wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
drastyczne zmiany zachowań
Autor Wiadomość
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-08, 11:57   drastyczne zmiany zachowań

Młody ostatnio reaguje histerią na kąpiele, o tyle dziwne, że do tej pory je uwielbiał i , że nie wydarzyło się NIC co mogłoby być przyczyną takiego stanu rzeczy (tj. nie było żadnego upadku, podtopienia się, zbyt gorącej wody, po prostu jednego dnia kąpał się bardzo chętnie - jak zwykle, a drugiego nawet nie chciał usiąść w wannie) - kąpię go zawsze ja, więc wiem napewno, że nie wydarzyło się nic złego. Jedyne co to był kąpany w innej wannie (byliśmy u babci, ale T bywa tam od czasu do czasu i wiele razy kąpał się tam)Ponieważ nigdy nie zmuszam dziecka do niczego wyciągnełam go wtedy z wanny i uznałam, że pewnie nie ma ochoty na kąpiel, choć zważywszy jaka to zawsze dla niego atrakcja wydało mi się to dziwne. Następnego dnia historia się powtórzyła, ale było drastyczniej - młody trzymał się mnie kurczowo i wrzeszczał, po tym wydarzeniu zrobiłam mu kilka "dni dziecka", wytłumaczyłam sobie, że być może nie lubi babcinej wanny, a po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Nie wróciło - dwie próby kąpieli po powrocie do domu to porażka - młody nie chce usiąść w wannie, płacze, trzyma mnie kurczowo, nie zachęca go ani piana, ani ulubione zabawki do kąpieli - a ja nie wiem co jest tego przyczyną, czy się martwić, czy zaprzestać na 2,3 dni kąpieli, czy też jednak codziennie delikatnie próbować... Taka zmiana zachowań z dnia na dzień zdarza nam się nie pierwszy raz, było już tak z jedzeniem, jakiś miesiąc temu młody zaczął histerycznie reagować na książeczki (wcześniej całymi dniami domagał się czytania, oglądania, opowiadania co na obrazku itp teraz książeczki leżą na półce, Tomek denerwuje się kiedy zaczynam mu czytać, odnosi książeczki na półkę, nawet nie chce oglądać obrazków w nowych nabytkach, a jeśli zacznie to po kilku stronach wpada w frustrację :shock: ). ale o ile chwilowa (mam nadzieję) niechęć do książek czy jakiegoś rodzaju jedzenia nie jest dużym problemem to z kąpielą może być gorzej... no i chciałabym wiedzieć czy to normalne, czy inne dzieci też tak miewają, bo ja już jak zwykle wkręcam sobie, że jestem fatalną matką, że nie potrafię interpretować zachowań mojego dziecka, że być może on ma jakieś lęki, a ja nie potrafię znaleźć przyczyny...
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-08, 12:12   

a może sie boi jak wyciagniesz korek i woda zaczyna odpływać z wanny?
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-04-08, 12:14   

wg mnie każdy człowiek jest zagadką, a co dopiero takie dziecko, z którym nie można się dogadać :lol: myślę, że nigdy nie zrozumiemy ich do końca :roll: . ja bym dała na luz i nie kąpała przez jakiś czas - pupę ostatecznie w umywalce można. a jakby już dziecko brudem zarosło, to chyba spróbowałabym zacząć od prysznica - wody mało i siedzieć nie musi :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2009-04-08, 12:31   

kłapouchy na pewno nie jesteś zła matką :-D
Takie zachowania są związane ze skokami rozwojowymi....nas osobiście nie spotkało nic tak drastycznego - ale np. Radziej odmówił radykalnie i bez wyraźnej przyczyny śpiewania kołysanek pewnego wieczoru - nie i koniec.Wiem ,że coś jeszcze się wydarzyło ale niestety już nie pamiętam...
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2009-04-08, 13:20   

kłapouchy, może na razie myj go w misce albo wanience dla niemowląt. Kiedyś mu przejdzie.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-04-08, 16:31   

kłapouchy, ja nie wiem, jaka jest tego przyczyna, ale moja siostrzenica przechodziła to samo, w dodatku zaczęło się to u mnie w domu (wszyscy sąsiedzi słyszeli ten ryk),a potem u siebie dalej wyła okropnie; ale z czasem przeszło i znowu chętnie się kąpie (wtedy miała jakieś 16 miesięcy)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-08, 21:48   

dzięki, dobrze wiedzieć, że inne dzieci też tak mają ;) i fajnie czytać, że to mija... kociakocia to raczej nie korek, korek to do tej pory była atrakcja. Daję małemu trochę czasu, a potem najwyżej spróbuję i z wanienką niemowlęcą i z prysznicem gdyby się to powtarzało.
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-08, 22:38   

kłapouchy, tak sobie myślę... nasze dzieci są w podobnym wieku... zauważyłam, że kubuś dorósł już do tego żeby się czegoś BAĆ. Chodzi mi o różne rzeczy układające się w jego głowie. Np kubuś do niedawna nie bał się wieczoru, szliśmy do jego pokoiku, szukaliśmy włącznika, zapalaliśmy światło i bawiliśmy się. Teraz jak jest ciemno kuba płacze, w dodatku chowa się za moją nogą i pcha mnie w kierunku pokoju pokazując drżącymi rączkami że 'tam jest strasznie' albo coś takiego. Co więcej, nie wiem skąd, ale nauczył się mówić 'hu-hu' i gdy jest ciemno pokazuje mi że tak jest huhu i że on się boi.

Może po prostu Tomek jest już na tyle duży że coś sobie WYOBRAZIŁ i dlatego boi się wanny? I kwestia jak ten strach obejść, lub pokazać mu jak sobie z nim poradzić... może jak go wykąpiesz w misce jak radziły dziewczyny, albo w miesce ale w pokoju nie łazience, to powoli dojdziesz do tego czego się boi?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2009-04-08, 22:55   

Humbak dobrze prawi, moim zdaniem, Miron w pewnym momencie panicznie bał sie prysznica - do dziś nie lubi, miesiącami włosów nie myliśmy, bo strasznie się bał, przeszło dzięki chodzeniu na basen, bał i się świateł - znaczy jak się światła samochodów odbijały w oknie.Musisz wymyśleć inny sposób na mycie, może któreś z was może kąpać się razem z nim, może prysznic, jeśli mniej sie boi. Gdzieś mniej więcej w tym wieku dzieciom strasznie sie uruchamia wyobraźnia, a że nie odróżniają fantazji od rzeczywistości to zdarza ją się problemy.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-08, 23:33   

Humbak napisał/a:
Co więcej, nie wiem skąd, ale nauczył się mówić 'hu-hu' i gdy jest ciemno pokazuje mi że tak jest huhu i że on się boi.
może to dziwne, ale ja wierzę w to, że dzieci wiecej czuja i widzą... (oczywiście nie jest to jakies odkrywkowe, ale nie wiadomo czy dzieco rzeczywiście "czegos" nie widzi)

kłapouchy, z tym korkiem to chodziło mi bardziej o wypływająca wodę, czytałam gdzieś o tym, ze dziecko może się bać jak ona spływa i wiruje, itp.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
Ostatnio zmieniony przez kociakocia 2009-04-08, 23:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-08, 23:43   

kociakocia napisał/a:
ale ja wierzę w to, że dzieci wiecej czuja i widzą...
więcej niż kto?
miałam na myśli bardziej ich bujną wyobraźnię, która dopiero co się rozwija, niż prawdziwe duchy :-> tak jak pisała majaja
majaja napisał/a:
Gdzieś mniej więcej w tym wieku dzieciom strasznie sie uruchamia wyobraźnia, a że nie odróżniają fantazji od rzeczywistości to zdarza ją się problemy.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-04-08, 23:48   

nie chce schodzić na temat duchów, bo sa przeciwnicy, zwolennicy teorii, że mozna je zobaczyć, poczuć.
a tu znalazłam coś, co bym nie musiała się za bardzo rozpisywać hxxp://www.niewyjasnione.pl/Czy_dzieci_widz%C4%85_duchy_-t1437.html

wierzyć nie wierzyć. nie wiem, bo nie miałam w dzieciństwie takich spotkań. dziecku łatwo zarzucić natomiast, że zmyśla. ale jestem bardziej na - tak, ze możliwe, że dzieciaki widzą coś co my nie zobaczymy pewnie w dorosłym życiu. choć są przecież i tacy dorośli co mieli jakis 'kontakt'.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-04-09, 01:14   

kłapouchy, dokladnie to samo mamy od tygodnia, dokladnie.. nie wiem co sie stalo, u nas nawet zmiany wanny nie bylo.. ale mam dla Ciebie dobre wiesci, bo jest lepiej :) to znaczy zaczelo sie tak, ze nagle ktoregos dnia po wskoczeniu do wanny zaczal sie krzyk prosty, wstawanie i wyciaganie raczek, zebym ja wyjela.. choc dotychczas byl rytualik polegajacy na wrzucaniu przez Inke do wanny po kolei wszystkich zabawek, wywolywanych wczesniej po imieniu, na koncu wywolywana byla "Ineczka do kapieli", ona wskakiwala i byla zabawa :) a tu nagle klops.. nastepnego dnia to samo, wiec ograniczylismy sie do krotkiego, nienerwowego prysznica, choc caly czas plakala.. kolejny dzien - wejscie do lazienki - placz.. wiec tylko mycie pupy (z placzem).. nastepnego dnia zaczelam kapiel pol godziny wczesniej i skupilam sie na tym, zeby ja uspokajac i oswajac z kazdym kolejnym etapem, czyli: wejscie do lazienki - placz - tulenie, tlumaczenie, rozbawianie, az sie uspokoila; wlewanie wody i robienie piany - placz - tulenie, uspokajanie, rozbawianie, az sie uspokola; wejscie do wody - placz - przytulenie, uspokajanie, jednoczesnie mycie - nie uspokoila sie do konca, ale nie byl to juz krzyk prosty :) nastepnego dnia to samo i juz duuuuzo mniej placzu, tylko troche marudzenia w zasadzie, a juz dzis - nie plakala wcale! tylko bylo troche niecheci, ale udalo nam sie przez to przejsc na spokojnie :) bedzie dobrze :) grunt to opanowanie,,
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-04-09, 08:56   

Także przez to przeszliśmy, pół roku mycia w umywalce, zero mycia głowy. Na szczeście na wakacjach dał się Tymek przekonać do kąpieli w wanience ostawionej na podwórku (wieś ;-) ). Mia, od kiedy kapie się na siedząco miała tylko raz umyte włosy, czekam, aż da sobie wytłumaczyć, na razie ma małą skorupkę na głowie. Ale co zrobić , na siłę dziecka nie będę trzymać.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kłapouchy
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-09, 10:36   

Humbak, majaja - dzięki, nie pomyślałam, że to budząca się wyobraźnia, uspokoiłyście mnie, będziemy teraz spokojnie nad tym pracować :) też myślałam nad wspólną kąpielą, poza tym niedługo będzie można wybrać się nad jakieś jeziorko...
Karolina z myciem głowy mamy podobnie od dawna ;)
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-04-09, 10:40   

Mogę tylko potwierdzić, że zdarza się, i że przechodzi :) Nat miał to samo kilka miesięcy temu (właśnie mniej więcej w wieku Tomka). Po kilku awanturach nagle wszystko wróciło do normy. A nawet poprawiło się, bo od jakiś 3 miesięcy mycie głowy doprowadza go do szału radości :lol:
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-04-09, 12:11   

kociakocia napisał/a:

kłapouchy, z tym korkiem to chodziło mi bardziej o wypływająca wodę, czytałam gdzieś o tym, ze dziecko może się bać jak ona spływa i wiruje, itp.


ja przez jakiś czas w przedszkolu bałam się, że mnie ten wir wciągnie :lol:

Majaja dobrze prawi - kąpcie się razem :-D

Humbak, a to "huhu" to nie jest sowa, która nocą pohukuje? może w jakiejś bajce była?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-09, 19:50   

ajanna napisał/a:
to "huhu" to nie jest sowa, która nocą pohukuje?
kto wie, w każdym bądź razie jest wszędzie gdzie jest ciemno ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-04-15, 12:05   

My jeszcze nie przeżyliśmy takich skoków, ale Cypek boi się, gdy woda płynie z prysznica, czyli kąpanie pod prysznicem odpada.
Jak na razie kąpiemy go w wanience, która jest w wannie, ale teraz jak byliśmy u rodziców, to kąpaliśmy go w wannie i też nie usiadł, ale nie było strasznego płaczu, natomiast lęk -tak.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12