wegedzieciak.pl

[istra]

obiecalam, ze sprawdze przepis, jednakowoz stara wloszka robi flapjecki tak jak ja, czyli na oko:
roztopic margaryne w gorcku( z jedna koche minimum), dozucic platkow owsianych, tak ze dwie szklanki, dodac miodu, cukru czy najlepiej sztucznego miodu, bo ten ostatni najbardziej przypomina angielski goldensyrop, wymieszac i na blache.
dodac mozna jak kto woli, troche rumu, orzechow, suszonych owocow, albo dzemu. niezle i moje ulubione sa flapjecki z masa morelowa wsrodku( szklanke suszonych moreli zagotowac w pol szklanki soku jablkowego, dodac duzo cynamonu p przez sitko ta miksture przecedzic)
piec sie flapjecki powinny dopoki nie beda zloto-brazowawe.
na sniadanko drugie rewelacja, wiekszosc moich znajomkow kurierow rowerowych sie tym zajada bo energetyczne i w miare zdrowe.
a, pokroic poki gorace, pozniej leciutko twardnieja

[kasienka]

istra, piec to w blaszce jak do ciasta?

[Alispo]

Fajne,tylko w Polandzie ciezko z vege-margaryna

[martka]

Alispo, to przyjezdzaj na wycieczke - po margaryne

[arete]

[Ania D.]

Mozna spokojnie robić z olejem.

[rosa]

spróbuję dzisiaj upiec z olejem, mam nadzieję, że się uda

[martka]

co ma sie nie udac? na pewno wyjdzie

[istra]

jo, mozna pewno z olejem, mozna z tluszczem kokosowym, ktory wiem, ze w polszy jest. a jak olej, to polecam slonecznikowy, ladnie wtedy pachna nasionkami. JHk wyjdzie za geste, to dolac soku, o tym zapomnialam.sorry. na blaszce prostokatnej, do ciasta

[rosa]

no, zrobiłam wczoraj, i wyszły jadalne, bardzo nawet, bo już prawie wyszły
dałam olej z pestek win, bo taki tylko był, a w ramach dodatku rodzynki
tylko, że na zdjęciu to wyglądało jak ciasto, a u mnie było bardziej jak batonik, ale to może kwestia tej margaryny

[ Dodano: 2007-06-22, 11:51 ]
dzięk

[istra]

nie, to wyglada jak batoniki, nie jak ciasto

[puszczyk]

Zwykłe ciacha z płatków owsianych tylko uformowane jak batoniki. Nawet nie wiedziałam, że robię flapjacki.

[ Dodano: 2007-07-13, 14:50 ]
A jednak wychodzą inne. Zrobiłam z oleju, płatków, karobu, wiórów koko, goździków, cynamonu, rodzynek, pestek słonecznika i daktyli. Część masy wyjadłam na surowo, reszta właśnie stygnie...

[Marcela]

Jak długo można to przetrzymywać ( w zamkniętym pojemniku, np w szafce nie w lodówce)? Chciałabym dostarczyć je do przedszkola, żeby były "dyżurną" słodkością.