wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
problem wychowaczy
Autor Wiadomość
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-04, 00:47   

A co zrobić, gdy dziecko gryzie, gdy chce okazać mi radość?
A gdy mówię, że mnie boli lub nie wolno bić, to ono się śmieje i nie reaguje na moje stanowcze miny.
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-04-04, 09:06   

agaB, w tym przypadku uwazam nalezy postepowac podobnie jak w innych bo jesli dziecko bije/gryzie/drapie to jednak jest to zachowanie uprzyrzajace zycie innym i nalezy stanowczo i konsekwentnie tlumaczyc ze cieszyc mozna sie na wiele innych sposobow ;-)

Martuś, mysle ze Klara podobnie do Jasia reaguje na zabki a ze ruszyly hurtowo to nie ma do smiechu i musi nam to jakos pokazac ;-)
Cytat:
staram się tego nie traktować jako celowego aktu agresji skierowanego przeciwko mnie.

Uwazam tak samo.
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-04-04, 14:14   

Magda Stępień napisał/a:
jak dla mnie skrajnością w tej metodzie jest sytuacja, gdy dziecko panicznie boi się psów, samochodów, obcych ludzi, gdy zatraca naturalną ciekawość, chęć eksploracji przestrzeni..domyślam sie, zę do takiego stanu nie doprowadziłaś

nie nie, bez przesady :) Moje penetrują cały świat, tylko po prostu wiedzą gdzie jest wielkie ała i tam są rozsądne. :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-04, 15:46   

Magda Stępień napisał/a:
jak dla mnie skrajnością w tej metodzie jest sytuacja, gdy dziecko panicznie boi się psów, samochodów, obcych ludzi, gdy zatraca naturalną ciekawość, chęć eksploracji przestrzeni..
ja myślę, że tu wiele zależy od indywidualnej wrażliwości, jedno dziecko łatwo wystraszyć byle czym, a drugie będzie takie jak Jaś Martusiowy ;) - nieustraszone; pamiętam 2 moje kuzynki, które panicznie bały się ptaków, do tego stopnia, że na widok piórka wpadały w histerię - ktoś im musiał coś naopowiadać albo jakoś mocno wystraszyć, skoro obie się tak bały...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-04-04, 17:33   

Lily napisał/a:
ja myślę, że tu wiele zależy od indywidualnej wrażliwości
Lily napisał/a:
ktoś im musiał coś naopowiadać albo jakoś mocno wystraszyć, skoro obie się tak bały...

no właśnie, pewnie często zależy to również od wrażliwości i wyczucia rodziców :roll:
Ja nie mogę tego znieść, jak słyszę rodziców gadających do dzieci: "rób <to i tamto>, bo inaczej przyjdzie Pan i Cię zabierze", czy tym podobne (bo Cię tu zostawię np.) :roll: Po prostu masakra :evil:
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-04-04, 19:38   

agaB napisał/a:
A co zrobić, gdy dziecko gryzie, gdy chce okazać mi radość?
A gdy mówię, że mnie boli lub nie wolno bić, to ono się śmieje i nie reaguje na moje stanowcze miny.


ja bym się starała nauczyć dziecko innego reagowania - tzn. w sytuacji, kiedy się ucieszy, np. zaczęłabym razem z nim klaskać i mówić "hura!" czy coś w tym stylu :-) . i sama też możesz pokazywać, że cieszysz się w ten sposób - nie zaszkodzi ;-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-04, 21:56   

ajanna, na pewno nie zaszkodzi, ja również o ile to możliwe nakręcam u Karolci zachowania pożądane i nagradzam je, a te niefajne albo ignoruję albo stanowczo neguję.
Lily, no u nas w tej chwili okazuje się , ze Karolka pokazuje nu-nu a mimo tego np, nadal pakuje kredki do buzi..może w tym temacie byłam mało konsekwentna, bo np do kibelka jak nie podchodziła , tak nie podchodzi
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-04-04, 22:23   

Magda, ja myślę, że w tym wypadku to nie kwestia konsekwencji, bo na pewno byłaś konsekwentna tak samo, wierze w Ciebie ;) tylko raczej poziomu atrakcyjności, no i naturalnej potrzeby wkładania wszystkiego bo buzi, to jeszcze jakiś czas potrwa, naprawdę ciężko z tym walczyć (a przy wychodzeniu kolejnych zębów to tym bardziej), Jaś ma tak samo z komórkami i pilotami, niby wie, kręci główką, a jednak po jakimś czasie nie może się powstrzymać i pakuje zakazane rzeczy do buzi, wtedy mu zabieram, co by nie uległy zniszczeniu, gdzieś chowam i tyle.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-04-04, 22:40   

Martuś napisał/a:
Jaś ma tak samo z komórkami i pilotami, niby wie, kręci główką, a jednak po jakimś czasie nie może się powstrzymać i pakuje zakazane rzeczy do buzi, wtedy mu zabieram, co by nie uległy zniszczeniu, gdzieś chowam i tyle.

Czy Jas jest Klara? :shock:
:lol: :lol: :lol:
 
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-04, 22:41   

dzieki Martuś ;-)
dziś w piaskownicy agaB zaje****fotke nam trzasnęła, Mała plus "cygaro" w postaci grubego patyka ;-)
czy Klara, Jaś i Karolinka to ta sama osoba? :mryellow:
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Ostatnio zmieniony przez PiPpi 2009-04-04, 22:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-04-04, 22:42   

Magda Stępień napisał/a:
Karolka pokazuje nu-nu a mimo tego np, nadal pakuje kredki do buzi..może w tym temacie byłam mało konsekwentna, bo np do kibelka jak nie podchodziła , tak nie podchodzi

Moze jednak chodzi o stopien atrakcyjnosci obiektu (w tym przypadku na korzysc ;-) )

Klara zaczyna wlasnie odpowiadac nu na moje nu ale bez glebszej refleksji obija nas dalej :->

Poza tym ucze ja dotykac palcem mojego nosa i swojego.
Czesto glaszcze ja po twarzy i dmucham w nos z czego ma duza frajde.
O calusach nie wspomne ;-)

Magda, dawaj fote!
 
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2009-04-09, 00:12   

oh, foty foty, wszystko w swoim czasie a juz na pewno miejscu ;-)

zina, zapytałam sms-owe mojej expertki;)
w sumie nic nowego nie napisała ale Ci przytoczę Jej słowa:
normalny etap rozwoju emocjonalnego oraz silny temperament to może oznaczać ale nie musi. czy przejawia takie zachowania wobec siebie?
odpowiedziałam, ze raczej nie, bo nie pisałaś nic takiego (ale teraz myślę, zę mogłam zapytać, bo Karolka czasem frustracje tak objawia, ze bije siebie po buźce, choć nie mam pewności czy to nie ze zwykłego zmęczenia).
to znak, że dziecko będzie silnie emocjonalne, ten etap musi się spotkać ze stanowczym ale nie agresywnym sprzeciwem rodziców. dziecko wtedy przerysowuje płacz, ale trzeba na to pozwolić. niestety nie wszystkie dzieci uzewnętrzniają emocje.
to normalny etap ale dużo zależy od rodziców pozwolić dziecku na jego emocje, jednocześnie pomóc mu je wyrażać). ten etap mija :-) , niestety, my ludzie :-( w nasz rozwój agresja jest wpisana.
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-04-09, 10:53   

Magda Stępień, dzieki za opinie eksperta :-)
Tak, Klara czasem sama ciagnie sie za wlosy ale glownie jak jest zmeczona.
Miala etap stukanie glowy o przewijak i o sciane ale minelo :-)
No i mysle ze z tym bedzie tak samo, jak z pluciem jedzenia ostatnio przez miesiac caly, teraz juz nic takiego nie robi :-)
 
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-15, 12:10   

Magda Stępień napisał/a:
dzieki Martuś ;-)
dziś w piaskownicy agaB zaje****fotke nam trzasnęła, Mała plus "cygaro" w postaci grubego patyka ;-)
czy Klara, Jaś i Karolinka to ta sama osoba? :mryellow:

Magda, mam wrzucić tutaj fotkę :-) , czy lepiej Tobie wysłać. Tylko podaj mi adres e-mailowy, bo zdjęcia są duże.
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-18, 01:05   

Aś napisał/a:
walić głową

Weronika tak ma. Jeśli czymś uderza np o pralkę, zabiorę Jej ten przedmiot, wtedy zaczyna uderzać główką. Szok. Zastanawiam się wtedy co robić-jeśli zareaguję, nauczy się zwracać moją uwagę takimi zachowaniami. Z drugiej strony zignorować-to też zostawię Ją samą wzburzoną emocjonalnie....

[ Dodano: 2009-10-18, 01:37 ]
OD kilku dni mam problem z nakarmieniem Weroniki. Tak energia Ją rozpiera, że nie usiedzi w foteliku dłużej niż 2 minuty, chyba, że Ją zagadam-wtedy owszem, zje kilka łyżek. Postanowiłam, że nie będę z tego robić problemu, tylko Ją wypuszczać-jeśli nie chce, trudno. KOlejny posiłek o stałej porze-czyli za 2h, a do tego czasu jakaś przekąska do rączki. ;-)
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2009-10-18, 22:23   

topcia napisał/a:
a do tego czasu jakaś przekąska do rączki. ;-)

moze dlatego nie jest glodna? ;-)
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-19, 00:13   

ulapal napisał/a:
oze dlatego nie jest glodna? ;-)

Jestem pewna, że nie. POdaję z wyczuciem ;-)

[ Dodano: 2009-10-19, 00:13 ]
Chociaż teraz posiłek podaję prawie co 2,5 godziny i wtedy ładnie zjada ;-)
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-10-19, 15:34   

topcia napisał/a:

Chociaż teraz posiłek podaję prawie co 2,5 godziny i wtedy ładnie zjada ;-)


No widzisz, mój Krzyś je co 4 - 4,5h ;-) i wtedy mam pewność, że zje cały obiad.
Przekąski też są, ale staram się aby nie było ich zbyt dużo aby się nie przyzwyczaił że ciągle coś je :->
_________________

 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-19, 22:22   

elenka napisał/a:
No widzisz, mój Krzyś je co 4 - 4,5h ;-)

poważnie :shock: , NIedawno jeszcze tak się dziwiłyście, że Weronice podawałam tak rzadko posiłki...
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2009-10-19, 23:07   

Ale z tego co pamiętam, to Weronika wtedy jeszcze roku nie miała ;-)
Krzyś wstaje ok. 7.00 i o 7.30 je pierwsze śniadanie - duża micha kaszy z dodatkami
Drugie śniadanie ok. 10.30 ale dla mnie to bardziej przekąska kanapka lub dwie, albo jakieś owoce.
Ok. 13.30 - 14.00 jest obiad duża porcja najczęściej jednogarnkowe danie - jak zupa to z warzywami, olejem, pestkami/nasionami i jakimś zbożem, albo porcja placków itp.
Potem podwieczorek i ok 19.00 porządna kolacja.

Wychodzą więc nam 3 duże posiłki i dwa mniejsze.

Jak dla mnie co 2h posiłek i jeszcze w międzyczasie przekąski to jest jedzenie prawie non stop, ale to jest moje zdanie topcia i nic mi do tego jak Ty swoje dziecię karmisz :->
_________________

 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-20, 00:27   

elenka napisał/a:
Ale z tego co pamiętam, to Weronika wtedy jeszcze roku nie miała ;-)

no co Ty-1 rok i 4 m-ce ;-)
elenka napisał/a:
Krzyś wstaje ok. 7.00 i o 7.30 je pierwsze śniadanie - duża micha kaszy z dodatkami
Drugie śniadanie ok. 10.30 ale dla mnie to bardziej przekąska kanapka lub dwie, albo jakieś owoce.
Ok. 13.30 - 14.00

ale to nie jest co 4-3,5 h wg mnie ;-)
 
 
feminka 
mama Julianka

Dołączyła: 04 Wrz 2007
Posty: 175
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2009-10-20, 11:01   

U nas też od paru dni problem wychowawczy istnieje. Julak każdego bije po twarzy. Nieczęsto, ale się zdarza. Mówimy, że nie wolno, że rączka źle zrobiła, pokazujemy nżeby robić cacy. PÓki co nic to nie daje. MAo tego, jak uderzy jedną to za sekunde mówi: "Druga też" i znów PAC :!: Że też dzieciaczki muszą mieć ten paskudny etap.
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

['] Marianek. 12 tc
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-10-20, 15:20   

feminka, za każdym razem kiedy próbuje uderzyć przytrzymuj jej ręke i stanowczym głosem mów że nie wolno.Z czasem jej minie.Chyba każde dziecko przechodzi przez ten etap?.Najważniejsze że reagujesz i tłumaczysz
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-10-20, 20:06   

feminka, u nas to trwalo ok 2-3 msc na tym etapie co jest teraz Twoj Julianek wlasnie. Klara zwlaszcza kleila sie na mlodsze dzieci
Zawsze mowilam "nie wolno, to boli" i przeszlo, nawet nie wiem kiedy ale przeszlo :-)
Teraz okazjonalnie zdarza sie jej jak walczy np. o zabawke ale to sporadyczne przypadki raczej.
Dzis glaskala kazdego bobasa na grupie muzycznej po wloskach :-)
Cierpliwosci!
 
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-10-21, 09:17   

zina napisał/a:
Dzis glaskala kazdego bobasa na grupie muzycznej po wloskach :-)

a co robicie na tej grupie muzycznej? zainspirowalas mnie - musze czegos poszukac w Wiedniu!
a co do glaskania - to tez faza :lol: :lol:

Polcia wylala kolejny raz wode z miski psa - chciala gdzies przeniesc ale nie udalo sie - mi nerwy siadly i tak sie zdenerwowalam, ze (nie krzyczalam) zbesztalam Polciaka i wyzwalam ja od "bejbi", ze nie jest duza dziewczynka, ze pies tez chce pic tak jak Pola ze szklanki tak pies z miski itd.. To byl taki ladunek emocjonalny, ze nasz wrazliwy pierozek nie rusza juz miski z woda :lol: :lol: takie mamy dziecko:)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12