wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Baby-Led Weaning
Autor Wiadomość
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-11-02, 16:17   Baby-Led Weaning

BLW czyli metoda wprowadzania stałych pokarmów - nieco inna od tej, która obowiązuje teraz i która jest najbardziej popularna wśród Mam.

Ideą tej metody jest wprowadzanie pokarmów stałych do diety dziecka przy całkowitej jego kontroli.

Dziecko nie może zacząć jeść nowych posiłków jeśli nie spełnia kilku wymogów ( musi wykazać gotowość). Oto kilka znaków:

- przede wszystkim musi samo siedzieć
- wykazuje zainteresowanie jedzeniem (wgapia się w talerz matki ;-) )
- żuje

Kiedy wydaje nam się, że nasze dziecko wykazuje gotowość, sadzamy je w jego krzesełku i oferujemy najpierw miękkie (ugotowane) produkty. Ważne, żeby dziecko dostało kilka rodzajów kolorów, smaków i tekstur (miękka gruszka vs. ugotowany ziemniak). Jedzenie koniecznie musi być w takich kawałkach, żeby dziecko mogło spokojnie złapać, utrzymać i operować nim.

BLW zakłada wolniejsze wprowadzanie pokarmów stałych, ale od początku jest to nauka samodzielna.

W założeniu BLW nie można dziecka karmić. Nie wkładamy dziecku nic do buzi. Jeżeli widzimy,że dziecku coś smakuje, a np. nie może tego utrzymać (za śliskie) to trzymamy kawałek w zasięgu dziecka buzi. Antoni w takim przypadku dziubie sobie jak ptaszek. Kiedy natomiast spróbuję mu to coś wsadzić do buzi automatycznie zaciska usta.

Krztuszenie:

Dziecko, które nie ma jeszcze odruchu żucia, nie będzie potrafiło "przemieszczać" jedzenia z buzi do tyłu gardła. Tym samym powinno mieć odruch wypychania językiem ciała obcego. Dziecku z takim odruchem nie powinno być przedstawione jedzenie stałe. Dziecko które nie potrafi chwycić kawałka jedzenia, albo łapie, ale nie wsadza sobie do buzi, to też znak, że zupełnie nie gotowe jeszcze.

Jeśli dziecko, które już samo się karmi weźmie za duży kawałek jedzenia, albo za daleko go umieści, automatycznie zaczyna mu się unosić. To jest bardzo odpowiedni znak, że wszystko jest w porządku - w taki sposób chroni się przed zakrztuszeniem. MEGA ważna jest nasza reakcja w ogóle na jego jedzenie i unoszenie się. Nie wolno uważnie się w dzieciaka wgapiać, gdy ten je. Pod żadnym pozorem nie wolno interweniować, kiedy nam się wydaje, że ugryziony kawałek jest za duży, i np. próbować go wyjąć z buzi dziecka. Kiedy dziecku się unosi cierpliwie, ukradkiem obserwujemy jak sobie radzi.

Generanlie u nas wygląda to tak, że jemy wszyscy razem. Antoni sobie gada do ziemniaków, a my gadamy między sobą. Nie robimy min, pytając " nie dobre?, nie lubisz?" itp. w ogóle nie zwracamy na niego uwagi.

Trzeba zwrócić też uwagę na to, żeby:

- jeśli dziecko nie chce jeść, nie jest zainteresowane tym, co zaoferowaliśmy mu, poczekać tydzień/dwa i zacząć od początku
- nie popędzać dziecka
- nie interweniować (o czym już pisałam), chyba, że faktycznie się krztusi, co zdarza się bardzo rzadko, kiedy wszystkie zasady są spełnione
- nie robić min obrzydzających
- pozwalać dziecku decydować co chce jeść, i ILE
- nie wpychać na siłę
- nie oferować jedzenia niebezpiecznego (np. orzeszki)
- gdy dziecku się unosi nie biec do niego z paluchami, bo się wystraszy i naprawdę odechce mu się jeść na długi czas
- do potraw typu owsianka, kaszka, zupa dajemy łyżkę/czkę i cierpliwie czekamy na efekt ;-)


Wprowadzanie:

Na początku wprowadzania stałych posiłków jemy z dzieckiem tylko jeden, zazwyczaj główny posiłek (w ogóle z założenia BLW odbywa się przy udziale całej rodziny). Dopiero po kilku miesiącach przedstawiamy śniadanie i kolację (również jemy razem)

Nieco chaotycznie, ale nie potrafię już zredagować ładnie myśli (wina laktacji, tzw.lasacja laktacyjna)

oczywiście prawidłowa nazwa i gramatyczna struktura jest z myślnikiem. Użytkowo jak wiatr wieje.
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
Ostatnio zmieniony przez nitka 2009-11-02, 21:18, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-02, 17:06   

nie mogę się doczekać, Nitka. :-) wspomniałam dziś o BLW mojej mamie, a ona temu.. przyklasnęła - widać jestem bardziej od nie zacofana. ;-) :lol:
b.szczelna pisała o BLW w swoim wątku powitalnym... mam więc nadzieję, że się tu również ujawni ze swoimi doświadczeniami. :->
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-11-02, 17:36   

euridice, może to rzeczywiście trochę czepialstwo, ale... jako również filolog angielski :mryellow: muszę przyznać, że i ja się sporą chwilę zastanawiałam nad znaczeniem tematu tego wątku ;-) Ale to tak nawiasem.
Z przyjemnością poczytam o BLW i może za parę miesięcy spróbuję zastosować.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-02, 19:02   

pisałam dzisiaj o BLW
i nawet myślałam, by założyć stosowny wątek

starszą tak hodowałam, nie wiedząc o BLW
młodszą też, wiedząc i w sumie olewając

ale się jednoczę z ideą :mryellow:

hxxp://rapleyweaning.com/]tutaj jest nieco więcej, to strona autorki jedynej dotychczas książki o BLW, a hxxp://www.kellymom.com/nutrition/solids/solids-how.html#frequency]tu rozpiska wprowadzania

euri, jakbyś to dokładnie przetłumaczyła?
da się znaleźć zgrabny krótki zastępnik czy zawsze w Polsce będzie to BLW?
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2009-11-02, 20:21   

baby led weaning w Kanadzie sie uzywa bez myslnikow mimo ze poprawnie powinno byc z myslnikami pisze dokonczony filolog angielski :lol:
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-11-02, 20:24   

Mi też położna zapisała bez myślnika w Szkocji, a to ja chyba najpierw nazwą rzuciłam i wszystkich być może wprowadziłam w błąd, darujcie winy i przechodźmy do sedna sprawy :-P Ja tym się mało interesuję, to i nie bardzo chce mi się rozpisywać ]:->
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-11-02, 20:51   

va, napisz więcej o swoich doświadczeniach :-)
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-11-02, 21:21   

euridice napisał/a:
I jeszcze jedna rzecz - czy w BLW papki są niejako zakazane? Czy od czasu do czasu mogą się pojawić - w mniej lub bardziej gładkiej formie?
euridice, mogą, ale Ty nie możesz dotknąć łyżki :mrgreen:

[ Dodano: 2009-11-02, 20:23 ]
btw. ja bynajmniej nie szłam ze schematem, chociaż oczywiście nie dawałam ANtoniowi orzechów ani np. chleba
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-11-02, 21:25   

no i co takiego jest w papce, czego nie możesz podać na talerzu? np.z soczewicy możesz zrobić pasztet i posmarować nim małe wafelki ryżowe
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-02, 21:43   

mnie interesował schemat dla alergików i sprzyjał on nam bardzo, BLW jakoś mnie mniej interesowały

Młoda dostała na początek obiadowo w łapkę dynię, batata, normalnego ziemniaka, marchewkę, jabłko (w całości, to skrobania, od krojonego odrywała kawałki i wypluwała), gruszki, potem nastało lato i poszło juz po ludzku: szparagowa, brokuły, cukinie, kabaczki, słowem wszystko :lol:

ryż lubię jej dawać na sypko, bo się łatwo sprząta :lol:
inne kasze to makabra dla rodzica.

także rano, jak najczęściej robię jaglankę z bakaliami, po prostu ją karmię, bo nie mam cierpliwości, zanim nie podniosę poziomu kofeiny we krwi, także jestem czarną owcą BLW, ale tłumaczę jej dlaczego i już

starsza posilała się samodzielnie w wieku 18 miesięcy, w wieku 2 lat, jak już miałam dwójkę, miałam tez spokój z jedzeniem Łucji, podczas gdy na forum rówieśniczym przeczytałam wątek "jaki smoczek wybrać do zupy" :shock:

całkiem przyjemny efekt uboczny, usamodzielnienie dziecka

zaraz odgrzebię fotę z 2007 kilkumiesięcznej Łucji z brokułem u ań:)

euri, dziękuję za wykład
jeżeli masz chęć na więcej, dawaj na priv, ja mam ;-)

edit

domowe, moze nie siedziala akurat, ale sie BLW-owala zdecydowanie ;)


aniowe


[ Dodano: 2009-11-02, 21:53 ]
z pastami bym uwazala, przynajmniej na poczatek, bo BLW moze tez byc pomocne przy odkrywaniu alergii pokarmowych = niechec do czegos moze oznaczac uczulenie na skladnik, warto go wiec omijac
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-11-02, 23:14   

Twoja Łucja, euri, jest piękna.
ja też przelotem, ale powklejam jeszcze ]:->


wszystkie foty poza opisanymi inaczej ostatnimi dwiema pochodzą z tego samego folderu, gdy Łucja miała ok. 7 - 8 miesięcy i lewą dolną dwójkę











;-)


tu była starsza, bo to już w warszawie, co poznaję po obecności karmistołka
jakieś 10 m-cy

 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-11-02, 23:20   

euridice, pełna podziwu jestem :) Fajna dokumentacja zdjęciowa!

[ Dodano: 2009-11-02, 23:21 ]
A swoją drogą temat ciekawy bardzo. :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2009-11-02, 23:45   

kurdę, nie mam czasu czytać o tym, o co chodzi po krótce??
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-11-03, 00:06   

va, Twoich zdjęć nie zauważyłam wcześniej - super!
Łucje są chyba jakieś zdolne do samodzielnego jedzenia :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2009-11-03, 00:32   

Ciekawa sprawa. Franek tez czesto je sam, ale on sie szybko wszystkim nudzi i przestaje, pedzi do zabawek na przyklad. Jak jak go karmie to przecietnie zjada 2 razy tyle niz sam by jadl.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2009-11-03, 07:32   

ań napisał/a:
kurdę, nie mam czasu czytać o tym, o co chodzi po krótce??

Niemowlaki jedzą same i nie papki. 8-)
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-11-03, 07:59   

Ależ piękne dziewczynki! i super sobie radzą :-)
Mnie się ta idea bardzo podoba i jestem od dawna mocno na tak. U nas problemem jest brak krzesełka do karmienia, którego to nie zakupiliśmy ze względu na przeprowadzkową niepewność naszej sytuacji. Niemniej jednak już licytuję na allegro, więc jak dotrzemy do Polski, będzie na nas (mam nadzieję) czekało. Tymczasem co tylko się da Ziom dostaje do łapki. Nie będę się przechwalać, że stosujemy tę metodę, bo tak nie jest. 90% posiłków mama daje łychą. Niemniej jednak wkleję foty samodzielnego Zioma

[ Dodano: 2009-11-03, 08:00 ]
to z jabłuszkiem jest wczorajsze ;-)

pierwsze próby.jpg
Plik ściągnięto 1631 raz(y) 260,62 KB

pomidor.jpg
Plik ściągnięto 1696 raz(y) 239,61 KB

banan.jpg
Plik ściągnięto 1617 raz(y) 231,45 KB

jabłuszko.jpg
Plik ściągnięto 1595 raz(y) 394,45 KB

_________________
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-11-03, 08:07   

maga, pomidor wymiata! jakie on minki strzela! :D :D
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-11-03, 08:23   

karmelowa_mumi napisał/a:
maga, pomidor wymiata! jakie on minki strzela! :D :D

Ekstaza po prostu.
Jakie słodkie te Wasze dzidziole. :lol:
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2009-11-03, 10:08   

maga, btw, podpatrzone u martki hxxp://www.mothercare.com/Baby-Polar-Gear-booster-seat/dp/B0010YY0RE/sr=1-5/qid=1257238977/ref=sr_1_5/279-2947894-1388063?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=44568031&mcb=core

J w sumie nie powinnam stosować żadnej metody karmienia, bo Antoni, mimo, że raczkuje i wszędzie staje, to nie potrafi siedzieć :roll: nie wiem, czy to normalne
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2009-11-03, 10:22   

Bardzo mi się podoba jak maluchy jedzą. Myślałam, że to się nazywa finger food.
Wyszukałam kilka naszych staroci. Zwłaszcza polecam jak Emil 4 ząbkami je naleśniki :) Nie mam niestety na kompie wcześniejszych zdjęć, jak K. i E. byli młodsi, a tam były różne perełki bezzębne (Emil był mistrzem w gryzieniu wszystkiego bezzębnymi dziąsłami, bo pierwszy ząbek mu wyszedł dopiero po roczku.) ;)

emil15 mies..jpg
Plik ściągnięto 982 raz(y) 75,68 KB

emil15mi.jpg
Plik ściągnięto 946 raz(y) 85,59 KB

emil15mie.jpg
Plik ściągnięto 906 raz(y) 108,46 KB

emil i keczup 21mies.jpg
Plik ściągnięto 879 raz(y) 146,8 KB

emil i keczup 21mies..jpg
Plik ściągnięto 836 raz(y) 160,62 KB

Karol20 mies..jpg
Plik ściągnięto 885 raz(y) 40,58 KB

karol20mies.jpg
Plik ściągnięto 863 raz(y) 40,22 KB

_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-11-03, 10:32   

nitka napisał/a:
mimo, że raczkuje i wszędzie staje, to nie potrafi siedzieć

Staś usiadł mając ponad 9 m-cy, choć już od dawna pięknie chodził wzdłuż ścian, nie martw się, Atła też siądzie.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2009-11-03, 10:49   

Jeszcze mam dowód na to, że jak się wcześnie dziecku pozwoli samodzielnie jeść łyżką, to potem w wieku niespełna 2 lat dzieciak potrafi czyściutko zjeść zupkę i jeszcze siostrze wyjeść z talerza :mrgreen:

emil ma 23 mies...jpg
Plik ściągnięto 901 raz(y) 54,59 KB

emil ma 23 mies..jpg
Plik ściągnięto 882 raz(y) 62,72 KB

emil ma 23 mie..jpg
Plik ściągnięto 865 raz(y) 51,34 KB

_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2009-11-03, 11:03   

biechna napisał/a:
nitka napisał/a:
mimo, że raczkuje i wszędzie staje, to nie potrafi siedzieć

Staś usiadł mając ponad 9 m-cy, choć już od dawna pięknie chodził wzdłuż ścian, nie martw się, Atła też siądzie.
dokładnie, moja Jaga tak miała, wstawała, chodziła a siedzieć samodzielnie nie umiała, dop jak skończyła 9 miesięcy. Po prostu-od urodzenia żywe srebro.

ja też jestem zwolennikiem samodzielnie jedzących dzieci. Jaga od początku była bardzo manualna i już w wieku roczku jadła pięknie sama nawet zupy :shock:



tu pierwszy piernik-twardy bo 1 dzień miał

a tu troszkę inne jedzenie..



i jeszcze 7-mio miesięczny Lew z razową kromką
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-11-03, 11:32   

Czyli okazuje się, że jednak sporo osób intuicyjnie wprowadza elementy BLW :-)
Dzieciaczki boskie!
nitka, jeśli się dziecka na siłę nie sadza to chyba normalne, że najpierw raczkuje a potem siada. Ziom też nie siedział (do 8 miesiąca chyba?) a brykał jak perszing po chacie. Myślę, że spokojnie Antła możesz karmić w ten sposób. Przecież masz bumbo :-) A co do linka - zastanawiałam się nad takim krzesełkiem, ale koniec końców stanęło na tradycyjnym drewnianym z szerokachnym blatem.
No i jeszcze wygrzebałam foto Zioma jak pije. Zaczęliśmy go uczyć bardzo wcześnie z Doidy Cup (wlewaliśmy dosłownie po kilka kropel). Teraz już spokojnie sam pije (trzeba mu tylko czasem przytrzymać, jeśli szklanka za ciężka.

[ Dodano: 2009-11-03, 11:35 ]
na zdjęciu Ziom ma 9 miesięcy :-D

Z pije.jpg
Plik ściągnięto 866 raz(y) 433,94 KB

_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,91 sekundy. Zapytań do SQL: 14