wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zawroty głowy, osłabienie, zaburzenia wzroku, ciśnienie
Autor Wiadomość
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
  Wysłany: 2009-03-11, 21:34   zawroty głowy, osłabienie, zaburzenia wzroku, ciśnienie

Mój S. ma 32 lata. Od tygodnia ma mocne zawroty głowy, nie może się wcale skoncentrować (szczególnie w pracy oczywiście), jest senny. Do tego duże ciśnienie: do 153/109, średnio utrzymuje się 140/100. Nawet jak ciśnienie spada wciąż ma zawroty głowy, tylko że lekkie. Mówi, że te zawroty to takie jakby na szybko wypił 2 piwa, i tak mu się w głowie kręci.

2 dni temu robił badania, oto one:

Hematologia
Morfologia z rozdz leukocytów
hematokryt 51,2% H
krwinki czerwone 5,87 T/I H
hemoglobina 17,5 g/dl H
krwinki białe 5,2 G/l

Płytki krwi
P-LCR 26,6 % H

rozmaz (pomiar automatyczny)
EO% 5,5% H
MONO% 9,8% H

biochemia
NA+ (sód w surowicy) 147mmol/l H
K+ (potas w surowicy) 5mmol/l H
LDL cholesterol 4mmol/l H
cholesterol 6,2 mmol/l H

[napisałam tylko te podwyższone]

Wyniki z moczy w normie.

20 marca idzie jeszcze na badanie dna oka, a jutro do kardiologa.

Nadmienię, że jest na mojej kuchni, tylko sporadycznie 2-4 razy miesięcznie je mięso. Staram się gotować zdrowo, oczywiście mam swoje słabe dni i podaję wtedy co mi wygodnie, ale to raczej nie często :oops:

Co robić? Na co zwrócić uwagę? Jakie badania zrobić? Czy ktoś z Was miał takie objawy? Co one mogą oznaczać? Jakie jedzenie, oprócz czosnku oczywiście, obniża ciśnienie?
Jestem trochę przerażona :cry:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio zmieniony przez maryczary 2009-08-17, 14:34, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-11, 21:47   

A jak z solą? Poziom sodu chyba za wysoki, powinien być poniżej 145.
Cytat:
Hipernatremia (stężenie sodu powyżej 145 mEq/l) może być z kolei spowodowana odwodnieniem ( stany gorączkowe, nadmierne poty, wymioty, biegunki), nadmierną podażą sodu lub zaburzeniami funkcji nerek, a także ośrodkowego układu nerwowego (upośledzenie odczuwania pragnienia).

Trzeba chyba lekarza prosić o dalszą diagnostykę...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2009-03-12, 02:51   

jest wiele czynnikow ktore moga byc przyczyna nadcisnienia......
lekarz musi zrobi wiele testow by wydac swoja diagnoze....Stresss jest ogromnym czynnikiem tutaj.... nadcisnienie przede wszystkim to zmiana diety i trybu zycia..wprowadzenie cwiczen..... dopiero pozniej wprowadza sie lekarstwa.... co z waga ? czy twoj luby :) jest szczuply czy bardziej solidnej budowy... to rowniez ma znaczenie....
sa dwa rodzaje nadcisnienia....
jedno kiedy przyczyna jest nieznana jest choroba sama w sobie...
drugi rodzaj to kiedy nadcisnienie jest symptomem ze cos innego nie funkcjonuje w ciele jak powinno ,inny uklad...
przede wszytkim spojrzalabym na podstawy.... stress w zyciu wage ciala...diete sol i cholesterol
wazne jest potassium, magnesium ,calcium. wszytko to masz w swiezych bananch pomaranczach, brokuly ,colars uwzglednilabym to w diecie...by nie bylo niedoborow..
oczywiscie alkohol jest nieodpowiedni....ograniczyc, wyeliminowa i palenie.....
zmiany nie przchodza w ciagu jednej nocy..... zajmuje to nawet kilka miesiecy
lekarz powie wam dokladnie z czym sie wiaze jego nadcisnienie po przeanalizowaniu wszytkich wynikow.....
do tego czasu nie stresowac sie..... oszczedzac.....
jak spojrzysz na wlasne zycie, tryb.... bedziesz pewnie w stanie sama stwierdzi co moze byc przyczyna..... czy jest to hypertenion rodzaju pierwszego czy nie....
komplikacje to przede wszystkim problemy z sercem...i nerkami....
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2009-03-12, 11:16   

Oczywiście powinien się tym wynikom przyjrzeć lekarz.
Widać, że jest za dużo sodu i trochę powyżej normy są w rozmazie EO i MONO.
Ja bym pewnie pomierzyła na początek ciśnienie conajmniej cztery razy dziennie przez jakieś trzy dni, a następnie przez min. tydzień zrobiłabym ścisłą dietę bezsolną i w trakcie tej diety, również kilka razy dziennie powinien być wykonany pomiar ciśnienia.
Można by wtedy ocenić, jak czuły jest organizm S. na sól i czy ma ona związek z podwyższonym ciśnieniem .
Jeśli będzie zdecydowana różnica w pomiarach, to bym sobie zastosowała conajmniej trzymiesięczną bezsolna kurację.
No ale to tak na chłopski rozum.
Jest oczywiste , że pomiary ciśnienia powinny być wykonywane wiarygodnym ciśnieniomierzem, opaska w miarę luźna i jej dolny brzeg ok. 2 cm. od wewn.zgięcia w łokciu, rurka wyprostowana i ułożona wzdłuż środkowego palca.
Przed pomiarem człowiek powinien spokojnie posiedzieć ok. pięć minut.

Można się spodziewać, że pacjent ma np. chorobę "białego fartucha" i ciśnienie u lekarza znacząco wzrośnie.
Ja to niestety mam , nawet tętno na widok lekarza skacze mi do 110, co się rzadko zdarza nawet na bieżni.
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2009-03-12, 12:18   

jezeli bedziesz mierzyc cisnienie polecam orthostathic.....
czyli trzy raz w jednym miocie....... na lezaco to raz... pozniej niech usiadzie.... i na koncu wstanie czyli mierzenie trzy razy za jednym razem.. to moze pomoc lekarzowi...zdefiniowac o co chodzi z tym nadcisnieniem.... zabiera troche czasu ale wazne....jezeli roznice w pozycja, pomiarach sa wieksze...
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-12, 12:45   

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi.
honey sól faktycznie u nas w nadmiarze i brak ruchu!!
Nie pali i ograniczył picie alkoholu (bo tego spożywał regularnie, więc może to ma wpływ). S. nie jest najszczuplejszy, ma tu i ówdzie, ale nie można mówić o grubości nadmiernej absolutnie. Stres w pracy na normalnym raczej zdrowym poziomie :-D bo szefa ma fajnego (pyta się o jego zdrowie, poleca lekarzy i fajny kumpel) aczkolwiek ze 2 tygodnie temu był ostry stres w pracy i trwał z tydzień.

Mirka lekarz widział wyniki i stwierdził na pierwszy rzut oka początki choroby nadciśnieniowej i przepisał tabletki na podwyższony cholesterol :-( S. je zażywa od 3 dni
Lekarz zapisał mu stałe zlecenie na mierzenie ciśnienia przez 10 dni w przychodni.

Dzisiaj siedzieliśmy przed kompem to nie widział lza bardzo tekstu bo mu się litery zamazują.
Czy zawroty głowy mogą być od wady wzroku np.?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-12, 13:17   

maryczary napisał/a:
Dzisiaj siedzieliśmy przed kompem to nie widział lza bardzo tekstu bo mu się litery zamazują.
Czy zawroty głowy mogą być od wady wzroku np.?
to tak wygląda, jakby coś uciskało w głowie na nerw wzrokowy. Może udało by się namówić lekarza (bo męża to pewnie tak :lol: )na dokładniejsze badania?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2009-03-12, 13:25   

DagaM napisał/a:
jakby coś uciskało w głowie na nerw wzrokowy.

To by był ubytek w polu widzenia, a tu najwyraźniej obraz jest nieostry na siatkówce oka.
maryczary, przeczytaj dobrze ulotkę od leku jaki dostał S. Nieostre widzenie często indukują leki.
Często pogarszają one widzenie zwiększając ciśnienie w gałce ocznej.
maryczary napisał/a:
przepisał tabletki na podwyższony cholesterol

a nie na podwyższone cisnienie?
maryczary, przeczytaj wątek o cholesterolu w " Naszym zdrowiu" i ratuj swojego chłopa.
W ostateczności można truć się lekami na cholesterol już w wieku 32 lat , ale wg mnie to najbardziej ostateczna ostateczność.

[ Dodano: 2009-03-12, 13:44 ]
maryczary napisał/a:
lekarz widział wyniki i stwierdził na pierwszy rzut oka początki choroby nadciśnieniowej

Mężczyźni będąc u lekarza, często bagatelizują swoje dolegliwości.
Jeśli jest coś poważniejszego niż infekcja, a tak oceniam zbitkę zaburzeń równowagi i zamglonego widzenia, wcisnęłabym się razem z chłopem do dobrego lekarza (na początek internisty)i przypilnowała, żeby lekarz dowiedział się o wszystkich objawach.
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-28, 16:31   

maryczary, Mirka ma całkowitą rację chyba musisz przejąć kontrolę nad sytuacją, bo mężczyźni mają tendencje do lekceważenia objawów albo wpadania w panikę. Nie wiem kompletnie co gorsze :-/ U mnie zdiagnozowano samoistne nadciśnienie już parę ładnych lat temu i leki pomagają mi normalnie funkcjonować. Trochę trwało ich dobranie, ale warto :)
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-28, 20:46   

lilias napisał/a:
U mnie zdiagnozowano samoistne nadciśnienie już parę ładnych lat temu i leki pomagają mi normalnie funkcjonować. Trochę trwało ich dobranie, ale warto :)
I do końca życia teraz musisz brać? To mnie przeraża :shock:

Dobra, sytuacja wygląda następująco:
1. był u kardiologa i ma jakieś tabletki "lekkie" na nadciśnienie, cholesterol podwyższony ale nie groźnie i nie ma się co przejmować ( nie bierze już tabletek na cholesterol);
2. był u okulisty - wzrok na szóstkę, nie ma zmian na dnie oka
3. był u neurologa i ten powiedział, że wszystko ma w porządku a objawy (lekkie zawroty głowy, pogorszone widzenie, rozmazywanie, drętwienie palców u rąk, osłabienie nóg i szybkie przemęczanie) owszem mogą być na tle nerwowym i żeby uwierzyć że jest zdrowy musi chyba zrobić ten rezonans. Piszę " ten" resonans bo S. sam wcześniej już umówił się na to badanie zanim dotarł do neurologa. Czyli koniec końców neurolog stwierdził, że jest zdrowy a że S. lubi sobie wkręcać różne choroby dał mu skierowanie na ten rezonans, i jeśli nic nie wykaże to to są nerwy. Dał mu tylko jakiś medykament na koncentrację (bo takowej brak :-/ )
Po tym stwierdzeniu lekarza, że S. musi sobie zrobić to żeby sobie tylko udowodnić że jest zdrowy, stwierdził że nigdzie nie idzie i uwierzył że jest ok i to tylko stres.

I szczerze mówiąc, też tak teraz uważam, S. jest strasznie podatny na nerwy i wszystko potrafi rozdmuchać na maksa. Prawdę mówiąc od kiedy urodziła się nasza Duśka to niedosypiamy (skończyło się spanie w weekend do 11 :mrgreen: ), nie mamy dla siebie za wiele czasu, no nie było nam sie łatwo przestawić na życie w rytmie dziecka. No i ta pogoda cholerna, w marcu jak w garncu - szaleństwo jakieś, i zima ciężka bo słońca nie było, S. do 16-tej w pracy (bez okna pokój tymczasowo) budził się ciemno, wracał ciemno, zero ruchu, spacerów, świeżego powietrza (nie to co ja :mryellow: ). A całe to szaleństwo ze zdrowiem zaczęło się od baaaardzo stresującego tygodnia w pracy.
I to przesilenie śiakieś :-/ No zauważyliśmy że strasznie dużo ludzi w okół już nie daje rady po zimie, osłabienie, bóle głowy, mega przemęczenie! Zauważyliście?

Ja (jak to ja) przestałam się tym już przejmować, wierzę, że to stres i to cholerne przesilenie i brak wiosny, więc staramy się niestresować i czekamy na cudną pogodę (szczególnie S. bo będzie mógł jeździć swoim ukochanym motorem do pracy).

Na razie koniec z lekarzami ale jak nie przejdzie mu ze 2 tyg (no to osłabienie i ten wzrok) to pójdzie dla świętego spokoju na ten cholerny rezonans (450 zeta!)

Jestem dobrej myśli i dziękuję wam za porady, wszystko dokładnie przekazałam S. a on lekarzom, bo on nie ma oporów o tym mówić, co czasem mnie strasznie wkurza. Matko jak się rozpisałam - kończę!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-28, 21:24   

maryczary napisał/a:
No zauważyliśmy że strasznie dużo ludzi w okół już nie daje rady po zimie, osłabienie, bóle głowy, mega przemęczenie! Zauważyliście?
ja zauważyłam po sobie, ale ja to w ogóle jestem raczej dziwna :?
maryczary, bądź dobrej myśli, a trochę ruchu na świeżym powietrzu na pewno nie zaszkodzi (zresztą nie wyobrażam sobie bycia zdrowym bez tego tak w ogóle)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2009-03-28, 21:49   

Cytat:
Zauważyliście?

tak - jakoś nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy a teraz już wierzę :evil:
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-28, 21:55   

Jagula napisał/a:
tak - jakoś nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy a teraz już wierzę :evil:
bo ta zima już naprawdę za długa była :?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-29, 17:45   

maryczary, początkowo też byłam przerażona, że leki do końca życia, ale za dużego wyboru nie było, zwłaszcza, że rodzinne są u nas zawały (te w młodym wieku również). A tak na koncentrację to bywało, że na przesilenie wiosenne wspomagałam się Ginkofarem, czasem jakiś keks z ogromnym ładunkiem orzechów i moreli, i spacer, chociaż wieczorem na 15-20 minut. Mi pomagało. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze, tylko przy dużych zmianach ciśnienia w powietrzu warto mieć dla celów leczniczych koniak :mryellow: Przeważnie są podłe w smaku :mrgreen:
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-30, 22:03   

lilias a jak duże masz to swoje ciśnienie bez leków, a jakie gdy bierzesz leki?

S. był dzisiaj na tym rezonansie jednak i wiecie co? ma zapalenie i obrzęk zatoki klinowej :!: i tyle czasu już z tym chodzi cholera wrrrr. Opłacał sie wydać kasę. A S. mówił lekarzowi, nie jednemu, że on po przejażdżce motorem zaczął sie tak dziwnie czuć.... ale to wszyscy zbagatelizowali widocznie.

No ale dobrze się skończyło, bo przyczyna znana i wiele wyjaśnia (no może oprócz tego podwyższonego ciśnienia (100/140). Tylko szkoda, że trzeba będzie pewnie znowu antybiotyk... bez tego pewnie się nie da :-( A może się obejdzie? Co wiecie na ten temat, macie jakieś doświadczenia z zatokami?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-03-30, 22:08   

maryczary napisał/a:
Tylko szkoda, że trzeba będzie pewnie znowu antybiotyk...
są leki homeopatyczne na te sprawy, ale nie wiem, czy uznajesz (mnie pomogły raz bardzo, głowa mnie przestała boleć i było super ;) )
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-03-30, 22:38   

[ Dodano: 2009-03-30, 23:39 ]
Lily napisał/a:
są leki homeopatyczne na te sprawy, ale nie wiem, czy uznajesz
ja uznaję ale nie wiem jak Sebastian :lol: Lily a gdzie mogę je zdobyć i które wybrać? Podobno na dol. śl. nie ma homeopatów - dziewczyny jeżdżą aż do bielska białej chyba!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-03, 16:11   

Maryczary zdarzyło mi się nawet 180/120, tętno ok.100. Nie umiem powiedzieć jakie mam ciśnienie bez leków bo nie mogę ich odstawić. Fajnie, że znacie przyczyny choroby bo możecie cokolwiek zrobić, żeby się jej pozbyć. Co do leczenia zatok, to wiem niewiele, ale chyba warto wziąć antybiotyk, żeby nie było powikłań. Homeopatia podobno jest w porządku, ale nie wypróbowałam jej na sobie. Powodzenia :)
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-08-17, 14:31   

No i wciąż nie widać końca tej historii... O ciśnieniu zapomnieliśmy już. Po eliminacji kolejnych możliwych przyczyn zawrotów głowy, zaburzeń wzroku itd. wszyszło na to że wszystkiemu winny kręgosłup. Dlatego S. jest po paru sesjach u Pani doktor z Bolesławka która wytarmosiła mu kręgosłup i powinno przechodzić ale nie przechodzi, tzn po przerwie znowu wracają objawy tyle ze nie tak bardzo intensywne.
S. stwierdziła, że sam musi szukać i ostatnio stwierdził, że to może być borelioza lub candidoza (nawet nie wiem jak to sie pisze :-P ). Jutro idzie do lekarza pierwszego kontaktu po skierowania na kolejne wyniki - masakra. Już jesteśmy tym zmęczeni a nikt jakoś nie chce nam zbytnio pomóc - oczywiście mam na myśli lekarzy...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
hatamiijoga 

Dołączyła: 21 Cze 2007
Posty: 41
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-10-01, 19:23   

Droga maryczary,
powiedz co tam z Twoim S. i jak sie dalej potoczyły losy zawrotów głowy, proszę. Mój K. od trzech dni chodzi jak pijany i nie wiadomo od czego. Lecę go właśnie pooglądać na okoliczność kleszcza...
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-10-01, 20:46   

u S, bez poprawy, wiąż kłopoty z oczami, drętwienie rak lub nóg. Podejrzewamy my i lekarze stres (bo nic innego nie pasuje) więc w grę wchodzi psycholog, ale przedwczoraj była wizyta u neurologa znowu zeby na bank wykluczyć "cielesne" przyczyny. No i ptrzebny jest znowu rezonans tym razem kręgosłupa, odcinka szyjnego. Kombinujemy zrobić to na fundusz, może tym razem się uda bo głowy robilismy prywatnie - 450 zł. Wariactwo! Więc wciąz nic nie wiadomo, okulista w tamtym tygodniu wykluczył jakiekolwiek choroby, w sensie ze on w swoim zakresie niczego nie jest zdiagnozować - do jasnej cholery i tak już od lutego...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
hatamiijoga 

Dołączyła: 21 Cze 2007
Posty: 41
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-10-02, 20:05   

A niech to, maryczary... My na razie podstawowe badania i szukamy, czekamy...
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-02, 20:32   

maryczary, trzymam kciuki za wyjaśnienie przyczyn i szybkie usunięcie problemu
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
maryczary 
kocham życie


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 25 Sie 2008
Posty: 2167
Wysłany: 2009-10-03, 11:26   

DagaM, dzięki, jestesmy już tym tak oboje zmęczeni... a S. szczególnie, nie możesz normalnie funkcjonować i nikt, ale to NIKT, nie wie dlaczego.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2009-10-03, 20:26   

hxxp://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,33,102,22811
hxxp://dooktor.pl/forum/index,1946,prosze_o_interpretacje_wynikow_badankrwi.html
hxxp://www.forumveg.webd.pl/viewtopic.php?t=3703

maryczary trzymam kciuki za twojego S. może przydadzą się informacje, które znalazłam. Daj znać jakdiagnoza
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12