleb. Maga, a jak dokładnie wygląda u Ciebie proces robienia chleba? Ile trwa 1 faza i jakie proporcje mąki stosujesz (w 1 i 2 fazie)?
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-03-09, 14:37   

Przepis wzięłam z w-d (magdusia chyba podawała) więc stąd tyle zakwasu daję. No i na początku chleb kwaśny nie był, więc chyba ilość ok.
1-wsza faza: 350 g żytniej mąki mieszam z 1/2 szklanki zakwasu (jak dawałam mniej, nie chciało wyrastać :-/ ) i ciepłej wody na oko (konsystencja racuchowa) mieszam i zostawiam na noc (tym razem podgrzałam piekarnik do ok. 40 st, wyłączyłam i włożyłam ciacho) czyli jakieś 8-10 h
2-ga faza: zakwaszone ciasto + 350g mąki pszennej, 100g płatków owsianych, 100 mąki jaglanej lub kukurydzianej, trochę soli, czasem majeranek, ziarna no i ciepła woda na oko
Później zostawiam do wyrośnięcia (do tej pory 2-3h w piekarniku z temp. ok. 40 st. a wczoraj jak nie podgrzałam to mi nie urosło :-/ ). Piekę w 200st 1,5h + 15min. po wyjęciu z foremki (wolimy chrupiąca skórkę)
_________________
 
 
iris 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 30 Lip 2008
Posty: 572
Wysłany: 2009-03-09, 22:02   

dżo, maga dzięki :-D pod koniec pieczenia trochę opadł u góry, ale dziury faktycznie ma całkiem niezłe :-D

maga a może coś jednak z tym Twoim zakwasem nie tak - może gdzieś go przegrzałaś. mi pierwsze chleby wychodziły takie gliniaste i mocno kwaśne, z tym, że też nie chciały rosnąć, postanowiłam zrobić nowy zakwas od początku, tamten mocno octem czuć było - trzymałam go na mocno ciepłym kaloryferze i chyba właśnie przegrzałam. teraz na tym nowym zakwasie chleb rośnie dobrze, nie jest wilgotny i w smaku super. no ale może nie powinnam się wymądrzać bo ja tu naturszczyk :-D w każdym razie trzymam kciuki za kolejne bochenki :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,56 sekundy. Zapytań do SQL: 15