wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
wspólnota
Autor Wiadomość
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 13:07   

właśnie dlatego lubię wegedzieciaka: zaglądają tu różni ludzie, różnie wychowani, różnie rozumiejący te same kwestie, ale jednak jakoś istnieje tu zdolność porozumienia.

niestety przy codziennym kontakcie mogło by to nie wyglądać tak różowo ;) jednak to już mówi o elastyczności poszczególnych istot i rzeczywistej tolerancji a nie tyle o zasadach. bowiem zasady bez tolerancji stają sie zbyt sztywne i utrudniają kontakt miast pomagać :)

niemniej to wszystko mówi o nas samych równie dużo (o ile nie więcej) niż o naszych rozmówcach, pytanie na ile zdolni jesteśmy spojrzeć na to (i na nas) samokrytycznie :)
 
 
Joaśka

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 28
Wysłany: 2007-06-27, 14:40   

Masz rację Pao, codzienne życie dostarcza wielu trudnych sytuacji.Mnie się bardzo podoba taka wizja wspólnego tworzenia codzienności z osobami z różnych ścieżek rozwoju, które mają swoje pomysły, talenty, doświadczenia.Właśnie dlatego,że to takie trudne.Tylko pokonywanie codziennych przeciwności naprawde rozwija.Przeczytanie tysiąca książek o rozwoju czy branie udziału w różnych kursach niewiele w nas zmieni, gdy nie będziemy umieli praktycznie wykazać się tolerancją , kompromisem, pokorą, bezinteresownym oddaniem.
W obecnych czasach, gdy świat tonie w nienawiści z powodu różnic rasowych, religijnych, światopoglądowych taka ekumeniczna wspólnota mogłaby poprzez swoją działalność pokazać,że mimo zewnętrznej różnorodności można sie porozumieć i rozwijać wspólne dla wszystkich wartości. :-)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 14:53   

bo jest różnica między teorią a praktyką ;)

stąd tez idee wspólnotowe i chęć poznania nowego rozwija, nawet jeśli sie ze sobą nie zgadzamy :)

w końcu gdzie dwoje ludzi sie zgadza, tam jest o jednego za dużo ;)
 
 
biechna
Gość
Wysłany: 2007-06-27, 15:11   

pao napisał/a:
gdzie dwoje ludzi sie zgadza, tam jest o jednego za dużo

o jakie wspaniałe zdanie, powiem mężowi, którego martwią spore różnice między nami ;-)
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-06-27, 22:22   

Joaśka napisał/a:
Magdusia, myślę,że nie jest możliwe godne życie bez zasad.Nie mów,że Ty nie stosujesz ich w swoim życiu

A ja myślę żę jest :-> jedyne co staram się stosować w swoim życiu to nie zasady a podążanie za własnym sercem :-D
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
hans 
jestem słowianinem


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1018
Skąd: śmiesznogród
Wysłany: 2007-06-27, 22:54   

magdusia napisał/a:
podążanie za własnym sercem

to najfajniejsza ze wszystkich zasad :mrgreen:
_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2007-06-28, 00:21   

hans napisał/a:
magdusia napisał/a:
podążanie za własnym sercem

to najfajniejsza ze wszystkich zasad :mrgreen:


zwlaszcza gdy serce nie kloci sie z baniakiem ;)
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
Joaśka

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 28
Wysłany: 2007-06-28, 09:03   

Różnica między ''zasadą '' a ''podążaniem za własnym sercem'' może być tylko słowna.
Nie można być szczęśliwym , gdy się żyje wg zasad nie wypływających z własnego serca tylko narzuconych i niezrozumiałych dla własnego wnętrza.
Myślę ,że słowo zasada nie ma wcale wydźwięku negatywnego , nie wiem jak brzmi jego słownikowe znaczenie ale dla mnie to jest wytyczna, która wypływa z mojego przekonania i wg , której staram się postępować. Np.zasada nie jedzenia mięsa czy zasada tolerancji , nie plotkowania czy bycia uprzejmym albo nie rzucania papierków w miejscu publicznym ;-) itp. Wypływa to przeciez z mojego serca i daje mi poczucie zadowolenia. ;-)
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-07-03, 15:12   

Ja podobnie jak magdusia wierzę, że możliwe jest życie bez zasad.
Słowo zasada rozumiem dosłownie czyli jako pewną regułę określającą sposób postępowania. A jak "coś" określa odgórnie mój sposób postępowania, to jakoś się buntuję. Tak już mam.
Nie jem mięsa, ponieważ czuję że nie chcę go jeść i jednocześnie nie chcę krzywdzić, a nie dlatego, że wprowadziłam sobie pewną zasadę.
Myślę, jednak że pewnie różnimy się w rozumieniu słowa "zasada".
Cieszę się, że powstają takie wspólnoty jak Wasza i życzę Wam dużo pozytywnej energii i powodzenia.
_________________

 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2007-07-03, 17:02   

Jak się się serce zgadza z głową, a człowiek za tym zgodnym głosem podąża to jest sytuacja idealna. Jednak wielu osobom zasady kojarzą się z zasadniczością, dogmatyzmem, co wywołuje wewnętrzny bunt. Sama mawiam czasem, że zasady bywają protezą myślenia i trzeba bardzo uważać, żeby nie odbierały nam posługiwania się rozumem i korzystania z wolnej woli.
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-07-03, 19:59   

arete napisał/a:
zasady bywają protezą myślenia i trzeba bardzo uważać, żeby nie odbierały nam posługiwania się rozumem i korzystania z wolnej woli.

bardzo ładnie i trafnie napisane arete.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Joaśka

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 28
Wysłany: 2007-07-03, 20:52   

Mądre słowa ARETE!

Odezwało sie już kilka osób zainteresowanych :-) Zobaczymy co z tego wyjdzie?Czy to będzie tylko ''wakacyjna przygoda'' czy ktoś zdecyduje sie zostać na stałe.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-07-03, 21:19   

Ze mnie jest taka indywidualistka, ze nawet harcerzem nigdy nie byłam :D ale zyczę wam powodzenia.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Joaśka

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 28
Wysłany: 2007-07-03, 23:32   

Ja też lubię niezależność i sama stanowic o sobie, właśnie dlatego chciałabym się nauczyć pokory
i współdziałania w grupie.
Moim celem jest doskonalić wszystkie wartości jakie człowiek powinien mieć.Wierzę,że życie nas wcześniej czy później do takich sytuacji prowadzi abyśmy mogli się rozwinąć we wszystkim co najpiękniejsze.Chodzi mi zalety, cnoty czy jak kto woli samorealizację duchową. Wiele osób zauważa,ze ciągle przyciągają podobnych ludzi, sytuacje czy wchodzą w te same schematy.Wierzę ,że ma to na celu wyszlifowanie naszych słabości, których często nie jesteśmy świadomi:)
 
 
tomek 


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 929
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-07-20, 13:01   

Hej Joaśka, nie wiem czy pamiętasz, ale my już przed laty dyskutowaliśmy mailowo na temat wizji Waszej wspólnoty. Wówczas moje wątpliwości zrodziła m.in. hodowla kóz. Miałem kiedyś przyjechać, ale jakoś mi się nie udało.
Czy wciąż można Was odwiedzić by poznać się trochę osobiście i zobaczyć okolicę?
_________________
hxxp://meteo7.wordpress.com]meteo7.wordpress.com - blog pogodowy
hxxp://cia.bzzz.net]
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-07-20, 13:43   

o tym, na jakich zasadach kozy (i inne ssaki) dają mleko to pamiętam debatę :D
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
joa[ka
Gość
Wysłany: 2007-07-20, 22:43   

Pewnie,|e zapraszamy w odwiedziny!
Okolica jest wg. mnie warta obejrzenia! Bedzie nam miBo Was ugo[cic!
 
 
Joaska
Gość
Wysłany: 2007-07-20, 22:46   

joa[ka napisał/a:
Pewnie,|e zapraszamy w odwiedziny!
Okolica jest wg. mnie warta obejrzenia! Bedzie nam miBo Was ugo[cic!

(przepraszam za bledy ale nie moge pisac polskich znakow)
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-20, 23:15   

pisz lepiej bez polskie litery bez kresek i kropek,to bedzie czytelniej :-)
Nadal macie kozki?duzo?
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
joaśka
Gość
Wysłany: 2007-07-21, 20:44   

Przepraszam za poprzednie posty już mam naprawioną czcionkę

Mamy kilkanaście kóz, (nie wiem dokładnie ile, musiałabym spytać Artura :oops: )
Krowę i jałówkę. Chcemy jeszcze dokupić kilka krów, bo planujemy rozwinąć sprzedaż bezpośrednią m.in.ser, jogurt, masło. Staramy się oczywiście zapewnić zwierzętom jak najlepsze warunki życia. Wiem, wiem co na to weganie ;-)
Oczywiście Tomku,że pamiętam naszą dyskusję o hodowli :-) !!
Ilu wegetarian , tyle różnych zdań na ten temat. Czasami niestety niektórzy mają trochę
uważając,że powinno się zlikwidować wszelką hodowlę.Tylko co z tymi wszystkimi zwierzętami?Wypuścić na wolność?[/i]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13