wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
kuchnia japońska
Autor Wiadomość
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 17:57   kuchnia japońska

jako że padło pytanie o pastę fasolową to daję jej najłatwiejszy przepis.

słodka pasta z czerwonej fasoli Azuki

kilogram fasoli gotuje sie 10 godzin aż sie rozgotuje na pastę. w trakcie dodaje sie cukier* (1 szklanka) lub inny słodzik (daktyle, miód)

kiedy mamy jednolita masę, formujemy pastę w kostki i mamy tradycyjny japoński deser

*pisząc cukier mam na myśli ten nieczyszczony


wariacji jest więcej: z daktylami, imbirem, glonami i innymi dodatkami, baza jest jednak podstawowa :)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-25, 18:03   

pao napisał/a:
kilogram fasoli gotuje sie 10 godzin

no ładnie... :mrgreen:
i jak tu tego nie przypalić :lol:
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-25, 18:24   

Mi się podoba inne zestawienie:
pao napisał/a:
jej najłatwiejszy przepis

pao napisał/a:
gotuje sie 10 godzin

strach pomyśleć ile się gotuje tę trudniejszą wersję :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 18:30   

niestety ale słodkie pasty które są częste w kuchni japońskiej czy chińskiej raczej maja długi czas gotowania. podobnie jak indyjskie purre z marchwi... ale efekt jest pyszny :)

a co do gotowania, to fakt, w naszej kulturze to właśnie owo ryzyko przypalenia poważnie utrudnia tak prosty przepis ;) cóż, tutaj to stawia sie na szybkość wykonania w japonii na doskonałość efektu :)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-06-25, 18:48   

Oni gotują pewnie w tym specjalnym garnku do gotowania ryżu ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 18:51   

trzeba pamiętać ze tam gotują albo kobiety (a te z założenia nie pracują tylko właśnie zajmują sie domem) albo osoby dla których kuchnia to całe życie a gotowanie to misja życiowa i pasja. tacy ludzie nad jednym garnkiem mogą stać godzinami :)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-25, 18:54   

pao, a czy w trakcie trzeba mieszać? :mrgreen:

[ Dodano: 2007-06-25, 19:54 ]
PS. współczuje trochę arete... :mrgreen:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 18:55   

Cytat:
pao, a czy w trakcie trzeba mieszać? :mrgreen:


na szczęście to nie ryż więc można mieszać ;)
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2007-06-25, 18:55   

pao napisał/a:
trzeba pamiętać ze tam gotują albo kobiety (a te z założenia nie pracują tylko właśnie zajmują sie domem) albo osoby dla których kuchnia to całe życie a gotowanie to misja życiowa i pasja. tacy ludzie nad jednym garnkiem mogą stać godzinami :)


No i przede wszystkim nie mają tam wegedzieciaka, tylko takie małe telewizorki w kuchni. :mrgreen:

Dzięki za przepis! ;-)

[ Dodano: 2007-06-25, 19:56 ]
kasienka napisał/a:
PS. współczuje trochę arete... :mrgreen:


Jak pójdę na urlop, to sam sobie zrobię! Chyba że można wstawić przed pracą i wyłączyć po powrocie? ;-)
_________________
<img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 19:54   

Cytat:
Chyba że można wstawić przed pracą i wyłączyć po powrocie?


obawiam się ze gorycz zdominuje wtedy smak i epitet "słodka" nie będzie pasował ;)

zatem co dalej z japońszczyzny chcecie? :)
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-25, 21:01   

pao napisał/a:
co dalej z japońszczyzny chcecie

słodycze :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-25, 21:13   

japońskie słodkości są najczęściej właśnie na tej paście oparte. jest ona niebywale słodka (czasem dają tyle cukru, że pasty się nie czuje) i dodawana wszędzie. najczęściej jako nadzienie do ciastek, kulek ryżowych czy też do przekładania ryżu. pasta ta występuje tez w kuchni chińskiej (np ryz osiem przysmaków)

kuchnia japońska ma właściwie dwa nurty: tradycyjny (czyli naturalne smaki, chwilami jałowe dla człowieka zachodu + słodycze słodkie do granic możliwości) oraz odchiński (tutaj sporo potraw jest zapożyczonych i raczej powinny być w dziale kuchni chińskiej)

niemniej na randkę żaden Japończyk czegoś takiego nie zaproponuje, bo w takich okolicznościach to do restauracji włoskiej na przykład wypada iść ;) no ale na co dzień do takich mało kto chadza ;)

kulki ryżowe robi sie z kleistego ryżu (na wschodzie ryż sypany jest niemal barbarzyństwem choć moda na tę wersje niestety sie szybko rozpowszechnia...) i jeśli tylko ryż jest dobrze przygotowany to wystarczy do środka dać trochę pasty i już jest deser :) ma tę przewagę nad pastą, ze da sie go jeść, bo sama pasta zazwyczaj jest za słodka :D

japończycy uwielbiają też słodycze robione na wzór nigiri czy maki. wizualnie przypominają swoje odpowiedniki ale zrobione z wysokoscukrzonej pasty są bardzo twarde i koszmarnie słodkie. gorzej niż landrynki.

ciastecza typu chimaki robione zaś są z mąki ryżowej i najczęściej nie są specjalnie faszerowane, ale i nie są tez specjalnie słodkie. mają za to specyficzny kształt, bowiem przypominają kształtem marchewki :) to taka wygodna rzecz do podroży zatem chimaki i ryżowe kulki najczęściej gościły w pakunkach podróżnych :)

zatem ze słodyczami to do chin wrócę ;) tam większy wybór (ale co sie dziwić przy takiej rozległości kraju)
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-06-26, 11:48   

pao napisał/a:
+ słodycze słodkie do granic możliwości

mniam :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-26, 12:25   

no to by nie być gołosłownym

ohagi ciasteczka robione z dwóch rodzajów ryżu.

RYŻ
220 g mochigome (czyli ryz zwany glutenowym, jest słodki a po ugotowaniu i ubiciu ładnie formuje sie w kulki czy tez inne sześciany ;) )
80 g ryżu
420 ml wody
pół łyżeczki soli

ryże wymieszać i przepłukać 2-3 razy po czym przesypać do garnka z podaną, posoloną ilością wody. odstawiamy na godzinę potem stawiamy na średnim ogniu i doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 5-6 minut, potem gaz zmniejszamy do minimum i gotujemy jeszcze 10 minut.

po wyłączeniu gazu jeszcze 15 minut nie zdejmujemy pokrywki.

potem ugotowany ryż lekko ubijamy tłuczniem zmoczonym w wodzie.

i teraz tak:

by zrobić ohagi potrzebujemy krem azuki, krem z białej fasoli, kinako i czarny sezam. (przepisy na kremy i resztę podam potem)

ohagi z kremem azuki i kremem z białej fasoli


160 g kremu azuki
160 kremy z białej fasoli

(efekt 8 kulek w sumie)

ulepic 8 kulek ryzowych
4 kulki z kremu azuki
4 z kremu z białej fasoli

na kwadracie przeźroczystej folii umieścić kulkę z kremu i zgnieść by powstał krążek około 7 cm i na środku kładziemy kulkę ryżową. przy pomocy folii (chyba ze ktoś ma zręczne paluszki i chce bez niej :D ) zawijamy tak, by ryz był całkowicie pokryty kremem. wysunąć ohagi z folii i położyć na talerzu :)

a kolejnymi kulkami tak samo :)


ohagi z nadzieniem i pokryciem
160 kremu azuki
5 łyżek kinako
4 łyżki czarnego sezamu (uprażony)
2 łyżki cukru

8 kulek z kremu azuki
8 kulek z ryżu

na dwóch talerzach przygotować
1 mąkę z prażonej soi z łyzką cukru
2 sezamz łyzką cukru

kulki robimy analogicznie jak wyżej, ale tym razem z ryżu robimy krążek a z kremu nadzienie.

następnie 4 kulki obtoczymy w sezamie a 4 w kinako (czyli w mace z prażonej soi). mają być dokładnie pokryte :)

podawać na zimno, najlepsze do porządnej zielonej herbaty :)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-26, 12:36   

no i kremy:

anko (krem z azuki)
wersja dla pośpiesznych

300 g azuki
300 g cukru

opłukać azuki i pozostawić na jedną noc, potem wylać wodę, zalać świeżą i zagotować aż utworzy sie piana na powierzchni. wodę wylać, wlać świeżą i znów zagotować aż będzie miękka.

odsączyć i zmiksować na jednolita masę, potem znów przełożyć do garnka i gotować na małym ogniu cały czas mieszając aż stanie sie odpowiednio gęsta, czyli po nabraniu na łyżkę i odwróceniu jej całość powinna spaść jednocześnie :)

cukier dodajemy przy miksowaniu i gotowaniu masy :)

Shiroan (krem z białej fasoli) i mamean (krezm z zielonej) robimy w ten sam sposób, tylko do shiroan w trakcie gotowania składników dodajemy tez sodę oczyszczoną (pół łyżeczki). ilość fasoli i cukru taka sama.


a takich ilości składników jest koło kilograma kremu (każdego kremu) a kremy zaś mozan przechowywać w zamrażalniku :)

kremy te same w sobie mogą być deserem (w formie kulek) albo składnikiem deserów :)
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-07-29, 10:32   

A czy macie może jakieś pomysły na sushi? Ostatnio straaasznie mi zasmakowało, ale niestety nie mam pojęcia co można włożyć do srodka poza ogórkiem i avocado... ponoć wszystko wlezie... ale może ktoś z was wie o czymś o czym ja nie wiem a byłoby smaczne w zawiniętym ruloniku? Chodzi mi o norimaki sushi :->
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-30, 12:32   

wiec tak:

marchewka, imbir, warzywa marynowane, gruszki (najlepiej takie z zalewy), majonez, serki, wasabi, imbir marnowany, tykwy, rzodkiew i wiele innych rzeczy.


nawiasem: sushi=surowa ryba
a te ryż zawinięty w płaty alg nazywa sie maki

zatem maki może być bez ryby, ale sushi już nie bradzo ;)
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-07-30, 14:24   

dzięki, popróbujemy :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 21:26   

galaretka z zielonej herbaty

Składniki

• 5 g sproszkowanej zielonej herbaty

• 8 g agar-agar

• 150 g cukru

• 3 łyżki mirinu (wino ryzowe)

• 6 kumkwatów

Etapy przygotowania

1. agar-agar rozpuszczamy w szklance ciepłej wody

2. dodajemy herbatę i porządnie mieszamy

3. dodajemy cukier i mirin

4. całość krótko zagotowujemy i zdejmujemy z ognia

5. odstawiamy do zastygnięcia

6. galaretkę kroimy w kostki, przekładamy do miseczek i dekorujemy kumkwatami
Ostatnio zmieniony przez pao 2007-09-28, 22:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:07   

GYŌZA
50 szt

nadzienie:
duże opakowanie tofu
ok. 10 cm korzenia imbiru
ciasto:
40 dag mąki pszennej
żółtko
2 łyżki stopionego masła lub margaryny
pół szklanki letniej wody
sos:
sos sojowy
olej sezamowy
Wyrobić ciasto na pierogi.
Tofu podsmazyć. Imbir zetrzeć na tarce i wymieszać z rozgniecionym tofu. Nadziewać pierogi farszem.
Sos sojowy rozlać do miseczek, do każdej wlać kilka kropli oleju sezamowego. Pierogi maczać w sosie.
Pierogi są jeszcze lepsze odgrzewane na oleju i maczane w sosie.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:09   

jakiś czas temu byłam pytana na forum o soba:

poniżej przepis na udon i na soba

UDON (SOBA)
makaron pszenny (gryczany)

5 filiżanek mąki pszennej (udon) lub 4 filiżanki mąki gryczanej i 1 pszennej (soba)
4 łyżeczki soli rozpuszczone w 1 filiżance wody
2 worki z mocnej folii

Zagnieść ciasto z mąki i soli z wodą.
W przypadku soba rozpuścić sól w ½ filiżanki gorącej wody, dodać mąkę gryczaną, zagnieść drewnianą łopatką, dodać ½ filiżanki zimnej wody. Ugniatając po trochu dodawać pozostałą mąkę. Ciasto zawinąć w folię i ugniatać bosymi stopami na podłodze, chodząc do tyłu i do przodu. Gdy ciasto będzie miało dł. ok. 30 cm pociąć na ćwiartki i dalej deptać (5-6 razy).
Zawinąć w wilgotny ręcznik i odstawić na 1 godz. (najlepiej 3 godz. w lecie i 6 godz. w zimie). Nie wkładać do lodówki.
Złożyć ciasto w prostokąt 15x25 cm, spryskać wodą i rozwałkować posypując mąką.
Gdy ciasto osiągnie grubość ok. ½ cm (na soba musi być cieńsze), posypać mąką i złożyć na 3. Pokroić na paski ½ cm (soba na węższe).
Gotować w dużym garnku, mieszać okrężnymi ruchami, dolać 1 filiżankę zimnej wody. Zagotować ponownie. Powtórzyć 3-4 razy.
Po ugotowaniu zostawić pod przykryciem na 8-10 min.
Przepłukać pod bieżącą zimną wodą, rozmieszać ręką. Odsączyć.
Gdy chcemy odgrzać makaron, wkładamy do durszlaka nad garnkiem z parującą wodą na 1-3 min.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:14   

TEPPAN’YAKI
4 osoby

2 cebule
8 shiitake, prawdziwków lub pieczarek
2 zielone papryki
2 pomidory
2 bakłażany lub małe cukinie
pędy bambusa
kiełki sojowe
olej
sos:
½ filiżanki sosu sojowego
¼ filiżanki mirin (słodkie wino ryżowe)
1 ½ łyżeczki cukru
½ łyżeczki startego korzenia imbiru

Bakłażana pokroić wzdłuż w plastry, cukinie, pomidora i cebulę w plasterki. Na kapeluszach grzybów naciąć krzyżyk.
Rozgrzać grubą patelnię i na małej ilości tłuszczu smażyć najpierw jarzyny, aż lekko zbrązowieją. Gotowe odkładać w ciepłe miejsce.
Ułożyć ładnie (nie mieszając) na tacy lub półmisku i podawać natychmiast.
W miseczkach podać sos.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:16   

MISOSHIRU Z TŌFU I WAKAME
(zupa z pasty miso z serkiem tofu i wodorostami wakame)

4 osoby
10-15 g suszonych wakame
1 kostka tofu (285 g)
3 i ½ filiżanki dashi (bulion z wodorostów)
4 łyżki miso
1 kopiasta łyżka posiekanego szczypiorku

Namoczyć wakame aż zmiękną (10 min). Osuszyć, wyciąć twarde części, pokroić na 2,5 cm kawałki. Tofu pokroić na kostki 1,5 cm.
Zagotować dashi. W ½ filiżanki dashi rozmieszać miso. Wlać do garnka. Podgrzewać, ale nie gotować.
Dodać tofu i wakame. Zdjąć z ognia tuż przed zagotowaniem.

Wersja prostsza: instant miso + kawałki tofu,
posiekany szczypiorek
podgotowana pokrojona cebula
kostki gotowanych ziemniaków
kiełki soi lub fasolki mung
plasterki podgotowanej daikon (słodka rzodkiew)

[ Dodano: 2007-09-28, 23:17 ]
NASU NO MISOSHIRU
(miso z bakłażanem)
4 osoby

2-3 średnie bakłażany
120 g tofu
6 łyżek miso
pęczek szczypiorku

Bakłażany umyć, obciąć ogonki i pokroić w paski. Zalać wodą (5 filiżanek) i zagotować. Gdy bakłażany zmienia kolor, dodać 3 łyżki miso i zamieszać. Po chwili dodać pokrojone w kostkę tofu i resztę miso. Zagotować i wyłączyć ogień. Rozlać do miseczek i posypać posiekanym szczypiorkiem.

[ Dodano: 2007-09-28, 23:17 ]
TAKENOKO TO SHIITAKE NO MISO
(miso z pędami bambusa i shiitake)
4 osoby

ok. 200 g pędów bambusa
2 shiitake (najlepiej świeże) pokrojone w paski
6 łyżek miso
szczypiorek

Bambus ugotować w 5 filiżankach wrzątku. Dodać 3 łyżki miso, zamieszać i zagotować. Dodać grzyby i gotować dalej 3-5 min. Dodać resztę miso, zamieszać. Podawać ze szczypiorkiem.


MISO KENJINJIRU
(zupa z pasy miso)

4 osoby
4 suszone grzyby shiitake
15 cm korzenia łopianu
5 cm rzodkiewki daikon
10 cm marchewki
1 średni ziemniak
285 g tofu
2 łyżeczki oleju
3,5 łyżeczki miso
1 łyżeczka szczypiorku

Namoczyć grzyby, pokroić w ćwiartki. Łopian wyszorować, zeskrobać ostróżki (w taki sposób, jak nożem ostrzy się ołówki).
Marchew i daikon pokroić w plasterki, a następnie w ćwiartki plasterków. Ziemniaki pokroić w kostkę 1,5 cm. Tofu obgotować 1 min, osuszyć, pokroić. Zagrzać duży garnek, wlać olej. Podsmażyć przez 1 min łopian. Dodać daikon i marchew. Smażyć 1 min. W 30 sek odstępach dodać grzyby, ziemniaki i tofu.
Wlać dashi. Zebrać szumowiny.
Zagotować pod przykryciem, zmniejszyć ogień, gotować 10-15 min.
W ½ filiżanki dashi rozmieszać miso i wlać do zupy.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:21   

YUDŌFU
(gotowane tōfu)

4 osoby
2 kostki tōfu
15 cm wodorostów kombu
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
szczypta soli
przybranie:
2,5 cm startego świeżego imbiru
3-4 posiekane zielone cebulki
sos:
½ filiżanki płatków bonito
7 łyżek sosu sojowego
3 łyżki dashi
1 łyżka mirin

Składniki sosu zagotować na patelni przez 5 sek. Przecedzić do trzymającego ciepło naczynia. Przed podaniem trzymać w cieple.
Kombu zawinąć w wilgotny ręcznik kuchenny, gdy nawilgotnieje, pociąć na 1,5 cm kawałki. Ułożyć na dnie garnka. Dodać 3 filiżanki zimnej wody, szczyptę soli, skrobię rozmieszać z 2 łyżeczkami wody.
3 tōfu pokroić na 8 kawałków. Włożyć do garnka (musi być przykryte wodą) i zagotować na małym ogniu.
Gdy tōfu wypłynie na powierzchnię jest gotowe.
Gorące kawałki układać w miseczkach. Podawać polane sosem oraz przybrane imbirem i cebulką.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-28, 22:21   

TŌFU TAKANO
2 osoby

kostka tōfu
2-3 łyżki mąki
1/8 kapusty
2 zielone papryki
1 ząbek czosnku
2 łyżki miodu
2 łyżki miso
½ filiżanki wody
2 łyżki oleju sezamowego

Obgotować tōfu przez 1 min. Odsączyć. Pokroić na kawałki 6x 3,4 cm, obtoczyć w mące. Zetrzeć czosnek. Wymieszać razem czosnek, miso, miód i wodę i odstawić.
Pokroić kapustę i paprykę na takie same kawałki jak tofu.
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju sezamowego i na średnim ogniu podsmażyć paprykę i kapustę. Odstawić. Na reszcie oleju podsmażyć tōfu. Dodać sos i warzywa i całość podsmażyć do wyparowania wody.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13