wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Paluszek w buzi
Autor Wiadomość
lilkafree 
Lilka


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Cze 2007
Posty: 15
Wysłany: 2007-06-20, 10:11   Paluszek w buzi

Witajcie,
widzę,że na odnowionym forum nie został jeszcze poruszony problem paluszka w buziu. Moja córeczka ma juz 14 miesięcy, od trzeciego mieisąca życia ssie paluszek. Ostatnio praktycznie nie wyciąga go z buzi. Myślę, ze to może być związane z faktem,że zaczęłam pracować, Ola do 16.00 jest u babci, którą zresztą bardzo kocha .Paluszek towarzyszy jej zawłaszcza przy usypianiu. Usypia sama, ja jestem obok. Póki była malutka to jokoś to tłumaczyłam ale teraz wszyscy komentują, zwlaszcza na imprezach rodzinnych. Nie chcę by sie z tego powodu stresowała. kwestie wykrzywionych zabków jakos mnie tak bardzo nie martwią, nie bardzo w to wierzę) ale najbardziej zastanawia mnie psychika małego człowieczka. Czy czegoś jej brakuje, skoro tak ciągnie tego palucha? Jestescie doświadczone mamy, poradźce coś. Przejmować się, czy samo przejdzie? Troche przerażają mnie opowieści o dzieciach, które do siodmego roku życia ssały paluszek!?
_________________
Lilka
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-06-20, 10:16   

widocznie taka jej natura . napewno samo jej przejdzie a stresowac sie bedzie jesli bedzie słuchac niepotrzebnych komentarzy.Moja Majka ma smoka i tez nie chce sie z nim rozstawac i nie widze w tym nic złego.Od zawsze dzieci ssały palce albo smoczki bo tak juz to jest i nie wierze w opowiesci o krzywych zgryzach itp
moim zdaniem nie ma sie co przejmowac i nierozumiem tej dziwnej nagonki na ''ssące" dzieci ,albo pijące mleko matki do któregos tam roku zycia
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-20, 10:38   

lilkafree napisał/a:
zastanawia mnie psychika małego człowieczka

Lilko, wydaje mi się, że przede wszystkim ważna jest zasada - im bardziej ty się denerwujesz tym bardziej denerwuje się maleństwo. Pójście do pracy to normalna kolej rzeczy, ludzie idą do pracy wcześniej lub później tak jak wcześniej lub później zaczynają pisać, mówić i jest to normalna czynność jaką wykonują wszyscy ludzie zdrowi na całym świecie.

Im szybciej to sobie uswiadomisz tym łatwiej będzie Wam obu. Nie możesz natomiast oczekiwać, że córeczka będzie z tego powodu zadowolona, bo jest jeszcze malutka. Ale moja nie była też zadowolona kiedy szłam się kąpać i kiedy robiłam obiad... brała wtedy smoczka...
niemniej jednak widząc minę mamy dość szybko się do tego przyzwyczaiła... dla przykładu - bez ceregieli szłam do łazienki i jakoś szybko nie płakała, ale robiłam sobie wyrzuty że siedzę przy robieniu obiadu zamiast się z nią bawić i do ok.3-4 ( :!: ) lat był z tym problem...

Każdy ma prawo mieć własne zdanie co do tego co kto dlaczego i powinien robić, tak jak ile powinno się być z dzidzią (bo może to znajomi chcą przekazać niebezpośrednio) i to zdanie ma prawo wyrażać. Ale córeczka nie reaguje na zdanie Twoich znajomych czy rodziny, ale na Twoją reakcję na nie. I do tej reakcji się odnosi, nie do słów ludzi spoza.

Do usypiania dałabym maskotkę którą można obślinić, na podwórku coś co można ssać, a resztę bym pominęła - przejdzie ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
lilkafree
Gość
Wysłany: 2007-06-20, 11:42   

Witajcie,
dzięki za szybką pomoc. Humbak oświeciłaś mnie. Teraz juz rozumiem, że moje zachowanie jest odzwierciedleniem oczekiwań społeczności. Jak babcia Oli mówi "Paluszek be be" to ja go zaczynam Oli wyciągać, bo jakos mi głupio. Dopiero wtedy ona się denerwuje. Od dziś dość tego. Spróbuję jej dować coś fajnego do usypiania, więcej czytać. dzięki wielkie. Pozdrawiam.
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-20, 13:39   

lilkafree napisał/a:
to ja go zaczynam Oli wyciągać, bo jakos mi głupio

ja przyznaję że nie reaguję na takie uwagi, uśmiecham się i tyle. Zwłaszcza jeśli słowa są kierowane do natalii - myślę, że trzeba jej pozwolić na konfrontację z otoczeniem bez 'przyzwoitki' ;-)
Ale jak widzę że natalia jest niepewna (bo np usłyszała że ma ubranko które nie pasuje a ja myślę że to bez znaczenia), to wtedy uśmiecham się, tulę ją, buzi daję, mówię 'moja córeczka' (uwielbiam to słowo :-P ), czasem pytam o wspomnianą rzecz, ale nigdy we wspomnianym kontekście - np. z sukieneczką było 'ta sukieneczka ma kwiatki, lubisz kwiatki?'
natalia kiwała głową lub nie i zostawała z sukieneczce bądź nie... i z problemu robi się wtedy zwykła rozmowa i zamiast konfrontacji są zwykłe decyzje - typu zmienić ubranko lub nie...

z paluszkiem można zapytać czy są brudne, czy mają długie paznokietki, można je porównywać ze sobą i się nimi bawić... słowem uzupełnić ich przeznaczenie oprócz smoczka niech posłuża do czegoś innego :-)

lilkafree napisał/a:
Humbak oświeciłaś mnie

:lol: ;-) miło mi :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-20, 17:07   

Ssanie jest pierwszą czynnością małego człowieka. Daje poczucie bezpieczeństwa. Z czasem jednak dziecko może się do niego przyzwyczaić i wyrobić sobie nawyk. A z nawykiem walczyć ciężko. Proponuję zastąpić paluszki czymś innym do ssania. Może smoczkiem, może gryzaczkiem, a może kubeczkiem z piciem. A najlepiej, żeby były to zawsze inne przedmioty. Bo ze smoczkiem łatwiej się pożegnać niż z paluszkiem, który zawsze się ma przy sobie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-20, 17:44   

Rozmawiałam kiedyś z psychologiem dziecięcym właśnie na ten temat. Twierdził, że dzieci które mają skłonnośc do rozwiązywania swoich problemów przy pomocy paluszka w buzi, mogą w przyszłości próbować rozwiązywać je za pomocą różnych spraw dziejących się "wokół ust" - tzn: obgryzaniem paznokci w stresie, niekontrolowanym jedzeniem w trudnych chwilach.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-06-20, 18:55   

Marcela napisał/a:
w przyszłości próbować rozwiązywać je za pomocą różnych spraw dziejących się "wokół ust"

To się nazywa "fiksacja na fazie oralnej" w nomenklaturze psychoanalizy. Ale coś w tym jest...
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-06-20, 23:15   

U nas ssanie palca trwało krótko. Nie pozwalaliśmy nikomu zwracać dziecku uwagi i wyjmować na siłę mu paluszka z buzi (dobra ciocia tak chciała). Im bardziej na coś zwracaliśmy uwagę, tym bardziej Pawełek do tego powracał. Do spania w tym czasie był smoczek. Gdy paluszek wędrował do buzi, to pokazywaliśmy różne rzeczy, najlepiej dwie, by można było obie rączki zająć. Paluszek bardzo szybko przestał być atrakcyjny, a smoczek też łatwo odszedł w niepamięć (choć czasem patrzę na wzrok Pawełka, gdy widzi smoczek u mojego bratanka - taki rozmarzony...).
 
 
Lenka 
weganka

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 352
Skąd: Bieszczady ;)
Wysłany: 2007-06-21, 09:47   

Czytałam gdzies, ze ssanie jest pierwszą czynnoscia dziecka, uspokaja je, ssanie mleka z piersi matki wycisza dziecko. Paluszek chyba pełni własnie taką funkcje - uspokaja :) Ja jak byłam malutka,nie rozstawałam sie z "pielusią", była to pieluszka, dodam, ze nie dawałam jej sobie zabrać, wszedzie ją nosiłam :)
Jednyną przeszkodą (tak mi sie wydaje :p) jest to, ze moze przenosic tak zarazki (wiadomo, małe dziecko, dotknie coś brudnego i do buzi), ale nie sadze, zeby koneiczne bylo karcenie... :)
Niektóre niemowlęta zaspokajają potrzebę ssania, wkładając do buzi kciuk, a smoczek wypluwają. Dotyczy to głównie maluchów karmionych piersią. Nie trzeba się tym niepokoić ani na siłę odzwyczajać od paluszka. Większość dzieci przestaje ssać kciuk przed drugimi, najpóźniej trzecimi urodzinami.

Z wiekiem maluszek odkrywa inne sposoby rozładowania napięcia. Rączki zajmują się chwytaniem przedmiotów i zabawą. Jeśli Twoje dziecko wkłada do buzi kciuk, by łatwiej zasnąć lub wyciszyć się, pozwól na to. To mądra natura podpowiada mu ten prosty sposób ukojenia. Obserwuj, w jakich sytuacjach palec trafia do ust: gdy malec jest znudzony, głodny, senny? Spróbuj częściej przystawiać go do piersi, więcej czasu przeznacz na zabawę, dbaj, by zdrzemnął się w ciągu dnia (to znalazłam w necie)
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-06-21, 21:21   

moja córka nie dostawała smoczka tylko palec do ssania i szybko nauczyła się ssać własny. była przez 3 lata karmiona piersią, ale palec ssała dużo dłużej (do 5. czy 6. roku życia). robiła to w stresujących sytuacjach lub zasypiając - im była starsza tym rzadziej. rzeczywiście trudno było jej odzwyczaić się - myślę, że rzeczywiście dlatego, że palec ma się zawsze przy sobie i pokusa jest silna. ma wadę zgryzu, ale przypuszczam, że i tak by ją miała, bo ma b. wąską szczękę. teraz jest w okresie "burzy i naporu", ale nie obgryza paznokci - innych "oralnych" nałogów też nie zauważyłam. :-) . kiedy ssała palec zasypiając wieczorem, a była już w przedszkolu, b. się tym martwiłam i myślałam, że tak będzie do matury :lol: , ale z perspektywy czasu widzę, że nie był to taki wlk. problem :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-06-21, 21:43   

lilkafree napisał/a:
Troche przerażają mnie opowieści o dzieciach, które do siodmego roku życia ssały paluszek!?

:shock: Nie rozumiem, jak tak można bezsensu ludzi straszyć

[ Dodano: 2007-06-21, 21:45 ]
Miron smoczka nie używał i więc zawsze jak ktoś ma jakieś ale to odpowiadamy że zęby mu idą i dziąsła go swędzą :)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-21, 22:17   

Zuzia też nie używała smoczka i nigdy nie ssała palca. To chyba zależy od dziecka...
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-06-22, 00:10   

Jag nie zna smoczka a palca trzymała w buzi, ale to miało raczej związek z ząbkowaniem bo nigdy nie widziałam żeby ssała.
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-22, 09:33   

Lenka napisał/a:
Nie trzeba się tym niepokoić ani na siłę odzwyczajać od paluszka. Większość dzieci przestaje ssać kciuk przed drugimi, najpóźniej trzecimi urodzinami.

Też czytałam ostatnio na ten temat i jakiś specjalista uspakajał (ortopeda z dużą ilością tytułów naukowych przed naziwskiem), że nie trzeba na to zwracać uwagi, niektóre dzieciaczki tego potrzebują i już. Same zrezygnują, gdy koło 2 roku życia nie będą miały na to zwyczajnie czasu, bo ręce będą potrzebne do setki innych zajęć.
Moja akurat nie ssała, gdyby to robiła, próbowałabym ją zajmować innymi rzeczami - podając coś ciekawego do rączek itp.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13