wegedzieciak.pl

[Manu]

ma ktos doswiadczenie?robiliscie zimne oklady swoim maluszkom? czytalam, ze na lydki nie wystarczy, ze trzeba tez koszulke zamoczona uprzednio w letniej wodzie zalozyc

Ja wczoraj caly dzien 39 stopni a Pola dzis wieczorem 38,4 pod pacha, spi caly czas. boje sie, ze w nocy moze jej sie pogorszyc i nie bede wiedziala co robic. Sama ledwie stoje na nogach.

[Soul]

Manu, ja robiłam, jak była gorączka ponad 38 (wtedy jeszcze nie byłam pewna, czy zęby, czy przeziębienie).

Mokra tetra na klatę, taka moczona w letnio-chłodnej wodzie, tak z kilka minut, bo i tak więcej nie wytrzymał, potem na plecy, nacierałam troszkę Amolem, i w ciepłego bodziaka z kaloryfera, i piżamkę, i do łóżeczka. Tak czasem kilka razy w nocy trzeba było..

Kiedyś też, jak Ibufen mu nie zbił nic temperatury, włożyłam go do wanny z wodą, ciepło-letnią, i dolałam powoli tyle, żeby była chłodniejsza niż jego ciałko, potrzymałam 5 minut, aż się wyczywalnie schłodził, i w ciepłe wyrko.

Stare babcine sposoby, ale zbijają temperaturę zawsze, o kilka kresek tylko, ale jednak, w przeciwieństwie do leków - bo te nie zawsze..

Trzymaj się!

[Malati]

ja robiłam zimne okłady na czoło,uda i ręce,zawsze pomagało

[Agnieszka]

moje dziecko starsze ale
ma paskudną grypę, mocno kaszle, bóle całego ciała, dopiero dziś temp zaczęła iść mocno do góry, u nas nie będzie kąpieli i okładów bo boję się pogorszenia kaszlu i dreszczy, które mogą znów wywołać temp. Ibuprofen dostawała od poniedziałkowego popołudnia bo bóle grypowe były mocne a nijaka gorączka 38 męczy od soboty. Czeka mnie kolejna czuwająca noc ale plan na temp mam - od znajomej (jeśli po ostatniej dawce temp znów przekroczy 39, dawka leku już za nami na dziś) testy będą z masła i octu (na łyżce podgrzewasz masło, mieszasz z octem - proporcje mniej więcej te same i smarujesz nogi, stopy, klatkę piersiową i czoło).
Jak zastosuję zdam relację ale liczę że przy dzisiejszym wzroście gorączki może czas na przesilenie i odchodzenie choroby

[szo]

Ja zawszę robię zimne okłady ( tetra do zimnej wody ) jednie na skroni i czoło i nie przegrzewam tzn.nie przykrywam kołdrą , pierzyną tylko kocyk, również działa a dla dziecka mniej stresujące, podaje dużo wody do picia, aby się nie odwodnili.
spokojnej nocy życzę

[elenka]

Ja nie robiłam nigdy Krzyśkowi okładów, ale J. jak był chory to najlepiejdziałały pod pachy i pod kolana zimne okłady.

[k.leee]

Agata, 38,4 wieczorem dla dziecka w tym wieku co Polcia to nie dramat. Milka kilka tyg. temu miała 40,4. Robiliśmy okłady na łydki (15 minut, potem zmiana ręcznika na chłodny), no i kąpiele. Woda ok 1 stopień chłodniejsza od temp. ciała. Trzymaj się!

[Manu]

dziekuje wam. czuje sie zupelnie niedouczona i nieprzygotowana na takie wypadki.
znowu zmierzylam pod pacha i bylo troche mniej ale nadal ponad 38 . przygotowalam tez szmatki na wypadek tych okladow....
k.leee, to 40,4 z przedszkola przywleczone? cos Was nie opuszcza, jak nas

[kasienka]

ja robiłam okłady. Czoło, brzuch, łydki (jak się da). Ale jesli temperatura przekracza 39 stopni i przejawia tendencję wzrostową, podaje nurofen. Kiedyś czytałam, że takie ochładzanie jest jakby tylko zewnętrzne, że gorączka nie mija wewnątrz i na dłużej. Powyżej 40 stopni może ponoć dojść do zmian neurologicznych (zdanie neurologa), więc wole nie ryzykować...W szpitalu, jak Zu nie schodziła gorączka i nie mogła dostać pyralginy, a nic innego na nią nie działało, okładaliśmy ją całą lodem. Tam maja takie pojemniki z lodem jakby, niewielkie, płaskie. Mam w domu takiego "żelka" chyba firmy M3, można go podgrzewać i zamrażać, myślę, że też jest dobry do okładów. Ale w mniej hard core'owych sytuacjach tetra wystarczy

[Manu]

kochani, no wiec robilam oklady, kidys przy okazji kupilam dwie szmatki jedwabne (od motyli zyjacych na wolnosci ), mialy byc na wklady do pieluszek jakby co, albo oklady na gardlo albo wlasnie na zawijanie lydek. Zamoczylam w letniej wodzie i oblozylam, no wlasnie, co sie dalo, czyli cale male nozki. na 15 min. mysle, ze spadla troszke, bo POlciak znowu spala bez cyca w buzi. Tylko z tym mierzeniem temperatury mamy problemy... za kazdym razem inna temp...

[zina]

Manu, a jak czesto mierzysz ta temperature?

[ajanna]

ja Weronice robiłam okłady na czoło i kąpiele w letniej wodzie - właściwie takie krótkie zanurzanie na maks 5 min. ale chłopcom staram się w ogóle nie obniżać temperatury - tzn. staram się nawet nie mierzyć, żeby nie panikować. nasza p dr powtarza zawsze, że gorączka jest ważną częścią procesu zdrowienia i że nie należy tego zaburzać. co do powikłań neurologicznych, to rzeczywiście są dzieci, które b źle reagują na gorączkę - moja siostra dostawała drgawek już ok. 38 st i moi rodzice w ogóle nie dopuszczali u niej do gorączki. na szczęście chłopcy dobrze znoszą temp, więc nie mam takich obaw. i tak jak dziewczyny wyżej pisały, o gorączce u małego dziecka to tak od 39 st można mówić.

[szo]

O gorączce u niemowląt i małych dzieci mówimy wówczas, gdy temperatura mierzona w odbycie jest wyższa niż 38,5°C; wysoka gorączka to temperatura powyżej 39,5°C. Gorączka jest naturalną reakcją obronną organizmu. Pomaga zwalczać drobnoustroje chorobotwórcze, które wtargnęły do organizmu, przede wszystkim wirusy i bakterie. W podwyższonej temperaturze są one szybciej niszczone. Gorączka zwiększa także ukrwienie tkanek, dzięki czemu umożliwia szybsze przedostanie się komórek obronnych do miejsca infekcji.

[ Dodano: 2009-01-15, 11:55 ]
znalazłam jeszcze takie info

Stopnie nasilenia gorączki – mierzone pod pachą - określamy zwykle jako:
normalna temperatura to: 36 -37 stopni Celsjusza
stan podgorączkowy: 37,1-38 stopni Celsjusza
gorączka umiarkowana: 38,1-39 stopni Celsjusza
gorączka wysoka: powyżej 39 stopni Celsjusza


Pomiar gorączki
Temperatura mierzona w jamie ustnej jest wyższa o 0,3 stopnie Celsjusza, a w odbytnicy - o 0,5 stopni Celsjusza od mierzonej w tym samym czasie pod pachą. Temperaturę ciała możemy też mierzyć specjalnymi aparatami cyfrowymi, np. w uchu.

U niemowląt zwykle mierzymy temperaturę w odbycie, gdyż taki pomiar jest szybki, wygodny do przeprowadzenia i dokładny.
Toteż o gorączce u niemowląt i małych dzieci mówimy wówczas, gdy temperatura mierzona w odbycie wyniesie:

gorączka umiarkowana: powyżej 38,5 stopnia Celsjusza
gorączka wysoka: powyżej 39,5 stopnia Celsjusza

[kocham_tramwaje]

Manu, mam nadzieje, ze kryzys za wami.
jak Mala miala trzydniowke i temp dochodzila do 39 z kawalkiem, doszlo na moment do 40 ale szybko zeszlo-robilam oklady.
temperature mierzylam co 15 min, pol godz-godz i notowalam. jesli widzialam, ze Mala np nabiera rumiencow, albo swieca jej sie oczka-to od razu mierzylam.
oklady robilam w ten sposob-siadalam okrakiem i sadzalam sobie Mala, zeby sie mogla oprzec o moj brzuch. zaczynalam od glowy i karku, potem nozki i raczki i na koniec brzuchol i plecy. co chwile zmienialam oklad w podobnej kolejnosci (pod reka mialam miske z zimna woda)
i tak poki nie poczulam ze Mala jest zimna, potem od razu zawijalam sia w suchy recznik, po jakims czasie ubieralam. z tego co pamietam to trzy razy dziennie i (ze sie tak wyraze) temperatura skakala akurat przed polozeniem za dnia i wieczorem.
nie wiem czy dobrze robilam, kierowalam sie wyczuciem. i duzo do niej mowilam, ze jest dzielna, ze wiem, ze to nie przyjemne, ale musimy. jeczala jak jej przykladalam oklad, ale dalysmy rade. tak na prawde sie trzeslam i to gadanie dodawalo mi odwagi.
i notowanie temperatury tez mi pomoglo bo widzialam czy spada czy rosnie.

moja mama robila nam oklady i podawala rutinoscorbin, albo wit c. i tu pytanie-wiecie cos na ten temat, zeby duza dawka wit c pomagala w takim przypadku?

[szo]

Pomiar temperatury.

Jak często? Zwykle wystarczy dwa razy dziennie- rano i wieczorem. Pomiaru warto dokonywać zawsze o tej samej porze, tym samym termometrem i w tych samych miejscach. Warto równocześnie zmierzyć dziecku tętno(opuszkami palców- drugiego i trzeciego znajdź tętnicę promieniową, zrób to dotykając delikatnie rączkę dziecka w przedłużeniu kciuka; zlicz ilość uderzeń a czasie 30 sekund i pomnóż przez dwa)

Można jeśli jest taka potrzeba mierzyć ją częściej, ale większość dzieci nie lubi pomiaru temperatury. Sam fakt choroby sprawia, że są rozdrażnione, dodatkowym stresem jest wykonanie tej niezrozumiałej przez dziecko czynności, podczas której dorosły jest skupiony, wymaga od dziecka bezruchu w niewygodnej zwykle pozycji. Na skutek płaczu, krzyku, temperatura rośnie dodatkowo, dlatego dobrze jest uspokoić dziecko już na pół godziny przed pomiarem.

[ajanna]

była przez długie lata taka teoria, że wszelkie infekcje można leczyć uderzeniowymi dawkami wit C, zwł. że miała się wypłukiwać z organizmu. ale już lekarze od tego odchodzą i podobno wcale te duże dawki wcale nie są bezpieczne. ach, ci lekarze i ich teorie w każdym razie ja daję chłopcom umiarkowane dawki wit C w postaci Polskiej Róży (choć oni chętnie piliby ją butelkami )

[kocham_tramwaje]

ajanna, gdzie kupujesz ta Polska Roze?
po wgooglowaniu wyskoczyly mi sadzonki
[please forgive me offtop ]

[Manu]

[szo]

Manu a jak długo Pola gorączkuje ?

[Manu]

[kocham_tramwaje]

[ajanna]

dziewczyny, to nie żadna herbata to się kupuje w zdrowej żywności. na opakowaniu jest napisane: Vital C naturalny witaminowy nektar z owoców róży - jest w takich ciemnych butelkach, niesłodzony, kwaśno-gorzki, ale oni go kochają - płaczą jak chowam butelkę do lodówki
hxxp://polskaroza.pl/

[Manu]

[ajanna]

dziewczyny, to nie żadna herbata to się kupuje w zdrowej żywności. na opakowaniu jest napisane: Vital C naturalny witaminowy nektar z owoców róży - jest w takich ciemnych butelkach, niesłodzony, kwaśno-gorzki, ale oni go kochają - płaczą jak chowam butelkę do lodówki pewnie mają niedobory
hxxp://polskaroza.pl/

[szo]