wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Trening samodzielnego zasypiania
Autor Wiadomość
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-26, 22:18   

euridice napisał/a:
Moje dziecko jest wymuszaczem stuprocentowym, nikt jej tego nie uczył, od kiedy tylko zaczęła pełzać i nie mogła czegoś dosięgnąć - wściekły ryk (w wolnym tłumaczeniu: daj mi to natyyyyychmiiaaaast!). A ja te ryki nie reaguję, nie uznaję wymuszania rykiem. Jeszcze się na nauczyła ;)
cały Zygmunt :-D Ale dziwi mnie to, ze gdzie jest krówka wie chociaż pokazałam Mu ją zdecydowanie mniej razy :-)
euridice napisał/a:
jeśli sami "nauczyliśmy" spać dziecko z nami, przy nas, naszym zapachu, cieple, przy piersi, gdzie dziecko czuje się bezpieczne i zrelaksowane, to nagle przekładając je do łóżeczka burzymy jego porządek i poczucie bezpieczeństwa. Porządek, który sami "zbudowaliśmy"
oczywiście i właśnie stąd ten płacz. Dla dziecka na początku to szok. Jasne. Tylko są sytuacje kiedy płacz tu i teraz sprawi, że w przyszłości będzie lepiej.
euridice napisał/a:
usypiałam Łucję na piersi, a kiedy zasnęła - przekładałam ją do łóżeczka. Wilk syty i owca cała
a budziła się w nocy? Są dzieci, które się nie budzą ale jeśli ja uczestniczyłam w usypianiu Z, czy to piersią czy w inny sposób, to przebudzając się darł się niemiłosiernie i tylko cyc był w stanie Go uspokoić. Teraz zasypia sam i nie ma szoku przy przebudzaniu pod tytułem "gdzie ja jestem? gdzie jest cyc? mamooo!!" więc nawet jak się obudzi to wystarczy go ułożyć wygodnie, pogłaskać i wyjść.

YolaW napisał/a:
Skończyły się płacze przed zaśnięciem? Miałaś już swoje wyjście nocne?
Dzisiaj byłam u Niego raz. Czyli zasypianie trwało jakieś 5-6 minut. Jutro albo pojutrze idę pierwszy raz od 1,5 roku do kina :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-10-26, 22:21   

Wogóle moja obserwacja jest taka, że w którymkolwiek wątku o zasypianiu wszyscy dzielimy się na tych, co wybierają naukę spania kiedy mają już dość nocnych karmień, pobudek itp i natych, którym z Tym dobrze i ciąną to o wiele dłużej. Na pewno żadna z grup nie krzywdzi dziecka - wszyscy instynktownie robimy to, co najlepsze w naszym odczuciu dla naszej konkretnej rodziny, dziecka, nas samych. I każdy układ jest ok. Nie ma sensu spać z dzieckiem jeśli potem nie mamy sił funkcjonowac w dzień jak i nie ma sensu uczyć dziecka spać jesli mamy mieć z tego powodu mocne poczucie winy i wyrzuty sumienia. Nie ma co dyskutować co jest dobre a co złe, bo każda z nas ma swoje mocne argumenty i zna swoje dziecko i siebie.
Ja życzę powodzenia wszystkim, którzy decydują się na rozpoczęcie nauki samodzielnego zasypiania :) Ale nie uważam też że jakiś problem mają Ci, którym z tym dobrze.
Myślę, że w każdym z tych układów coś zyskujemy i coś tracimy.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-26, 22:26   

YolaW napisał/a:
Nie ma co dyskutować co jest dobre a co złe, bo każda z nas ma swoje mocne argumenty i zna swoje dziecko i siebie
ja tą dyskusję odbieram nie jak o tym co jest dobre a co złe, tylko co w tej sytuacji lepsze i wygodniejsze a co w innej. I w ogóle YolaW lepiej bym tego nie ujęła.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-10-26, 22:27   

Kat... napisał/a:
Dzisiaj byłam u Niego raz. Czyli zasypianie trwało jakieś 5-6 minut. Jutro albo pojutrze idę pierwszy raz od 1,5 roku do kina
Kat..., to super!! Baw się dobrze! :)
Kat... napisał/a:
euridice napisał/a:
usypiałam Łucję na piersi, a kiedy zasnęła - przekładałam ją do łóżeczka. Wilk syty i owca cała

a budziła się w nocy? Są dzieci, które się nie budzą ale jeśli ja uczestniczyłam w usypianiu Z, czy to piersią czy w inny sposób, to przebudzając się darł się niemiłosiernie i tylko cyc był w stanie Go uspokoić. Teraz zasypia sam i nie ma szoku przy przebudzaniu pod tytułem "gdzie ja jestem? gdzie jest cyc? mamooo!!" więc nawet jak się obudzi to wystarczy go ułożyć wygodnie, pogłaskać i wyjść.

No właśnie świetnie to napisałaś. Wg. mnie to odkładanie nie jest do końca fair, bo dziecko się budzi w nocy: był cycuś a teraz nie ma....To tez jest szokiem. Kiedyś słyszałam, że to tak jakbyśmy my dorośli zasnęli w swoim pokoju a obudzili się nagle z łóżkiem w środku lasu. Sama tak robiłam, że usypiałam na cycu i odkładałam a wtedy Olaf budził się z płaczem i domagał cycusia. Teraz jak się przebudzi to chwilkę pogada i zasypia w dobrym humorze. Nie ma darcia, bo przecież po obudzeniu zastaje taką sytuację w jakiej zasypiał czyli wszystko jest w porządku.[/b]
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-28, 23:10   

NIe wiedziałam, że to tak szybko nastąpi. Czuję, że zamyka się rozdział w naszym życiu. Mieszane uczucia. Z jednej strony jestem taka dumna z Wisi (i siebie :-P ) a z drugiej juz taka mniej potrzebna.Tak na turalnie to przyszło. CO jakiś czas, kiedy Wisia nie chciała spać a Ją przez dłuższy czas już lulałam (cycem oczywiście leżąc razem) siadała na łożku a ja dawałam sobie spokój. Udawałam że śpię. Marudziła z pół godziny i w koncu padała i sama zasypiała. Wczoraj było tak samo. Pomyślałam, że dzisiaj zaaranżuję troszki taką samą sytuację. NO i po lulaniu na siedząco (kołysanie przy cycu), kiedy widziałam, że sie już uspokoiła, położyłam Ją i schowałam pierś. Żadnego protestu. MOże dlatego, że była rozbawiona. Wstała i znowu hihihi... POnownie do cyca, po uspokojeniu kładę. I po trzecim podejściu zasnęła bez piersi. :mryellow: :mryellow: :mryellow: :mryellow: . Na spokojnie, byłam kompletnie zrelaksowana i pewnie to czula. Wiedziałam, że już czas. Jakos tak intuicyjnie.
ALe to dopiero druga noc. ZObaczymy jak będzie dalej. NIe zawsze będzie w tak dobrym humorze. No ale piersze lody za nami :lol:
I potwierdzam, co piszą dziewczyny-jeśli Weronisia zaśnie bez cyca, śpi spokojniej i w nocy się tyle nie wybudza.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-10-28, 23:23   

topcia, gratulacje!! Dla Ciebie i Wweroniki :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-10-28, 23:26   

Cytat:
topcia, gratulacje!! Dla Ciebie i Wweroniki :)

dzięki :oops: to tak niechcący wyszło :mryellow:

[ Dodano: 2009-11-02, 23:07 ]
Przez dwa kolejne dni a raczej wieczory nie miałam siły kontynuować, więc Weronisia zasnęła z cycą. Spała bardzo niespokojnie. WIele razy sie budziła, przez sen raczkowała po łóżku.
Dzisiaj po krótkim cycowaniu na rękach znowu Ją położyłam i ja obok. Troszkę zdziwiona byla, zaskoczona i zaczęła mi marudzić, domagać się piersi. Wtedy metodą szeptuństwa odwróciłam Jej uwagę opowiadając co dzisiaj robiłyśmy a potem-stały sposób: wyliczanie kto i co poszło spać. Począwszy od zwierzątek, po ludzi znanych i na rzeczach kończąc. Szczególnie przynosi rezultaty jeśli wymieniam znane, wtedy się bardziej interesuje. Działa to jak mantra, która usypia. dzisiaj jeszcze Wisia porozmawiała do siebie, pomachała rączkami i zasnęła-jak to zwykle jest główką w nogach. :lol: Wszystko trwało jakieś 45 minut, pewnie szybciej by zasnęła, ale za wcześnie zaczęłam Ją lulać. Także może da się znaleźć złoty środek-żeby dziecko lżej zniosło odstawianie wieczornego cyca?
 
 
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-11-08, 21:27   

Chciałam jeszcze tylko zamknąć wąŧek o zasypianiu. U nas się udalo. Długo było tak, że Maja płakała po odłożeniu w łóżeczku kilka sekund, a potem zasypiała sama po 10 minutach. Nawet uznaliśmy, że tak być chyba musi. Aż nagle ... Maja od około tygodnia zasypia sama, chce położyć się wieczorem w łóżeczku i w ogóle nie płacze. Wiec polecam tą metodę. U nas się sprawdziła. Teraz chyba czas się zabrać za nocne ciumkanie cyca. :)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-11-08, 23:23   

mono-no-aware napisał/a:
chce położyć się wieczorem w łóżeczku

wow, to świetnie ;-)
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-08, 23:31   

Gratulacje!
mono-no-aware napisał/a:
Długo było tak, że Maja płakała po odłożeniu w łóżeczku kilka sekund, a potem zasypiała sama po 10 minutach. Nawet uznaliśmy, że tak być chyba musi.
my jesteśmy na tym etapie. Dzisiaj był pojedynczy jęk, ale w ciągu dnia spał 45 minut więc był padnięty.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-11-09, 13:01   

Kat to jesteście dalej niż bliżej :) .

Mi się dzisiaj w nocy udało dwa razy słownie przekonać Majkę, zeby położyła się dalej spać bez cyca, potem już miałam dosyć wybudzania i wziełam ją do siebie na cyca, który zresztą prawie eksplodował :) .

A w ciągu dnia też sensacja. Majka zasypia w sumie przy piersi lub w nosidle. Dzisiaj bez problemów, ale jak przekładałam ją do łóżeczka do się przebudziła i koniec ze spaniem. Tak mnie to wkur ...., że pomyślałam sobie, a co ... może czas się zabrać za nią i za dnia. Położyłam więc Majkę do łóżeczka i cała akcja trwała ok. 30 min. Praktycznie zero płaczu. Raz tylko weszłam po 15 min., żeby sprawdzić co ona tam wyrabia i wtedy zaczęła mi płakać. A tak to sobie "śpiewała", bru, bru palcem na wardze robiła i takie tam. W końcu pewnie to wszystko ją znudziło i zasnęła :) .
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-09, 13:57   

mono-no-aware napisał/a:
Kat to jesteście dalej niż bliżej :)
mam nadzieje. Zasypianie w ciągu dnia dalej trwa dłużej i z płaczem. Po Nim w ogóle nie widać zmęczenia czasem, a nawet jak widać to, robi się wtedy ze strachu chyba bardzo aktywny.
Ostatnio się wysprycił i niezależnie od tego, czy kładę Go o 11 czy o 13.30, robi kupę jak tylko włożę Go łóżeczka. Przed położeniem jest kąpiel więc On sobie siedzi, pluska się i trzyma tą kupę. Jak Mu zakładam pieluchę to nawet nie piśnie, czytamy robi się nerwowy i zaczyna wiercić. Jak Go wkładam do łóżeczka to wstaje i płacze. Po kilku odłożeniach wychodzę i jak wracam po tych 3 minutach kupa już jest. No to trzeba wyjąć, umyć- Z jest w siódmym niebie. Po kim On taki kombinant? ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-11-09, 18:04   

Kat..., niezły przekręt z Zygmunta :) Sprytny jest, że hej! :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-11-09, 18:51   

YolaW napisał/a:
niezły przekręt z Zygmunta

dokładnie :mryellow: i jak doskonale potrafi zmobilizować swoje jelita do pracy w odpowiednim momencie ;-)
 
 
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-11-09, 22:00   

Kat

Ani mnie nie strasz z tą kupą :) . Majka bardzo często robi kupkę 3 razy dziennie. Aż strach pomyśleć co będzie jak wpadnie na podobny pomysł co Zygmuś! :)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-11-10, 00:59   

Hehehehee, niezłe z tą kupą. Sama bym nie wpadła na podobny pomysł :lol:
 
 
zojka3

Pomógł: 30 razy
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1916
Wysłany: 2009-11-10, 06:27   

topcia napisał/a:
Sama bym nie wpadła na podobny pomysł

wiesz w tym wieku to trochę nie wypada.....a co tam nie wypada, szalej ;-)
 
 
Manu 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1128
Skąd: Austria
Wysłany: 2009-11-10, 18:16   

my spimy razem w lozku i jedyne co mi przeszkadza to za maly materac i czasami nawet godzinne zasypianie Polci w moich ramionach (prawie fikanie koziolkowna na moim brzuchu) :roll: w ramach treningu samodzielnego zasypiania zaczelam wiec kilka dni (tygodni?)temu czytac sobie ksiazke(aktualnie Obywatelka Gretkowskiej) podczas ekwilibrystycznych przygotowan do snu. Byly slabe protesty ale sie przyzwyczaila i najwyrazniej ulatwiolo jej to zasypianie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]....hxxp://www.tickerclub.com/]
Nagradzanie jest postmodernistyczną wersją kary.
<object width="88" height="31"><param name="movie" value="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf"><embed src="hxxp://ecosia.org/_images/banner/ecosiaEn88x31.swf" width="88" height="31"></embed></object>
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-10, 22:25   

u nas jak u Manu :-)
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-11-11, 00:14   

zojka3 napisał/a:
wiesz w tym wieku to trochę nie wypada.....a co tam nie wypada, szalej ;-)

:lol:
 
 
dmv

Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 55
Wysłany: 2009-12-13, 04:20   

my wyciagnelismy Idy materac z jej lozeczka i polozylismy obok naszego, przelazi do nas nad ranem :) ale i tak to robila teraz przynajmniej nas w tym celu nie budzi. Najsmieszniejsze bylo gdy rankiem nastepnego dnia (a mielismy w zwyczaju odkladanie smoczka do lozeczka na czas niespania) spojrzalam na nia i powiedzialam odruchowo: "to co juz nie spimy? to co robi ten smoczek w buzi? prosze go odniesc do lozeczka" i moje dziecko zagubionym wzrokiem spojrzalo na poskladane szczebelki :D
_________________
hxxp://www.tickerclub.com/]
 
 
mono-no-aware 
Ewa


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 12 Sty 2009
Posty: 897
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-12-13, 10:08   

A my jesteśmy na etapie takim. Maja wieczorem idzie chętnie spać, trwa to 10 min. W ciągu dnia też opanowaliśmy samodzielne zasypianie. Czasami dłużej zasypia - do 30 min., to zależy jak bardzo była wcześniej aktywna i ile minęło godzin od porannej drzemki.

Natomiast pogroszyło się w nocy. Budzi się b. często i chce cyca. W święta, a może w sylwestra zamierzamy ją przetrzymać. Ciągle ten temat odkładam, bo na myśl, że mam rano wstać o 5.00 lub 6.00 to mnie ściska (i jeszcze w dodatku po nieprzespanej nocy). Z tym cycem udaje mi się ją przeciągnąć do 7.15, a nawet czasami do 7.40 :) . Więc sami/same rozumiecie jak jest. A ze mnie wielki śpioch!

A pierś u nas już tylko w nocy i czuję, że ledwo tam leci, więc Majka pewnie się tym bardziej wścieka :) .
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-12-13, 11:03   

moja mała ma 18mcy i mniej więcej od 4-5 ciu mcy w dzień przed porą drzemki pytam jej czy idziemy spać i do misi :) więc jak ona to usłyszy biegnie, staje przy łóżku, mówię do niej : ręce do góry, ściągam bluzę, mówię a teraz noga : daje mi nogę, odpinamy buciki i na widok miśków i 2 smoczków aż się trzęsie :D
wieczorem jest podobnie.
ale nauczylismy ją samodzielnego usypiania w ten sposób, że jak położyliśmy ja do łózeczka, to zaczynalismy układać na półkach, w szufladach, coś się działo, potem sukcesywnie zaczęliśmy wychodzic z pokoju, szuraliśmy kapciami, żeby czuła, że jest obok ruch, potem zupełnie nie było problemu z wyjściem naszym z pokoju bez wrzasku, słucha sobie przytulona do miśków i lezy aż zaśnie :)
no i od pierwszych dni usypia ją muzyka bobasa- usypianki :) moge przesłać komuś na maila, jak chetny, baaaardzo przyjemna chilloutowa muzyczka
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
dmv

Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 55
Wysłany: 2009-12-13, 13:50   

ja chetnie tego linka poprosze :) Kiedy ida po raz pierwszy na pytanie czy chcesz isc spac ruszyla w kieunku schodow malo nie umarlam z wrazenia, tyle ze u nas pojscie do pokoju to jedno a zasniecie to drugie - my mamy bardzo smieszny uklad pokojow i sypialnia jest na samej gorze obok lazienki tylko, moze bede sobie kapiel strzelac??? :) choc musze przyznac ze coraz dluzej sama zostaje w pokoju, kiedy czegos zapomne i musze pobiec po to, pytam ja czy zostanie na chwilke sama i jesli sama pokiwa ze tak to nie ma problemu, pewnie i z zasypianiem dojrzeje do samodzielnego za jakis czas - sama sie jakos nauczy tylko wsparcie jej trzeba dac - dzieki za sugestie muzyczno szurajace :) tak sobie mysle ze grunt to zeby najpierw wiedziala ze zostanie samej niczym nie grozi :)
_________________
hxxp://www.tickerclub.com/]
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2010-01-12, 19:59   

Zamieszczam poniższe informacje (niestety tylko w formie zdjęć bo nie mam dostepu do skanera) gdybyś ktoś musiał rozważać za i przeciw usypianiu za pomocą metod na "wypłakanie się":

hxxp://img34.imageshack.us/i/img2710xu.jpg/]
hxxp://img695.imageshack.us/i/img2708d.jpg/]
hxxp://img403.imageshack.us/i/img2712r.jpg/]
hxxp://img24.imageshack.us/i/img2713j.jpg/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 13