|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
kuchnia japońska |
Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 18:57 kuchnia japońska
|
|
|
jako że padło pytanie o pastę fasolową to daję jej najłatwiejszy przepis.
słodka pasta z czerwonej fasoli Azuki
kilogram fasoli gotuje sie 10 godzin aż sie rozgotuje na pastę. w trakcie dodaje sie cukier* (1 szklanka) lub inny słodzik (daktyle, miód)
kiedy mamy jednolita masę, formujemy pastę w kostki i mamy tradycyjny japoński deser
*pisząc cukier mam na myśli ten nieczyszczony
wariacji jest więcej: z daktylami, imbirem, glonami i innymi dodatkami, baza jest jednak podstawowa |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:03
|
|
|
pao napisał/a: | kilogram fasoli gotuje sie 10 godzin |
no ładnie...
i jak tu tego nie przypalić |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:24
|
|
|
Mi się podoba inne zestawienie:
pao napisał/a: | jej najłatwiejszy przepis |
pao napisał/a: | gotuje sie 10 godzin |
strach pomyśleć ile się gotuje tę trudniejszą wersję |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:30
|
|
|
niestety ale słodkie pasty które są częste w kuchni japońskiej czy chińskiej raczej maja długi czas gotowania. podobnie jak indyjskie purre z marchwi... ale efekt jest pyszny
a co do gotowania, to fakt, w naszej kulturze to właśnie owo ryzyko przypalenia poważnie utrudnia tak prosty przepis cóż, tutaj to stawia sie na szybkość wykonania w japonii na doskonałość efektu |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:48
|
|
|
Oni gotują pewnie w tym specjalnym garnku do gotowania ryżu |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:51
|
|
|
trzeba pamiętać ze tam gotują albo kobiety (a te z założenia nie pracują tylko właśnie zajmują sie domem) albo osoby dla których kuchnia to całe życie a gotowanie to misja życiowa i pasja. tacy ludzie nad jednym garnkiem mogą stać godzinami |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:54
|
|
|
pao, a czy w trakcie trzeba mieszać?
[ Dodano: 2007-06-25, 19:54 ]
PS. współczuje trochę arete... |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:55
|
|
|
Cytat: | pao, a czy w trakcie trzeba mieszać? |
na szczęście to nie ryż więc można mieszać |
|
|
|
|
bojster
Pomógł: 66 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2847 Skąd: Neverwhere
|
Wysłany: 2007-06-25, 19:55
|
|
|
pao napisał/a: | trzeba pamiętać ze tam gotują albo kobiety (a te z założenia nie pracują tylko właśnie zajmują sie domem) albo osoby dla których kuchnia to całe życie a gotowanie to misja życiowa i pasja. tacy ludzie nad jednym garnkiem mogą stać godzinami |
No i przede wszystkim nie mają tam wegedzieciaka, tylko takie małe telewizorki w kuchni.
Dzięki za przepis!
[ Dodano: 2007-06-25, 19:56 ]
kasienka napisał/a: | PS. współczuje trochę arete... |
Jak pójdę na urlop, to sam sobie zrobię! Chyba że można wstawić przed pracą i wyłączyć po powrocie? |
_________________ <img alt="suwaczek" height="60" width="400" src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-6666.png">
<img src="hxxp://suwaczki.maluchy.pl/li-46027.png" border="0" height="60" width="400"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 20:54
|
|
|
Cytat: | Chyba że można wstawić przed pracą i wyłączyć po powrocie? |
obawiam się ze gorycz zdominuje wtedy smak i epitet "słodka" nie będzie pasował
zatem co dalej z japońszczyzny chcecie? |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-06-25, 22:01
|
|
|
pao napisał/a: | co dalej z japońszczyzny chcecie |
słodycze |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-25, 22:13
|
|
|
japońskie słodkości są najczęściej właśnie na tej paście oparte. jest ona niebywale słodka (czasem dają tyle cukru, że pasty się nie czuje) i dodawana wszędzie. najczęściej jako nadzienie do ciastek, kulek ryżowych czy też do przekładania ryżu. pasta ta występuje tez w kuchni chińskiej (np ryz osiem przysmaków)
kuchnia japońska ma właściwie dwa nurty: tradycyjny (czyli naturalne smaki, chwilami jałowe dla człowieka zachodu + słodycze słodkie do granic możliwości) oraz odchiński (tutaj sporo potraw jest zapożyczonych i raczej powinny być w dziale kuchni chińskiej)
niemniej na randkę żaden Japończyk czegoś takiego nie zaproponuje, bo w takich okolicznościach to do restauracji włoskiej na przykład wypada iść no ale na co dzień do takich mało kto chadza
kulki ryżowe robi sie z kleistego ryżu (na wschodzie ryż sypany jest niemal barbarzyństwem choć moda na tę wersje niestety sie szybko rozpowszechnia...) i jeśli tylko ryż jest dobrze przygotowany to wystarczy do środka dać trochę pasty i już jest deser ma tę przewagę nad pastą, ze da sie go jeść, bo sama pasta zazwyczaj jest za słodka
japończycy uwielbiają też słodycze robione na wzór nigiri czy maki. wizualnie przypominają swoje odpowiedniki ale zrobione z wysokoscukrzonej pasty są bardzo twarde i koszmarnie słodkie. gorzej niż landrynki.
ciastecza typu chimaki robione zaś są z mąki ryżowej i najczęściej nie są specjalnie faszerowane, ale i nie są tez specjalnie słodkie. mają za to specyficzny kształt, bowiem przypominają kształtem marchewki to taka wygodna rzecz do podroży zatem chimaki i ryżowe kulki najczęściej gościły w pakunkach podróżnych
zatem ze słodyczami to do chin wrócę tam większy wybór (ale co sie dziwić przy takiej rozległości kraju) |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-06-26, 12:48
|
|
|
pao napisał/a: | + słodycze słodkie do granic możliwości |
mniam |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-26, 13:25
|
|
|
no to by nie być gołosłownym
ohagi ciasteczka robione z dwóch rodzajów ryżu.
RYŻ
220 g mochigome (czyli ryz zwany glutenowym, jest słodki a po ugotowaniu i ubiciu ładnie formuje sie w kulki czy tez inne sześciany )
80 g ryżu
420 ml wody
pół łyżeczki soli
ryże wymieszać i przepłukać 2-3 razy po czym przesypać do garnka z podaną, posoloną ilością wody. odstawiamy na godzinę potem stawiamy na średnim ogniu i doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 5-6 minut, potem gaz zmniejszamy do minimum i gotujemy jeszcze 10 minut.
po wyłączeniu gazu jeszcze 15 minut nie zdejmujemy pokrywki.
potem ugotowany ryż lekko ubijamy tłuczniem zmoczonym w wodzie.
i teraz tak:
by zrobić ohagi potrzebujemy krem azuki, krem z białej fasoli, kinako i czarny sezam. (przepisy na kremy i resztę podam potem)
ohagi z kremem azuki i kremem z białej fasoli
160 g kremu azuki
160 kremy z białej fasoli
(efekt 8 kulek w sumie)
ulepic 8 kulek ryzowych
4 kulki z kremu azuki
4 z kremu z białej fasoli
na kwadracie przeźroczystej folii umieścić kulkę z kremu i zgnieść by powstał krążek około 7 cm i na środku kładziemy kulkę ryżową. przy pomocy folii (chyba ze ktoś ma zręczne paluszki i chce bez niej ) zawijamy tak, by ryz był całkowicie pokryty kremem. wysunąć ohagi z folii i położyć na talerzu
a kolejnymi kulkami tak samo
ohagi z nadzieniem i pokryciem
160 kremu azuki
5 łyżek kinako
4 łyżki czarnego sezamu (uprażony)
2 łyżki cukru
8 kulek z kremu azuki
8 kulek z ryżu
na dwóch talerzach przygotować
1 mąkę z prażonej soi z łyzką cukru
2 sezamz łyzką cukru
kulki robimy analogicznie jak wyżej, ale tym razem z ryżu robimy krążek a z kremu nadzienie.
następnie 4 kulki obtoczymy w sezamie a 4 w kinako (czyli w mace z prażonej soi). mają być dokładnie pokryte
podawać na zimno, najlepsze do porządnej zielonej herbaty |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-26, 13:36
|
|
|
no i kremy:
anko (krem z azuki)
wersja dla pośpiesznych
300 g azuki
300 g cukru
opłukać azuki i pozostawić na jedną noc, potem wylać wodę, zalać świeżą i zagotować aż utworzy sie piana na powierzchni. wodę wylać, wlać świeżą i znów zagotować aż będzie miękka.
odsączyć i zmiksować na jednolita masę, potem znów przełożyć do garnka i gotować na małym ogniu cały czas mieszając aż stanie sie odpowiednio gęsta, czyli po nabraniu na łyżkę i odwróceniu jej całość powinna spaść jednocześnie
cukier dodajemy przy miksowaniu i gotowaniu masy
Shiroan (krem z białej fasoli) i mamean (krezm z zielonej) robimy w ten sam sposób, tylko do shiroan w trakcie gotowania składników dodajemy tez sodę oczyszczoną (pół łyżeczki). ilość fasoli i cukru taka sama.
a takich ilości składników jest koło kilograma kremu (każdego kremu) a kremy zaś mozan przechowywać w zamrażalniku
kremy te same w sobie mogą być deserem (w formie kulek) albo składnikiem deserów |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-07-29, 11:32
|
|
|
A czy macie może jakieś pomysły na sushi? Ostatnio straaasznie mi zasmakowało, ale niestety nie mam pojęcia co można włożyć do srodka poza ogórkiem i avocado... ponoć wszystko wlezie... ale może ktoś z was wie o czymś o czym ja nie wiem a byłoby smaczne w zawiniętym ruloniku? Chodzi mi o norimaki sushi |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-30, 13:32
|
|
|
wiec tak:
marchewka, imbir, warzywa marynowane, gruszki (najlepiej takie z zalewy), majonez, serki, wasabi, imbir marnowany, tykwy, rzodkiew i wiele innych rzeczy.
nawiasem: sushi=surowa ryba
a te ryż zawinięty w płaty alg nazywa sie maki
zatem maki może być bez ryby, ale sushi już nie bradzo |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-07-30, 15:24
|
|
|
dzięki, popróbujemy |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 22:26
|
|
|
galaretka z zielonej herbaty
Składniki
• 5 g sproszkowanej zielonej herbaty
• 8 g agar-agar
• 150 g cukru
• 3 łyżki mirinu (wino ryzowe)
• 6 kumkwatów
Etapy przygotowania
1. agar-agar rozpuszczamy w szklance ciepłej wody
2. dodajemy herbatę i porządnie mieszamy
3. dodajemy cukier i mirin
4. całość krótko zagotowujemy i zdejmujemy z ognia
5. odstawiamy do zastygnięcia
6. galaretkę kroimy w kostki, przekładamy do miseczek i dekorujemy kumkwatami |
Ostatnio zmieniony przez pao 2007-09-28, 23:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:07
|
|
|
GYŌZA
50 szt
nadzienie:
duże opakowanie tofu
ok. 10 cm korzenia imbiru
ciasto:
40 dag mąki pszennej
żółtko
2 łyżki stopionego masła lub margaryny
pół szklanki letniej wody
sos:
sos sojowy
olej sezamowy
Wyrobić ciasto na pierogi.
Tofu podsmazyć. Imbir zetrzeć na tarce i wymieszać z rozgniecionym tofu. Nadziewać pierogi farszem.
Sos sojowy rozlać do miseczek, do każdej wlać kilka kropli oleju sezamowego. Pierogi maczać w sosie.
Pierogi są jeszcze lepsze odgrzewane na oleju i maczane w sosie. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:09
|
|
|
jakiś czas temu byłam pytana na forum o soba:
poniżej przepis na udon i na soba
UDON (SOBA)
makaron pszenny (gryczany)
5 filiżanek mąki pszennej (udon) lub 4 filiżanki mąki gryczanej i 1 pszennej (soba)
4 łyżeczki soli rozpuszczone w 1 filiżance wody
2 worki z mocnej folii
Zagnieść ciasto z mąki i soli z wodą.
W przypadku soba rozpuścić sól w ½ filiżanki gorącej wody, dodać mąkę gryczaną, zagnieść drewnianą łopatką, dodać ½ filiżanki zimnej wody. Ugniatając po trochu dodawać pozostałą mąkę. Ciasto zawinąć w folię i ugniatać bosymi stopami na podłodze, chodząc do tyłu i do przodu. Gdy ciasto będzie miało dł. ok. 30 cm pociąć na ćwiartki i dalej deptać (5-6 razy).
Zawinąć w wilgotny ręcznik i odstawić na 1 godz. (najlepiej 3 godz. w lecie i 6 godz. w zimie). Nie wkładać do lodówki.
Złożyć ciasto w prostokąt 15x25 cm, spryskać wodą i rozwałkować posypując mąką.
Gdy ciasto osiągnie grubość ok. ½ cm (na soba musi być cieńsze), posypać mąką i złożyć na 3. Pokroić na paski ½ cm (soba na węższe).
Gotować w dużym garnku, mieszać okrężnymi ruchami, dolać 1 filiżankę zimnej wody. Zagotować ponownie. Powtórzyć 3-4 razy.
Po ugotowaniu zostawić pod przykryciem na 8-10 min.
Przepłukać pod bieżącą zimną wodą, rozmieszać ręką. Odsączyć.
Gdy chcemy odgrzać makaron, wkładamy do durszlaka nad garnkiem z parującą wodą na 1-3 min. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:14
|
|
|
TEPPAN’YAKI
4 osoby
2 cebule
8 shiitake, prawdziwków lub pieczarek
2 zielone papryki
2 pomidory
2 bakłażany lub małe cukinie
pędy bambusa
kiełki sojowe
olej
sos:
½ filiżanki sosu sojowego
¼ filiżanki mirin (słodkie wino ryżowe)
1 ½ łyżeczki cukru
½ łyżeczki startego korzenia imbiru
Bakłażana pokroić wzdłuż w plastry, cukinie, pomidora i cebulę w plasterki. Na kapeluszach grzybów naciąć krzyżyk.
Rozgrzać grubą patelnię i na małej ilości tłuszczu smażyć najpierw jarzyny, aż lekko zbrązowieją. Gotowe odkładać w ciepłe miejsce.
Ułożyć ładnie (nie mieszając) na tacy lub półmisku i podawać natychmiast.
W miseczkach podać sos. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:16
|
|
|
MISOSHIRU Z TŌFU I WAKAME
(zupa z pasty miso z serkiem tofu i wodorostami wakame)
4 osoby
10-15 g suszonych wakame
1 kostka tofu (285 g)
3 i ½ filiżanki dashi (bulion z wodorostów)
4 łyżki miso
1 kopiasta łyżka posiekanego szczypiorku
Namoczyć wakame aż zmiękną (10 min). Osuszyć, wyciąć twarde części, pokroić na 2,5 cm kawałki. Tofu pokroić na kostki 1,5 cm.
Zagotować dashi. W ½ filiżanki dashi rozmieszać miso. Wlać do garnka. Podgrzewać, ale nie gotować.
Dodać tofu i wakame. Zdjąć z ognia tuż przed zagotowaniem.
Wersja prostsza: instant miso + kawałki tofu,
posiekany szczypiorek
podgotowana pokrojona cebula
kostki gotowanych ziemniaków
kiełki soi lub fasolki mung
plasterki podgotowanej daikon (słodka rzodkiew)
[ Dodano: 2007-09-28, 23:17 ]
NASU NO MISOSHIRU
(miso z bakłażanem)
4 osoby
2-3 średnie bakłażany
120 g tofu
6 łyżek miso
pęczek szczypiorku
Bakłażany umyć, obciąć ogonki i pokroić w paski. Zalać wodą (5 filiżanek) i zagotować. Gdy bakłażany zmienia kolor, dodać 3 łyżki miso i zamieszać. Po chwili dodać pokrojone w kostkę tofu i resztę miso. Zagotować i wyłączyć ogień. Rozlać do miseczek i posypać posiekanym szczypiorkiem.
[ Dodano: 2007-09-28, 23:17 ]
TAKENOKO TO SHIITAKE NO MISO
(miso z pędami bambusa i shiitake)
4 osoby
ok. 200 g pędów bambusa
2 shiitake (najlepiej świeże) pokrojone w paski
6 łyżek miso
szczypiorek
Bambus ugotować w 5 filiżankach wrzątku. Dodać 3 łyżki miso, zamieszać i zagotować. Dodać grzyby i gotować dalej 3-5 min. Dodać resztę miso, zamieszać. Podawać ze szczypiorkiem.
MISO KENJINJIRU
(zupa z pasy miso)
4 osoby
4 suszone grzyby shiitake
15 cm korzenia łopianu
5 cm rzodkiewki daikon
10 cm marchewki
1 średni ziemniak
285 g tofu
2 łyżeczki oleju
3,5 łyżeczki miso
1 łyżeczka szczypiorku
Namoczyć grzyby, pokroić w ćwiartki. Łopian wyszorować, zeskrobać ostróżki (w taki sposób, jak nożem ostrzy się ołówki).
Marchew i daikon pokroić w plasterki, a następnie w ćwiartki plasterków. Ziemniaki pokroić w kostkę 1,5 cm. Tofu obgotować 1 min, osuszyć, pokroić. Zagrzać duży garnek, wlać olej. Podsmażyć przez 1 min łopian. Dodać daikon i marchew. Smażyć 1 min. W 30 sek odstępach dodać grzyby, ziemniaki i tofu.
Wlać dashi. Zebrać szumowiny.
Zagotować pod przykryciem, zmniejszyć ogień, gotować 10-15 min.
W ½ filiżanki dashi rozmieszać miso i wlać do zupy. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:21
|
|
|
YUDŌFU
(gotowane tōfu)
4 osoby
2 kostki tōfu
15 cm wodorostów kombu
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
szczypta soli
przybranie:
2,5 cm startego świeżego imbiru
3-4 posiekane zielone cebulki
sos:
½ filiżanki płatków bonito
7 łyżek sosu sojowego
3 łyżki dashi
1 łyżka mirin
Składniki sosu zagotować na patelni przez 5 sek. Przecedzić do trzymającego ciepło naczynia. Przed podaniem trzymać w cieple.
Kombu zawinąć w wilgotny ręcznik kuchenny, gdy nawilgotnieje, pociąć na 1,5 cm kawałki. Ułożyć na dnie garnka. Dodać 3 filiżanki zimnej wody, szczyptę soli, skrobię rozmieszać z 2 łyżeczkami wody.
3 tōfu pokroić na 8 kawałków. Włożyć do garnka (musi być przykryte wodą) i zagotować na małym ogniu.
Gdy tōfu wypłynie na powierzchnię jest gotowe.
Gorące kawałki układać w miseczkach. Podawać polane sosem oraz przybrane imbirem i cebulką. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-28, 23:21
|
|
|
TŌFU TAKANO
2 osoby
kostka tōfu
2-3 łyżki mąki
1/8 kapusty
2 zielone papryki
1 ząbek czosnku
2 łyżki miodu
2 łyżki miso
½ filiżanki wody
2 łyżki oleju sezamowego
Obgotować tōfu przez 1 min. Odsączyć. Pokroić na kawałki 6x 3,4 cm, obtoczyć w mące. Zetrzeć czosnek. Wymieszać razem czosnek, miso, miód i wodę i odstawić.
Pokroić kapustę i paprykę na takie same kawałki jak tofu.
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju sezamowego i na średnim ogniu podsmażyć paprykę i kapustę. Odstawić. Na reszcie oleju podsmażyć tōfu. Dodać sos i warzywa i całość podsmażyć do wyparowania wody. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|