Mydełko |
Autor |
Wiadomość |
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2010-12-30, 18:50
|
|
|
tez bardzo polecam mydlo (kurcze jak to sie nazywa po polsku?) mydlo Alep?
chodzi o mix oliwy z oliwek i ekstraktu z liscia laurowego w kolorze czekolady, o specyficznym (nie za ladnym) zapachu. Cena tez sporo wyzsza niz inne, dobre mydla.
mydla, to w ogole temat rzeka...
generalnie, robie sama. Weganskie, z naturalnych olejkow eterycznych, tloczonych na zimno oliw dodawanych pod koniec procesu i masla roslinnego, najczesciej karite.
Ale jest z tym duzo zabawy i trzeba sie gdzies tego porzadnie nauczyc.
jak chcecie, to kiedys jak bede w PL i zbierze sie pare osob, moge Was nauczyc To fajna zabawa
nie wiem czy moge to pisac, bo zabrzmi reklamowo, ale juz kiedys wspominalam, ze robie swieze kosmetyki i wlasnie jestem w koncowej fazie papierkowej legalizacji tego, co robie - uffff Wiec niedlugo bede polecac swoje mydla i inne upiekszacze |
|
|
|
|
Pączuś
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Lut 2010 Posty: 362 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2010-12-31, 11:25
|
|
|
a.nia napisał/a: | tez bardzo polecam mydlo (kurcze jak to sie nazywa po polsku?) mydlo Alep?
chodzi o mix oliwy z oliwek i ekstraktu z liscia laurowego w kolorze czekolady, o specyficznym (nie za ladnym) zapachu. Cena tez sporo wyzsza niz inne, dobre mydla.
mydla, to w ogole temat rzeka...
generalnie, robie sama. Weganskie, z naturalnych olejkow eterycznych, tloczonych na zimno oliw dodawanych pod koniec procesu i masla roslinnego, najczesciej karite.
Ale jest z tym duzo zabawy i trzeba sie gdzies tego porzadnie nauczyc.
jak chcecie, to kiedys jak bede w PL i zbierze sie pare osob, moge Was nauczyc To fajna zabawa
nie wiem czy moge to pisac, bo zabrzmi reklamowo, ale juz kiedys wspominalam, ze robie swieze kosmetyki i wlasnie jestem w koncowej fazie papierkowej legalizacji tego, co robie - uffff Wiec niedlugo bede polecac swoje mydla i inne upiekszacze |
Ania, robisz sama mydełka? Używasz wodorotlenku sodu? Jesli tak, to powiedz gdzie go można kupić?? |
_________________ hxxp://kobietaintymnie.pl/suwaczki.html] |
|
|
|
|
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2011-01-02, 22:09
|
|
|
wiesz, kupuje w aptece, ale musze miec do tego specjalny certyfikat.
nie mam pojecia jak jest z tym w Polsce. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-01-02, 22:16
|
|
|
O sodę kaustyczną raczej nietrudno hxxp://winnica.bazarek.pl/opis/174080/wodorotlenek-sodu---soda-kaustyczna.html |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2011-01-03, 16:46
|
|
|
a.nia napisał/a: | tez bardzo polecam mydlo (kurcze jak to sie nazywa po polsku?) mydlo Alep?
chodzi o mix oliwy z oliwek i ekstraktu z liscia laurowego w kolorze czekolady, o specyficznym (nie za ladnym) zapachu. Cena tez sporo wyzsza niz inne, dobre mydla.
|
ale chyba jest najmniej wysuszające z tego co używałam (ale do mycia włosów i tak się nie nada) i w sumie nie wychodzi tak drogo biorąc pod uwagę wydajność, mnie jedna kostka starczyła na kilka miesięcy |
|
|
|
|
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2011-01-04, 12:25
|
|
|
kiedys uzywalam do demakijazu i kostka starczyla mi na rok
alken, jezeli zalezy Ci na mydle, ktore nie wysusza, to jednak nie to z Alep, sa lepsze.
Mydlo z Alep nadaje sie przede wszystkim do wrazliwej, podraznionej skory tez z egzema (w PL nazywa sie to AZS).
jezeli szukasz mydla, ktore nie wysusza, a nawet nawilza to zainteresuj sie mydlami wytwarzanymi metoda na zimno z dodatkiem roznych oliw dodawanych pod koniec procesu ich robienia. To sa mydla jakby "dotluszczane". Nie powiem Wam jak to sie fachowo nazywa po polsku, bo jeszcze sie w tej dziedzinie nie doksztalcilam, ale zrobie to wkrotce. |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2011-01-04, 19:26
|
|
|
a jakieś konkretne firmy możesz podać, jest coś takiego np na bioladerze? |
|
|
|
|
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2011-01-05, 00:20
|
|
|
obejrzalam te strone biolander i mam srednie odczucia. Chyba jest tam to, o czym mowie, ale podane w zawily sposob (w mydlach z Alep) i jak ktos nie wie, to trudno mu wybrac odpowiednie mydlo.
ilosc % okreslajaca mydlo powinna mowic o tym jak bardzo mydlo jest dotluszone (oliwa albo maslem roslinnym), a nie tylko, ze zawiera 72% oliwy z oliwek.
Dotluszczanie mydla wynosi srednio miedzy 5 a 30%, ta najwieksza wartosc odpowiada juz mydlu bardzo miekkiemu i b. szybko zmydlajacemu sie (z wyjatkiem mydla z Alep, bo ono bardzo dlugo schnie i dlatego jest ekonomiczne).
przeszukalam net i nie ma polskiej nazwy na mydlo "dotluszczone". Mozna mowic "wzbogacone oliwa czy maslem jakims tam".
generalnie, jak chcecie mydlo b. natluszczajace, to musi miec duzo procent
np. takie (firmy&jakosci nie znam i podaje jako przyklad):
hxxp://biolander.com/produkty/kategoria/produkt/Alepia/alepia-mydlo-alep-z-aleppo-brunatne-30-laurie-x-2/
....
jeszcze nie wytlumaczylam dlaczego to dotluszczanie jest wazne, a jakosc/ilosc oleju uzytego w procesie zmydlania mniej.
mydlo generalnie robi sie z tluszczu (oliwa, maslo roslinne, o innych tluszczach szkoda nawet pisac), z sody kaustycznej i wody. Pisze o tradycyjnej metodzie "na zimno". Nawet jezeli dodamy w tej 1 fazie robienia mydla cudna oliwe bio tloczona na zimno, to i tak proces zmydlania dochodzacy do b. wysokiej temp. zabije wiekszosc tych jej cudownych wlasciwosci.
Dlatego, jezeli chcemy oprocz przyjemnego w uzyciu mydla, miec jeszcze lecznicze lub pielegnacyjne, dodaje sie do niego pod koniec procesu zmydlania (nie ma juz wysokiej temperatury) dobre oliwy, masla roslinne, olejki eteryczne i inne substancje aktywne. Wtedy to ma sens, bo temperatura nie zabije ich wlasciwosci.
Dlatego nie jest tak wazne, ze mydlo zawiera w skladzie np. 72% oliwy z oliwek, bo ta oliwa jest pozbawiona wiekszosci dobroczynnych skladnikow.
Istotne jest natomiast, ze mydlo jest np. dotluszczone 15% maslem kartie, bo ta substancja dodana jest pod koniec procesu zmydlania i nie straci juz tak wiele swoich wlasciwosci.
ufff, rozpisalam sie |
Ostatnio zmieniony przez a.nia 2011-01-05, 00:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2011-01-05, 00:29
|
|
|
a.nia napisał/a: | nie ma polskiej nazwy na mydlo "dotluszczone" | Bo to się chyba nazywa "przetłuszczone" hxxp://mydlarnia-tuli.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=6&flypage=garden_flypage.tpl&product_id=25&option=com_virtuemart&Itemid=49&vmcchk=1&Itemid=49 |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2011-01-05, 00:44
|
|
|
o, dzieki!
chociaz "mydlo przetluszczone" jakos tak mi brzmi nie za czysto |
|
|
|
|
agus
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Biała Podl./So'ton
|
Wysłany: 2011-01-05, 14:21
|
|
|
a.nia, dzięki za cenne informacje. Ja też raczej z wrażliwców, a mydło z Aleppo, choć gojące, to jednak trochę wysusza. |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2011-01-05, 19:00
|
|
|
a.nia napisał/a: |
np. takie (firmy&jakosci nie znam i podaje jako przyklad):
hxxp://biolander.com/produkty/kategoria/produkt/Alepia/alepia-mydlo-alep-z-aleppo-brunatne-30-laurie-x-2/
|
ale te 30% oleju laurowego to może byc rzeźnia dla niektórych, on może megapodrażniać, więc z tym to trzeba uważac |
|
|
|
|
a.nia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 98 Skąd: szwajcaria
|
Wysłany: 2011-01-05, 21:15
|
|
|
alken87, chodzilo mi o jakikolwiek przyklad "dotluszczonego" mydla.
tylko w kategorii mydel z Alep znalazlam takie na podanej przez Ciebie stronie.
mozesz szukac dotluszczonego czym chcesz i w jakiej ilosci chcesz wpisujac do wyszukiwarki "savon surgras". |
|
|
|
|
Papprotka
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 86
|
Wysłany: 2011-02-07, 13:06
|
|
|
alken87 napisał/a: |
ale te 30% oleju laurowego to może byc rzeźnia dla niektórych, on może megapodrażniać, więc z tym to trzeba uważac |
No ja nie jestem w stanie tego używać. Kiedyś kupiłam i na szczęście umyłam tylko dłonie. NATYCHMIAST ręce miałam w czerwone kropki tam, gdzie mydło miało dostęp. |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2011-02-07, 20:48
|
|
|
a próbowałaś używać dalej? podobno może byc taka pierwsza reakcja a potem już ok. ja miałam to z najmniejsza zawartością więc nie odczułam w ogóle.
a ostatnio sobie zamówiłam z tej mydlarni podanej w linku przez Lily parę mydełek i sa super wzięłam miniaturki na spróbowanie i mam to przetłuszczone właśnie, kokosowe i węglowe i dostałam gratis dla alergików |
|
|
|
|
Papprotka
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 86
|
Wysłany: 2011-02-08, 12:44
|
|
|
Alken nie używałam dalej, odstawiłam natychmiast, bo po prostu nie dało rady. Teraz używam aloesowego i różanego z Utrekram. Muszę jeszcze poszukać czegoś dla dziecka, tylko czasu brak. Nie wiem, czy trzylatek może używać mydła dla dorosłych...
zanim Młody się obudzi, może uda mi się zerknąć do tego sklepu, o którym piszesz. |
|
|
|
|
alken87
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Mar 2010 Posty: 725 Skąd: Wałbrzych/Wrocław
|
Wysłany: 2011-02-13, 00:23
|
|
|
jeżeli nie jest alergikiem (np na olejki eteryczne) to może bez problemu, zwłaszcza takie naturalne mydełka popularne kosmetyki dla dzieci typu johnson&johnson, nivea mają takie składy że włosy się jeżą na głowie, więc nie myslę zeby mydło "dla dorosłych" było bardziej szkodliwe
[ Dodano: 2011-02-13, 00:25 ]
jeżeli nie jest alergikiem (np na olejki eteryczne) to może bez problemu, zwłaszcza takie naturalne mydełka popularne kosmetyki dla dzieci typu johnson&johnson, nivea mają takie składy że włosy się jeżą na głowie, więc nie myslę zeby mydło "dla dorosłych" było bardziej szkodliwe |
|
|
|
|
|