Moczenie, płukanie |
Autor |
Wiadomość |
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-09-18, 08:43 Moczenie, płukanie
|
|
|
nie wiem, czy to dobry dział na ten temat, ale chciałabym usystematyzować swoją wiedzę na temat moczenia kasz/pestek/strączkowych/owoców suszonych/płatków, bo nie zauważyłam, żeby to było gdzieś razem zebrane, a od dłuższego czasu mnie to nurtuje, że tak powiem;
- co się moczy? (kasze - jakie?)
- przez jaki czas?
- czy wodę się odlewa?
- dlaczego się moczy?
- czym skutkuje niemoczenie?
to chyba wszystko |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
Kat...
Pomogła: 72 razy Dołączyła: 03 Sty 2009 Posty: 4347 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-09-18, 12:51
|
|
|
Ekspertem nie jestem ale większość rzeczy dobrze moczyć przez noc.
Wypłukane, zalane świeżą, przegotowaną wodą i takiej wody już nie trzeba odlewać migdały, nerkowce, pestki dyni, słonecznika, sezam, sezam, siemię lniane świetnie nadają się na mleka roślinne.
Strączkowych większość też moczy się całą noc oprócz czerwonej soczewicy, bo ona bez moczenia nawet się gotuję w miarę szybko. Ja wodę odlewam żeby się pozbyć właściwości wzdymających strączków.
Kasz nie namaczam ale bardzo dokładnie płuczę. Albo prażę suchą, jak już ładnie pachnie (ale zanim się spali) zalewam wrzątkiem (uwaga syczy), odlewam, zalewam nowym i gotuję do miękkości.
Dobrze wcześniej sprawdzić ile tej suchej kaszy jest. Standardowa torebka to pół szklanki, więc później taką kaszę zalewamy szklanką wody. Jeśli chcemy sypką to gotujemy połowę czasu a potem przykrywamy i zakręcamy gaz. Sama dojdzie.
Z ryżem tak samo jak z kaszą tylko stosunek wody do suchego ryżu to 3:1 a nie 2:1 jak w przypadku kasz.
Suszone owoce kroję, przepłukuję i moczę całą noc. Wody nie odlewam bo jest wspaniale słodka. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-09-18, 19:46
|
|
|
Kat... napisał/a: | Wypłukane, zalane świeżą, przegotowaną wodą i takiej wody już nie trzeba odlewać migdały, nerkowce, pestki dyni, słonecznika, sezam, sezam, siemię lniane świetnie nadają się na mleka roślinne. |
Wg mojej wiedzy z WD i książek wodę z moczenia powyższych należy wylać, a mleczko zrobić ze świeżą. |
|
|
|
|
dagajaga
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 07 Wrz 2009 Posty: 172 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-11-13, 14:01
|
|
|
chciałabym podnieść temat bo mnie on żywo interesuje.
Czy ktoś ma może taką usystematyzowaną wiedzę i może się nią podzielić? |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2009-11-13, 14:11
|
|
|
karmelowa_mumi napisał/a: | - co się moczy? (kasze - jakie?) |
Jaglankę ostatnio zgodnie z kuchnią wg pięciu przemian najpierw prażę, zalewam wrzątkiem, odlewam go, a potem zalewam ponownie gorącą wodą i gotuję. Podobno to najlepszy sposób na zimne pory roku.
Pozostałe po prostu myję.
Pestki dyni, słonecznika, lnu i sezam powinno się moczyć, ale ostatnio z oszczędności czasu prażę je na patelni na płytce. Podobno to zabije ewentualne pleśnie.
Swoją drogą teorii jest tysiąc. |
|
|
|
|
dagajaga
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 07 Wrz 2009 Posty: 172 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-11-13, 14:17
|
|
|
a wodę z moczenia strączków odlewamy?
czy po to żeby pozbyć się fitynianów? i czy wtedy nie wylewamy razem z wodą jakiś wartości? |
|
|
|
|
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-11-15, 19:39
|
|
|
puszczyk napisał/a: | Podobno to najlepszy sposób na zimne pory roku. | no mam nadzieję, że to nie tylko takie czary-mary.
Spróbuję z tym prażeniem |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-11-15, 20:29
|
|
|
namaczanie ryżu brązowego, zbóż, strączków i ogólnie ziaren zmniejsza ilość kwasu fitynowego w ich otrębach, dobrze jest zakwasić namaczanie odrobinką soku z cytryny, następnie odlać wodę i użyć do gotowania nową.
gdyby tej czynności nie zrobić kwas fitynowy związe cynk, wapń, magnez i inne minerały zawarte w pożywieniu.
także kiełkowanie, fermentowanie i prażenie neutralizuje fityniany.
ja zawsze raczej na noc namaczam |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2009-11-16, 20:27
|
|
|
karmelowa_mumi napisał/a: | puszczyk napisał/a:
Podobno to najlepszy sposób na zimne pory roku.
no mam nadzieję, że to nie tylko takie czary-mary.
Spróbuję z tym prażeniem |
to prawda Ja ostatnio przerabiam tony kaszy jaglanej a ta prazona na patelni cudnie pachnie
kociakocia napisał/a: | gdyby tej czynności nie zrobić kwas fitynowy związe cynk, wapń, magnez i inne minerały zawarte w pożywieniu. |
kociakocia, ta czynność to dodanie tej cytryny czy samo moczenie? |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2009-11-16, 21:31
|
|
|
YolaW, obydwie ,
chodzi o to aby zakwasić środowisko, wówczas kwas fitynowy ulega rozkładowi,
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1347&sid=f89be88b151eebc752cf2057e086d407]tu więcej na ten temat, |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2009-11-16, 22:12
|
|
|
dżo, dzięki |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-11-17, 07:41
|
|
|
dżo
ja namaczam z cytryną zazwyczaj dotąd aź widzę ulatujące mini bąbelki |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2009-11-18, 13:08
|
|
|
jeśli chodzi o strączkowe - to ich moczenie/gotowanie jest fajnie rozpisane na puszka.pl
ja wszystkie kasze płuczę aż woda będzie w miarę przejrzysta. a czerw soczewicę - aż przestanie się pienić (saponiny). bakalii nie płuczę, bo staram się kupować bio, ale w sumie te nie-bio powinnam. pestek nie płuczę, ale prawie zawsze prażę. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
karmelowa_mumi
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 2305 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-11-22, 09:10
|
|
|
Czy płatki można też w ten sposób przygotowywać co jaglankę? tzn. prażyć? czy obowiązkowo moczyć? (myślę o płatkach dla dziecka) |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]
ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE |
|
|
|
|
kociakocia
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 05 Sty 2009 Posty: 4300 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2009-11-22, 09:20
|
|
|
karmelowa_mumi, moczyć o ile to nie są płatki kukurydziane |
_________________ MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi® |
|
|
|
|
dmv
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 55
|
Wysłany: 2010-01-09, 22:45
|
|
|
hej dzieki za linki, te wciaz czynne przejrzalam, wiedza zawarta w nieczynnych niestety umknela gdzies we wnetrzu jakiegos kosza, trudno, na szczescie mam was, i licze ze ktos da rade mi jak krowie na rowie wyjasnic (Dzo? Jedrus?) a jesli sie nie da to choc jakies zrodla naukowe, bibliografie plz?
co sie u diabla dzieje z tymi fitynianami na skutek moczenia w wodzie z cytryna (a swoja droga - jak to wplywa na smak?) - rozwiazuje sie i juz ich nie ma czy zostaja w wodzie?
i czy moznaby te pestki i platki i kasze wyprazyc zamiast moczyc - moj mlynek do kawy mokrych nie uciagnie a na dodoatkowy sprzet na raze mnie nie stac
a, i czy pestki dyni i konopii to z lupinkami prazymy i mielimy czy bez? |
_________________ hxxp://www.tickerclub.com/]
|
|
|
|
|
nieznajowa
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 204 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-21, 22:46
|
|
|
podnosze temat.
Jak jest z tym moczeniem pestek i płatków? Jesli mocze tylko w wodzie, bez cytryny to jest ok?
A co jesli chce pestki zmielić w mlynku, na sucho? Wtedy ich nie moczę. Wiem, że sporo osób mieli własnie suche pestki... |
|
|
|
|
LavandUla
LavandUla
Dołączyła: 20 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Lawendowo-podkrakowsko :)
|
Wysłany: 2015-03-09, 20:45
|
|
|
Podnoszę i oddam królestwo za odpowiedzi na pytania z pierwszego postu... Bo już skołowana jestem totalnie w temacie moczenia... |
_________________ hxxp://lilypie.com]
Avatar: “Artwork Katie m. Berggren ~hxxp://www.kmberggren.com” |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2015-03-09, 21:33
|
|
|
hxxp://puszka.pl/txt/straczkowe.jsp
hxxp://puszka.pl/txt/zboza.jsp |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
LavandUla
LavandUla
Dołączyła: 20 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Lawendowo-podkrakowsko :)
|
Wysłany: 2015-03-10, 13:43
|
|
|
Lily - dzięki, dzięki serdeczne! Nie znałam tych artykułów. A może komuś jeszcze się przydadzą
Czyli moczenie płatków owsianych przez noc (w kwaśniej wodzie) jest jednak zbędne? |
_________________ hxxp://lilypie.com]
Avatar: “Artwork Katie m. Berggren ~hxxp://www.kmberggren.com” |
|
|
|
|
|