wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
logopedia
Autor Wiadomość
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-06-19, 20:51   

świetne te wierszyki, dziękuję przy okazji i ja :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2009-06-19, 21:55   

Dzięki Agnieszka :-D na dzień dzisiejszy możemy skorzystać ze strasznych straszydeł :mryellow: mam nadzieję,że już wkrótce z reszty :-D
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-06-19, 22:44   

i jeszcze ostatnie:

Traszka
Mała traszka siedzi w trawie
i udaje oczko pawie.
Potem tresowana traszka
udawała w trawie ptaszka

Szczeniak
W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu
klaszczą kleszcze na deszczu,
szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie,
piszczy pszczoła pod Pszczyną,
świszcze świerszcz pod leszczyną,
a trzy pliszki i liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach.

Szczypior
Szczypnął szczypior szczypaweczkę,
czym rozsrożył ją troszeczkę.
- Ej, szczypiorze!
Jak pan może?!
Szczypior na to trudno orzec.
Więc szczypawka piszczy dalej:
-Ej, szczypiorze! Przestań szaleć!
Jakże można, ja się pytam
Szczypaweczkę w pyszczek szczypać?!
Spode łba na szczypior łypie:
O!... Pan przecież nie ma szczypiec!

„Kran”
Myła ręce jakaś gapa,
kap, kap, kap.
Poszła,
a kran dalej kapał,
kap, kap, kap.
Wczoraj kapał i dziś kapie:
kap, kap, kap.
I źle myśli o tej gapie,
kap, kap, kap!
To przez gapę kran ma katar,
kap, kap, kap.
Taki katar to jest strata!
Kap, kap, kap.
Bo te krople- to są grosze,
kap, kap, kap.
Grosz za groszem z wodą poszedł,
kap, kap, kap.
Co tu robić? Gapa nie wie,
kap, kap, kap.
A więc my powiemy gapie:
“Dokręć kran!”
O, już nie kapie!

oby się przydały :-)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2010-07-07, 23:01   

dopiszę się tu jeszcze z pytaniem o logopedę w Warszawie, macie kogoś sprawdzonego i godnego polecenia? Koniecznie chcę się umówić z Jagodą na wizytę, wiele głosek w jej wydaniu pozostawia wiele do życzenia, powinnam popracować z nią nad tym ale potrzebuję fachowej porady.
_________________

 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
  Wysłany: 2010-07-09, 14:23   

ja dostałam polecenie od pani psycholog z CZD zeby z jankiem isc do logopedy, bo mało mówi i jest niekomunikatywny;-(ale czy 2latek powinien isc od logopedy?Macie jakies doswiadczenia w tym temacie prosze o wsparcie bo jestem lekko podłamaana...
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2010-07-09, 15:46   

Salamandra*75 napisał/a:
ja dostałam polecenie od pani psycholog z CZD zeby z jankiem isc do logopedy, bo mało mówi i jest niekomunikatywny;-(ale czy 2latek powinien isc od logopedy?Macie jakies doswiadczenia w tym temacie prosze o wsparcie bo jestem lekko podłamaana...
a mówi w ogóle? Chłopcy w tym wieku bywają niekomunikatywni. Z powyżej wymienionego powodu do logopedy chodziła moja moja 5 letnia przedszkolaczka- ale ona była bardzo nieśmiała i nie rozmawiała z nikim nieznajomym.
Byłabym za tym, że jeśli dwuletnie dziecko nie ma żadnych wad fizjologicznych to do logopedy możnaby się wybrac tylko kontrolnie ( uspokoisz się zapewne a o to rónież chodzi)

Skoro już pisze w tym wątku. Radziej ostatnio poczynił ogrpomne postępy :-D zostaje nam utrwalanie tego co już potrafimyi zabranie się na wysokich obrotach ;-) za "R"
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2010-07-09, 15:51   

Salamandra*75, ja też się bardzo martwiłam do wczoraj, kiedy skonsultowałam się z polskim logopedą (znalazłam taką usługę przez skype'a, mogę polecić)

Jagula, super :-)
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2010-07-09, 16:16   

martka, Jagula, super wieści :-)
 
 
 
LucySky 
Monika Z.

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 126
Skąd: Kraków nh
Wysłany: 2010-07-09, 20:27   

Salamandra*75 nie wiem czy Cię to pocieszy, ale mój dwulatek też nie gada, tzn słowa pojedyncze tylko, nie buduje żadnych zdań, z tego co wiem, to tak po prostu bywa, znam dwie dziewczyny, których synowie nie mówili do trzeciego roku życia a teraz gadają i są normalni ;-) Więc czekam cierpliwie i czytamy codziennie i mówię do niego ile mogę. A jak się uczy kolejnego słowa to się cieszę ogromnie i on czasem też, to znaczy nie udaję przed nim, tylko naprawdę się cieszę. :-)
 
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
  Wysłany: 2010-07-10, 07:48   

dokladnie ja tez tak czuje jak ty psychologa...zdecydowalam ze na razie nic nie robie ..
dzieki dziewczyny calusy
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2010-07-11, 15:55   

Sal..: mój brat do 3 roku życia prawie nie gadał a logopeda był ok 6 roku życia. Ada miała zajęcia i opiekę w/w temacie w przedszkolu (5, 6 latki chodziły) a potem w szkole podstawowej (I klasa - chodziło o korygowanie wad wymowy bo gadatliwe mam dziecko).
Ja bym poczekała.
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
  Wysłany: 2010-07-13, 16:18   

dzięki Agnieszko tak zrobie;p
pzdr z gor
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Elektra 

Dołączyła: 01 Lip 2010
Posty: 8
Wysłany: 2010-07-15, 21:12   

Salamandra*75 napisał/a:
ale czy 2latek powinien isc od logopedy


Salamandro jako doswiadczony logopeda powiem tak: IM WCZESNIEJ TYM LEPIEJ! Najmlodsze dziecko z jakim pracowalam mialo niecale 5 miesiecy. 2 lata to dobry wiek by skonsultowac sie z logopeda. Dostaniesz odpowiednie wskazowki niekoniecznie cwiczenia od razu, aczkolwiek rady w jaki sposob wspierac rozwoj mowy synka.

To nie boli. Nie czekaj. 6 lat to zdecydowanie za pozno na rozpoczecie terapii, oczywiscie trafiaja do mnie takze dzieci 8-10 letnie, ale pamietaj ze przy systematycznej pracy z 2-3 letnim maluchem nie bedziesz miala dodatkowego klopotu w wieku szkolnym. Szanse na wyrownanie rozwoju mowy sa duzo wieksze. Mowa to nie tylko slowa wypowiadane przez dziecko. To takze analiza i synteza wyrazow, zdan. Dzieci ktore maja klopoty z mowa moga napotkac na trudnosci przy przyswajaniu literek, a co za tym idzie - takze w czytaniu.

Zrobisz jak zechcesz oczywiscie, ale moja rada jest jedna.
 
 
kik1976 

Dołączyła: 17 Lip 2010
Posty: 9
Wysłany: 2010-07-19, 18:09   

moj syn ma juz 2 lata logopede, glownie ze wzgledu na autyzm. logopeda jest angielka. syn mowi poprawnie po angielsku i po polsku. mowi lepiej od starszej siostry. wymawia wszystkie literki i wyrazy poprawnie. wiec chyba nie ma jakiegos szczegolnego znaczenia czy logopeda jest polakiem , czy nie.
a corke uczylam sama. dostala przydzial do logopedy, raz w m-cu po 45 min. wiec sie wkurzylam i sama zajelam sie nauka. pozatym , gdy dziecko poszlo tu do szkoly, okazalo si e, ze jej wady wymowy pomagaja w nauce jezyka.
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2010-07-19, 20:25   

kik1976 napisał/a:
gdy dziecko poszlo tu do szkoly, okazalo si e, ze jej wady wymowy pomagaja w nauce jezyka.
no właśnie - każdy kija ma dwa końce ;-) mojemu dziecku się właśnie pogorszyło w UK 8-) z polskim oczywiście ...
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
kik1976 

Dołączyła: 17 Lip 2010
Posty: 9
Wysłany: 2010-07-19, 22:25   

moja corka zawsze miala z tym problem, w pl nie chcieli jej wziasc do zerowki, bo wg nich nie odpowiadala normom, a u poszla o szkoly i w rok nauczyla sie biegle jezyka z akcentem.
wiecej umie po angielsku, bo wiekszosc dnia jestw szkole, ale za to jest swietna w przedmiotach scislych i idzie do szkoly , cos w rodzaju bio-chemu i mat-fizu razem.
 
 
Driskell71 

Dołączyła: 11 Wrz 2013
Posty: 1
Wysłany: 2013-09-11, 15:52   Re: logopedia

Jagula napisał/a:
Uczęszcza ktoś z dzieckiem na terapię logopedyczną?

Radziej ma stwierdzoną dyslalię wieloraka złożoną i sygmatyzm międzyzębowy, po pierwszym tygodniu ćwiczeń jestem chyba trochę podłamana... przeglądając różne fora podcięło mi skrzydła....

Macie jakieś doświadczenia? Rady ? Sugestie? Pomysły?

Zajrzyj na ten portal, moim zdaniem są tam bardzo fajne ćwiczenia:
hxxp://logopediaonline.pl//]logopediaonline
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 12