wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kadzidełka i olejki eteryczne w ciąży
Autor Wiadomość
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
  Wysłany: 2007-07-04, 09:22   Kadzidełka i olejki eteryczne w ciąży

Mam w zwyczaju palenie kadzidełek w domu i czasami w takim dzbanuszku wodę zmieszaną z olejkiem podgrzewam świeczką i też paruje.
Bardzo lubię te zapachy, ale zaczęłam się zastanawiać czy to może w jakiś sposób zaszkodzić mi i dziecku.
Szukałam na internecie, ale jakoś nie mogłam znaleźć odpowiedzi na moje pytanie.
Może macie podobne rozterki już za sobą.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
_________________

 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2007-07-04, 09:34   

Kiedyś widziałam w tv że dym z palonych kadzideł niezbyt dobrze wpływa na płuca - podawali tam jakieś podobieństwa do dymu papierosowego. Jednak myślę, że palenie kadzideł w rozsądnych ilościach nie może zaszkodzić a wręcz przeciwnie!
A jeśli chodzi o wodę z olejkami toszto aromaterapia a ona chyba nie szkodzi? Z tego co wiem.. ;-) hxxp://www.aromaterapia.pl/]Tu strona o aromaterapii

O kadzidełkach hxxp://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72077,1826121.html]tu i hxxp://www.samadi.republika.pl/rart24.htm]tu
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
 
 
Pat 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 449
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-04, 09:56   

Jak ze wszystkim w ciąży - lepiej nie przesadzać. Ja wogóle w ciąży kadzidełek nie paliłam. Olejki do kominków - owszem ale też nie codziennie i nie 24h ;-) W aromaterapii i ciąży bardziej raczej chodzi o masaże - niby migdałowy polecany do masażu ale też bez przesady... Najlepszym dowodem na to, że aromaterapia jest OK dla ciężarnych jest to, że w sali porodowej mieliśmy do dyspozycji zestaw olejków i kominka do odprężenia się :-)
_________________
hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl]
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2007-07-04, 09:57   

Silne olejki eteryczne dzialaja na gospodarke hormonalna i nie sa wskazane szczegolnie na poczatku ciazy.
Dotyczy to olejkow cyprysowego, hyzopowego, jalowcowego, kopru wloskiego, lawendowego, majerankowego, melisowego, miety pieprzowej, rozmarynowego, rumiankowego, szalwii muszkatalowej i tymiankowego.
Olejki te maja bardzo silne wlasciwosci i wraz z krwiobiegiem moga przeniknac do lozyska.

Mi poki co nie pasuja zadne zapachy i smaruje sie tylko bezapachowym olejkiem ze slodkich migdalow :-)
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-04, 10:06   

Olejki eteryczne nie są wskazane dla dzieci, więc my sobie darowaliśmy je już w okresie ciąży i później, gdy dziecię przyszło już na świat.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-07-04, 10:22   

Dzięki dziewczyny za szybką odpowiedź, jak ze wszystkim zdania podzielone.
Ale poczytam jeszcze aromaterapii.

zina ja z zapachami to też tak, że jak jeszcze jestem w domu to ok, ale gorzej jak wyjdę na ulicę i czuję wszystko, najgorzej na papierosy reaguję :evil:
_________________

 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-07-04, 10:28   

Ja olejków nie używam, bo nie mogę znaleźć mojego kominka :mrgreen: Czasem tylko ze dwie kropelki do kąpieli...

A do kadzideł miałam wstręt od kilku lat, ale ponieważ moi sąsiedzi palą papierosy i smród wpada mi do sypialni przez okno, nawet jak ktoś na podwórku zapali, albo dwa piętra niżej w oknie...teraz jestem strasznie przeczulona i choć sama paliłam jeszcze nie tak dawno, nie mogę znieść po prostu...Więc wygrzebałam skądś kadzidła tybetańskie z dawnych czasów, takie naturalne, ładnie pachną i jak oni mi tym dymem w okno, to ja sobie na parapecie stawiam kadzidło :mrgreen: Nie mogłabym jednak chyba zapalić takiego sztucznie perfumowanego, brrr...
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-07-04, 10:32   

Znalazłam właśnie fajne informacje o zastosowaniu olejków w ciąży, przy porodzie i w połogu:
hxxp://www.chinmed.com/archiwum/arch_art/aromaterapia.htm]tutaj
_________________

 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-07-04, 10:58   

O aromaterapii jeszcze tutaj: hxxp://www.umamy.homestead.com/aromaciaza.html , w ogóle bardzo fajna strona, tylko trzeba dobrze poszperać.
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-07-04, 11:34   

Martuś, super, chciałam ją wkleić i nie mogłam znaleźć, a teraz jest na miejscu :)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-07-04, 11:48   

elenko: ja jestem miłośniczą kadzideł i kupuję naprawdę drogie i cenne. niestety nawet te w czasie ciąży są "odrzucane: przez mój organizm (zarówno teraz jak i w poprzedniej) a swemu organizmowi ufam.

co do kadzideł to robię tak: zapalam kawałek (około 1 do 2 cm) i wychodzę z pomieszczenia. gdy dymu już nie ma ciesze sie zapachem, który jest wystarczająco wyraźny ale i łagodny zarazem

a w kwestii olejków eterycznych: czytałam gdzieś (jak to ja nie pamiętam gdzie) że nie są wskazane dla ciężarnych. szczególnie rzecz jasna tyczy sie to kosmetyków, ale i takich dopachniających też.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-05, 17:30   

Ja lubię olejki eteryczne do kominka - moja ginekolog też mi w ciąży odradzała :-( .
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
siwa 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 327
Skąd: o-ca
Wysłany: 2007-07-18, 16:49   

Ja olejki uwielbiam, ale na szczęście nie przeginam z częstotliwością zapalania świec + olejków. A z zapachami to jest różnie, ostatnio wyczuwam jakieś chemiczne świństwa w moim otoczeniu, albo jakieś dania obiadowe mimo, ze nikt inny tego nie czuje ;-)
A zapach papierosów jest całkowicie nie do zniesienia, wyczuwam go z daleka.
_________________
<img src="hxxp://www.viva.org.pl/baner/baner_niewmoimimieniu.gif" alt="Konie, foki, inne zwierzęta" width="468" height"60" border="0">

hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
kalimka87 

Dołączyła: 15 Cze 2008
Posty: 23
Wysłany: 2008-09-03, 00:01   

Kochani, a propos kadzidełek.
Wczoraj, klikając z przyjacielem na gadu, wspomniałam, że mam milusio, gdyż palę kadzidełko o ładnym zapachu. Napisał, że słyszał, że są rakotwórcze. Postanowiłam zapytać Google. Poszperałam w Internecie - na wielu stronach można znaleźć taki krótki artykulik : hxxp://kopalniawiedzy.pl/kadzidelka-nowotwory-gorne-drogi-oddechowe-rak-kolczystokomorkowy-skory-5529.html

Wszystkie moje kadzidełka wylądowały już w koszu na śmieci. Szkoda, bo je polubiłam, ale jeszcze bardziej lubię cieszyć się zdrowiem :) Zróbcie jak uważacie, ja od wczoraj mówię im stanowcze NIE.
 
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-09-03, 07:34   

Chodzi o użytkowanie intensywne. Raz na jakiś czas można sobie zapalić ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2008-11-12, 13:45   

Widzę, że ile osób tyle opinii...

to ja dołożę jeszcze jedną.
Akurat chodzę na zajęcia szkoły rodzenia do dr Preetin Agrawal. Jest znana z holistycznego podejścia do leczenia.

Ostatnio mieliśmy wykład właśnie na temat aromatoterapii. Doktor poleca głównie olejki z lawendy i drzewka herbacianego a odradza z jaśminu. Podkreślała, że muszą to być olejki bardzo dobre jakościowo (czyli na pewno z tych droższych) i stosowane ilościowo dokładnie według zamieszczonej ulotki.
Przede wszystkim do kominków (ale bezpośrednio nad płomień tylko w rozcienczonej postaci), na poduszkę i do kąpieli.

A do masażu migdałowy i sezamowy (również trzeba sprawdzić pod względem jakościowym)

Jeśli ktoś będzie ciekawy szczegółów, to koniecznie pisać na PW albo na forum. W poniedziałek mam kolejne zajęcia, więc mogę dopytać i podzielić się nowościami :mrgreen:
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2008-11-12, 15:47   

dzięki gemi za info. Ja właśnie stosuję lawendowy - do kominka - i z drzewka herbacianego - do prania. Zamierzam zabrać ze sobą kominek i olejek do porodu (jeśli położne pozwolą). Akurat te dwa zapachy są dla mnie najfajniejsze, po prostu mnie rozkładają na łopatki (w pozytywnym sensie oczywiście ;-) )
_________________
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-11-12, 15:49   

maga napisał/a:
i z drzewka herbacianego - do prania.


jak to stosujesz,mieszasz z proszkiem,płynem do płukania?
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2008-11-12, 15:54   

gemi napisał/a:
Akurat chodzę na zajęcia szkoły rodzenia do dr Preetin Agrawal. Jest znana z holistycznego podejścia do leczenia.


nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę! w Jeleniej nie ma szkoły rodzenia, a do Wrocka mogę tylko w weekendy przyjechać, ale niestety zajęcia są w tygodniu :(

może jakieś korepetycje od Ciebie zasięgnę??? :lol:
_________________
wariatka!
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2008-11-12, 15:55   

Piorę w orzechach i do przegródki na płyn do płukania wkraplam ok. 10 kropel. Pranie świetnie pachnie, ale niestety tylko do momentu wyschnięcia. Później ma zapach neutralny.
_________________
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-11-12, 16:06   

aha dzieki maga ;-)
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2008-11-12, 20:04   

daria napisał/a:
[może jakieś korepetycje od Ciebie zasięgnę??? :lol:


chętnie :) choć przypuszczam, że w temacie diety niewiele rzeczy mogłoby być dla Ciebie nowością. Dodam, że dr Agrawal sprzyja wegetariankom, więc nikogo nie zmusza do uzupełniania jadłospisu zwierzątkami.

Póki co mam pomysł, by zbierać notatki. Zrobię Ci ksero i wyślę pocztą.

No i wszystkim ciężarówkom polecam książkę Janet Balaskas "Poród aktywny". Zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Są w niej propozycje ćwiczeń i masażu, w które można zaangażować przyszłych tatusiów.
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2008-11-12, 21:35   

gemi napisał/a:
Póki co mam pomysł, by zbierać notatki. Zrobię Ci ksero i wyślę pocztą.


super

gemi napisał/a:
No i wszystkim ciężarówkom polecam książkę Janet Balaskas "Poród aktywny". Zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Są w niej propozycje ćwiczeń i masażu, w które można zaangażować przyszłych tatusiów.


to też mnie interesuje... zwłaszcza przygotowanie się do porodu...
_________________
wariatka!
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2008-11-18, 11:31   

gemi napisał/a:
No i wszystkim ciężarówkom polecam książkę Janet Balaskas "Poród aktywny".

również polecam, bardzo dobra książka,
gemi napisał/a:
Są w niej propozycje ćwiczeń

gemi, ćwiczysz wg niej? mam wątpliwości dotyczące ćwiczeń mięśni brzucha, wiem, że w ciąży spokojnie mozna ćwiczyć mięśnie skośne a w książce jest jedna pozycja taka z ugiętymi kolanami i stopami opartymi o ścianę, przy której wg mnie ćwiczy sie mięśnie dolne poprzeczne czyli te, których nie powinno się gimnastykować,
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2008-11-27, 09:20   

dżo - akurat te na plecach ćwiczyłam do 6.miesiąca. Później to ćwiczenie zaczęło mnie ewidentnie drażnić i po prostu je pomijałam. Za to bardzo lubię te na siedząco i klęcząco - czułam niesamowity relaks i przyjemność bycia w swoim ciele :)
Ogólnie ten zestaw pozwolił mi podreperować kręgosłup, który w ciąży zazwyczaj daje o sobie znać. Mój się na razie świetnie trzyma.
Z resztą - tam jest gdzieś napisane, że jeśli jakaś pozycja jest dla Ciebie podejrzana, źle się w niej albo po niej czujesz, to po prostu z niej zrezygnuj. Intuicja kobieca wie najlepiej, co jest dobre :-)
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 13