wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nawracające obturacyjne zapalenie płuc i oskrzeli
Autor Wiadomość
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-14, 11:13   

kasienka napisał/a:
My robiliśmy też Emilowi badania w kierunku pasożytów, grzybów i bakterii, w laboratorium mikroekologii na sielskiej.


A tam trzeba najpierw iść na jakąś wizytę lekarską? I lekarz zleca, jakie badania są potrzebne?
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-14, 15:51   

Ka.ja, ja byłam najpierw na wizycie u dr. H. ale badania są bez skierowania. Zdaje się, że ona to wszystkim zleca. Sama zaczynam mieć wątpliwości co do zasadności i leczenia, bo niestety - ale po półtora miesięcznej diecie i leczeniu nie widzę jakiejś mega poprawy :/
Ostatnio zmieniony przez kasienka 2010-02-19, 18:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-14, 16:42   

kasienka napisał/a:
niestety - ale po półtora miesięcznej diecie i leczeniu nie widzę jakiejś mega poprawy :/


No to przykre:( Jak Łukaszka nie dopadnie jakieś choróbsko, to w styczniu pójdziemy na badania, a z wynikami - jeszcze zobaczę, do kogo. Podpytam jeszcze Ciebie w styczniu - może przez miesiąc coś się Emilowi poprawi (ŻYCZĘ WAM TEGO Z CAŁEGO SERCA!) - wtedy pójdę do tej dr Hoffman
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-14, 17:40   

Tylko wiesz, Emil ma zupełnie inne problemy,on ma ze skóra,nigdy nie miał astmatycznych jazd ani nawet zapalenia oskrzeli (może raz). Testy alergiczne robiliśmy z surowicy tam u Hoffmanowej,prywatnie,koszt ok 500zl,ale tak jest wszędzie...wyniki były po kilku dniach,pobranie krwi szybko i prawie bez wrzaskow,w szpitalu się darl strasznie,nie mogły mu pobrać krwi,a tam spoko.robiliśmy zestawy - 20 pokarmowych i 10 wziewnych.

W sumie może jednak jest trochę lepiej niż było...po prostu miałam nadzieje,ze poprawa będzie spektakularna...ze w ogóle przestanie go wysypywac...a tak nie jest.

Trzymajcie się ciepło :*

a,podajesz kwas mlekowy? Jak nie to spokojnie możesz dawać np.dicoflor,codziennie.po antybiotykach zawsze warto. Emil to już bierze ze dwa miesiące ;)
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-15, 11:11   

kasienka napisał/a:
a,podajesz kwas mlekowy? Jak nie to spokojnie możesz dawać np.dicoflor,codziennie.po antybiotykach zawsze warto. Emil to już bierze ze dwa miesiące ;)


Teraz podaję zalecone w szpitalu krople BIO GAJA - ale są bardzo drogie, potem pewnie będzie Dicoflor- na razie leży sobie w lodówce i czeka na swój czas:)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-18, 18:01   

kasienka, udało się dostać do dr Bremborowicz, wydaje się, że jest nadzieja i Łukasz będzie w końcu doleczony. A co dalej, to pewnie Ka.ja napisze....
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-18, 19:45   

Ona jest taka sympatyczna, spokojna nie? Tylko raz z nią rozmawiałam, była akurat wieczorem w szpitalu o dziwo, Emilowi zrobili wtedy morfologię i miał 17 tysięcy leukocytów, przestraszyłam się bardzo, bo wiadomo, oddział Zuzi za ścianą, a ona mi tak wszystko fajnie wytłumaczyła i uspokoiła. Niestety nie udało mi się na żadną konsultację do niej zapisać z Emilem.

My po wizycie wczoraj u alergolog - kurcze, jednak jak na niego patrzyłam wczoraj i przypomniałam sobie, jak wyglądał półtora miesiąca temu na wizycie...to muszę powiedzieć, że jest poprawa. i to spora. :roll: po prostu chyba chciałam, żeby wszystko zniknęło od razu.

Lekarka zapisała mu znowu flukonazol na miesiąc...No i kontynuacja leczenia mikrobiologicznego plus kwas mlekowy i magnez z potasem. Dużo olejów i pielęgnacja skóry. No i dieta zostaje, pewnie jeszcze na długo...

Ka.ja
, czekam na wieści :) i trzymam kciuki :*
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-20, 13:59   

kasienka napisał/a:
Ka.ja[/b], czekam na wieści :) i trzymam kciuki :*


No jak czekasz - to piszę :lol:

Niecałe 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala, kiedy zgodnie z zaleceniami lekarza zaczęliśmy zmniejszać Łukaszkowi dawki leków, znowu zaczął świszczeć. Po poprzednich doświadczeniach zaczęliśmy działać od razu, bez pośrednictwa lekarza rodzinnego. Zadzwoniłam do dr Bręborowicz - do prywatnego gabinetu. Pamiętała Łukaszka z pobytu szpitalnego i bardzo się przejęła, że tak szybko coś się dzieje. Powiedziała, jak podać większe dawki leków, podała swój tel.komórkowy i kazała zadzwonić następnego dnia rano, żeby powiedzieć, czy Młodemu się poprawia. No tym mnie już ujęła.
Kiedy okazało się, że leki działają, umówiła nas na kolejny dzień na wizytę - już po godzinach, w których normalnie przyjmuje. Zbadała Łukasza, rozpisała nowe dawki leków, powiedziała co robić w momentach kryzysowych (żeby nie trafiać do szpitala). Siedzieliśmy w gabinecie z 45 minut. Pani doktor nie skasowała nas za wizytę, bo stwierdziła, że widocznie szpital czegoś nie dopatrzył, skoro Młody nie jest zupełnie zdrowy i że traktuje tę wizytę jako kontynuację leczenia szpitalnego :shock:
Generalnie - odebrałam ją bardzo pozytywnie i postanowiliśmy, że będzie lekarzem rodzinnym Łukaszka. No niestety - póki co - musimy chodzić do niej prywatnie (150zł za wizytę), bo pierwszy termin na NFZ ma w czerwcu...
Mam nadzieję, że pod jej opieką, Łukaszek uniknie chorowania w szpitalu. My też już wiemy jakie są objawy, które zdecydowanie powinny nas niepokoić, więc szybciej możemy zareagować. Oby ten rok był lepszy niż poprzedni...
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-20, 14:15   

Ka.ja, i tego Wam i nam wszystkim życzymy :*
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-20, 17:39   

Ka.ja, ale fajnie, trochę nawet zazdroszczę opieki Bręborowicz...U nas bez wielkich zmian.

Mam nadzieję, że szybko z tego powychodzicie no i jesteście w dobrych rękach :)

pozdrawiam.k.
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-20, 17:42   

Ka.ja będzie lepiej. Podstawa to dobry lekarz, do którego masz zaufanie. Moj Lukasz w ubieglym roku chorowal non stop, w tym dwa razy obturacyjne zapalenie oskrzeli, a w tym roku, chociaż chodzi do przedszkola trzyma się rewelacyjnie. Dzisiaj w przedszkolu było tylko dwoje zdrowych dzieci, w tym Łukasz :-)
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-22, 12:33   

kasienka napisał/a:
Ka.ja, ale fajnie, trochę nawet zazdroszczę opieki Bręborowicz...U nas bez wielkich zmian.



możesz się zarejestrować do pani doktor na stronie:
hxxp://www.sk5.am.poznan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=386&Itemid=363

Co prawda najbliższy termin to lipiec, ale w międzyczasie można chodzić do innego lekarza. Ona polecała mi dr Sobkowiak - jej wychowanicę. My jednak postanowiliśmy już nie zmieniać lekarza i na razie będziemy chodzić prywatnie, a od czerwca na NFZ

[ Dodano: 2010-01-22, 12:35 ]
ag napisał/a:
Dzisiaj w przedszkolu było tylko dwoje zdrowych dzieci, w tym Łukasz :-)
Marzę, żeby tak było i w naszym przypadku :mryellow:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
5zprotka 

Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 16
Wysłany: 2011-08-30, 12:49   

hxxp://www.megapedia.pl/obturacyjne-zapalenie-oskrzeli.html]Obturacyjne zapalenie oskrzeli to ciężka sprawa. Siostrzeniec to ma i bardzo źle to przechodzi.
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2015-01-25, 18:58   

Ka.ja powiedz proszę jak u Was potoczyła się sprawa z tymi nawracającymi infekcjami?
Mamy niestety identyczny problem, każdy katar kończy się zapaleniem oskrzeli, już nawet nie liczę ile ich było od urodzenie małego. Plus 2 zapalenia płuc, jedno bezobjawowe (a może było ich więcej?? :roll: ) drugie mykoplazmatyczne, wylądowaliśmy w szpitalu. Ze szpitala wyszliśmy 2 tyg temu, a młody od czwartku znów ma katar, który uporczywie nie przechodzi i już zaczynam słyszeć coraz cięższy oddech, który niechybnie skończy się rzężeniem i dusznością.
Chodzimy do alergologa, ma włączone leki na stałe: inhalacje z pulmicortu+ alertec+ montelukast sandoz, a w przypadku początków infekcji od razy berodual. ja od siebie też dodaje czosnek na stópki, maść majerankową, sól fizjo do nosa, oklepywanie. Niestety dziś po 4 dniach mam wrażenie że nic z tego nie pomaga, katar się nasila, dochodzi kaszel i wszystko zmierza ku kolejnemu zapaleniu oskrzeli.

morfologia u niego ok, testy alergiczne z krwi niczego nie wykazują, ale podobno nie muszą. Testy na robale były i jest czysto.
Zastanawiam się nad restrykcyjną dietą: zero nabiału i glutenu, jak długo należy czekać na efekty zmiany diety?
nie je tego dużo, ale jednak.
Może jeszcze jakieś inne badania zrobić?
z homeo mam kiepskie doświadczenia, chyba nie chcę do tego wracać.

nie mam już siły do tego naprawdę.
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2015-01-25, 20:45   

eMka, a nie chcesz spróbować konsultacji u dr Romanowskiej? myślę, że warto.
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2015-01-25, 21:06   

dżo myślałam o tym. Zastanawiam się tylko na ile taka jednorazowa wizyta czy nawet dwie rozwiążą sprawę. Mam ok. 200 km do Warszawy, więc stała opieka pani doktor nie wchodzi w grę (szczególnie biorąc pod uwagę, że M jest prawie ciągle chory).
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2015-01-25, 22:00   

eMka, zadzwoń i porozmawiaj jak ona to widzi. Wg mnie nawet jedna wizyta może wiele zmienić, ona patrzy na człowieka całościowo, może dostrzeże przyczynę tych nawrotów choroby, to nie jest zwykły pediatra. Spróbuj.
 
 
Ka.ja 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 24 Paź 2008
Posty: 746
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-01-26, 13:11   

eMka, napiszę później pw - postaram się wieczorem:)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]

Ciuszki chłopięce 110-140,zabawki, książki dla dzieci i dorosłych - hxxps://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/hZRW/
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2015-01-27, 21:32   

Ka.ja będę wdzięczna.
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2015-03-03, 09:07   

eMka napisał/a:
Mamy niestety identyczny problem, każdy katar kończy się zapaleniem oskrzeli,


u nas to samo! W sumie dopiero od 7 miesięcy tak jest, ale już mieliśmy 5x zapalenie oskrzeli.
Znalazłam pediatro-alergolożkę, która nam mocno rozjaśniła. Okazało się, że S. ma alergię na trawy, a generalnie inhalacyjni alergicy mają predyspozycję do zapalenia oskrzeli, szczególnie w tym wieku. Babka wie co jest grane i nie leczy antybiotykami (chyba, że już bakteria się wkradła i nie ma wyjścia), tylko nakazuje inhalacje. Jeśli zapalenie oskrzeli 3x pojawi się co miesiąc to alergolodzy klasyfikują to jako "astmę infekcyjną"- mimo, że twierdzi, że to określenie "na wyrost", ale przeleczenie lekami antyastmatycznymi, jednak niesterydowymi zmniejsza ryzyko nawrotów i ewentualnej astmy.
My mamy cały czas nebulizacje włączone czymś co się zwie Nebbudem (1ml)-1x dziennie, a jak tylko się zaczyna kaszel to dodajemy jeszcze jedno lekarstwo i tak 2x dziennie przez tydzień. Ma zapobiegać to nawracającemu zapaleniu oskrzeli.

Katary "przeziębieniowe" leczymy wg wskazań mojego szalonego laryngologa (mówię szalony, bo też nie do końca konwencyjny), unika antybiotyków, ma ogromną wiedzę i potrafi mnie wyciągnąć z opresji, gdzie lekarz POZ kieruje na IP, to on jakimiś "cudami".
Krople Surfarinol- wg ulotki od 12rż, ale on zna cały skład i mówi, twierdzi, że nie zaszkodzi, a tylko pomoże. I racja, najgorsze kataru nawet z zapalenia ostrego zatok (zatoki potyliczne) opróżnia w chwilę, i u mnie, i u S. Normalnie wypisuje w zaleceniach krople dla niespełna 4 latka i podpisuje się nazwiskiem swym, że będą bezpieczne. Takich lekarzy lubię. Duża wiedza, pewność. A nie przypisuje kolejną butlę Neosine jak ci wszyscy, na któych do tej pory na NFZ trafiłam...

To tyle eMka, jak coś jeszcze to pytaj, może nasze doświadczenia coś Wam pomogą
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2015-03-03, 20:39   

z pierwszego wygooglowanego linka o astmie infekcyjnej:
Cytat:

W astmie nieatopowej nie udaje się wykryć rodzinnego występowania ani czynników uczulających. U dzieci ten typ astmy to najczęściej astma infekcyjna, w której pierwsze objawy obserwuje się zazwyczaj po zapaleniu oskrzeli.

Astmę należy podejrzewać u dziecka, jeżeli stwierdza się co najmniej jeden z następujących objawów: epizody świszczącego oddechu >1 raz w miesiącu, kaszel lub świszczący oddech wywołane aktywnością fizyczną, kaszel bez związku z zakażeniem wirusowym (szczególnie w nocy), brak sezonowej zmienności objawów, utrzymywanie się objawów po 3. roku życia, wystąpienie objawów lub ich nasilenie po narażeniu na alergeny wziewne lub inne czynniki, mogące wywoływać zaostrzenie astmy (dym tytoniowy, wysiłek fizyczny, silne emocje). Można podejrzewać astmę również wówczas, gdy w wyniku przeziębienia często dochodzi do zajęcia dolnego odcinka układu oddechowego lub gdy objawy trwają >10 dni lub gdy dolegliwości ustępują dopiero po wdrożeniu leczenia przeciwastmatycznego.

hxxp://www.apsik.pl/pages/dzieci/astma.php

Normalne 3 pediatrzyce nie wykumały. Wypisywały by tylko wiecznie antybiotyk, a nasza pediatro-alergolog S. osłuchuje zawsze łoo... z 10 minut. No i walczymy nebulkami i lekami antyastmowymi. Może zasugeruj takie swoje podejrzenie emka swojej lekarce też taką opcję. Zobaczymy czy coś w tym kierunku zaneguje stanowczo... lub nie
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-03, 22:29   

go. napisał/a:
Jeśli zapalenie oskrzeli 3x pojawi się co miesiąc to alergolodzy klasyfikują to jako "astmę infekcyjną"- mimo, że twierdzi, że to określenie "na wyrost", ale przeleczenie lekami antyastmatycznymi, jednak niesterydowymi zmniejsza ryzyko nawrotów i ewentualnej astmy.
My mamy cały czas nebulizacje włączone czymś co się zwie Nebbudem (1ml)-1x dziennie, a jak tylko się zaczyna kaszel to dodajemy jeszcze jedno lekarstwo i tak 2x dziennie przez tydzień. Ma zapobiegać to nawracającemu zapaleniu oskrzeli


Klaudiusz byl przez trzy lata(!!) prawie ciągle na tym sterydzie (Nebbuden=Pulmicort), rzeczywiscie zapalenia oskrzeli w tym czasie nie mial, a astma o podlozu alergicznym przeszla samoistnie z wiekiem.
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2015-03-04, 07:38   

mada, to cudnie :D Oby wszystkie wegedzieciaki tak powyrastały a tego dziadostwa!
a braliście jeszcze jakieś leki antyalergiczne? Ja się boję sezonu maj-czerwiec, najgorszą klasę alergii S. ma na trawy pylące wtedy...
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
mada 

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 501
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-04, 08:01   

Bral Singulair i właśnie nebulizacje, po trzech latach (miał wtedy 5 lat), wyjechalismy do Stanów i tam podjęlam kolejną próbę odstawienia. Rzeczywiscie po powrocie juz nie podawalam mu lekow i nie dostaje ich do tej pory. Astma przeszla, infekcje wirusowe mają normaly przebieg - bez obturacji, bez swistow. Myślę, że dobrze się stalo, ze byl na sterydach przez tamten okres, choc się balam ich strasznie, ale chyba dzięki temu nie rozwinęła się astma. Teraz jest typem sportowca, gra w piłkę i pływa, więc wydolność płuc ma b.dobrą. A - i nie ma już śladu po alergii.
_________________

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2015-03-04, 10:00   

mada, dzięki wielkie za powyższego posta! Nastawia niezwykle pozytywnie :D
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 13