wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
nie daję rady z codziennym porannym wyciem
Autor Wiadomość
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
  Wysłany: 2009-02-25, 09:36   nie daję rady z codziennym porannym wyciem

dziewczyny, siedzę oblana zimnym potem... codzienniejak tylko mąż wyjdzie do pracy mała zaczyna darcie się w niebogłosy, daje pić, jeść- nie, wszystko nie to, kroku nie moge zrobić w żadna strone, bo wiesza sie i ryczy, kłade sie na podlodze, by byla obok, lubi to normalnie, drze się, i teraz to ja wyję z bolącą głową i ona sie dalej drze od godziny :cry: :idea:
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 10:53   

A zawsze tak ryczy jak mąż wychodzi? Jak długo to trwa?
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 10:54   

Tobayashi, wlasnie przestała, czuje sie po takim poranku zryta :-/
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
kitek790 
mama Julii


Dołączyła: 22 Lip 2008
Posty: 25
Skąd: zabrze
Wysłany: 2009-02-25, 11:07   

witam,moja mala tez ryczy caly czas,ale to chyba przez zeby,tez juz nie mam sily,najlepiej to by chciala zeby ja nosic na rekach :-( ,ja nawt do lazienki wyjsc nie moge,ani zjesc,ani co kolwiek innego.moj maz nauczyl sie po prostu nie sluchac juz tego placzu,ja niestety nie umiem i nie mam serca stac i nic z tym nie robic,albo chociaz nie prubowac... :cry:
_________________
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxp://julia-nasza.blogspot.com
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 11:22   

Nie mam takich doświadczeń (uff). Jedyny czas, kiedy mój mały ryczał niewiadomo czemu był wtedy, kiedy go bolał brzuszek, choc nie było to ewidentne (po fakcie jedynie się domyślam, że tak było). Wówczas jednak lekarka sądziła, że to są jakieś właśnie fochy, nakręcanie się i zmęczenie dziecka, i poleciła nam Nervoheel firmy Heel - lek złożony homeopatyczny na takie właśnie stany pobudzeń. Lek całkowicie bezpieczny, firma Heel sprawdzona, u nas świetnie działa. Polecam więc Nervoheel jak nie dla dzieci, to dla biednych mam. Trzymajcie sie!
 
 
kitek790 
mama Julii


Dołączyła: 22 Lip 2008
Posty: 25
Skąd: zabrze
Wysłany: 2009-02-25, 11:32   

my tez uzywamy produktow heel-a i takze jestesmy bardzo zadowoleni,polecam takze czopki VIBURCOL,one takze dzialaja uspokajajaco i wyciszajaco

[ Dodano: 2009-02-25, 11:34 ]
no ale to juz oczywiscie ostatecznosc,bo nie wyobrazam sobie zebym za kazdym razem kiedy Julka dostaje ataku szalu,dawala jej czopka czy co kolwiek innego :-|
_________________
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxp://julia-nasza.blogspot.com
 
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-02-25, 11:35   

może za tatusiem tęskni, spróbuj wytłumaczyć że idzie do pracy i wróci wieczorem, a wtedy będzie się z nią bawił i przytulał :)

nasza Adula też bardzo tęskni za tatusiem, tatusina córusia!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 11:54   

jestem juz tym byciem matka umeczona, nie chce jesc, 4 rano zjadla, teraz jej dalam przez sen (usnela 10min temu-tylko na brzuchu!), mialam nadzieje,że odsapne, zregeneruje sie jak pospi, zeby ja nakarmic musi byc chociaz na boku a ona sie na brzuch to ja ja na bok delikatnie- zaczyna jesc, rozbudza sie i tyle z mojego zycia :-?
i jutro bedzie pewno to samo- tata za drzwi- darcie sie do 10

Tobayashi napisał/a:
Nervoheel firmy Heel
dziękuję- tatus kupi :-P , virbucol stosujemy rzadko, ale bywa.. w szczególnosci w ostatnich 2 mcach
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 12:31   

kociakocia napisał/a:
i jutro bedzie pewno to samo- tata za drzwi- darcie sie do 10

Grunt to być o czymś przekonanym, no nie? ;-)
A czy tata może wychodzić tak, żeby dziecko nie widziało?
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-25, 12:44   

U nas też tak było, że w pewnym momencie Łukasz zaczął płakać kiedy mąż wychodził do pracy. Nagle, wcześniej na to w ogóle nie reagował. Stał pod drzwiami i płakał. Trwało to może tydzień. Tłumaczyłam mu, że tata wychodzi do pracy i wieczorem wróci, robilismy razem tacie papa. I po jakimś czasie to samo przeszło. Teraz kiedy Łukasz widzi, że mąż się zbiera do pracy to sam podbiega, wyciąga mu z szafki buty, podaje kluczyki do samochodu, próbuje dosięgnąc do klamki i otworzyć drzwi. Wszystko na spokojnie - on wie, że z tatą nie wyjdzie. Więc to może być taka faza w życiu dziecka, kiedy więcej dostrzega i rozumie. Mam nadzieję, że równie szybko przeminie :-) Na pewno wszelkie rytuały pomagają dziecku to uporządkować - papa przy pożegnaniu, dostaje wtedy buzi, kiedy mąż wraca przybija z nim piątkę. U nas to się bardziej sprawdziło, niż wymykanie się ukradkiem.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 13:32   

mam dzis zapaść, chłonie mnie czarna dziura, to chyba 3-czy 4 raz podczas bycia mamą, siedze spuchnięta jak purchawa z nerwów, płaczu i łep mi pęka, w takich chwilach sie zastanawiam czy ja wogóle sie nadaję...okropne :-(

tobayashi- mala wstaje 7 rano, R ja bierze by zmienic pieluche, ubrac, puszcza ja w duzym pokoju, ja jeszcze sie troche wałkuje w łóżku i jak wychodzi to przynisi mi ją do łóżeczka, tylko zamkna sie drzwi to ja nic nie moge zrobic, ani siku, ani sie ubrac, zjesc, usiade wisi mi u nogi, wejde do kuchi wisi na barierce i drze sie, pojde wypuscic koty na balkon biegnie i wyje za mna, oszalec można
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-25, 13:52   

kociakocia, jak czytam to co napisałaś, aż serce mi się ścisnęło z żalu dla Ciebie i Małej. U nas był podobny etap, ale szybko się skończyło - poprostu zaczęłam nosic córę w domu, w chuście. Ninka uspakajała się, bo była blisko mnie przez cały czas. Wrzucałam Ją na plecy, a z przodu miałam wolne ręce i mogłam wszystko zrobić w mieszkaniu, obiad ugotować itd. (do toalety tez niestety brałam Ją, bo był ryk)
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-02-25, 13:59   

kociakocia, ja mam małe doświadczenie w tej materii, ale mi to wygląda ewidentnie na coś w rodzaju lęku. Tata poszedł a mała boi się, że Ty też zaraz znikniesz. Może spróbujcie trochę inaczej zacząć dzień? Może wstań też razem z nimi i odprowadźcie tatę do drzwi? Podoba mi się to, co pisałaag. Wydaje mi się, że jasne postawienie sprawy jest o wiele lepsze, niż wymykanie się cichaczem (dla mnie to takie trochę jakby oszukiwanie dziecka). Wiem, że Blanka jest jeszcze malutka i może nie za bardzo zrozumie co jest cięte, ale z czasem taki rytuał może wyrobić w niej poczucie bezpieczeństwa, upewnić, że tata na pewno wróci.

[ Dodano: 2009-02-25, 14:02 ]
O, no i to co pisze DagaM. Polecam chustę! Ja też z małym w chuście często robię pranie czy gotuję :-D
_________________
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 14:13   

ag, czytam jednym okiem, bardzo dziekuje, spróbujemy, przepraszm, ze tak teraz dopiero to pisze, ale nie mam sil juz dzis na nic
DagaM, boże, ja sie zanim napisałas tez zastanawialam, czy nie zostane wielbłądem..czy to ma tak własnie byc, ze bede ja do poludnia targala na garbie?

[ Dodano: 2009-02-25, 14:21 ]
maga, tylko, ze Romek sie cichaczem nie wymyka, wklada ja do wyrka obok mnie, ja sie dobudzam, on tam jeszcze lazi, ubiera buty i robi papa i tylko slysze ze wchodzi do windy zaczyna sie pojekiwanie i staram sie szybko ubrac, wziasc ja do duzego pokoju, tu jest zabawkarnia i wygody dla niej, płotki, ze nie pojdzie dalej po mieszkaniu, ale ma duzo miejsca, nie jest jakas ograniczona powierzchnią.
Ja to widze inaczej, ale moge sie mylic, ze ona po prostu jak zje w nocy butle dajmy na to 3-4 rano, to kolo 8-9 zaczyna byc jazgotliwa tez z glodu, wiec o 8.30 staram sie w tym wariatkowie robic jej jedzonko, ale ona jesc oczywiscie nie chce, wiec wyciagam inne jakies gotowe zdrowe jabluszka czy gruszki i zje 2 lyzki i koniec.
czekam tak w tym darciu sie az zechce isc spac, a ona na kolanach usypia, na czworaka kleczy i tak spi! i ja nie mam jej jak tego zarcia nawet wtedy podac, bo jak ją chce przekrecic to zaczyna sie znowu darcie... :roll: :-/ :roll: :-( ja sie modle, zeby to długo nie trwało, bo widze, że z kazdym dniem jest ze mna i z nia gorzej :-(
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 14:36   

kociakocia napisał/a:
czekam tak w tym darciu sie az zechce isc spac, a ona na kolanach usypia, na czworaka kleczy i tak spi! i ja nie mam jej jak tego zarcia nawet wtedy podac, bo jak ją chce przekrecic to zaczyna sie znowu darcie... :roll: :-/ :roll: :-( ja sie modle, zeby to długo nie trwało, bo widze, że z kazdym dniem jest ze mna i z nia gorzej :-(

Jeżeli dobrze zrozumiałam, próbujesz ją karmić na śpiąco? A jeśli by jej nie ruszać w tej drzemce i poczekac, aż sie obudzi - czy wtedy także nie będzie jadła?

Druga rzecz - koniecznie weź coś homeo na uspokojenie, bo się wykończysz. A miedzy matką i dzieckiem jest sprężenie zwrotne - jeżeli Ty bedziesz roztrzęsiona, Twoje dziecko się nie uspokoi :-| .

Z wychodzeniem taty - oczywiście, że trzeba tłumaczyć i trzeba próbować, ale mała jest jeszcze naprawde mała i nie wiem, czy to coś da. Gdybym miała tak nabrzmiałą sytuację, starałabym sie przede wszystkim złagodzić ją doraźnie lekami homeo i unikaniem sytuacji, które prowokują napady ryku u dziecka.
Ostatnio zmieniony przez Tobayashi 2009-02-25, 14:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-02-25, 14:39   

To dziecko je wyłącznie podczas snu?

Wyłączyłabym tę butlę w środku nocy. I w ogóle karmienie przez sen.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 14:40   

Tobayashi, niby moge poczeka, ale biorac optymistyczna wersje, że uśnie około 11.00, pospi 2h, to obudzi sie o 13... czyli od 3 lub 4 rano nie bedzie nic jadla...
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 14:42   

No i co z tego? :-D Czy kiedyś tak robiłaś? Co się działo?
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2009-02-25, 14:43   

kociakocia napisał/a:
Tobayashi, niby moge poczeka, ale biorac optymistyczna wersje, że uśnie około 11.00, pospi 2h, to obudzi sie o 13... czyli od 3 lub 4 rano nie bedzie nic jadla...


to wyłącz to karmienie nocne, i nakarm rano, po obudzeniu. Pewnie wypadnie to coś koło 6.00. No chyba, ze ona się tego karmienia nocnego wyraźnie domaga. Ale zrozumiałam, ze w ogóle się nie budzi.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 14:43   

Capricorn, tak :-( chyba, że nie usnie do 11, to czaaaasem zje wygłodzona juz na maxa.
ja po prostu juz nie wiem co dobrze robie co źle, nie karmiąc jej jak ona nie chce pozwoliłabym, ze ona nie bedzie jadła pól dnia. zamiast rano zjesc sniadanko o 9 to ona zjada moze o 11, potem ok 15 probuje kolejne podejscie, uda sie, albo nie i o 17-18 to samo jak chce jakies warzywka dac..w konsekwencji bywa tak, ze ona te warzywka zjada ale do snu
naprawde ogłupiałam w tym wszystkim :-/

[ Dodano: 2009-02-25, 14:45 ]
Capricorn napisał/a:
No chyba, ze ona się tego karmienia nocnego wyraźnie domaga
w nocy jak nie dostanie jest wrzask i noszenie na rekach, probowalismy
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 14:48   

No jakiś bałagan się porobił z tym spaniem i karmieniem, za dużo kombinowania. Ja zawsze karmiłam synka kiedy chciał jeść. A kiedy spał - spał. Spróbuj zaufać dziecku :-D
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 14:57   

to wyglada wszystko dziwnie, tylko, że moje i męża chęci byly i są jaknajlepsze... własnie usneła, i nie wiem co robic...czy jej dac przez sen, czy poczekac az wstanie, jak wstanie moze byc 17.00 czyli ja o tej h szykuje jej warzywka. jak jej teraz nie dam, to sie okaze ze zjadla w ciagu dnia 1 posilek, obiadek i o 20 butla
to chyba ciut malo?
wszystko sie tak pomieszało ok 2 mce temu jak zaczely isc zeby, ona odmowila kategorycznie karmienia lyzka, wiec powrocilismy do butelki, no i rano jeszcze doszly te histerie co by bylo tak w parze ;-P
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2009-02-25, 15:01   

Moja skromna rada: daj jej pospać. Dziecko wie co robi. Jak sie obudzi i będzie głodna - daj jeść. Niech zje ile musi. I tak codziennie. Sama wyreguluje sobie rytm jedzenia. W tej chwili jest on zupełnie zaburzony (przez mamusię). Masz dwie godziny luzu - korzystaj i odpoczywaj Kobieto !!!
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-25, 15:04   

Tobayashi, Capricorn :oops: dobrze...nie dałam, odpoczne, ide sie połozyc, bo normalnie ból mi wlazl pod lopatke
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2009-02-25, 16:04   

Kociakocia
Tobayashi tu mądrze pisze o tym jedzenu i spaniu, zgłodnieje to napewno się dowiesz o tym (choć ja się na początku bałam, że jak przegapię karmienie to mi dzidzia z głodu umrze). A z wychodzeniem taty to u nas jest spokój, bo śpimy w tym czasie i już. Ale może takie zabawy z tatą w chowanego , albo jakieś akuku by pomogły, żeby zapamiętała, że tata wraca.
Noszenie po domu to bym odradziła, bo będziesz miała potem takie same awantury jak teraz, tylko o co innego.
Trzymaj się mocno.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 15