wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
jeszcze bez słów
Autor Wiadomość
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-12, 10:09   jeszcze bez słów

no chcę się pochwalić :)

siedzę z ulą na łapkach i gadam do siebie: no i gdzie jest tata? (czekamy na bratka) a ula słysząc to łepetynką trzepie na wszystkie strony i sie rozgląda. zdziwiłam bo maluch to jeszcze przecie, więc założyłam, ze to taki zbieg okoliczności, ale by mieć pewność mówię dalej

a gdzie jest mama?

a ula mi prosto w oczy spojrzała i uśmiech od ucha do ucha :)

ale rozumne dzieciątko :)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-12, 11:08   

a uśmiech ma przesłodki :) inteligentne mamy bestyjki ;)
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-11-12, 11:43   

pao, :mrgreen:
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-12, 11:50   

pao napisał/a:
siedzę z ulą na łapkach i gadam do siebie: no i gdzie jest tata?
To widzę, że Ty tak samo gadasz jak ja, albo ja jak Ty :mryellow:
Nie wierzę, że Ula już jest taka rozumna, przeprowadź test jeszcze raz ;-)

Podobno trzeba mówić do dzieci od najwcześniejszych dni ich życia, bo nie wiadomo tak naprawdę kiedy dziecko zaczyna rozumieć. My od początku rozmawiamy z Niną, ale spotkalismy się już ze zdziwieniem otoczenia.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-11-12, 12:53   

słodkie :-)
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-11-13, 13:20   

DagaM napisał/a:
Podobno trzeba mówić do dzieci od najwcześniejszych dni ich życia

eeeee tam, mi jakaś pani na przejściu dla pieszych powiedziała, żenie warto tyle gadać, bo toto małe (Irma miała wtedy 1,5 roku!) i nic nie rozumie ]:->

Popisała się Uleńka, to fakt :)
Inteligencją i dobrym słuchem!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-13, 15:42   

a jakie ma reakcje na słowo: cycuś :D

dziś jak usłyszała to zaśmiała się w głos (po raz pierwszy :D ) jeszcze ten śmiech taki nijaki ale już śmiech :) potem przez pół godziny usiłowała ten dźwięk powtórzyć :)


a co do "nie rozumienia" mój brat rzucił mi takim tekstem odnośnie swego 2letniego synka... ponoć tez nie rozumie... ech...

p.s. coś mnie ostatnio na wzdychanie wzięło ;)
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-13, 15:54   

U nas dziś z tej serii:
Emi lubi patrzeć się na naszą starą szafę w sypialni, śmieje się do niej...Próbowałam wyczaić o co mu chodzi i patrzę dokładnie na tą szafę, a tam taki ozdobnik na górze, półkula z cyckiem takim na środku :mrgreen:
mówię do Emila"co, podoba Ci się, bo to coś wygląda jak cycuś?" A ten skubany w śmiech :shock: nie chce mi się wierzyć, żeby mógł to zrozumieć, ale kto to wie... :roll:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-13, 15:59   

no jak to, u nas położna na wizycie patronażowej już mówiła, żeby dużo mówić do dziecka, bo to je bardzo stymuluje psychicznie ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-14, 15:02   

DagaM napisał/a:
bo nie wiadomo tak naprawdę kiedy dziecko zaczyna rozumieć.

była niedawno taka seria programów o dzieciach i między innymi rozumieniu... już 2-miesięczniakom pokazywano scenkę, na której była wieża, i zza wieży wyglądała co jakiś czas maskotka. raz z jednej raz z drugiej strony. Potem postawiono 2 wieże niestykające się ze sobą tak że między nimi była przestrzeń. Maskotka raz wyjrzała do dzidzi z lewej strony lewej wieży, a za chwilę... ta sama ale z prawej strony prawej wieży... i po kilku powtórzeniach 2 miesięczne dzidzie już wiedziało, że jak raz z lewej to następny ukaże się z prawej...!
A 3-miesięczne?
Zdziwiło się!!!
3miesięczne dziecko taaak że zabawka wystaje z prawej kolumny bo przecież skoro było w lewej a pomiędzy nimi jest przestrzeń to powinno widzieć przechodzącego maskota, więc skąd on po prawej stronie? między nimi była przestrzeń!

dzieci są baaaaaaaaaaaardzo mądre :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-14, 20:22   

pao napisał/a:
a co do "nie rozumienia" mój brat rzucił mi takim tekstem odnośnie swego 2letniego synka... ponoć tez nie rozumie...

Ha, mój dwulatek mnie dziś zadziwił rozumieniem. Mam z nim dużo większe problemy z jedzeniem niż z Gabryśkiem, ale jakoś daje się nim trochę "manipulować" ;-) . Za to wciąż jest awantura o kiełki. Składam mu kanapkę na pół i do środka daję kiełki. Zadziałało tylko za pierwszym razem. Teraz jest awantura. Dziś jak tylko zobaczył, że po kiełki sięgam, to zaraz był krzyk "nie!". No więc.... odstawiłam robienie śniadanka, wzięłam go na kolanka i wytłumaczyłam, że kiełki są zdrowe, że jak będzie je jadł, to duży urośnie i będzie miał zdrowy brzuszek, nie będzie miał katarku ani kaszelku. Zapytałam czy zje. Potaknął główką. Zrobiłam kanapkę. Usiadł, wcinał równo i jeszcze co chwila mi pokazywał jak on ładnie je. Wiedziałam, że mam mądrego synka, ale i tak mnie nieźle zaskoczył :-D .

A Uleńka... no cóż, mądra mama, to i córka mądra. Czemu tu sie dziwić :-D
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-14, 20:53   

ale żeby nie było: pierwszy dźwięk wydawany znaczeniowo to: ne! bardzo stanowcze ne! ;)

moja krew ;)

[ Dodano: 2007-11-14, 20:54 ]
ale żeby nie było: u nas w domu to bartek rozmowę od NIE zaczyna :D ;)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-19, 11:52   

a ula dziesiaj powiedziała
maa-maaa

co prawda powiedziała to do akwarium, ale i tak się liczy ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12