wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozmowy przy (o) herbacie
Autor Wiadomość
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-06, 23:22   

zioła brzmią fajnie a z pokrzywa jeszcze to żelazo :)
zielona też brzmi smacznie.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2007-09-06, 23:25   

Zieloną piję mniej więcej od 10 lat po ok.3 szklanki dziennie, zastanawiam się czy prócz plusów, picie zielonej herbatki może też mieć ciemną stronę mocy ... :roll:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-06, 23:28   

zielona też blokuje wchłanianie żelaza itp.mniej niż czarna, ale jednak
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2007-09-06, 23:29   

Lily napisał/a:
zielona też blokuje wchłanianie żelaza itp.mniej niż czarna, ale jednak


Czyli aby wyrównać poziom żelaza powinnam dołożyć do codziennej diety szklankę herbaty pokrzywowej?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-06, 23:30   

:D możliwe :) albo lepiej pijać zieloną poza posiłkami :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2007-09-06, 23:36   

Lily napisał/a:
:D możliwe :) albo lepiej pijać zieloną poza posiłkami :)


Zawsze tak robię, staram się nie pić przy jedzeniu. Herbatki to tak raczej na rozgrzanie w zimie. A w upały też, bo z kolei gorące płyny mniej gaszą pragnienie, dzięki czemu więcej pijesz i nie grozi ci odwodnienie ... trochę to pogmatwane :)
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-07, 00:02   

Kreestal, z kolei zielona podobno ma naturę wychładzającą, więc zimą polecam plasterek imbiru lub szczypta suszonego :-) i kardamon :-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-09-07, 08:20   

YolaW napisał/a:
Uwielbiam herbatę z cytryną i miodem, ale do tej pory piłam tylko czarną. Wolałabym przerzucic się na coś zdrowszego. Co polecacie do miodu i cytryny?


Widziałam w sklepie gotową herbatkę herbapolu - rumianek z miodem i cytryną.

Melisa też się dobrze komponuje w tym zestawie :-D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-07, 09:35   

O tak, rumianek potwierdzam :)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-07, 11:52   

albo lipa...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-07, 12:38   

YolaW, jak lubisz czarną z cytryną i miodem, to owocowe z miodem też powinny Ci spasować (już bez cytryny)
My poza takimi zapijamy się rooibosem, pokrzywą i czasem zieloną. Do tego kawka zbożowa i niczego mi już nie brakuje :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-07, 14:00   

szałwia (ale nie pijcie przy karmieniu) melisa, hibiskus i wiele innych ziół doskonale pasuje do miodu i cytryny :) rzecz w tym, że to nie są herbaty ;)
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-07, 18:27   

alcia napisał/a:
Do tego kawka zbożowa i niczego mi już nie brakuje

Ja też przerzuciłam się na zbożową z kawy zwykłej rozpuszczalnej :)
Tyle pomysłów Dziewczyny, że mam co próbować do zimy :-D Dzięki wielkie!!
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-09-07, 18:45   

YolaW napisał/a:
Tyle pomysłów Dziewczyny, że mam co próbować do zimy :-D

Jak pięknie rymujesz :D
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-09-07, 20:18   

Malinetshka napisał/a:
Jak pięknie rymujesz

a nawet nie zauważyłam :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-27, 09:12   

Ja pije senche fukamushi i w zasadzie jestem zadowolony. Jest jedno małe "ale" które mnie troszkę drażni. Niedawno badano troszkę skład herbaty i stwierdzono że zawiera ona całkiem sporo składników które nie powinny w niej występować - tzn pochodzące z ludzkiego moczu i kału. Stało się jasne, że na plantacjach każdy w przenośni i dosłownie olewa herbatę. Innymi słowy: nikt nie wychodzi do kibelka jak mu się zachce tylko wali kupy w zielsko. Trochę to niesmaczne ale prawdziwe.
Czasem popijam też ziółka dostępne w sklepach ale te po wyrzuceniu z torebek są jak trociny...
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2008-02-27, 09:22   

mr.wrong :lol: a ty ciągle o tych "przyjemnościach", zmień płytę :-/
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-02-27, 14:06   

Na plantacjach przynajmniej deszcz to ma szansę umyć. ;) Ale w pubach gdzie serwują darmowe orzeszki do piwa to już gorzej: często ludzie nie myją rąk po skorzystaniu z toalety i brudnymi łapami sięgają po te orzeszki do wspólnej miski :-P
W zasadzie obrzydliwości jest bez liku wszędzie. Ciekawe jaką następną ma w zanadrzu mr.wrong :mrgreen:
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2008-02-27, 20:01   

u mnie króluje czerwona, zielona(polecam z jaśminem), melisa, mięta i skrzyp (sama suszyłam), oprócz tego kawa zbożowa i kakao(zwykłe, niegranulowane). Bardzo też lubię smak pokrzywy. a pić herbatę to...niemal ubóstwiam, jak przez 3-4 godziny nie mogę się jej napić do wariuje-to chyba przez okrutnie niskie ciśnienie, kawę staram się pić sporadycznie, a herbata ratuje mi życie. jak byłam mała to pamiętam ciągle gotująca się wodę w czajniku-sprawka mojego Taty- rodzinne zboczenie ;-)
rooibos tez jest smaczny-ale jak dla mnie na dłuższą metę za słodki, ale dla ukochanego i Mamy to rewelacja

oprócz dodatku miodu i cytryny polecam też imbir-świetnie rozgrzewa
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-03-01, 08:38   

Wiadomo że najlepsza jest Matcha, ale cholernie droga. To chyba dla mnie ideał. Czerwona wzbudza we mnie reakcje wymiotne (chociaż innej niż parszywy yunnan nie próbowałem). Kakao też jest git ale w małych ilościach - wiadomo dlaczego - cha, cha, cha. Jadzia doskonale CIĘ rozumiem. Mówię z ręką na sercu: jestem uzależniony od zielonej herbaty. Kiedyś próbowałem jej nie pić przez 3 tygodnie, zastępując ziołami i tzw. herbatami owocowymi na bazie hibiskusa - ale się nie dało. To po prostu niewykonalne.
Cytat:
melisa, mięta i skrzyp (sama suszyłam)

Sama suszysz? A gdzie to zbierasz - w jakiś lasach zajebistych?
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2008-03-01, 16:39   

mr.wrong napisał/a:
w jakiś lasach zajebistych
mr.wrong, a co to jest za....isty las? nigdy o takim nie słyszałam :mrgreen:
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-03-01, 20:11   

Cytat:
mr.wrong, a co to jest za....isty las? nigdy o takim nie słyszałam

hxxp://pl.wiktionary.org/wiki/zajebisty]TAKI ;-)
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-03-01, 23:25   

Ja pijam roibosa,pokrzywę,ostatnio przypadła mi do gustu herbata z mniszka lekarskiego no ale na pierwszym miejscu jest zielona jaśminowa ;-)
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-03-02, 22:28   

Uzależniona od herbaty, zwłaszcza uwielbiam earl grey, mniam :-P Kawę niezbyt, kiedyś mogłam litrami pić cappuccino (z paczki, nie oryginalne). Z ziołami to mam tak, że niektóre smakują mi dopiero po większych ilościach - przykładowo kiedyś musiałam pić ziółka na nerki (brzoza, skrzyp, itp.). Przy pierwszej porcji ledwo wypiłam, potem mogłam szklankami pić ;-) Zielona herbata mi nie smakuje, bardziej biała, rooibos lub czerwona. Soki owocowe :) Lubię też mleko i pochodne, kakao, czekoladę na gorąco, ale z racji alergii małego nie pijam. Za to ostatnimi czasy lubię pokrzywę, koper włoski, a od zawsze - rumianek, dziką różę, hibiscus i miętę. A z napojów okazjonalnych i sporadycznych to np. karmi lub gingers (zwłaszcza cynamonowy :-P :) ) albo likiery - no ale to przed ciążą, teraz mogę pomarzyć... Ew. łyk piwa bezalkoholowego raz na rok :mrgreen:
_________________

 
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-03-24, 10:28   

Kreestal napisał/a:
Zieloną piję mniej więcej od 10 lat po ok.3 szklanki dziennie, zastanawiam się czy prócz plusów, picie zielonej herbatki może też mieć ciemną stronę mocy ... :roll:

jak wyżej pisała Mlinteshka zielona wychładza, tylko latem ją pijam.
uwielbiam mate lemona, albo sadila(z trawą cytrynową), sencha kaktusowa, najlepiej oczyszczający gun powder to moja letnia triada :mrgreen:

co do zimowych to mam swoją ulubioną kompozyję, margot, dla Ciebie :mryellow: :

Ogień: Pu erh
Ziemia+Metal: Cynamon, Anyż dla tych co mają ochotę
Metal: Imbir suszony, gożdziki, kardamon
Woda: trochę zimnej wody, symbolicznie
Drzewo: Skórka z pomarańczy albo cytryny kandyzowana w domku

w misce mieszam po kolei wszystkie te składniki. Ilość poszczególnych to juz indywidualne preferencje. Za każdym razem inaczej smakuje, bo w różnych konfiguracjach używam składników. woda ma tylko posklejać przyprawy i wyschnąć.


Zalewam wrzątkeim i parzę jakieś 5-6minut. dodatek czerwonego wina robi rozgrzewającą masakrę, która bawiła moje towarzystwo na wykładach z angiwlskiegi(nosiłam ją w termosię całą zimę)(podnosi poziom Ognia, Jang, serca) :mrgreen:

po zaparzeniu mamy element Ognia(właściwości rozgzrewające, osuszjące.
potem dodać można miód, brązowy cukier, mamy Ziemię, rozluźniającą, wyważa osuszjące działanie herbaty.
po dodaniu ponownym cynamonu lub czegoś ostrego mamy Metal oczyszczający z flegmy, wilgoci.
po dodaniu łyżeczki zimnej wody mamy element Wody, wzmacniający nerki, na kolację dobrze doprowadzić do tej przemiany.

smacznego wesołego picia :-D
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 13