wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
szczepionka nie powoduje autyzmu
Autor Wiadomość
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-02-25, 08:43   szczepionka nie powoduje autyzmu

GW napisał/a:
Szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce nie mają związku z autyzmem - orzekł amerykański Federalny Sąd Odszkodowawczy. O orzeczeniu informuje "New Scientist".
Sąd Odszkodowawczy (US Court of Federal Claims) nie znalazł podstaw, by uznać roszczenia trzech rodzin skarżących się, że szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR), konserwowana związkiem rtęci, odpowiada za wystąpienie autyzmu u ich dzieci. W sumie na działanie szczepionki złożono ponad 5,5 tys .skarg. Orzeczenie sądu oznacza, że nikt ze skarżących się nie otrzyma odszkodowania.

Cała sprawa rozpoczęła się w roku 1998, gdy doktor Andrew Wakefield opublikował w piśmie "Lancet" wyniki badań przeprowadzonych na niewielkiej grupie dzieci. Według niego dowodziły one, że podawanie potrójnej szczepionki MMR ma związek z występowaniem wśród dzieci autyzmu. Redakcja "Lanceta" przeprosiła później za tę publikację.

Kolejne prace prowadzone w różnych krajach nie potwierdziły związku pomiędzy autyzmem a MMR, zaś współpracownicy Wakefielda wycofali swoje poparcie dla jego tez, choć on sam nadal utrzymywał, że ma rację.

Jak wykazali badający działania Wakefielda specjaliści, podczas swojej pracy wielokrotnie łamał on zasady etyki zawodowej, m.in. pobierał próbki krwi od dzieci podczas przyjęcia urodzinowego, oferując w zamian pieniądze, a przede wszystkim nie uzyskał zgody komisji etycznej.

W następstwie artykułu wielu rodziców nie zaszczepiło swoich dzieci. Uważa się, że to właśnie jest m.in. przyczyną tego, że liczba przypadków odry w Anglii i Walii wzrosła z 56 w roku 1998 do ponad 1000 w ostatnich latach.


źródło: hxxp://wyborcza.pl/1,75476,6305687,Szczepionka_nie_powoduje_autyzmu.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1000621?utm_source=RSS&utm_medium=RSS&utm_campaign=4809323]GW
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 11:05   

Jako zwykły śmiertelnik nie jestem w stanie zweryfikować takich wiadomości. Historia dowodzi jednak, że wyniki badań bywają zmanipulowane (na korzyść przeciwników czy też adwokatów danej sprawy), gdy w grę wchodzą pieniądze, prestiż lub polityka. Ileż to razy jakiejś sprawie "ukręcany był łeb"?. Nie wiem, komu ufać rozumem, pozostaje intuicja, która mówi, żeby nie wstrzykiwać dziecku substancji biologiczno-chemicznej budzącej kontrowersje.
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-02-25, 12:41   

argument z manipulacji badaniami jest obosieczny, nieweryfikowalny, niefalsyfikowalny, nienaukowy. to jest: nie kupuję go ;) a sama nauka nie jest intuicyjna od lat, powiedzmy ze od Kopernika, choc pewnie i wczesniej z intuicja mijala sie dosc czesto.
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 15:34   

Przeca napisałam, że argument jest obosieczny :-D Ale niestety w jakimś piśmie czytałam o udowodnionych fałszerstwach naukowych (nie wiem czy nawet nie na wd, nie pamiętam). Naukowiec też tylko człowiek i ja z kolei nie kupię całkowitej wiarygodności badań. Za stara jestem na to :mrgreen:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-02-25, 15:41   

Tobayashi napisał/a:
Naukowiec też tylko człowiek
i jest tzw. efekt ojcostwa, czyli jak się stawia jakąś hipotezę, to robi się wiele, aby to właśnie ona się potwierdziła ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-02-25, 15:49   

ejże, dziewczyny; naukowiec też człowiek, ale nauka to nie naukowiec, na miły bóg, to samokontrolująca się instytucja społeczna. to, że wiemy o szalbierstwach naukowych - dokonywanych przez konkretnych naukowców - zawdzięczamy także samej nauce.

nie ma nic gorszego niż kwestionowanie nauki dlatego, że jej ustalenia nie pasują do przyjętego światopoglądu - czy dotyczy to kwestionowania teorii ewolucji, efektu cieplarnianego czy wpływu szczepień na wzrost zachorowań na autyzm.
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
michał 
is the best


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 147
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-02-25, 16:25   

Sędziowie wysłuchujący pierwszych spraw, o których pisze New Scientist nie byli naukowcami, więc tzw. efekt ojcostwa odpada. Wysłuchali jedynie obu stron i wydali na podstawie tego wyrok. Uzasadnienie wyroku ma coś ok. 700 stron. Nie czytałem całości, a jedynie fragmenty. Eksperci rodzin pozywających zostali w dużej mierze wyśmiani przez sędziów. W mniemaniu sądu rodziny zostały wprowadzone w błąd przez tych ludzi, a prawdziwym ich celem nie było poszerzenie wiedzy o chorobach rozwojowych, a jedynie możliwość składania pozwów o odszkodowania.
_________________
Oświecenie – złowrogi, destrukcyjny okres w historii, w którym zapoczątkowano ‘projekt’ dominacji nad naturą, stawiania rozumu nad przesądem i niechodzenia do kościoła. Wszystko to jest błędem, ale postmodernizm to naprawi.
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-25, 20:11   

qrka...dostałam ostatnio w przychodni przedruk artykułu z MEDICAL TRIBUNE pt Zastrzyk wątpliwości właśnie o szczepieniach, pro- (że tez skanera brak)
ponoć pseudonaukowiec, który rozpoczął problem autyzmu po szczepionce MMR stanął przed sadem
artykuł dość luźno napisany, babka w przychodni powiedziała ze obowiązku szczepić oczywiście nie mamy i najnormalniej na świecie nas potraktowała, z tego wszystkiego już zgoopłam do reszzty a bardzo nie chciałabym aby było tak jak pisze reb-

nie ma nic gorszego niż kwestionowanie nauki dlatego, że jej ustalenia nie pasują do przyjętego światopoglądu - czy dotyczy to kwestionowania teorii ewolucji, efektu cieplarnianego czy wpływu szczepień na wzrost zachorowań na autyzm.

cóż, nadal pytam,kogo mogę o ten temat
:roll:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
michał 
is the best


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 147
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-02-25, 20:19   

Magda Stępień napisał/a:
qrka...dostałam ostatnio w przychodni przedruk artykułu z MEDICAL TRIBUNE pt Zastrzyk wątpliwości właśnie o szczepieniach, pro- (że tez skanera brak)
ponoć pseudonaukowiec, który rozpoczął problem autyzmu po szczepionce MMR stanął przed sadem


Andrew Wakefield. Może nie pseudonaukowiec, ale dzisiaj w środowisku medycznym gość jest już stracony. Ciążą na nim poważne zarzuty i jest obiektem postępowania Głównej Rady Lekarskiej w UK. Ostatnio dziennikarz śledczy Brian Deer (który od lat zajmuje się sprawą Wakefielda) dorzucił nowe zarzuty o fałszowanie kart zdrowia dzieci, które badał pod kątem związków MMR z autyzmem. Jak pisałem, w głównym nurcie nauk medycznych gość jest traktowany jak trędowaty i nikt go nie bierze na poważnie. Dlatego obecnie trzyma się z DAN! i innymi grupami antyszczepieniowymi, zwolennikami metod "biomedycznych", które niby leczą autyzm itd.
_________________
Oświecenie – złowrogi, destrukcyjny okres w historii, w którym zapoczątkowano ‘projekt’ dominacji nad naturą, stawiania rozumu nad przesądem i niechodzenia do kościoła. Wszystko to jest błędem, ale postmodernizm to naprawi.
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 20:36   

rebTewje napisał/a:
nie ma nic gorszego niż kwestionowanie nauki dlatego, że jej ustalenia nie pasują do przyjętego światopoglądu - czy dotyczy to kwestionowania teorii ewolucji, efektu cieplarnianego czy wpływu szczepień na wzrost zachorowań na autyzm.

Eeee tam, nie ma. Są gorsze rzeczy :-D Nadal nie jestem przekonana. Nawet jeżeli ta szczepionka nie przyczynia się do występowania autyzmu, szczepionki w ogóle nie są bezpieczne i to jest mój światopogląd.

[ Dodano: 2009-02-25, 21:43 ]
A co do Wakefielda, to poczekajmy na zakończenie procesu, wszak wina nie została mu jeszcze udowodniona.
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-02-25, 22:00   

Tobayashi napisał/a:
A co do Wakefielda, to poczekajmy na zakończenie procesu, wszak wina nie została mu jeszcze udowodniona

no ale przecież właśnie mu udowodniono forsowanie teoryjki nie mającej pokrycia w rzeczywistości.

Tobayashi napisał/a:
Nawet jeżeli ta szczepionka nie przyczynia się do występowania autyzmu, szczepionki w ogóle nie są bezpieczne

no właśnie tak się zastanwiam, ile z tej teorii "niebezpieczeństw" szczepionek ma takie "pokrycie" w rzeczywistości, jak ta sprawa...
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2009-02-25, 22:05   

A co ze świadectwami rodziców chorych dzieci? Dali się wkręcić w nieprawdziwą teorię?
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-02-25, 22:06   

obawa zachodzi, że wzrastająca popularność teorii "niebezpiecznych szczepień"sama generuje niebezpieczeństwo nawrotu epidemii chorób takich jak odra, których ostateczne wytępienie zdawało się jeszcze jakiś czas temu kwestią czasu.
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
michał 
is the best


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 147
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-02-25, 22:13   

Tobayashi napisał/a:
A co do Wakefielda, to poczekajmy na zakończenie procesu, wszak wina nie została mu jeszcze udowodniona.


A to się zgadza. Niemniej jednak dzisiaj już wiemy, że jego prace odnośnie MMR/szczepień nie przedstawiają większej wartości.
_________________
Oświecenie – złowrogi, destrukcyjny okres w historii, w którym zapoczątkowano ‘projekt’ dominacji nad naturą, stawiania rozumu nad przesądem i niechodzenia do kościoła. Wszystko to jest błędem, ale postmodernizm to naprawi.
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 22:18   

sylv napisał/a:
Tobayashi napisał/a:
A co do Wakefielda, to poczekajmy na zakończenie procesu, wszak wina nie została mu jeszcze udowodniona

no ale przecież właśnie mu udowodniono forsowanie teoryjki nie mającej pokrycia w rzeczywistości.

Chodzi mi o proces, w którym on sam jest teraz oskarżony. Proces opisany przez GW dotyczy odszzkodowań.
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2009-02-26, 00:03   

A mnie wkurza jedna rzecz - kalendarz szczepień obowiązkowych od (nie tak znów odległych ;-) ) czasów mojego dzieciństwa, rozrósł się chyba dwukrotnie :roll: . Powodują autyzm czy nie, szczepienia na świnkę i różyczkę uważam za zbędne.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-02-26, 11:28   

Kitten napisał/a:
szczepienia na świnkę i różyczkę uważam za zbędne.
biorąc pod uwagę powikłania - mam przeciwne zdanie.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-26, 11:29   

Kitten napisał/a:
A mnie wkurza jedna rzecz - kalendarz szczepień obowiązkowych od (nie tak znów odległych ;-) ) czasów mojego dzieciństwa, rozrósł się chyba dwukrotnie :roll: . Powodują autyzm czy nie, szczepienia na świnkę i różyczkę uważam za zbędne.

Dokładnie!
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-02-26, 11:49   

No dobrze, to że Pan W. prowadził nieprawidłowo badania świadczy tylko o tym, że je nieprawidłowo prowadził.. ;) A sprawa szkodliwości MMR nadal pozostaje nieudowodniona, co jednak nie znaczy, że szczepienie to nie powoduje autyzmu.
Ja ufam w miarę nauce, choć wiadomo, że bywa mylna. Ale ufam też ludziom, a niedowiarkom polecam poczytać np. forum autystów, jest tam tyle drastycznych opisów, jak to dziecko po szczepieniu dziwnie piszczało i stracili z nim kontakt z dnia na dzień (oczywiście, w tych wszystkich przypadkach to pewnie zbieg okoliczności :roll: ).. no masakra. I może nikt tego naukowo jeszcze nie opisał, ale potrafię się postawić w sytuacji takiego rodzica. Znam swoje dziecko, wiem na jakim poziomie rozwoju jest, nagle je szczepie i od tej chwili staje się prawie roślinką.. słyszę od lekarza - nie nie, szczepionka na MMR nie powoduje autyzmu, tak mówią naukowcy. No ok.. skoro Pan tak mówi, to pewnie tak jest, nie będę się zatem przejmować i wierzyć w te wyssane z palca, krążące po necie teorie. pewnie mi się zdawało, że moje dziecko od miesięcy mówiło a wczoraj przestało, że od miesięcy śmiało się całymi dniami, wygłupiało, patrząc nam w oczy, a teraz nagle mu się nie chce i woli sobie posiedzieć patrząc w ścianę i kołysząc się w przód i tył. Na pewno mi się zdawało i Pan Lekarz wie lepiej, w końcu pan skończył medycynę a ja jestem tylko zwykłą matką, którą spotkała przez przypadek tragedia i szuka wokół winnych... :roll:

Ja nie wiem jak jest, ale staram się być obiektywna i czytać co się da na ten temat. Póki co obaw jest tyle, że ja nie zaszczepię. Być może moje obawy są bezpodstawne, ale kto mi to zagwarantuje? boję się narazić moje dziecko na coś takiego i nawet jak mój strach jest mało naukowy - nic to nie zmieni.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-26, 13:35   

Alciu, trafnie to napisałaś. Podobnie z dziećmi, które nagle po tym szczepieniu przestały chodzić... Takich relacji nie sposób lekceważyć.
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2009-02-26, 14:25   

alcia napisał/a:
A sprawa szkodliwości MMR nadal pozostaje nieudowodniona, co jednak nie znaczy, że szczepienie to nie powoduje autyzmu.

do mnie osobiście nie przemawia takie rozumowanie, bo na jego podstawie można wysnuwać wnioski typu: nikt nie udowodnił, że wegetarianizm powoduje kłopoty ze zdrowiem, ale to nie znaczy, że nie powoduje" - czyli praktycznie można udowodnic cokolwiek.
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2009-02-26, 17:06   

sylv napisał/a:
Kitten napisał/a:
szczepienia na świnkę i różyczkę uważam za zbędne.
biorąc pod uwagę powikłania - mam przeciwne zdanie.

Bardziej obawiam się powikłań po szczepieniu. Świnkę przechodziłam niemal bezobjawowo (pomijając aparycję chomika ;-) ), a najgorszą grypę w życiu miałam... po zaszczepieniu się na nią. Nigdy więcej.
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-26, 20:35   

nie trzeba daleko szukać, u mojego sąsiada całkiem niedawno dziecko przestało mówić i to kompletnie po tej szczepionce...nie wiem co dalej się z nim dzieje. czasem czuje się jak w jakiejś dziwnej matni, jedni wychwalają szczepienia pod niebiosa, dobroczyńcami ludzkości je nazywają, inni przekleństwem gdzie w tym temacie jest moja ulubiona droga środka? :roll: ;-) :roll:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2009-02-26, 22:19   

Magda Stępień, w jakim wieku to dziecko?
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-02-26, 22:36   

dopytam sąsiadów, ale chyba około dwóch latek właśnie...brrrr.
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 14